Św. Michał Archanioł - ebook
Św. Michał Archanioł - ebook
Św. Michał Archanioł
Na podstawie przesłań otrzymanych przez Salvatore Valentiego
ŚWIĘTY MICHAŁ – ANIOŁ CZASÓW OSTATECZNYCH
Czy św. Michał jest Aniołem Stróżem papieża
i przewodnikiem zmarłych dusz?
Dlaczego nazywa się go „aniołem cudownej wody”?
I jakie przesłanie zostawił nam w XXI wieku?
ŚWIĘTY MICHAŁ ARCHANIOŁ jest nazywany pogromcą demonów. To właśnie do niego papież Leon XIII zwraca się w specjalnie ułożonej modlitwie z prośbą o ochronę świata przed zakusami szatana. Dlatego dziś, kiedy ludzkość odwraca się całkowicie od Boga, powinniśmy wzywać opieki tego świętego archanioła.
KSIĄDZ MARCELLO STANZIONE, znany włoski angelolog, bacznie obserwuje świat i próbuje odczytywać konkretne znaki czasów. Pokazuje on, że św. Michał Archanioł jest aniołem czasów ostatecznych, który uchroni Kościół i rodziny przed nadchodzącym potężnym atakiem szatana. Autor przede wszystkim zajmuje się współczesnymi przesłaniami św. Michała, które otrzymał SALVATORE VALENTI, ale przywołuje też licznych ŚWIĘTYCH I MISTYKÓW, którym w przeszłości objawiał się Michał Archanioł. Rozeznaje orędzia pozostawione ludziom przez Księcia Wojska Niebieskiego i udowadnia, że Bóg dał nam w tych trudnych czasach wielkiego obrońcę przed złem i uciskiem.
KS. MARCELLO STANZIONE – włoski ksiądz, wybitny angelolog, autor licznych publikacji z zakresu nauki o aniołach, m.in.: Najpiękniejsze modlitwy do aniołów czy Ksiądz Dolindo i niebiańskie duchy.
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-67291-67-5 |
Rozmiar pliku: | 1,4 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Z pewnością nie należy do mnie ustalenie, czy archanioł Michał naprawdę ukazał się sycylijczykowi Salvatore Valentiemu; musi to zbadać kompetentna władza kościelna i być może oficjalnie to ogłosić lub temu zaprzeczyć. Od wielu lat studiuję angelologię i objawienia św. Michała na przestrzeni wieków. Wydały mi się szczególnie interesujące rzekome objawienia Księcia Aniołów młodemu człowiekowi z Palermo w XXI wieku. Nie wykluczam a priori prawdziwości objawień na Sycylii, również dlatego że Salvo Valenti zawsze wydawał mi się szczerym i godnym zaufania młodym człowiekiem – jest to jednak tylko mój prywatny osąd. Za pomocą tego prostego tekstu próbowałem zagłębić się w orędzia. Uważam, że są wielkim duchowym zbudowaniem dla naszego Kościoła, który moim zdaniem przechodzi jeden z najpoważniejszych kryzysów tej epoki. Nawet jeśli Kościół nigdy nie uzna Salvo Valentiego za wiarygodnego, ta moja książka o duchowości i teologii michaelickiej pozostanie aktualna, ponieważ jest zakotwiczona w Biblii, Tradycji, Magisterium Kościoła i historiach świętych, którzy na przestrzeni wieków wypowiadali się jasno na temat Księcia Archaniołów. Niech nas ochrania św. Michał, patron Kościoła powszechnego. Quis ut Deus!
Salvatore Valenti podczas pielgrzymki do Mont-Saint-Michel we FrancjiWSTĘP
PRZESŁANIA ŚW. MICHAŁA ARCHANIOŁA NA XXI WIEK?
Salvatore Valenti, który jest adresatem szczególnych przesłań św. Michała, urodził się 11 marca 1984 roku w Palermo jako syn Antonina i Rosalii Lopes, pierwszy z trzech braci; pozostali dwaj noszą imiona Luigi i Claudio. Jego rodzina to prości ludzie, ojciec pracuje w prywatnej firmie spożywczej, matka jest gospodynią domową. To od niej syn otrzymał wychowanie religijne i to ona, jak dobre katolickie matki, zaprowadzała go w każdą niedzielę do kościoła w parafii Santo Stefano, gdzie proboszczem był wówczas ks. Angelo Utro. Już jako dziecko Salvatore kolekcjonował obrazki święte, a podczas Mszy Świętych często zastygał w zachwycie, kontemplując obraz Jezusa, i czuł w sobie wielkie pragnienie przyjęcia Komunii Świętej, mimo że był jeszcze na to za mały. Dzieciństwo spędził spokojnie pośród zabaw, otoczony miłością najbliższych, a wiara zaczęła się w nim pojawiać od trzeciego roku życia, w sposób prosty, zrozumiały dla jego wieku. Spędzał godziny, kontemplując szopki w domach i kościołach, doświadczając niezmierzonej miłości do Jezusa, o czym stale mówił także swoim kolegom szkolnym. Odczuwał również wyraźną obecność Maryi. Pierwszą Komunię przyjął w wieku ośmiu lat, zaś w wieku trzynastu jego matka, podobnie jak wielu wiernych w Palermo, zaprowadziła go do pewnego franciszkanina, o. Mattea La Grua, wielkiego egzorcysty i charyzmatyka, aby pobłogosławił jej syna. Przy tej okazji – trwało to nie dłużej niż pięć minut – kapłan pobłogosławił chłopca, nałożył ręce na jego głowę i wypowiedział proroctwo: „W swoim życiu będziesz musiał nieść wielki krzyż, Pan jest blisko ciebie i ma dla ciebie plan”. Wtedy Salvatore nie rozumiał znaczenia tych słów, ale dzisiaj wszystko jest jasne. Czyżby o. La Grua widział cuda, których miał dokonać archanioł Michał w życiu tego chłopca?
Po ukończeniu gimnazjum Salvo zapisał się do Handlowego Instytutu Technicznego dla księgowych i ukończył go w 2003 roku. Był pomocnikiem w żandarmerii, najpierw w Kalabrii, a następnie w Rzymie. Później pracował przez dwa lata jako magazynier, a dziś jest przedstawicielem handlowym, podobnie jak ojciec i bracia, nigdy jednak nie zaniedbuje swoich zobowiązań związanych z wiarą. Poznał dziewczynę z Palermo, Simonę Tornadio, którą poślubił 12 lipca 2016 roku. Regularnie uczęszczał do swojej parafii, Santo Stefano alla Zisa, gdzie poznał nowego proboszcza, ks. Antonina D’Annę, który został jego spowiednikiem, zaś mądry i starszy franciszkanin, o. Tommaso Gaudio, egzorcysta w Katanii, stał się jego ojcem duchowym i chroni go jak mieczem. W każdą drugą niedzielę miesiąca i ostatnią niedzielę września, zgodnie z życzeniem archanioła z wizji, Salvatore udaje się na pielgrzymkę do Petralii. Posłuszny prośbie biskupa Cefalu, ks. Vincenza Manzelli, nie wchodzi na górę razem z pielgrzymami, ale czeka w kościele, oddając się modlitwie. Zaczął podróżować po całych Włoszech, jest zapraszany do różnych miast, aby nieść swoje świadectwo i tworzyć nowe grupy modlitewne. Pomimo trudności, które pojawiają się każdego dnia, zawierza się Bogu i pod kierunkiem św. Michała posługuje z ufnością i determinacją, tworząc liczne małe wspólnoty nie tylko we Włoszech, ale w całej Europie, zwłaszcza we Francji, a także w Portugalii, Hiszpanii i Polsce.
W 2019 roku św. Michał polecił mu odprawić szczególną pokutę, aby ludzkość zrozumiała, że Jezus żyje w Eucharystii i jest naszym jedynym zbawieniem. Ze swojej parafii w Palermo Salvatore udał się z krzyżem do Petralii, pokonując w trzy dni – od piątku 27 do niedzieli 29 września – sto pięćdziesiąt kilometrów. W 2020 roku pokuta polegała na wyruszeniu z Palermo do Petralii, aby wzmocnić i utrwalić dzieło założone i prowadzone przez św. Michała. Następnie Salvo miał się udać z Petralii do Brukseli w intencji powstania karty wartości chrześcijańskich dla narodów Zachodu oraz zniesienia praw obrażających Boga. Cała wyprawa trwała ponad miesiąc, od końca września do końca października. W 2021 roku św. Michał poprosił Valentiego, by 2 października mężczyzna zorganizował pokojowe demonstracje przed siedzibami parlamentów w europejskich stolicach, takich jak Rzym i Paryż, w obronie wartości i praw ludu chrześcijańskiego, zwłaszcza w kontekście prawnym.1.
QUIS UT DEUS?
Salvo Valenti twierdzi, że widzi św. Michała jako młodzieńca pełnego światła, wysokiego około dwa metry i dwadzieścia centymetrów, z lodowato błękitnymi oczami i jasnozłotymi włosami.
Kim jest św. Michał? Imię archanioła, księcia niebiańskich zastępów, składa się z trzech części: Mi Kha El, co tłumaczy się jako: „Któż jak Bóg?”, a w Piśmie Świętym imię zawsze oddaje istotę tego, kto je nosi. Imię „Michael” pojawia się w Biblii pięć razy. Po raz pierwszy występuje we wspaniałej wizji proroka Daniela:
Lecz książę królestwa Persów sprzeciwiał mi się przez dwadzieścia jeden dni. Wtedy przybył mi z pomocą Michał, jeden z pierwszych książąt. Pozostawiłem go tam przy królach Persów¹ (Dn 10, 13).
W Księdze Daniela są jeszcze dwa inne cytaty:
Czy wiesz, dlaczego przyszedłem do ciebie? Jednak oznajmię tobie to, co zostało napisane w Księdze Prawdy. Teraz muszę znów walczyć z księciem Persów, a gdy skończę, wówczas nadejdzie książę Jawanu. Nikt zaś nie może mi skutecznie pomóc przeciw nim z wyjątkiem waszego księcia, Michała, od pierwszego roku Dariusza Meda stanowi dla mnie umocnienie i obronę (Dn 10, 20–22).
W owym czasie wystąpi Michał, wielki książę, który jest opiekunem dzieci twojego narodu (Dn 12, 1).
W Nowym Testamencie archanioł Michał pojawia się dwukrotnie – w Liście św. Judy (w. 9):
Gdy zaś archanioł Michał, tocząc rozprawę z diabłem, spierał się o ciało Mojżesza, nie odważył się rzucić wyroku bluźnierczego .
I wreszcie w Apokalipsie św. Jana:
I nastąpiła walka w niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło (Ap 12, 7–8).
Z Pisma Świętego wyraźnie wyłania się postać archanioła Michała jako obrońcy chwały Bożej wobec zbuntowanych aniołów, dziś obrońcy Kościoła, podobnie jak był nim dla Izraela za czasów Starego Przymierza. Jego misja zwyciężenia szatana i zła trwa nadal w Kościele Chrystusowym.
Kult św. Michała Archanioła narodził się na Wschodzie, jest spuścizną po Synagodze i często zastępuje kulty pogańskie. Na Zachodzie rozprzestrzenił się bardziej w ośrodkach poddanych wpływom Bizancjum. Historyk z V wieku Sozomenos twierdzi, że cesarz Konstantyn, po tym, jak ukazał mu się archanioł, wzniósł słynne sanktuarium poświęcone św. Michałowi na przylądku Hestie nad Bosforem. Kult Michała rozwinął się tam do tego stopnia, że już w VI wieku w Konstantynopolu i okolicach znajdowało się około dziesięciu poświęconych mu kościołów. W Egipcie pierwsi chrześcijanie poświęcili Nil św. Michałowi i do dziś dwunastego dnia każdego miesiąca Koptowie w Etiopii odprawiają szczególny obrzęd ku jego czci. Również Longobardowie stali się propagatorami anielskiego kultu, zwłaszcza po zwycięstwie odniesionym 8 maja około roku 662 nad wojskami cesarza Konstantyna II w Siponto. Przy Via Salaria, około sześciu mil na północ od Rzymu, wzniesiono w V wieku bazylikę ku czci św. Michała, którego święto obchodzono 29 września, w dzień Dedicatio sancti angeli. Po reformie liturgicznej Soboru Watykańskiego II (choć uważam, że w niewłaściwy sposób) właśnie w tej jednej dacie połączono święta również pozostałych archaniołów: św. Gabriela (z 24 marca) i św. Rafała (z 24 października).
Święty Michał jest z pewnością najważniejszym ze wszystkich duchów niebiańskich i pełni wiele funkcji. Istotnym zadaniem Michała jest obrona Kościoła i walka z demonami. Starcie Michała ze zbuntowanymi aniołami jest opisane w Apokalipsie i w związku z tym św. Tomasz z Akwinu napisał: „Święty Michał jest tchnieniem Ducha Odkupiciela, który przy końcu świata będzie walczył i zniszczy Antychrysta, jak to zrobił z Lucyferem na początku”. Wiele starszych osób pamięta, że przed reformą liturgiczną Soboru Watykańskiego II celebrans i wierni klękali na koniec każdej mszy, aby odmówić modlitwę do Matki Bożej i do Księcia Aniołów napisaną przez papieża Leona XIII:
Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła.
Jeden z sekretarzy Leona XIII, o. Domenico Pechenino, tak pisał o pochodzeniu tej modlitwy do św. Michała:
Nie pamiętam dokładnie roku… Pewnego rana wielki papież Leon XIII odprawił swoją Mszę Świętą i uczestniczył w drugiej, w ramach dziękczynienia, jak to miał zwyczaj czynić. W pewnej chwili zobaczono, że energicznie podniósł on głowę, potem utkwił mocno wzrok w czymś nad głową celebransa. Patrzył nieruchomo, bez poruszania powiekami, ale z uczuciem strachu i zdziwienia, zmieniając kolor i rysy twarzy. Coś niezwykłego, wielkiego, działo się w nim… Wreszcie, jakby wracając do siebie, czyniąc lekki, ale energiczny ruch ręką, wstał. Udał się do swojej Biblioteki Prywatnej. Jego najbliżsi współpracownicy udali się za nim z pośpiechem i niepokojem. Zapytali go delikatnie: „Czy Ojciec Święty nie czuje się dobrze? Czy potrzebuje czegoś?”. Odpowiedział: „Nic, nic”, i zamknął się w pokoju. Po upływie pół godziny kazał wezwać sekretarza Kongregacji Obrzędów, wręczył mu kartkę i polecił wydrukować napisany na niej tekst i rozesłać go do wszystkich ordynariuszy świata. Co ta kartka zawierała? Modlitwę, którą odmawiamy po Mszy Świętej wspólnie z wiernymi, z prośbą do Maryi i żarliwym wezwaniem do Księcia wojsk niebieskich, aby mocą Bożą strącił szatana do piekła.
Kardynał Nasalli Rocca zeznał na ten temat:
Leon XIII osobiście napisał tę modlitwę… Słowa: „które krążą po świecie” (złe duchy) mają wyjaśnienie historyczne, które wiele razy powtarzał mi sekretarz osobisty papieża, ksiądz prałat Rinaldo Angeli. Leon XIII miał naprawdę widzenie złych duchów, które gromadziły się nad Wiecznym Miastem (Rzymem). Z tego jego doświadczenia pochodzi modlitwa, którą chciał, aby odmawiano w całym Kościele. Tę modlitwę sam papież odmawiał głosem drżącym i mocnym, słyszałem go wiele razy w bazylice watykańskiej. Nie tylko tę modlitwę napisał, ale napisał także, własnoręcznie, specjalny egzorcyzm zawarty w rytuale rzymskim. Egzorcyzmy te polecał biskupom i księżom, aby często je odmawiali w swoich diecezjach i parafiach. Recytował ją bardzo często w ciągu dnia.