Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Światełko - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
5 października 2017
14,90
1490 pkt
punktów Virtualo

Światełko - ebook

W nowym cyklu utworów lirycznych Piotr Szewc opisuje pozornie zwyczajne zdarzenia uważnie i rzeczowo, z czułością i dyskrecją, bez artystycznej ostentacji. Nie lekceważy najmniejszego sygnału płynącego ze świata, znaku ze strony życia. Pisarz nie przestał i tu być prozaikiem – jego teksty oscylują między opowiadaniem i medytacją.

Wracam lub nie mogę odejść. Zmienił się pejzaż znajomych miejsc, odeszli ludzie, a bez nich mój prywatny świat przestał być pełnią. Piszę z poczucia wielkiego braku, utraty, wiersze mają ten stan uczynić mniej dotkliwym. Przybliżyć oddalone, zatrzymać znikające.

Piotr Szewc

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-08-05997-5
Rozmiar pliku: 1,4 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Popycham furtkę

Język asfaltu wsuwa się między kocie łby

więcej sobie przypominam niż rozpoznaję

na skraju sadu konie sypały jabłkami pod gruszą

leżała krowa południową porą kury gaworzyły

popycham zardzewiałą furtkę ale za nią przepaść

i świszcze lutowy wiatr ulotnił się zapach młóta

gołębie zabrała chmura staremu Kuczyńskiemu

znudziło się stać całymi dniami przed domem

jeszcze krok a nie wyplączę się z łopianu pokrzywy

pajęczyny po drugiej stronie browaru przewraca się

rozpędzony rower smar łańcucha znaczy niezatarcie

nogawkę

2015Gniazdo

Gdzieżbym się spodziewał na Lwowskiej przy półuschniętym konarze

skarb źdźbła patyki koszyk gniazda zaglądam a tam sztukmistrz z cylindra

wyjmuje królika chłopiec w sandałach i krótkich spodenkach wycelował

przed siebie korkowiec zaraz wystrzeli kilka kroków za nim strumyk prawie

czterdzieści lat minęło dokąd teraz ucieknę po lekcji rosyjskiego pani Szmiga

do dużej torby włożyła ławki zeszyty kredę odeszła już nie wróciła świadectwa

rozdane umilkł gwar stracił głos szkolny dzwonek nuda wakacji Łabuńka paruje

koła turkoczą bat świszcze cwałują spłoszone konie pan Stoczkowski zadziera

głowę górą miasto płynie gołębie kołują rzuca cień ciemna chmura wieczorem

światła aut wysyłają sprzeczne sygnały noc upalna szum silników zakłóca sen

2016Dziurawa siatka

Rogale od Lewińskiej pół kostki masła słoik dżemu wiśniowego

wylatują mi z dziurawej siatki na środek Spadku a z nimi ja cały

drugo- czy trzecioklasista mam brodę umazaną żółtym kleksem

ciepłych lodów zbieram wszystko sam się podnoszę boli rozbite

kolano karmię szkłem przydrożne pokrzywy maj przekwita teraz

abym tylko zdążył do szkoły zapomniał tę poranną klęskę niech się

nie wlecze za mną dniami miesiącami latami

2015

------------------------------------------------------------------------

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

------------------------------------------------------------------------
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij