- W empik go
Światło na krańcach świata. Mały atlas latarni morskich - ebook
Światło na krańcach świata. Mały atlas latarni morskich - ebook
Niewidomy latarnik podtrzymuje światło na kole podbiegunowym, dzielna dziewczyna ratuje rozbitków, gatunek ptaka znika po wybudowaniu latarni, duch pisze w nocy na maszynie, ekscentryczny inwestor wznosi wieżę w niedostępnym miejscu na pełnym morzu, dwójka skłóconych latarników zostaje odcięta od świata na klaustrofobicznej wysepce. W wielu zaskakujących historiach odległe latarnie są związane z życiem Edgara Allana Poego, Virginii Woolf i Nelsona Mandeli, a wszystko składa się na doświadczenie wspaniałej wyprawy ku odległym zakątkom i czasom, gdzie niczym w kalejdoskopie mieszają się samotność, szaleństwo, odwaga i szczęście.
Światło na krańcach świata – nawiązujące tytułem do powieści Juliusza Verne’a Latarnia na końcu świata – to unikalna kolekcja ponad trzydziestu opartych na faktach opowieści opatrzonych zachwycającymi ilustracjami, mapami morskimi, schematami architektonicznymi i ciekawostkami na temat odległych latarni. Nie jest to jednak podręcznik geografii, ale jedyny taki paszport dla podróżników marzycieli.
Fascynująca i piękna książka, niezwykła jak opisane w niej latarnie.
Kategoria: | Architektura |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8032-678-1 |
Rozmiar pliku: | 12 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Adżygol
RYBAŁCZE, OBWÓD CHERSOŃSKI (UKRAINA)
ASFALTOWA SZOSA KOŃCZY SIĘ nieopodal Rybałcze. Dalej ciągną się piaski Mierzei Kinburnskiej, odludnego zakątka poprzecinanego złocistymi wydmami, przybrzeżnymi salinami i iglastymi gajami. Na tych stepach żyły Amazonki. Według Herodota dopiero Heraklesowi udało się je rozgromić.
Na wodach zatoki, półtora kilometra od Rybałcze, tam, gdzie Dniepr wpada do Morza Czarnego, od ponad stulecia widnieje smukła budowla. Nadal jest niezbędna. Aby dopłynąć do Chersonia, w górę spowitego uporczywą jesienną mgłą Dniepru, trzeba odnaleźć drogę w labiryncie wysepek rzecznych, manewrując przesmykami i dragowanymi kanałami w meandrach estuarium.
NIEWYKLUCZONE, ŻE ZA PARĘ HRYWIEN, puszek piwa i litrów benzyny ciekawskiemu podróżnikowi udałoby się namówić miejscowego rybaka, żeby zawiózł go do latarni. Przy odrobinie szczęścia nasz pasażer znajdzie się w środku gigantycznego rusztowania utkanego z jaskrawoczerwonego metalu i wespnie się wąskimi schodkami, niczym po skrzydłach gigantycznego owada. U podstawy wieży spoczywa ukryte niewielkie schronienie latarników. Choć dozorcy latarni mogli do niej przybywać każdego dnia z brzegu – kiedy było ciepło łodzią, a zimą na piechotę po lodzie – zdarzało się, że gwałtowne załamanie pogody całymi tygodniami uniemożliwiało im powrót. Nic nie jest tu zbędne.
WŁADIMIR SZUCHOW KREŚLIŁ LINIE z precyzją ukraińskich tkaczek. Przyglądając się rysunkom jego budowli, można by uznać, że powaliłoby je nawet lekkie, ale dobrze wymierzone chłośnięcie bryzy. Mimo to konstrukcje te były równie delikatne, co wytrzymałe. Pod koniec dziewiętnastego wieku umysł Szuchowa wykreował wieże, dachy, pawilony i budynki stabilne pomimo zużycia minimalnej ilości materiału. Udało mu się tchnąć życie w proste szkielety ze stalowej siatki i przeobrazić je w budowle niezwykłe, organiczne, lekkie, wyjęte spod władzy czasu.
Jego hiperboloidy cechowała wydajność, prostota i elegancja, a po rewolucji w 1917 roku nadały radzieckiej architekturze ducha konstruktywizmu. Szuchowa zalicza się do najznamienitszych rosyjskich inżynierów.
LATARNIĘ MORSKĄ NIEOPODAL JEZIORA ADŻYGOL upleciono jak wiklinowy koszyk. Z setkami otworów, przez które hula wiatr.
------------------------------------------------------------------------
1
Adżygol
MORZE CZARNE
EUROPA
46°29'32'' N
32°13'57'' E
Projektant: Władimir Szuchow
Lata budowy: 1908–1911
Data uruchomienia: 1911
Czynna
Wieża hiperboloidalna ze stali
Wysokość wieży: 64 m
Wysokość światła: 67 m
Zasięg światła: 19 Mm
Charakterystyka światła: białe stałe
Latarnia bije kilka rekordów wysokości. To najwyższa jednoczęściowa budowla projektu Szuchowa, a zarazem najwyższa latarnia morska na Ukrainie, dziewiętnasta na świecie i najwyższa w tej książce.
Gdyby wieża Eiffla miała analogiczną strukturę hiperboloidy, ważyłaby trzy razy mniej.
------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
------------------------------------------------------------------------