-
nowość
-
promocja
Tajemnice szczęśliwych kobiet - ebook
Tajemnice szczęśliwych kobiet - ebook
Jak odkryć prawdziwy sekret szczęścia?
Ta książka to reportaż i szczere rozmowy z siostrami zakonnymi, które łamią stereotypy i pokazują życie za klauzurą z zupełnie innej perspektywy. Siostra Małgorzata Borkowska – badaczka historii zakonów, siostra Agnieszka Grzybek – była studentka fizyki, dziś karmelitanka bosa, oraz siostra Tymoteusza Gil – dominikanka i matka adopcyjnego syna – opowiadają o swoim powołaniu i poszukiwaniu spełnienia. Ich historie odkrywają, że prawdziwe szczęście bywa ukryte tam, gdzie nikt się go nie spodziewa.
Ta publikacja spełnia wymagania dostępności zgodnie z dyrektywą EAA.
| Kategoria: | Wiara i religia |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-68536-46-1 |
| Rozmiar pliku: | 1,8 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Te opowieści, historie kilku kobiet, które wybrały życie zakonne, dotykają, poruszają, zadziwiają delikatnością i autentycznością obrazującą kobiecą naturę.
Chyba każdy z nas ma jakieś wyobrażenie o ich świecie. Niestety, często oparte na stereotypach, które ta książka obala już w pierwszym spotkaniu z siostrą Małgorzatą Borkowską, mniszką benedyktyńską. Miałam zaszczyt uczestniczyć w tym spotkaniu. Było ono istną ucztą duchową i intelektualną i już we mnie zostanie. Zobaczyłam charyzmatyczną, silną, mądrą kobietę. Pokazała nam perspektywę ich życia w weneckim lustrze. Powiedziała: „Świat nie widzi nas, my widzimy Świat”. Ta perspektywa z pewnością daje przestrzeń na życie kontemplacyjne, na znalezienie ciszy i pokoju w sercu. Może dlatego ludzie świeccy poszukują schronienia w takich miejscach, choć na chwilę, żeby odzyskać równy oddech z dala od przebodźcowania informacjami i oczekiwaniami pędzącego świata.
Często słyszę, że jeśli nie widać cię w mediach społecznościowych, jeśli nie ma cię na pierwszej stronie wyszukiwarek internetowych, to zawodowo nie istniejesz. Przeraża mnie ta narracja i znacznie bliżej mi do tej drugiej strony lustra. Do świata spotkania z drugim człowiekiem w bezinteresownej radości, do dzielenia się inspiracjami bez pośpiechu zarówno w prywatnej, jak i zawodowej sferze życia.
To opowieści o miłości i o wędrówce w poszukiwaniu relacji, sensu, szczęścia, piękna i dobra. To historie przesiąknięte mistyką. Zanurzają czytelnika w kobiecą przestrzeń emocji, wyborów, walki duchowej, wartości.
Katarzyna Kwarecka
lekarz medycyny estetycznej, malarka, podróżniczka
Nie zajmuj się przeszłością, bo nic w niej nie zmienisz. Nie planuj zbytnio przyszłości, bo możesz się pomylić. Myśl o tym, co teraz.KREACJA
Jest zwyczajny dzień tygodnia. Ludzie na dworcu tłoczą się na peronie. Czekają na pociąg relacji Gdynia–Warszawa. W anonimowym tłumie czekają anonimowi ludzie i anonimowa zakonnica. Różne osobowości. Różne ubrania. Ona ma na sobie szary habit i czarny welon na głowie. Ma też swój bagaż, swoje sprawy. Wchodzi do pociągu, podąża w kierunku przedziału z wyznaczonym dla siebie miejscem. Siada. Jednak jej obecność zaczyna budzić wyraźne emocje w mężczyźnie, który też zajął swoje miejsce. Patrząc na zakonnicę z ironicznym uśmiechem, pyta głośno:
– Będę się mógł w drodze wyspowiadać?
Kobieta w habicie nie ukrywa zdziwienia:
– Przede mną?
Mężczyzna przytakuje. Słyszy natychmiastową ripostę:
– Mogę pana wyspowiadać, ale nie udzielę rozgrzeszenia…
Mężczyzna przyjmuje odpowiedź zakonnicy z zaskoczeniem, przełamuje opór, przedstawia się. Rozpoczynają wspólną podróż jako konkretni ludzie, zajmujący się konkretnymi rzeczami w świecie, który jest różnorodny i chce taki być.
Świat wykreował historię głośnych duchownych i milczących kobiet w habitach. Utrwalił się obraz zakonnic bez osobowości, bez uczuć, bez twarzy. A twarz zakonnicy może być poruszająca. Jak na obrazie Tamary Łempickiej _Matka przełożona_. Pełna światła i kontemplacji. To twarz kobiety głęboko skupionej, wzruszonej. Zawieszonej pomiędzy tym, co duchowe, a tym, co przeżywane w codzienności. Zakonnica z obrazu ma łzę na policzku, która jak kryształ odbija w sobie światło. Jedni mogą pomyśleć, że to światło Boga, inni, że pociągnięcie pędzla malarki. Ale twarz z obrazu Łempickiej odbija też ludzkie cierpienie, poruszenie, głębokie emocje. Każde spotkanie, każda relacja zostawiły w twarzy matki przełożonej swój ślad. To kobieta dokładnie taka, jaką za chwilę będzie próbowała przedstawić siostra Małgorzata Borkowska i jaką ona sama prawdopodobnie też jest. Jedna z kobiet, które zgodziły się opowiedzieć o swoim życiu po tym, jak podjęły decyzję wstąpienia do zakonu czy złożenia ślubów życia według ściśle określonych duchowych reguł. Siedem reportaży i dziewięć historii, bo jeden reportaż to trójgłos. Odbyłam wiele podróży, by poznać życie kobiet w habitach i kobiet, które ich nosić nie chcą, ale pragną żyć w celibacie. Każda z nich ma świadomość, że świat postrzega je pejoratywnie, jako obce, inne. To jednak im nie przeszkadza, by żyć tak, jak podpowiada serce. Odkrywają swoją kobiecość i tajemnicę życia przed nami, by oswoić obcość. Co z tych opowieści możemy wziąć dla siebie?