Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Tango po zmroku - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
7 maja 2022
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Tango po zmroku - ebook

Intrygujący kryminał psychologiczny z detektywem Danielem Grotem. fragment: „Nie spuszczał z niej wzroku, a ona czuła się pożądana i piękna. Po kilku pierwszych krokach rozpoczynających tango, wstał i podszedł do niej bardzo blisko. Ujął jej dłoń, a drugą rękę położył na biodrze, by poprowadzić ją w tańcu. Zbliżył usta do jej ucha. Czuła jego gorący oddech. A on szeptem pytał: — Czy wiesz, co to jest tango? Tango to nostalgia, i gorycz, i żar, i pożądanie. Dla mnie tango, to ty, Klaro…”

Kategoria: Proza
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8273-840-7
Rozmiar pliku: 975 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Kiedy zapadł zmrok i wszyscy opuścili już salę, poprosił, by Klara została i zatańczyła tylko dla niego. Nie spuszczał z niej wzroku, a ona czuła się pożądana i piękna. Po kilku pierwszych krokach rozpoczynających tango, wstał i podszedł do niej bardzo blisko. Ujął jej dłoń, a drugą rękę położył na biodrze, by poprowadzić ją w tańcu. Zbliżył usta do jej ucha. Czuła jego gorący oddech. A on szeptem pytał:

— Czy wiesz, co to jest tango? Tango to nostalgia, i gorycz, i żar, i pożądanie. Dla mnie tango, to ty, Klaro…Akary błękitne

Julek łyknął bakcyla i przejął ode mnie całkowicie zajmowanie się rybami akwariowymi. Specjalnie dla niego kupiłem jeszcze większe akwarium, które w tej chwili zajmowało całą długość ściany w salonie. Julek przyszedł do domu ze szkoły, niosąc w worku foliowym, wypełnionym wodą nowych mieszkańców akwarium — akary błękitne, połyskujące przepiękną niebieską barwą. Niebieski. Ukochany kolor Sary. Sara co jakiś czas podnosiła wzrok znad książki i patrzyła z widoczną przyjemnością jak razem z Julkiem kończymy urządzać nowe akwarium. Na jego dnie wznosiły się ruiny zamku, wokół falował delikatnie gąszcz zielonych roślin, a chwilę później wpuściliśmy do wody niebieskie ryby, które z niespotykanym spokojem przepływały całą długość „akwenu”, sprytnie lawirując pomiędzy ruinami budowli i okalającą ją roślinnością. Te słodkowodne ryby z rodziny pielęgnicowatych, doskonale czuły się w akwarium. Po skończonej pracy Julian włączył muzykę, a ja dołączyłem do Sary, która na dobre odłożyła książkę, przytuliła się do mnie, kładąc głowę na moim ramieniu i wpatrywała się w płynące spokojnie akary, które połyskiwały nawet z daleka; podświetlone niebieskim światłem. Jak dobrze być w domu — pomyślałem w tamtej chwili — jak dobrze mieć rodzinę.Sara

Moja żona jest psychologiem. Leczy ludzi słowem. Przychodzą do niej klienci i zwierzają się ze swoich emocjonalnych frustracji, kłopotów, które ich przerastają, lęków, traum. Osobiście nie wyobrażam sobie pójścia do jakiejś obcej osoby, by opowiadać jej o najmroczniejszych zakamarkach swojej duszy. Do takich spraw najlepszy jest przyjaciel albo profesjonalny lekarz duszy — ksiądz i konfesjonał. Tego nauczyła mnie przed laty moja siostra Anna i dzięki temu wyszedłem z nałogu. Pamiętam swoją spowiedź po wielu, wielu latach, kiedy z trudem znajdowałem słowa: „u spowiedzi ostatni raz byłem dwadzieścia lat temu. W tym czasie ciągle rozpamiętywałem śmierć żony i piłem, ile wlezie.” Zrobiłem przerwę, nie wiedząc, co powiedzieć jeszcze, a wtedy ksiądz, konkretny i zdecydowany zapytał: „coś jeszcze?” „Nie.” — odparłem po prostu. „Człowieku; zostaw to wszystko. Jeśli robisz coś złego, to po krótkim, iluzorycznym szczęściu, będziesz nieustannie przeżywał piekło. Zło jest łatwiejsze, nie wymaga starań. Szatan mówi ci tylko jedno — rób, co chcesz. Bóg — ma aż dziesięć wymagań. Dekalog utrzymuje człowieka w pionie, w dyscyplinie. Co wybierasz? Wybór to sztuka życia. Wybór należy do ciebie. Droga dobra jest jedna — wiedzie do Ewangelii. Co teraz robisz ze swoim życiem? Grzebiesz się w przeszłości, w czymś, czego już nie ma i chlejesz zamiast się modlić! Przestań. Zakończ to. Wstań! Idziemy dalej!” To krótkie, stanowcze — idziemy dalej — postawiło mnie na nogi. Oczywiście nie było łatwo, to był początek powrotu do zdrowia, ale był. A kiedy znowu poczułem się silny, w moim życiu pojawiła się Sara. Najdroższa, najukochańsza kobieta, która została moją żoną. Sara na temat psychologii, mimo wykonywanego zawodu, ma podobne zdanie do mnie, ale jak mówi — nie każdy potrafi wierzyć, dlatego potrzebny jest psycholog. Martwi mnie jednak fakt, że Sara tak bardzo angażuje się w problemy swoich klientów, jakby, mimo przygotowania do zawodu, wiedzy, wykształcenia, mądrości, gdzieś w środku była małą dziewczynką, która chce wszystkich przytulić i pocieszyć; gubi dystans. Ostatnio wraca z poradni zmęczona, zamyślona, pełna troski, więcej jej tam zostaje, a coraz mniej jej w domu. Nie chciała jednak o niczym opowiadać, aż w końcu, któregoś wieczoru, kiedy Julek już spał i siedzieliśmy we dwoje w salonie na sofie, poprosiła:

— Sprawdź jednego człowieka, czy był notowany, czym się zajmuje, proszę, to dla mnie ważne, intuicja podpowiada mi, że coś jest nie tak…

— To twój klient?

— Niezupełnie. Opowiedziała mi o nim jedna z moich klientek.

— Nie mogę kogoś śledzić, sprawdzać, podejrzewać, tylko dlatego, że intuicja ci podpowiada, że ta osoba nie jest w porządku… — Sara mnie nieustannie zaskakiwała. Kiedyś nawet nie dopuściłbym do głosu intuicji, nie pomyślałbym nawet o niej, ale przy Sarze, coraz częściej, w głębi ducha, przyznawałem jej rację, że intuicja to faktycznie głos, którego warto czasem posłuchać, ale właśnie — czasem — jeśli są jeszcze jakieś materialne, rzeczywiste ku temu przesłanki. A tu? Miałem śledzić faceta, tylko dlatego, że poskarżyła się na niego jakaś klientka?!

— Wiesz, co wybitny filozof Henri Bergson pisał o intuicji? — zapytała Sara.

Nie znałem się na filozofii. Nigdy nie słyszałem nawet o żadnym Bergsonie.

— Nie mam pojęcia, ale pewnie mi powiesz… — ironizowałem.

— Bergson twierdził i ja się z nim zgadzam, że intuicja jest źródłem poznania. Wiedza człowieka jest głębsza i prawdziwsza, jeśli oprzemy ją na intuicji. Intuicja to wiedza, czerpana z wewnątrz. Dzięki niej zyskujemy pewność, jeszcze zanim ujrzymy dowód.

— Hmmm…

— Zgadzasz się? — ucieszyła się Sara.

Czy z Sarą można było się nie zgadzać?
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: