Tarot kluczem do poprzednich wcieleń - ebook
Tarot kluczem do poprzednich wcieleń - ebook
Tarot to nie tylko sztuka wróżebna – kart Arkan Wielkich i Małych możesz używać do odczytania poprzednich wcieleń. Jeżeli chcesz wiedzieć, kim byłeś w poprzednim życiu lub interesuje cię czas i miejsce ostatniego pobytu, konkretny zawód, który wykonywałeś, jakiej byłeś płci czy jak wyglądałeś sięgnij do 78 mądrych kart.
- Czy możliwe, żeby przeszłe wcielenia miały aż taki wpływ na Twoje obecne życie?
- Dlaczego niektórym wiedzie się w życiu doskonale, a innym, mimo szczerych chęci, niewiele się udaje?
- Skąd się bierze miłość, a skąd nienawiść od pierwszego wejrzenia?
- Dlaczego niektóre osoby przeżywają mądrze swoje życie, a inni tego nie potrafią?
Odpowiedzi na powyższe pytania znajdziesz w Tarocie, który zaprasza do poznania samego siebie przez pryzmat kolejnych wcieleń. Badając drogę swojej duszy możesz dowiedzieć się, jakie jest Twoje najważniejsze zadanie w tym życiu. Dzięki zamieszczonym w książce rozkładom kart Tarota będziesz mógł także poznać swoją poprzednią rodzinę, karmiczny wpływ na obecną sytuację finansową oraz rodzaj pracy, w jakiej będziesz realizować się najlepiej. I wtedy wszystko stanie się jasne!
Beata Matuszewska – znana sopocka tarocistka i astrolog, pisarka, poetka, felietonistka. Od dwudziestu lat zajmuje się leczeniem ciała i ducha metodami niekonwencjonalnymi. Jest autorką wielu publikacji, w tym książek, m.in. o aromaterapii, magii świec i Tarocie.
Kategoria: | Ezoteryka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7377-636-4 |
Rozmiar pliku: | 5,6 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Dlaczego chcemy poznać poprzednie wcielenia? Dlaczego dążymy do tego, aby przywołać wspomnienia z poprzednich wcieleń?
Ludzie chcą poznać swoje poprzednie wcielenia przeważnie ze zwykłej ciekawości – bo przeczytali ciekawy artykuł na ten temat lub usłyszeli, że Shirley MacLaine w poprzednim życiu była Kleopatrą. Zdarza się, że chęć poznania poprzednich wcieleń wynika z głębszych przyczyn niż zwykła ciekawość. Czasami „prześladują” kogoś jakieś obrazy. We śnie, czasami na jawie, widzi te same miejsca, tych samych ludzi. Widzi siebie w innej niż obecnie postaci, wykonującego inne zajęcie. Wtedy zaczyna zadawać pytania i zwykle idea reinkarnacji daje mu na nie odpowiedzi.
Czasami ktoś prowadzi szczęśliwe życie, ma żonę lub męża, dzieci, ciepły dom i stabilną pracę. Nic więcej mu do szczęścia nie trzeba. Nagle pojawia się ktoś, kto wywraca życie do góry nogami. Przestaje liczyć się małżeństwo, praca i inne obowiązki. Liczy się tylko to, aby być z ukochaną osobą. Czy jest to miłość od pierwszego wejrzenia? Zwykle jest to miłość, która zaczęła się w poprzednim wcieleniu i dopiero we wcieleniu obecnym może liczyć na spełnienie.
Zadziwiające wydają się umiejętności „cudownych dzieci”. Talent – pytamy. Niejednemu człowiekowi zabrakłoby jednego życia na wykorzystanie talentu. Jeżeli jednak w grę wchodzi nie jedno, ale kilka żyć, niezwykle uzdolnione dzieci przestają zadziwiać.
Nikt nie chce być biedny, stary i chory – lepiej być młodym, pięknym i bogatym, nawet w poprzednim życiu, dlatego wielu ludzi twierdzi, że było kiedyś królowymi, królami, osobami z wielkimi majątkami, władzą i wpływami. Niewielu ludzi dopuszcza do siebie świadomość, że mogli być zwykłymi śmiertelnikami, równie niewielu, po poznaniu mapy swoich poprzednich wcieleń, przyznaje się do tego.
Należy jednak pamiętać, że zamknięcie się na prawdę, podsycanie swoich iluzji fantazjami to całkowicie ślepa uliczka. „Jeżeli nie byłam nikim znaczącym, to nie chcę wiedzieć, kim byłam” – to wielokrotnie słyszane zdanie.
Tutaj można zadać pytania: Czy świadomość poprzednich wcieleń, wiedza o poprzednich wcieleniach może nam się przydać?
Możesz wiedzę zgromadzoną w poprzednich wcieleniach wykorzystać w praktyce – po prostu przypomnieć sobie, czego już się nauczyłeś i nie tracić czasu na ponowne przyswajanie tych samych informacji lub uczenia się tych samych czynności.
Nie będziesz tracić życia na szukanie życiowego powołania. Jeżeli w poprzednim życiu lub życiach byłeś lekarzem, najprawdopodobniej w obecnym życiu twój zawód też będzie związany z medycyną.
Zwykle przypomnienie sobie poprzednich wcieleń skutkuje „odblokowaniem” naturalnych danej duszy umiejętności – parapsychicznych, uzdrowicielskich, empatycznych, artystycznych, manualnych lub technicznych.
Dusza obdarowana jest określoną ilością energii, co definiuje siłę i intensywność, z jaką człowiek działa, myśli i kocha.
Jeżeli wiesz, kim byłeś i co robiłeś w przeszłości, wiesz również, jakie popełniłeś błędy. W obecnym życiu masz szansę ich uniknąć. Jeżeli wiesz, co obciąża twoją karmę, łatwiej możesz ją od tego uwolnić.
Czy potrzebujemy jakichś dowodów na istnienie reinkarnacji? Jedni powiedzą: Wierzę w reinkarnację, drudzy: Nie muszę wierzyć, ja wiem, że reinkarnacja to fakt, trzeci natomiast: To bujda, żyjemy tylko raz, a jeszcze inni: Nie interesuje mnie to, ale poczytać na ten temat mogę. Należy jeszcze wspomnieć o tych, którzy na dźwięk słowa „reinkarnacja” popukają się w czoło i popatrzą z politowaniem.
Wspomnień związanych z poprzednimi wcieleniami doświadczali ludzie niezależnie od miejsca zamieszkania, wyznania czy kultury, obojętnie, czy idea reinkarnacji była dla nich faktem lub mitem.
Aby rzetelnie wyjaśnić pojęcia reinkarnacji i karmy, należałoby zapisać kilkaset stron (drobnym drukiem). Jest to temat niezwykle złożony, bo towarzyszy człowiekowi niemal od zawsze, w niemal każdej kulturze i niemal każdej religii. Ta książka nie ma, oczywiście, takich ambicji – tu zajmujemy się przede wszystkim kartami Tarota i odpowiedziami, jakich na pytania związane z reinkarnacją może Tarot udzielić, i techniczną możliwością ich odczytania. Nie sposób jednak nie spróbować, choć w niewielkim stopniu, temat przybliżyć.
Jeżeli zatem Czytelnik sięgnął po tę książkę, to znaczy, że zadaje sobie pytania:
– Co stanie się ze mną po śmierci?
– Czy coś działo się ze mną przed narodzinami?
Być może także pyta:
– Skąd się bierze miłość lub sympatia od pierwszego wejrzenia?
– Skąd się bierze nienawiść lub niechęć od pierwszego wejrzenia?
– Dlaczego jednym wiedzie się w życiu doskonale, a innym, mimo szczerych chęci, niewiele się udaje?
– Dlaczego jedni są mądrzy, a inni po prostu... głupi?
I w końcu:
– Jaki jest cel mojego życia?
Pytania takie zadaje sobie każdy z nas i każdy z nas poszukuje odpowiedzi gdzie indziej – opierając się na nauce, religii, ezoteryce, wierząc autorytetom lub szarlatanom. Odpowiedź na jedno pytanie znajdujemy w jednym, a na drugie w drugim źródle, intuicyjnie czując, że nie takiej odpowiedzi się spodziewaliśmy. Jeżeli potraktujemy nasze pytania jako puzzle, to tylko teoria reinkarnacji sprawi, że wszystkie części układanki trafią dokładnie na swoje miejsce.
Na przestrzeni wieków wielu filozofów, myślicieli, pisarzy i poetów zajmowało się teorią reinkarnacji (metempsychozy, transmigracji), traktując ją nie jako „teorię” tylko jako fakt. Od Platona, poprzez Artura Schopenhauera, Goethego i Immanuela Kanta, do Carla Junga – wszyscy opowiadali się za ideą ponownych narodzin, traktując je jako kolejną szansę na naprawę błędów popełnionych podczas poprzedniego życia lub żyć.
Zwolennicy reinkarnacji twierdzą, że skoro zostaliśmy stworzeni na boski obraz i podobieństwo, logicznym wydaje się fakt, że zostaliśmy również obdarzeni życiem wiecznym. Bóg poświęcił dla nas nieskończenie wiele, dlatego i my musimy poświęcić nieskończenie wiele czasu, aby to zrozumieć i docenić. Natomiast zwolennicy reinkarnacji bez boskiej ingerencji mówią, że nie jest to tylko rozwój ducha, ale prawo przyrody, której podlegają wszystkie żyjące istoty.
Nie jest możliwe, aby podczas jednego życia zrozumieć jego złożoność, dlatego mamy nieskończenie wiele żyć, podczas których możemy doskonalić swój rozum i ducha, uczyć się i naprawiać zło. Stąd odpowiedź – dlaczego na naszym świecie stworzonym przez kochającego Boga jest tyle zła i dlaczego wszyscy ludzie na świecie są tacy różni. Według boskiego planu, możemy popełniać nieskończenie wiele błędów, bo później mamy nieskończenie wiele czasu na ich naprawę. Jeżeli jednak uważamy, że mamy tylko jedno życie, może wydawać się, że Bóg jest wobec nas obojętny, czasami nawet okrutny.
Wszystko i wszyscy już byli, tylko w różnych czasach i różnych miejscach, w różnym stopniu wykorzystując swoje możliwości. Bardzo popularne jest porównanie teorii reinkarnacji z uczniami i szkołą – w jednej klasie jest wielu uczniów i wszyscy różnią się od siebie możliwościami intelektualnymi, jednak wszyscy mają do opanowania ten sam materiał. Jedni opanują go szybciej, inni wolniej. Jedni skończą szkołę z wyróżnieniem, inni będą powtarzać kilkakrotnie tę samą klasę, ale w końcu wszyscy, prędzej czy później, skończą szkołę. Wszystko, co kiedyś się wydarzyło, od najmniej istotnych do bardzo istotnych zdarzeń, ma wpływ i związek z tym, co dzieje się teraz.
CO WYJAŚNIA REINKARNACJA?
Przede wszystkim dobrą lub złą karmę. Karma może być „zła” lub „dobra” tylko z perspektywy doświadczającego ją człowieka. Sama w sobie nie jest ani dobra, ani zła, jest jedynie słuszna i sprawiedliwa, związana z dobrymi lub złymi uczynkami popełnionymi w poprzednim życiu lub życiach. Wyjaśnia również, dlaczego niektórzy ludzie posiadają ogromną wiedzę i doświadczenie, choć jedno życie wydaje się za mało, aby je zdobyć, dlaczego mamy takie, a nie inne zainteresowania, dlaczego zachowujemy się tak, a nie inaczej, dlaczego chcemy być z takimi, a nie innymi ludźmi, dlaczego tęsknimy to takich, a nie innych miejsc.
Można skwitować stwierdzeniem „o gustach się nie dyskutuje”, ale przecież skądś się nasze gusta wzięły.
Czym jest karma? Z sanskrytu „karman”, jest to prawo przyczyny i skutku, bardziej swojsko – jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz lub co zasiejesz, to zbierzesz. Świadomie nie łączę tu słów „karma” i „przeznaczenie”. Przeznaczenie, fatum, los oznaczają, że wszystko w naszym życiu jest z góry przesądzone, a miarą naszej dojrzałości jest radzenie sobie z przeciwnościami. Według praw karmy, jesteśmy kowalami własnego losu, mamy swój los całkowicie pod kontrolą i tylko my decydujemy, czy w naszym życiu dzieje się lepiej lub gorzej. Karma to nie wyrok, tylko wynik wyborów, jakich dokonujemy, naszej wolnej woli.
Karma nie jest więc ani karą, ani nagrodą, jest to naturalne prawo, którego nie można nagiąć ani przekupić. Nie można wynająć dobrego adwokata i wygrać sprawy. Tylko my sami, poprzez swoje czyny, jesteśmy odpowiedzialni za to, jaka karma jest lub będzie nam pisana.
Czy dobrą lub złą karmę można przyciągnąć? Przyciągnąć jej nie można, można na dobrą lub złą karmę zasłużyć, ale można przyciągnąć dobre lub złe wydarzenia. Jeżeli bardzo się czegoś pragnie, intensywnie o tym myśli, podświadomość wysyła określone wibracje, które przyciągają takie same wibracje. Zatem, jeżeli marzysz o szczęśliwej miłości, przeżyjesz szczęśliwą miłość, jeżeli jednak boisz się życia w biedzie i ciągle się tym martwisz, najprawdopodobniej będziesz żyć w biedzie, bowiem takie wibracje przyciągasz. Pamiętaj jednak, że to, czego pragniesz, i to, co przeżywasz, ma wpływ na twoją karmę.
Reinkarnacja nie miałaby sensu bez karmy, karma nie miałaby sensu bez reinkarnacji. Nie można zrozumieć ich wzajemnej zależności bez odwołania się do łańcucha kolejnych wcieleń.
Cokolwiek zrobisz, obojętnie, czy będzie to czyn zły czy dobry, jego konsekwencji możesz nie odczuć podczas obecnego życia, tylko dopiero podczas następnego. Nagroda, której nie zdążyłeś odebrać, lub kara, której nie zdążyłeś ponieść, będzie na ciebie czekała w przyszłym życiu lub przyszłych życiach.
Karma nie przewiduje ani nie definiuje tego, co nam się przytrafi, tylko określa, co powinno się wydarzyć, aby człowiek przeniósł się na wyższy poziom poznania. Mówi też, co powinniśmy zrobić, ale, oczywiście, do tego nie „zmusza” ani nie daje wskazówek. Człowiek może w każdym wcieleniu spotkać się z tym samym problemem i za każdym razem rozwiązywać go inaczej, aż do znalezienia rozwiązania najlepszego.REINKARNACJA W RÓŻNYCH RELIGIACH
Według hinduistów, wszystko, co stworzyła natura – żywe organizmy i rzeczy nieożywione – ma duszę. Duszę ma nie tylko człowiek, ale ma ją także ryba, kamień lub drzewo. Na początku dusza jest nieświadoma i niedoskonała, a kolejne, bardziej świadome i doskonalsze wcielenia prowadzą ją przez świat różnych, coraz doskonalszych i bardziej inteligentnych stworzeń aż do człowieka. Wcielając się w człowieka, dusza jest już na tyle dojrzała, aby dążyć do doskonałości i dostąpić całkowitego zjednoczenia z bogiem.
Hinduizm jest religią, w której doktryna reinkarnacji występuje w najbardziej rozwiniętej formie. Reinkarnacja jest tu nieskończonym ciągiem wcieleń, w której każde następne wcielenie jest ukierunkowane ilością zebranej dobrej lub złej karmy. Duża ilość dobrej karmy, czyli dobrych uczynków, skutkuje „dobrym” wcieleniem, duża ilość złej karmy, czyli złych uczynków, skutkuje „gorszym” wcieleniem, cofnięciem duszy do ciała zwierzęcia lub przedmiotu. Ciąg wcieleń kończy się zjednoczeniem z Bogiem – na wieczność.
Buddyzm przejął od hinduizmu ideę reinkarnacji, ale odrzucił wędrówkę duszy, zastępując ją wędrówką jaźni lub świadomości. Jaźń może wcielić się w każde zwierzę, ale nie może wcielić się ani w przedmiot, ani w roślinę. Może też wcielić się w ducha, demona, półboga lub boga. Wędrująca jaźń zbiera w kolejnych wcieleniach doświadczenia, rozwija się usiłując pozbyć się karmy. Pozbycie się karmy zakończy ciąg ponownych narodzin (sansara) i doprowadzi do wygaśnięcia (nirwany) przywiązania do materialnego świata.
Podobnie jak w hinduizmie, jakość następnego wcielenia zależy od nagromadzonej dobrej lub złej karmy.
Według Buddy, podstawowym zadaniem człowieka jest powstrzymywanie się od czynów, które generują złą karmę, czyli powstrzymywanie się od czynów, które generują cierpienie. Głównymi źródłami cierpienia są:
– odsunięcie od czegoś lub kogoś, kogo kochasz,
– związek z czymś lub kimś, kogo nie cierpisz,
– pożądanie czegoś lub kogoś nieosiągalnego.
Dalszy rozwój można osiągnąć krocząc „Szlachetną Ośmioraką Ścieżką”, prowadzącą do ustania pożądań, czyli gromadzenia dobrej lub złej karmy. Ta droga to:
1. Zrozumieć konieczność i dążyć do równowagi ciała, ducha i umysłu – czyli mieć właściwy pogląd.
2. Pozbyć się z serca i umysłu wszelkich pragnień i nieżyczliwości – czyli mieć właściwe myślenie.
3. Powstrzymać się od kłamstwa i oszczerstwa – czyli mieć właściwą mowę.
4. Postępować właściwie według Pięciu Wskazań, czyli mieć słuszne czyny:
• nie zabijać, niszczyć żywych istot,
• nie kraść,
• prowadzić się moralnie,
• mieć właściwą mowę,
• nie spożywać, nie wdychać niczego, co odurza.
5. Utrzymywać siebie i rodzinę z pracy, która jest zgodna z „Ośmiostopniową Ścieżką”, czyli mieć właściwe życie.
6. Dożyć do doskonalenia spraw ciała ducha, oświecenia, czyli mieć właściwe dążenie.
7. Dążyć do jasności myśli i uczuć, nie rozpraszać się rzeczami błahymi, czyli mieć właściwe skupienie.
8. Mieć spokojny i jasny umysł, czyli mieć właściwą medytację.
„Ośmiostopniowa Ścieżka” pomaga wyzbyć się pragnień i emocji, co sprawia, że nie generujemy ani złej, ani dobrej karmy. Jeżeli nie będziemy generować karmy, nasza świadomość nie będzie zmuszona do ponownych wcieleń, tylko osiągnie stan Nirwany – jedności z Bogiem w szczęściu i miłości.
Według starożytnych Greków, po śmierci człowieka jego dusza wędrowała do Hadesu, gdzie były sądzone jej uczynki popełnione za życia. Każda dusza przekraczając granice Hadesu musiała napić się z rzeki zapomnienia Lete, przez co zapominała o swoim poprzednim wcieleniu. Po sądzie, jeżeli dobre czyny przeważały nad złymi, dusza trafiała do krainy szczęśliwości. Jeżeli złe uczynki przeważały nad dobrymi, dusza trafiała do Tartaru. Nagroda lub kara trwały tysiąc ziemskich lat – po tym czasie dusza wcielała się ponownie. Każda dusza musiała przejść ten cykl dziesięciokrotnie. Jako że ludzie powstali ze szczątków spalonych na popiół przez Zeusa Tytanów, dusza ludzka podczas dziesięciu cykli (narodziny – życie – sąd – tysiąc lat w „niebie” lub „piekle”) oczyszcza się z tytanicznego elementu.
Ten pogląd głosili orfici, po nich Pitagoras i Platon.
Współcześnie w religiach monoteistycznych – chrześcijaństwie, islamie, judaizmie – reinkarnacja traktowana jest jako herezja i bezwzględnie odrzucana. Jednak w każdej z wymienionych religii są grupy, które twierdzą, że idea reinkarnacji nie stoi w sprzeczności ani z Biblią, ani z Koranem, ani Torą.
Do 553 roku do V Soboru Powszechnego w Konstantynopolu, czyli podczas pięciu pierwszych wieków istnienia kościoła chrześcijańskiego, idea wielokrotnych wcieleń była uznawana za niezaprzeczalną i fundamentalną. W odróżnieniu od hinduizmu czy buddyzmu, nigdy nie była uznawana za zamknięcie, przymus, z którego należy się wyzwolić, tylko za szansę na naukę i doskonalenie się.
Po V Soborze przyjęto za jedyną słuszną tezę mówiącą o jednym człowieku, jednej duszy, jednych narodzinach i jednej śmierci. Po śmierci następuje sąd, po którym dusze, w zależności od ilości i jakości swoich przewinień, idą do nieba, piekła lub czyśćca. Przy czym nad drogą do nieba nie trzeba pracować całe życie (nie trzeba zbierać całe życie dobrej karmy lub nie zbierać karmy w ogóle), wystarczy wyspowiadać się i dostąpić odpustu, po którym „zeruje się” lista przewinień i oddala groźba piekła lub czyśćca, aż do popełnienia następnych grzechów.
Nad ideą reinkarnacji rozmyślali i nie odrzucali jej Święty Augustyn i Święty Hieronim. Warte przytoczenia są rozważania nad reinkarnacją Orygenesa, jednego z komentatorów Pisma Świętego, który twierdził, że Bóg stworzył pewną liczbę dusz, z których wszystkie zgrzeszyły oprócz duszy Jezusa Chrystusa. Dusze, które zgrzeszyły najmniej, zostały aniołami, a te, które zgrzeszyły najciężej, zostały demonami. Ludzie zostali obdarzeni duszami, których grzechy były średniej ciężkości. Zwierzęta ani przedmioty nie posiadały duszy. Celem ponownego wcielania było dojście do doskonałości, czystości i ostatecznego zjednoczenia się w Bogu z innymi duszami.
To, co dobrze opanowaliśmy w poprzednich wcieleniach, pomaga nam żyć i rozwijać się. To, co popsuliśmy lub wykorzystaliśmy nieumiejętnie, stanowi utrudnienie.
SEN ŚWIADOMY
Pierwszym sposobem na poznanie poprzednich wcieleń jest sen, a właściwie sen świadomy. Któż z nas nie miał snu, w którym jest zupełnie inną osobą niż w rzeczywistości – mamy inną płeć, wykonujemy inne zajęcie, mieszkamy w miejscu, w którym nigdy nie byliśmy. Kiedy przebudzisz się, myślisz: „ale miałem dziwny sen” i przechodzisz nad tym do porządku dziennego, nie zdając sobie sprawy, że może właśnie obejrzałeś scenę ze swojego poprzedniego lub jednego z poprzednich wcieleń. Oczywiście, na co dzień nie mamy żadnego wpływu na to, co nam się śni, jednak sen świadomy tym się różni od snu „zwykłego”, że można go niejako „zaprogramować”, nie tylko konkretnie na odczytanie poprzedniego wcielenia, ale ogólnie, na rozwiązanie każdego, nurtującego problemu. W świadomym śnie, tak samo jak w śnie „zwykłym”, traci się kontakt z doczesnym życiem, ale ma się pełną świadomość tego, że jest to sen, wizja i nic złego nie może się przytrafić.
Nie spodziewaj się jednak, że wygląda to w następujący sposób: przed położeniem się spać stwierdzasz, że dziś śnisz o poprzednim wcieleniu, kładziesz się wygodnie, zamykasz oczy, zasypiasz i oglądasz film w jakości HD. Niestety, nie mamy wpływu na „techniczną” jakość snu, obrazy (jak to we śnie) są najczęściej zamazane, niejasne, trudne do zrozumienia. Powodem tego jest duża ilość informacji, z którą umysł jednorazowo nie może sobie poradzić, dlatego daj sobie czas na poukładanie i, oczywiście, zrozumienie informacji.REGRESJA HIPNOTYCZNA
Drugim sposobem na poznanie poprzednich wcieleń jest regresja hipnotyczna.
Z technicznego punktu widzenia, hipnoza jest stanem pośrednim między jawą a snem, głębokim relaksem, transem z częściowym wyłączeniem świadomości, podczas którego występuje szczególna podatność na sugestię.
Podczas seansu regresji hipnotycznej osoba przeprowadzająca seans – hipnotyzer – każe osobie zahipnotyzowanej cofnąć się pamięcią do poprzednich wcieleń i odbierać wszystkie możliwe bodźce – wzrokowe, zapachowe, słuchowe, dotykowe (w wizjach regresyjnych niekoniecznie muszą pojawiać się wyłącznie obrazy). W wizji pojawi się bodziec, który najskuteczniej przywoła pamięć historyczną, tak samo jak zapach pomarańczy wielu Polakom skutecznie przywołuje wspomnienia, obrazy związane z Bożym Narodzeniem, ponieważ w pewnym czasie pomarańcze można było kupić tylko przed świętami.
Osoba zahipnotyzowana wie, że znajduje się w podróży, z której w każdej chwili, z woli własnej lub hipnotyzera, może wrócić do rzeczywistości, pamiętając wszystko, czego doświadczyła.MEDYTACJA
Trzecim sposobem na poznanie poprzednich wcieleń jest medytacja. Podobnie jak w hipnozie regresyjnej, tak samo podczas medytacji umysł znajduje się w stanie głębokiego relaksu. Podczas medytacji zostawiasz za sobą ziemskie problemy, pozwalasz umysłowi płynąć, kierując go w stronę poprzednich wcieleń. Pojedyncze bodźce, zapachy, obrazy, na które natkniesz się podczas swojej wędrówki, odblokowują pamięć historyczną i sprawiają, że zaczynasz przypominać sobie szczegóły. Na początku większość ludzi jest rozczarowana spodziewając się barwnych i wyraźnych wizji, trzeba jednak zaufać drodze, jaką prowadzi nas podświadomość. Intuicja wybierze najlepsze miejsce i najlepszy sposób na to, aby nie tylko poznać, ale i zrozumieć poprzednie wcielenie.TAROT
W końcu dochodzimy do Tarota, który jest czwartym sposobem na odczytanie poprzednich wcieleń. Tarot, w kartach od 0 do XXI, pokazuje drogę człowieka na różnych płaszczyznach – fizycznej, psychicznej, duchowej, z czego duchową można analizować pod kątem poprzednich żyć i wcieleń, z kolei poprzednie życia i wcielenia można analizować pod kątem fizycznym i psychicznym.
W tym miejscu należy wspomnieć, że cokolwiek niesamowitego usłyszysz o Tarocie, zawsze będzie to jedynie zbiór 78 kolorowych wizerunków. Sam z siebie Tarot nic nie przekaże, nic nie wie. Wyczytasz z kart to, co będziesz chciał lub będziesz mógł wyczytać, nic więcej, nic mniej. Siła przekazu tych kart jest uzależniona od siły i umiejętności osoby, która z nich korzysta.
Na pewnym etapie istnienia Tarota karty były wykorzystywane do rozwiązywania wszystkich tajemnic życia. Z biegiem czasu ewoluowały zarówno same karty, jak i ich rozumienie oraz ogólna interpretacja. Kiedyś stosowano zaledwie kilka rozkładów kart, dziś jest ich tysiące. Nie ma jednak znaczenia, jak rozłożysz karty, tylko jak je zinterpretujesz i co z nich wyczytasz. Podstawowym zadaniem każdego rozkładu jest połączenie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, świadomości z podświadomością i „pchnięcie” człowieka do przodu na drodze intelektualnego i duchowego rozwoju oraz ogólnego zrozumienia.
Dziś uważa się, że choć Tarot może pomóc w rozwikłaniu wszystkich tajemnic życia, to lepiej wykorzystać go do rozwikłania tajemnic indywidualnych – skroić interpretację do indywidualnych potrzeb. Jeżeli zatem twoją potrzebą jest poznanie poprzednich wcieleń, nie kierujesz się wyłącznie ciekawością, ale chcesz wykorzystać zdobytą wiedzę do poprawy jakości obecnego życia, zrozumienia, pogodzenia się z przeznaczeniem, mądrość Tarota na pewno będzie ci doskonale służyć.
Mądrość odpowiedzi Tarota jest nierozerwalnie związana z mądrością zadanego pytania. Jeżeli pytasz: „Jakiej byłem płci w poprzednim życiu”, zapewne otrzymasz wymaganą odpowiedź. Jednak odpowiedź na pytanie, które było podyktowane zwykłą ciekawością, nie będzie niczym innym jak tylko zaspokojeniem ciekawości.
Symbol narysowany powyżej jest ci zapewne doskonale znany, to lemniskata, czyli symbol nieskończoności, obecny również na kartach Tarota.
Jeżeli znajdziesz wolną chwilę, oddziel Arkana Wielkie od Małych i ułóż karty kolejno od numeru 0 do XXI. Jeżeli nie martwisz się czyszczeniem stołu, narysuj na stole białą kredą symbol nieskończoności na tyle duży, abyś mógł na nim swobodnie ułożyć 22 karty.
Na samym środku symbolu nieskończoności połóż GŁUPCA. Następnie, kierując się w prawą, dolną stronę, połóż MAGA, obok niego następne karty aż do KOŁA FORTUNY, która to karta powinna zamykać prawą pętlę symbolu nieskończoności. Pamiętaj, że dół kart powinien być skierowany na zewnątrz pętli.
Pod GŁUPCEM, kierując się w lewą, dolną stronę symbolu nieskończoności, połóż MOC, a za Mocą następne karty aż do SĄDU OSTATECZNEGO, który powinien zamykać od dołu lewą pętlę. Dół kart na pętli lewej powinien być skierowany do środka. Kartę ŚWIAT połóż na GŁUPCU.
Co widzisz?
Karty nie bez przyczyny są ułożone właśnie w symbol nieskończoności – pokazują nieskończony ciąg wcieleń, drogę duszy od stworzenia do osiągnięcia oświecenia.
Prawa pętla symbolu nieskończoności z kartami od Głupca do Koła Fortuny mówi o rozwoju umysłowym, budowaniu i postrzeganiu świata w oparciu o logikę, o zdobywaniu wiedzy i doświadczeń, praktycznym wykorzystywaniu ich w życiu, dlatego karty skierowane są na zewnątrz pętli.
GŁUPIEC – symbolizuje nową jaźń, duszę, która dopiero rozpoczyna swoją wędrówkę.
MAG – mówi o początku zdobywania doświadczeń i wykorzystywaniu ich w praktyce, poznawaniu własnych możliwości i ograniczeń, kreowaniu własnego świata.
KAPŁANKA – pierwsza karta, która uświadamia młodej duszy, że nie tylko rzeczy materialne i rozwój umysłowy są ważne, zwraca uwagę na konieczność i potrzebę duchowego rozwoju.
WŁADCZYNI – skupia i kierunkuje działanie – dusza przestaje poruszać się instynktownie, jej działania zaczynają być świadome.
WŁADCA – symbolizuje realizację planów, ekspansję i spełnienie.
KAPŁAN – uświadamia, że „być” może być ważniejsze niż „mieć”, że dawanie, dzielenie się z innymi również może sprawiać satysfakcję.
KOCHANKOWIE – to czas podjęcia całkowitej odpowiedzialności za siebie i swoje czyny, pierwszych „dorosłych” wyborów.
RYDWAN – symbolizuje realizację na planie materialnym, umiejętność odpowiedzi na pytania, „kim jestem, dokąd zmierzam”.
SPRAWIEDLIWOŚĆ – dusza zaczyna poszukiwać dróg duchowego rozwoju, z którego konieczności zdawała sobie sprawę, ale dotychczas skupiała się na innych sferach życia.
EREMITA – zebrał wszystkie doświadczenia pierwszego „fizycznego” etapu, teraz zaczyna szukać wiedzy, która pozwoli pogłębić rozwój duchowy.
KOŁO FORTUNY – koło obraca się, dusza rozpoczyna wędrówkę prowadzącą do poszukiwania nowych możliwości rozwoju życia wewnętrznego.
Druga pętla, obejmująca karty od XI Moc do XXI Świat, mówi o rozwoju wewnętrznym, duchowym, dlatego karty są skierowane do wewnątrz.
MOC – daje gotowość i siłę do zmierzenia się ze swoimi słabościami i pokonania ich.
WISIELEC – przynosi zrozumienie, że wszelkie dobra materialne zdobyte do tej pory mają niewielką wartość, a ich utrata lub wyrzeczenie nie jest karą, tylko nagrodą.
ŚMIERĆ – to definitywne zakończenie „materialnego” życia, wyzwolenie się, nowy początek.
UMIARKOWANIE – niesie zrozumienie i pokorę. Zrozumienie konieczności osiągnięcia harmonii i równowagi, pokory wobec kolei losu.
DIABEŁ – to symbol walki z własnymi słabościami, pokusami, chęcią gromadzenia dóbr materialnych.
WIEŻA – zburzenie wszystkiego, co do tej pory zostało zbudowane, możliwość wzniesienia nowej, solidnej budowli na solidnych fundamentach, czyli rozpoczęcie nowego kierunku duchowego rozwoju.
GWIAZDA – światło w ciemności, drogowskaz, nadzieja, informacja, że wszystko jest na dobrej drodze.
KSIĘŻYC – ostatnia przeszkoda na drodze do ostatecznego sukcesu, złudne poczucie osiągnięcia celu.
SŁOŃCE – radość, ale i pokora wobec tego, co się dotychczas osiągnęło, prosta ścieżka wiodąca do celu.
SĄD OSTATECZNY – ostatni sprawdzian przed osiągnięciem doskonałości, kara lub nagroda za dotychczasowe osiągnięcia.
ŚWIAT – odrzucenie indywidualności i ostateczne zjednoczenie się z wyższą jaźnią.
Jak widzisz, na rozkładzie ŚWIAT jest w tym samym miejscu co GŁUPIEC. Oznacza to, że od pełni oświecenia do nowej jaźni jest tylko jeden krok – jeden krok i droga zaczyna się od początku.
JAK CZYTAĆ POPRZEDNIE WCIELENIA?
Można używać tylko Arkan Wielkich, ale zalecane jest używanie całej talii. Nie zawsze będzie można odczytać całego materialnego planu opierając się tylko na Arkanach Wielkich.
Jeżeli interesuje cię czas, w którym miało miejsce ostatnie wcielenie, konkretny zawód, który wykonywałeś, jakiej byłeś płci czy jak wyglądałeś – pomogą to odczytać Arkana Małe.
Oddziel od siebie Arkana Duże i Małe, z Małych wyodrębnij karty dworskie. PAMIĘTAJ, ŻE NA JEDNO PYTANIE ODPOWIADA JEDNA KARTA!
Zadaj pytanie, potasuj karty, wylosuj kartę, połóż na stole i odczytaj znaczenie. Po odczytaniu znaczenia włóż kartę do talii, potasuj, zadaj kolejne pytanie i wylosuj kartę. Może się zdarzyć, że na wiele pytań odpowie ta sama karta. Jeżeli w rozkładzie pojawia się karta odwrócona, jej znaczenie jest odwrotne do znaczenia w pozycji prostej. Jeżeli należało dodać jakąś informację do znaczenia karty odwróconej, zostało to ujęte w opisach znaczenia poszczególnych kart. Tarot nie przedstawi wcieleń chronologicznie od najwcześniejszego do ostatniego. Pierwsze wcielenie, które odczytasz, będzie wcieleniem najważniejszym, takim, które ma największy wpływ na wcielenie obecne.PLAN DUCHOWY OBECNEGO WCIELENIA
Na początku badania swojej mapy poprzednich wcieleń skup się na zebranym duchowym doświadczeniu, spróbuj rozpracować plan duchowy obecnego wcielenia.
Pierwsze pytanie, które powinieneś zadać, to: Ile razy już żyłem? – czyli pytanie o wiek duszy.
Tarot nie poda odpowiedzi typu: „jest to twoje 65. wcielenie”, bo przecież nie liczba wcieleń, ale ich jakość, czyli zdobyte doświadczenie, się liczy. Dusza, która wcielała się wielokrotnie, ale za każdym razem nie zbierała lub zbierała niewiele doświadczeń – wciąż będzie duszą „młodą”. Dusza, która wcielała się kilka razy, ale zebrała wiele doświadczenia – będzie duszą „starą”.
Karty powiedzą, czy jesteś młodą, starą lub duszą w „średnim wieku”. Będzie to znaczyło, czy w ciągu swoich inkarnacji zebrałeś małą, dużą lub średnią ilość doświadczenia.
Jeżeli koniecznie chcesz się dowiedzieć, Tarot powie, czy wcieleń było dużo czy niewiele.
Następnie spróbuj zbadać swój poziom duchowego rozwoju.
Dowiedz się, czy jesteś „aniołem”, „człowiekiem” czy „demonem”.
Odpowiedź pokaże, czy jesteś zorientowany na świat materialny czy duchowy. Czy ważniejsze dla Ciebie są sprawy ducha czy ciała. Czy w obecnym wcieleniu powinieneś zwrócić uwagę na sprawy ducha, czy może za bardzo odrywasz się od rzeczywistości i powinieneś pewniej stanąć obiema nogami na ziemi?
I wynikające z tego pytanie: Czego moja dusza dotychczas się nauczyła?
Wszystkie przemyślenia i działania, które były pomocne w duchowym rozwoju. Wszystko to, co zostało zrozumiane i zaakceptowane. Doświadczenia, które pchnęły twoją duszę do przodu na drodze rozwoju, i co popsułem i czego powinienem się jeszcze nauczyć?
Wszystko to, co powinieneś zrobić, ale nie zrobiłeś, aby dostać się na kolejny poziom duchowego rozwoju. Wszystko to, co sprawiło, że twój duchowy rozwój został zatrzymany lub nawet cofnięty. Obecne zagrożenia i to, czego powinieneś się wystrzegać, czego nauczyć się i jakiego postępowania unikać.PLAN FIZYCZNY OBECNEGO WCIELENIA
Kiedy Tarot pomoże ci odpowiedzieć na zadane powyżej pytania, spróbuj odczytać plan fizyczny obecnego wcielenia.
Na początku dowiedz się – jakie zajęcie, jaki zawód powinienem wykonywać?
Karty powiedzą, do jakiego zawodu masz predyspozycje, jakie zajęcie powinieneś wykonywać, aby czuć się zawodowo spełniony.
Następnie zapytaj: Czego się już nauczyłem?
W poprzednich wcieleniach na pewno zdobyłeś jakieś umiejętności, które z powodzeniem możesz wykorzystać w obecnym. O tych umiejętnościach często się nie pamięta, są one zakodowane w podświadomości, ujawniają się przypadkiem lub wcale.
Jakie cechy „odziedziczyłem” po poprzednich wcieleniach i jaki to ma na mnie wpływ obecnie.
Źle się czujesz w tłumie? Może wspaniale czujesz się pracując pod presją czasu? Nic nie jest w stanie wytrącić cię z równowagi? Nie da się ukryć, że dusze są obdarowane „usposobieniem”, ilością energii, która pozwala człowiekowi reagować na życiowe zdarzenia w taki, a nie inny sposób.
Każdy człowiek posiada swoją unikalną ścieżkę.
Zadaj pytanie – jaka jest mi pisana jakość życia?
Krótko mówiąc – czy będę młody, piękny, zdrowy i bogaty, czy wręcz przeciwnie. Jeżeli dotychczas uganiasz się za pieniędzmi, a one uparcie nie dają się złapać, być może odpowiedź, dlaczego tak się dzieje, znajdziesz w poprzednim wcieleniu.
Najczęściej zadawane pytanie związane z planem fizycznym – czy mam szansę na Wielką Miłość?
Kilkakrotnie byłeś nieszczęśliwie zakochany? Może czas się pogodzić z tym, że w tym wcieleniu wielka miłość nie jest tobie przeznaczona? A może szansa na miłość jest tuż, a ty jej wciąż nie wykorzystujesz?
I w końcu – nad czym muszę pracować w obecnym wcieleniu (z czym się pogodzić, z czym walczyć).
Powinieneś dowiedzieć się, na czym, tak naprawdę, powinieneś się skupić, co cię rozprasza i od czego musisz się odciąć.
Jeżeli interesuje cię twoje poprzednie wcielenie lub poprzednie wcielenia, zadaj podobne, jednak nie te same pytania, jakie zadawałeś badając wcielenie obecne. Nie ma znaczenia, czy pytasz o jedno, konkretne wcielenie, czy wcieleń wielość. Historia i tak zostanie opowiedziana.PLAN DUCHOWY WCIELEŃ LUB WCIELENIA POPRZEDNIEGO
Na początku opracuj plan duchowy wcieleń lub wcielenia poprzedniego.
Pierwsze pytanie powinno brzmieć: Co w tym wcieleniu moja dusza musiała „przerobić”.
Zaraz potem dowiedz się: Jak dusza poradziła sobie ze swoimi zadaniami. Czy udało jej się wspiąć na następny szczebel rozwoju, zatrzymała się, czy wręcz cofnęła.
Co jeszcze zostało do zrobienia? Z czym powinieneś się pogodzić, z czym walczyć, co zrozumieć, komu przebaczyć.PLAN FIZYCZNY WCIELEŃ LUB WCIELENIA POPRZEDNIEGO
Następnie rozszyfruj plan fizyczny wcieleń lub wcielenia poprzedniego.
Zapytaj o narodziny, rodzaj narodzin – poznasz warunki, w jakich się urodziłeś, i jak przebiegał poród. Jeżeli chcesz poznać miejsce, w którym się urodziłeś, i kiedy się urodziłeś – zapytaj Arkan Małych (szczegółowa interpretacja w dalszym rozdziale).
Karty odpowiedzą na pytania: Jak długo żyłem i jak umarłem.
Jeżeli chcesz się dowiedzieć, czy byłeś kobietą, czy mężczyzną, i jak wyglądałeś, również sięgnij po Arkana Małe (szczegółowa interpretacja w dalszym rozdziale).
Jaki rodzaj zajęcia wykonywałem – dodatkowo zapytaj Arkan Małych (szczegółowa interpretacja w dalszym rozdziale).
Możesz dowiedzieć się również, jakie miałeś usposobienie, jaką miałeś rodzinę, jakie były okoliczności twojego życia i jaka była jego jakość.
Powyższa interpretacja jest tylko małą prezentacją możliwości odczytywania poprzednich wcieleń za pomocą kart Tarota. Różne układy kart (wszystkich nie sposób opisać) mówią o miejscu i czasach, w jakich przyszło pytającemu żyć w danym wcieleniu. Jaskinie ludzi pierwotnych, starożytne budowle, miasta, wsie, farmy, apartamenty, wielkie bogactwo albo śmierć z głodu. Bycie kimś ważnym albo bycie nikim. Rodzina, przyjaciele albo samotność. Spokój albo ciągła walka – to wszystko mogło nam się kiedyś przytrafić. Dla Tarota nie ma tajemnic.