- W empik go
Technika bezpiecznego lądowania. Dot Landing System DLS - ebook
Technika bezpiecznego lądowania. Dot Landing System DLS - ebook
Metoda Landemaschine (DLS - Dot Landing System - Technika bezpiecznego lądowania) uczyni lądowanie proste a co najważniejsze – bezpieczne:
Metoda DLS - Dot Landing System - Technika bezpiecznego lądowania ma zastosowanie tak w szybowcu jak i w samolocie. Pomocna jest nie tylko uczniom, ale i w nietypowych sytuacjach pilotom wyczynowym oraz zawodowym. Zła widzialność czy wielogodzinne przebywanie na dużych wysokościach przypomina, że człowiek nie jest stworzony do latania. Przyczyną wielu wypadków jest niewłaściwa ocena wysokość przy lądowaniu. Landemaschine uczyni lądowanie, nie tylko we wspomnianych sytuacjach, ale również w nocy, proste a co najważniejsze – bezpieczne.
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-956584-1-9 |
Rozmiar pliku: | 2,6 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Husky ze znacznikiem Landemaschine
Początki Landemaschine to czasy latania na Gocławiu (obecnie osiedle mieszkaniowe zbudowane na tarasie zalewowym Wisły!). Szkoliłem grupę studentów –lotniczo bardzo uzdolnioną, a wśród nich drobna dziewczyna. Kiedy nadszedł moment pierwszego samodzielnego lotu, milczałem – napięcie rosło. Kto będzie tym pierwszym? Powinienem wybrać jednego z dwóch bardzo zdolnych i pewnie latających pilotów-uczniów.Nikt też nie miał wątpliwości, że tak właśnie będzie. Stało się jednak inaczej. Poleciała, drobna, ukryta pomiędzy przerastających ją wzrostem mężczyzn, dziewczyna! Wystartowała. Pogoda po froncie chłodnym z silnym wiatrem. Start za wyciągarką, budowa kręgu bez zarzutu. Wiatr zmienia nagle kierunek. Zmieniam kierunek do lądowania, kiedy szybowiec jest jeszcze w powietrzu. Do momentu wyrównania wszystko cudownie, ale wytrzymanie zamieniło ten pierwszy lot w walkę o bezpieczne wylądowanie. Zawiodły nerwy i ,,delikatne” ściągniecie drążka omal nie doprowadziło do wypadku –pompowanie (sinusoida) zamiast spokojnego wytrzymania. Lot zakończył się szczęśliwie, ale nasze nerwy napięte do granic wytrzymałości kazały zastanowić sie nad sposobem zapobieżenia podobnym, niebezpiecznym sytuacjom na przyszłość. Powstała „Landemaschine”, jak tę prostą i niezawodną metodę lądowania nazwali moi uczniowie z Oerlinghausen (http://tiny.pl/vdx5). Dzięki niej program szkolenia okazał się zbyt długi i powstał problem!? – Nie dla uczniów-pilotów, bo oni lądowali bezbłędnie, a co najważniejsze nabrali zaufania co do swoich umiejętności, ale dla twórców programu szkolenia.
Metoda ta ma zastosowanie tak w szybowcu jak i w samolocie. Pomocna jest nie tylko uczniom, ale i w nietypowych sytuacjach pilotom wyczynowym oraz zawodowym. Zła widzialność czy wielogodzinne przebywanie na dużych wysokościach przypomina, że człowiek nie jest stworzony do latania. Przyczyną wielu wypadków jest niewłaściwa ocena wysokości przy lądowaniu. Landemaschine uczyni lądowanie, nie tylko we wspomnianych sytuacjach ale również w nocy, proste a co najważniejsze – bezpieczne.
Nie na próżno w Katalogu Pytań dla kandydatów na licencję pilota PPL (w Niemczech) z zakresu ,,Zachowanie w niebezpiecznych sytuacjach” czytamy:
„Po locie na większych wysokościach zachodzi obawa niewłaściwej oceny wysokości wyrównania. Po twardym lądowaniu należy niezwłocznie sprawdzić szybowiec.”
Takie pytania, na egzaminie do licencji, powinny należeć do przeszłości, ponieważ metoda ta wyklucza wspomnianą ewentualność. I wypadek jaki miał miejsce w Oerlinghausen (04.2003) może i musi należeć do przeszłości. – Pilot-uczeń po twardym lądowaniu został przetransportowany śmigłowcem do szpitala z ciężkim urazem kręgosłupa.
Kolejny wypadek miał miejsce, kiedy po wyholowaniu szybowców miałem wolną chwilę i mimo woli stałem się obserwatorem tego, co miało miejsce w następnej dosłownie minucie. Loty szkolne za wyciągarką i za samolotem, a niestety jak to w weekend, po prostu tłok (na dzień dzisiejszy jest aktywnych 15 aeroklubów; www.flugplatz-oerlinhausen.de/). Stałem przy Hasky i patrzyłem jak na 04 (pas trawiasty) podchodzą do lądowania szybowce uczniów i jednocześnie wyczynowców. Jeden z nich ustąpił miejsca uczniowi w samodzielnym locie na ASK 21. Sam oddalił się na tyle, że podejście z nad drzew nie pozwoliło na wykonanie czwartego zakrętu. Zaczepił skrzydłem o drzewo; mógł by się uratować, gdyby zamiast zakrętu wykonał ześlizg nakierunkowy, którego niestety, ale nie znał.
Te i inne, zupełnie niepotrzebne wypadki, nakłoniły mnie do opisania Landemaschine – Techniki bezpiecznego lądowania, która nie jest niczym innym jak graficznym zaznaczeniem „Horyzontu Lotniska” w kabinie i wykorzystaniem kilku prostych reguł z zakresu geometrii.
Rys. 1. Ustawnienie sztucznego horyzontu w samolocie z kółkiem
ogonowym i zaznaczenie horyzontu lotniska w szybowcu .