- W empik go
Terapia rysowaniem Sheila Darcey - ebook
Terapia rysowaniem Sheila Darcey - ebook
Terapia rysowaniem pomoże ci wprowadzić codzienny zwyczaj szkicowania, który zmieni twoje nastawienie i uwolni cię od negatywnego myślenia oraz niekontrolowanych emocji, otworzy przed tobą sferę nieograniczonych możliwości. Używając sztuki, aby stworzyć połączenie między lewą i prawą półkulą mózgu, Terapia rysowaniem uwolni w tobie podstawową ludzką potrzebę tworzenia, wyrażania i odczuwania – niezależnie od tego, czy uważasz się za artyst(k)ę czy nie.
Autorka Sheila Darcey odkryła, że akt szkicowania i swobodnego rysowania – nadawanie formy fizycznej swojemu światu wewnętrznemu – stanowi potężne narzędzie przepracowywania uczuć. Jeden prosty szkic zainicjował codzienną praktykę rysowania i rozwinął w metodę medytacji oraz terapii, którą Sheila dzieli się z tysiącami uczniów.
W KSIĄŻCE TERAPIA RYSOWANIEM ZNAJDZIESZ:
- Przewodnik, który pozwoli ci się połączyć zarówno z emocjami, jak i z ciałem, ćwiczyć uważność i negocjować zmiany,
- Ponad 40 ćwiczeń dotyczących rysowania różnych tematów, od nadziei i spokoju po zabawę i inspirację, które pomogą ci rozpocząć praktykę codziennego szkicowania,
- Wizualną bibliotekę wzorów, która zainspiruje cię do codziennego rysowania,
- Miejsce na twoje własne rysunki, aby twoja kreatywność rozwijała się podczas czytania książki,
- „koło emocji”, które pozwoli ci rozwinąć własny słownik emocjonalny.
Z każdym kolejnym rysunkiem będziesz odkrywać, że potrafisz przetworzyć swoje doświadczenia w nowy, imponujący sposób.
Krok po kroku, szkic po szkicu, na kolejnych kartkach odnajdziesz spokój, kreatywność i uzdrowienie.
Wyjątkowa podróż w najgłębsze zakamarki własnego wnętrza.
— Pedram Shojai, lekarz medycyny naturalnej, autor książki Miejski mnich z listy bestsellerów dziennika „New York Times”
Wydawnictwo: Purana
Rok wydania: 2022
Ilość stron: 350
Spis treści
Narysuj poczucie niepokoju • Rysuj z nadzieją
Rysuj pomimo trudności • Rysuj możliwości
Rysuj z poczuciem samoakceptacji • Narysuj ufność
Rysuj mimo zgiełku • Rysuj głosem
Rysuj, choć odczuwasz napięcie • Narysuj spokój
Rysuj zaznaczając pęknięcia • Narysuj poczucie bezpieczeństwa
Rysuj, choć odczuwasz skrępowanie • Narysuj wolność
Rysuj, choć odczuwasz niepewność • Narysuj pewność siebie
Rysuj, choć odczuwasz strach • Narysuj, że się nie krępujesz
Rysuj zniekształcając rzeczywistość • Narysuj perspektywę
Rysuj bez patrzenia • Narysuj jasność widzenia
Rysuj w niewygodnej pozycji • Narysuj komfort
Rysuj kontrasty • Narysuj harmonię
Rysuj, choć odczuwasz napięcie • Narysuj ulgę
Rysuj nawet z poczuciem konfliktu • Narysuj akceptację
Rysuj odczuwając niedosyt • Narysuj obfitość
Rysuj poza strefą komfortu • Narysuj rozwój
Rysuj dokumentując własne doświadczenia • Narysuj wyzwolenie
Rysuj poszukiwania • Narysuj ewolucję
Rysuj nawet w poczuciu zamętu • Narysuj wizję
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-66200-62-3 |
Rozmiar pliku: | 11 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
„Dzięki wnikliwym, a jednocześnie prostym poradom i instrukcji jak je wykorzystać, Sheila Darcey otwiera drogę naszej wrodzonej kreatywności do wyrażania i wychodzenia poza ramy ograniczających nas emocji. Podążając za jej wskazówkami znajdujemy spokój wśród zamętu, uwalniając artystę, który żyje w każdym z nas”.
— Gabor Maté, lekarz, autor książki Ciało a stres – jak uniknąć fizycznych kosztów ukrytego stresu
„Wyjątkowa podróż w najgłębsze zakamarki własnego wnętrza. Ta książka pomoże ci wydobyć na światło dzienne rzeczy, które cię prześladowały – tak, aby przestały cię ograniczać. Gorąco polecam”.
— Pedram Shojai, lekarz medycyny naturalnej, autor książki The Urban Monk z listy bestsellerów New York Times
„Rysowanie, szkicowanie, a nawet bazgranie ma dwie niezwykłe zalety. Jest to naturalna forma samoregulacji, uspokajająca oraz kojąca i ciało, i umysł. Jest to również sposób na uwolnienie naszych osobistych narracji, ponieważ nawet najprostszy rysunek opowiada historię naszego życia. W swej niezwykłej książce Sheila Darcey doskonale pokazuje te korzyści; jej klarowne obserwacje będą wspierać cię w odkrywaniu twej własnej ścieżki dzięki rewelacyjnej serii praktycznych ćwiczeń i porad. Terapia rysowaniem. Kreatywność drogą ku zdrowej psychice i przemianie wewnętrznej to przyjazny dla czytelnika, przystępny przewodnik, dzięki któremu poznasz potęgę kreatywności. Uzdrawiającą moc nawyku szkicowania wesprze twój plan odnowy biologicznej”.
— dr Cathy Malchiodi, autorka książki Trauma and Expressive Arts Therapy: Brain, Body, and Imagination in the Healing Process
„W Terapii rysowaniem Sheila uczy czytelnika jak wykorzystać wrodzoną kreatywność, aby wnieść do naszego życia relaks, swobodę i wewnętrzne przebudzenie. Oferuje przewodnik, który krok po kroku pomoże ci uzdrowić twoje emocjonalne reakcje na życie. To doskonałe połączenie Drogi artysty Julii Cameron z Darami niedoskonałości Brené Brown!”
— Laurie Kanyer, artystka, doradczyni, autorka książki Collage Care: Transforming Emotions and Life Events with Collage
„Terapia rysowaniem to niesamowity przewodnik ułatwiający procesy autodiagnozy i leczenia. Sheila Darcey w przekonujący sposób zaprasza czytelnika do odkrycia potencjału ekspresji artysty, który drzemie w każdym z nas”.
— William A. Richards, autor książki Sacred Knowledge: Psychedelics and Religious Experiences
„Sztuka nie musi onieśmielać. W Terapii rysowaniem Sheila Darcey zachęca każdego – artystę czy nie – aby sięgnął po piórko i rozpoczął praktykę twórczą, która zmieni sposób, w jaki wyraża i doświadcza swojego najgłębszego ja”.
— Alexa Meade, artystka
„Czytanie Terapii rysowaniem jest niczym zanurzenie się w świat kreatywności, artystycznych możliwości i ekspansji. To przewodnik po odkrywaniu nieuświadomionych ograniczeń i niewyrażonych możliwości. Sięgnij po tę książkę i doświadczaj osobistej przemiany na każdej stronie!”
— Fritzi Horstman, założycielka Compassion Prison Project
WPROWADZENIE
Krzesło, biurko, lampa. Kartka papieru i pióro. Każde z tych narzędzi stanowi zaproszenie do uważnej rozmowy z samym sobą. Zachęca umysł i ciało do wspólnej pracy, aby wyrazić to, co jeszcze nie zostało wypowiedziane. W tej świętej przestrzeni czas płynie w rytmie mojego serca. Regularne, pulsujące uderzenia… bam… bam… i oczekiwanie, które poprzedza powolny i stały zew… bum… bum… ciekawskiego umysłu zagubionego w procesie twórczym. Nie potrzeba słów, znaki kreślone na stronie dają wyraz temu, co dzieje się wewnątrz mnie. Każda linia pozwala mi lepiej zrozumieć własną przeszłość. Te linie łączą się z moją teraźniejszością i w tym właśnie momencie zaczynam tworzyć przyszłość nieskończonych możliwości.
To są narzędzia moich codziennych ćwiczeń, praktyk, które pomagają mi wyrazić to, co we mnie wibruje. Historię jakże często pełną niepokoju, ciszy, tajemnic i wstydu. Rysując, kiedy odczuwam zdenerwowanie, odnajduję spokój. Rysując, kiedy chcę wyrazić ciszę, słyszę swoje serce i mój głos. Rysując moje sekrety, widzę od zawsze znaną prawdę, której nigdy nie miałam odwagi ujawnić. Co jednak najważniejsze, rysując wstyd, z pokorą i wdzięcznością wyzwalam w sobie poczucie własnej wartości.
Ten sposób rysowania pojawił się w moim życiu, kiedy traciłam kontrolę nad swoim niepokojem, a każdy dzień podszyty był strachem i rozdrażnieniem. Tradycyjne medytacje i prowadzenie dzienników nie pomogły, porzuciłam to po kilku tygodniach. Uznałam, że to nie dla mnie.
Terapia pozwoliła mi złożyć w całość układankę mojej przeszłości i zrozumieć chaos mojej teraźniejszości. Odblokowała także kilka szczęśliwych wspomnień z dzieciństwa, z których wszystkie miały coś wspólnego ze sztuką: oto rysuję portret członka mojej rodziny; tracę poczucie czasu leżąc na łóżku i szkicując w zeszytach przez cały dzień; studiuję kontury różnych przedmiotów, aby przekonać się, jak realistycznie można je odwzorować. Każde z tych wspomnień pozwalało mi odnaleźć wewnętrzny spokój. Przynosiły mi wytchnienie, gdy niepokój stawał się zbyt przytłaczający.
Z długopisem w ręku zauważyłam, że kreślone w zeszycie znaki odzwierciedlają tematy przetwarzane w moim umyśle. Było w tym coś więcej niż tylko bazgroły. Gdy na kartce przede mną tworzyły się linie, moja dusza wchodziła w dialog z moim nieszczęściem. W miarę jak coraz bardziej zdawałam sobie sprawę z ciężarów przytłaczających mą duszę, każdy rysunek przynosił mi ulgę. Nie wiedziałam właściwie czemu, ale musiałam szkicować dalej. Wewnętrzny niepokój zaczął nabierać kształtu. Dowodem były rysowane linie i formy, i chociaż była w tym niewinność podobna do tej, z jaką dziecko maluje kolorowankę, było w tym również coś wzmacniającego. Odkryłam, że znaki na kartce wyrażają moje uczucia. Rysunek był w stanie pomieścić wszystko to, co domagało się uwolnienia, a wraz z jego ewolucją coraz wyraźniej postrzegałam źródła mojego niepokoju. Chociaż było to podobne do medytacji, nie chodziło o to, by opróżnić mój umysł z myśli. Zamiast tego pojawiła się uważność, a wraz z nią zrozumienie głównych źródeł mojego dyskomfortu. Rysowanie pomagało mi myśleć, pozwalało myślom poszaleć. To było miłe uczucie.
Codzienny proces wyrażania siebie i autorefleksji stał się dla mnie ożywczym aktem uzdrawiania i dbałości o siebie oraz uwolnieniem od codzienności. Był zarówno moim zbawieniem, jak i siłą napędową wewnętrznego rozwoju. Z czasem ćwiczenie to przekształciło się w Poezję Rysunku — praktykę kreatywnej ekspresji. Na kartkach i w szkicownikach, które zapełniły się w następnych miesiącach i latach, kreśliłam najbardziej wrażliwe cząstki swojej osobowości, nigdy nie czując się nadmiernie odsłonięta. Poezja Rysunku pomogła mi zmienić schematy w moim życiu, abym mogła odtworzyć wewnętrzny krajobraz rozkwitający prawdziwym szczęściem i radością.
Wykorzystując moc kreatywności jako ścieżkę ku pogłębionej świadomości, znalazłam sposób na przezwyciężenie wszelkich ograniczeń. Czuję, smakuję, wącham, słyszę i widzę wszystko jako inspirację dla tego, co ma w moim życiu nadejść. Pragnę podzielić się z tobą tym bogactwem wrażeń. Jeśli cię to zainteresowało, czytaj dalej.
Być może myślisz w tej chwili: „Ja przecież nie jestem artystą!” Jeśli tak jest, zapewniam, że nie musisz studiować sztuk plastycznych ani posiadać żadnego artystycznego „talentu”. Wszyscy jesteśmy twórcami. Tworzymy, kiedy wizualizujemy nasze lęki i wyobrażamy sobie naszą przyszłość, opowiadamy historie, aby inspirować innych i budować z nimi więzy. Za każdym razem wyrażamy i uwalniamy to, co jest w nas. Zawsze, gdy angażujemy się w otaczający nas świat i staramy się stworzyć w nim własną narrację, tworzymy, choć nie zdajemy sobie z tego sprawy. Pomysły rodzą się w głowach tych, którzy kwestionują zastany porządek, jednak wszyscy posiadamy zdolność tworzenia. Aby uwolnić pełnię swego potencjału, musisz tylko chcieć spróbować.
Być może artyści zaprotestują przeciwko tym twierdzeniom, ale pamiętaj – nie proponuję uprawiania sztuki, lecz sposób na wyrażenie swego wnętrza. Coś podobnego do zajęć ze swobodnego pisania. Tu również pozwalasz, aby twój umysł wędrował. Pozwalasz, aby doświadczenia i myśli zderzały się ze sobą. To, co wypływa z twego wnętrza, przelewasz na papier. Niektóre ilustracje w tej książce zostały stworzone przeze mnie, ale wiele z nich pochodzi od osób, które ukończyły moje warsztaty. Sposób wykorzystania rysowania, o jakim piszę w tej książce, nie polega na tworzeniu pięknych dzieł sztuki. Chodzi o sam proces tworzenia i to, jak ten proces staje się metaforą życia.
Zasadniczo Poezja Rysunku to twórcza ekspresja, która wspiera twoją zdolność do identyfikowania emocji, przetwarzania doświadczeń i wykorzystania efektów tych procesów. Może stanowić również codzienne ćwiczenie wykorzystujące myślenie projektowe, aby zbudować w tobie to, co dr Carol Dweck nazywa „umysłem nastawionym na rozwój”. Oznacza to wiarę, a przynajmniej chęć uwierzenia, że każda kreska na papierze przybliża cię do twego celu i może pomóc ci żeglować po wielkiej zmianie i wszystkich małych ewolucjach, które się z nią wiążą. Ostatecznie rysunki, które tworzysz, stają się dopełnieniem twojej egzystencji. To, co tworzysz, jednocześnie tworzy ciebie.
Ta książka zawiera czterdzieści ćwiczeń z rysowania, zgromadzonych w dwudziestu jeden rozdziałach. Możesz wykonać je po kolei lub wybrać te, które w danym momencie uznasz za najbardziej odpowiednie. Możesz je również powtarzać ile razy zechcesz. Niezależnie od tego, który sposób wybierzesz, pamiętaj, aby przeczytać każdy rozdział do końca. Być może są fragmenty, które wolisz pominąć lub które twoim zdaniem nie dotyczą ciebie, ale… właśnie te rozdziały często zawierają lekcje, których najbardziej potrzebujesz. Przeczytaj każdy z nich.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nadszedł dzień, w którym ryzyko pozostania nabrzmiałym pąkiem było bardziej bolesne niż ryzyko rozkwitnięcia.
— Anaïs Nin
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W tej książce dotykam również spraw duchowych, ale pozwól, że wyjaśnię: Poezja Rysunku nie jest religią. Nie zastępuje też terapii i nie jest formą sztuki. Nie głoszę żadnej wiary, nie udzielam porad psychologicznych ani nie uczę biegłości w rysowaniu. Bez względu na to, w co wierzysz lub nie, wszystko to stanowi element proponowanej metody. Bez względu na to, jakie masz problemy, one również są istotne w naszej wspólnej pracy. Bez względu na to, czy posiadasz zdolności twórcze, czy nie… to także jest częścią tego kursu.
Na początek możesz po prostu myśleć o tym jako o zdrowym sposobie wyrażania emocji. Metodzie przelewania na kartkę gniewu, smutku, niepokoju lub radości, która pozwala ci uświadomić sobie co czujesz, bez strachu i osądzania. Kiedy zaczniesz ćwiczyć, zauważysz zmianę perspektywy. Będziesz w stanie zrozumieć, w jaki sposób mroczne działania twojego wewnętrznego świata łączą się z wydarzeniami rozgrywającymi się wokół ciebie. Odkryjesz, że ta metoda obserwacji własnej osobowości pozwala nam zachować integralność i postrzegać siebie jako element skomplikowanej sieci tworzenia i ewolucji.
Częścią procesu leczenia jest uświadomienie sobie, że wszyscy jesteśmy istotami złożonymi, emocjonalnymi i społecznymi. Wszyscy przeżywamy doświadczenia w różnoraki sposób, a kontekst, w jakim je odczuwamy, determinuje sposób wyrażania naszych emocji. W procesie odczuwania nie chodzi o osądzanie. Na przykład, radość nie jest ważniejsza niż depresja. Żadne uczucie nie jest cenniejsze od innego. Poezja Rysunku to raczej akt samoopieki, który pozwala nam w zdrowy i produktywny sposób zgłębiać pełen wachlarz emocji, których wszyscy doświadczamy.
W ten sposób zrozumiesz, że wszystkie twoje emocje istnieją po to, aby ci służyć. Nawet emocje, które wydają się na tyle potężne, że mogą cię zniszczyć, mogą posłużyć jako drogowskazy na ścieżce osiągania samoświadomości.
Z tej książki dowiesz się, że kiedy próbujemy wyprzeć pewne emocje (np. wstydu, poczucia winy, złości, strachu itp.), stajemy się ich zakładnikami – ze względu na sposób, w jaki wpływają one na naszą kondycję fizyczną, psychiczną i emocjonalną. Oznacza to, że w Poezji Rysunku chodzi nie tylko o twórczą ekspresję, lecz w równym stopniu o miłość do samego siebie.
UWIERZ, JESTEŚMY GOTOWI
Niech zgadnę, zapewne szalenie intryguje cię idea sztuki jako metody terapii, ale być może już szukasz wymówek, by odłożyć zgłębianie jej tajników na później:
- Nie mam czasu.
- Nie mam energii.
- Nie mam w sobie twórczej żyłki.
- Nie mam do tego miejsca ani narzędzi.
- Mam już swoje codzienne ćwiczenia.
- Powinnam/powinienem wykorzystywać swój czas w bardziej produktywny sposób.
- Dawno nie rysowałam/rysowałem.
- Perspektywa codziennych ćwiczeń mnie zniechęca.
- Sztuka wydaje się onieśmielająca.
- Prawdopodobnie nic nie poczuję.
- Nie jestem gotowa/gotowy na odczuwanie pewnych emocji.
Bez trudu znajdziesz powody, by stwierdzić, że to nie jest dla ciebie. Zamiast jednak myśleć, że nie masz na to czasu, lub jest to zajęcie zbyt absorbujące czy męczące, wyobraź sobie, że jest to narzędzie dostępne dla ciebie w każdym momencie i w dowolny sposób. To, że w tej chwili ogarniają cię wątpliwości, dowodzi w istocie tego, że jest to najlepszy moment do podjęcia działania.
Nie lekceważ żadnego z powodów, dla których uważasz, że nie możesz zaangażować się w ten kurs, ponieważ każdy z nich oznacza, że musisz coś zmienić lub sprawić, by coś się wydarzyło. Może ci się przy tym wydawać, że walczysz z grawitacją lub próbujesz przenosić góry. „To niemożliwe” — myślisz.
To jest możliwe. Po prostu czytaj dalej.
Może żywisz obawy przed wzbudzeniem swych najgłębszych emocji i związanych z nimi doświadczeń. Wielu z nas dotarło w życiu tak daleko bez „ruszania tych spraw”, więc po co zaczynać teraz? Aby odpowiedzieć na to pytanie, przyjrzyjmy się przez chwilę temu lękowi. Możesz uważać, że twoje osobiste lęki chronią cię przed niebezpieczeństwem, albo że negowanie tych lęków cię wzmacnia. Jednak w obu tych przypadkach lęk powstrzymuje cię od wkroczenia na drogę nieskończonych możliwości, jakie otwiera wolność i życie w prawdzie.
UWIERZ, MASZ WSZYSTKO, CZEGO ci POTRZEBA
Istnieje wiele narzędzi, które pomogą ci w procesie przemiany i/lub leczenia w programie Poezji Rysunku. Mam jednak zasadę, aby zaczynać od prostych rzeczy. Nie chodzi o to, by zostać mistrzem malarstwa czy zgromadzić materiały do pracowni artystycznej. Najważniejsze, żeby pasowały do twojego stylu życia. Dlatego jako podstawowy zestaw startowy polecam:
- czarne długopisy (grube i cienkie),
- czysty notatnik lub luźne kartki papieru (wybierz rozmiar, który łatwo nosić przy sobie).
Czy można używać ołówka? W tym wypadku odpowiedź brzmi: nie. Jeśli jesteś choć trochę podobna czy podobny do mnie, jednym z nawyków, które musisz porzucić, jest dążenie do „porządku” lub dbałość, by każdy rysunek był „idealny”. Kiedy używasz długopisu, nie możesz niczego wymazać. Absolutnie każda linia ma swój cel i czemuś służy.
Każdy błąd, wyobrażony lub prawdziwy, pojawia się w szkicu nie bez powodu. Nawet jeśli masz dość samokontroli aby używać ołówka bez wymazywania, to jednak samo czuwanie nad tym odruchem wyprowadza cię ze strefy komfortu. Czy możesz używać akwareli lub innych akcesoriów? Tak, dojdziemy do tego, ale rozpoczęcie po prostu od długopisu i papieru ma swój cel.
Najważniejsze jest skupienie się na procesie tworzenia, a nie na narzędziach czy wyniku. Twoje instrumentarium może być zatem bardzo tanie lub kosztowne, jak wolisz. Zacznij od tego, co masz pod ręką. Kiedy bardziej wciągniesz się w ćwiczenia, w pewnym momencie zauważysz, że pora zainwestować w materiały wyższej jakości.
Używaj narzędzi dostępnych w danej chwili. Kiedy zechcesz włączyć ćwiczenia w rytm codziennego życia, nigdy nie wiesz, kiedy poczujesz potrzebę i będziesz mieć okazję coś narysować. Może się zdarzyć, że usiądziesz i zagłębisz się w myślach. To z kolei wzbudzi emocje, a wtedy będziesz żałować, że nie masz przy sobie szkicownika i długopisu.
ZACZNIJ TAM, GDZIE JESTEŚ
Ponieważ proponowana metoda polega na codziennych ćwiczeniach, musi również pasować do twojego stylu życia i harmonogramu. Dlatego warto pomyśleć o znalezieniu kąta do regularnego rysowania. Idealne byłoby miejsce, w którym czujesz się komfortowo i bezpiecznie, ale to bardzo indywidualna sprawa. Na przykład niektórzy wolą rysować w odosobnieniu, podczas gdy inni całkiem dobrze radzą sobie w miejscach publicznych. Jeśli jednak będziesz ćwiczyć wystarczająco często, zauważysz, że stanie się dla ciebie obojętne, gdzie jesteś.
Nie potrafię przewidzieć, w jaki sposób i kiedy dotrzesz do celu, ale w kolejnych rozdziałach mogę pomóc ci go odnaleźć. Wybierz miejsce i czas, które pozwolą ci ćwiczyć w sposób możliwie jak najbardziej regularny. Poniżej kilka sprawdzonych propozycji:
W domu
- przy porannej kawie lub herbacie,
- w przerwie od pracy lub obowiązków,
- przed snem przy świecy,
- kiedy dzieci się bawią lub drzemią,
- zamiast siedzenia w mediach społecznościowych lub oglądania seriali.
W pracy
- podczas przerwy na kawę lub w porze lunchu,
- przed lub po spotkaniu,
- w trakcie podróży autobusem, taksówką, pociągiem lub samolotem.
Jeśli masz ten luksus, wybierz odpowiedni czas i zaplanuj go w swoim grafiku. Jeśli nie, działaj spontanicznie i po prostu wypatruj okazji.
ZACZYNAJMY
Skoncentruj się na wprowadzeniu nowego nawyku do swojego życia. Na początek poświęć mu co najmniej dziesięć minut dziennie. W kolejnych dwudziestu jeden rozdziałach będziemy dążyć do rysowania przez co najmniej 30 minut dziennie. Jeśli masz więcej czasu, wykorzystaj go! Nie myśl, że musisz sztywno trzymać się moich wskazówek i nie możesz swobodnie poznawać i rozwijać swoich możliwości. Użyj ich jako paliwa podsycającego twój własny ogień.
Pamiętaj, że nie chodzi o tworzenie sztuki. Chodzi o proces tworzenia oraz o samo tworzenie. Za każdym razem, gdy rysujesz, zwracaj uwagę na to, jak się czujesz podczas wykonywania tej czynności. Doznania odblokowują przepływ. Niech twój umysł i wszystkie myśli wypływają na powierzchnię, tańczą i wirują. Zatrać się w akcie tworzenia.
Podążaj za swoją ciekawością w nieznane i nie obawiaj się niepewności. Zaufaj mi. To łatwiejsze niż się wydaje. Tak, zgadza się. To naprawdę łatwiejsze niż się wydaje. W tej książce podzielę się z tobą wskazówkami i podpowiedziami, które pomogą ci tego doświadczyć.
Na razie, zanim rzucisz się w objęcia przygody, podam kilka wiodących zasad:
- Jesteś swoją jedyną publicznością. To chyba najtrudniejsza prawda, jaką poznasz podczas tej podróży, ale też najbardziej satysfakcjonująca. Wszyscy, niezależnie od tego czy jesteśmy artystami, czy też nie, mamy tendencję do tworzenia z myślą o publiczności. Może to być osoba, grupa ludzi, a nawet ktoś nieznajomy. Ktoś, kto jest tu po to, by cię skrytykować lub w jakiś sposób potwierdzić twoją wartość (jedno i drugie na swój sposób łechce twoje ego). Jeśli w dowolnym momencie zdecydujesz się upublicznić swoje szkice, to twój wybór. W tym również ci doradzę. Jednak to nie jest cel ani powód. Musisz nauczyć się tworzyć wyłącznie dlatego, że robisz to dla siebie.
- Przygotuj się do uwolnienia emocji lub energii. Jeśli rozpoczniesz ten trening rozumiejąc, że przenosisz na kartkę coś więcej niż tylko tusz, jesteś już w połowie drogi. Zamiar jest częścią tego ćwiczenia. Pomyśl o Poezji Rysunku przede wszystkim jako o zdrowym sposobie wyrażania czegoś, co tkwi w twoim umyśle lub sercu. Czegoś, co jest dla ciebie ciężarem. Czegoś, o czym nie wiesz, że musi zostać uwolnione.
- Nie ma dobrych ani złych rysunków. Im mniej skupiasz się na tym, co postrzegasz jako „niedoskonałości” w swoich szkicach, tym swobodniej będziesz eksplorować swoje życie wewnętrzne. Pozwól sobie na strach, wątpliwości, onieśmielenie. Pozwól, aby twoja technika i wykonanie były doskonale niedoskonałe. To najlepszy prezent, jaki możesz sobie sprawić.
- Nie ma czegoś takiego jak pomyłka. Każda linia, kropka, spacja, rozlanie itp. jest wiadomością od twojej podświadomości. Częścią podróży z Poezją Rysunku jest nauka odpuszczania i dostrzegania we wszystkim piękna oraz celowości. Oznacza to uwolnienie się od osądzania tego, co z ciebie wypływa, płynięcie z prądem i poddawanie się temu procesowi.
- Okaż sobie cierpliwość. Akt tworzenia jest sam w sobie uzdrowieniem. Interpretowanie znaczenia twojej twórczości jest dalszym ciągiem tej podróży, ale to zajmie trochę czasu. Nawet jeśli na początku nie wiesz, co mówi lub wyraża twoja sztuka, nie ma to znaczenia. Z biegiem czasu zacznie się to zmieniać. Zaczniesz łączyć obrazy lub motywy w swych dziełach ze sposobem, w jaki twoje życie wewnętrzne łączy się z otaczającym światem. Kiedy tak się stanie, odkryjesz, że wychodzisz poza sam proces tworzenia i zagłębiasz się w nim. Nie spiesz się jednak. Pozwól, aby wszystko odbywało się we właściwym czasie. Musisz po prostu uzbroić się w cierpliwość i zaufać tej ewolucji.
Książka ta stanowi zaproszenie do wspólnego kreślenia drogi, którą wędrujemy przez całe życie. Podczas gdy moje początki codziennego rysowania były splecione z niepokojem i zamętem, twoje mogą być pełne zapału i nadziei. Bez względu na to, jakie doświadczenie skłoniło cię do sięgnięcia po tę książkę, ważne jest, aby przyjąć ją jako punkt startu. Poezja Rysunku to po prostu narzędzie, które pomoże ci rozpocząć podróż. Wszystko co się stąd wyłoni jest kolejnym krokiem na ścieżce rozwoju, którą od zawsze podążasz i wciąż będziesz kroczyć.
Gdy będziemy podążać naszą drogą, poznamy na nowo prawdę o tym, skąd pochodzimy, w jakim miejscu się znajdujemy, i dokąd zmierzamy. W kolejnych rozdziałach przedstawiam prawdy odkryte wraz z Poezją Rysunku – zaznaczone niczym kamienie milowe na mapie. Moja twórcza podróż zaczęła się w pewnym miejscu, skręciła w innym kierunku, wybrała kolejną ścieżkę, przetarła następny szlak i na każdej drodze napotkała moje lęki, aż byłam gotowa znaleźć drogę powrotną do wnętrza siebie – drogę prawdziwej miłości i wyzwolenia.
Każdego dnia moje rysunki prowadzą mnie do miejsca, w którym mój wewnętrzny kompas przestaje wirować i zaczyna prowadzić mnie do prawdy. Wkrótce i ty dostrzeżesz, że twoja prawda zaczyna żyć własnym życiem, gdyż pragnie cię uwolnić. Musimy jej tylko na to pozwolić.
Rozpocznijmy tę podróż z wiarą, nadzieją i miłością. Zrewidujmy nasze przekonania, zaufajmy procesowi i znajdźmy w sobie odwagę. Wpatrujmy się w celowy ruch długopisu na papierze, który zachwyca zmysły. Dajmy się porwać strumieniowi twórczej siły. Pamiętaj, że ta siła jest równie instynktowna, spontaniczna i zaborcza, jak siła twojego oporu przed poddaniem się jej. Na początku może ci się wydawać, że należałoby wykorzystać ten czas na coś bardziej pożytecznego, ale nie porzucaj tej czynności… ani tego odczucia konfliktu. Narysuj go. Sprawdź, jak to na ciebie wpłynie.
Ostatecznie wyższe dobro twego wnętrza przepłynie przez twoją duszę na papier. Rozpali się w tobie Światło, a ty będziesz wpatrywać się z podziwem w dzieło własnych rąk. Dzięki niemu wejrzysz w głębiny swych procesów emocjonalnych, a czyniąc to uświadomisz sobie łączność z wszechświatem i rolę, jaką w nim odgrywasz. Pozwól, by oświetliły się miejsca i prawdy, które zawsze były ukryte w Twym wnętrzu, ale nigdy nie wystarczyło ci odwagi, by je odnaleźć.
Musisz tylko zacząć.