- W empik go
Testament ogniem i rosą spisany - ebook
Testament ogniem i rosą spisany - ebook
Oto nadeszły czasy, w których człowiek musi wyjść daleko poza pięciolinię, by zagrać swe życie niczym najpiękniejszą pieśń Wszechświata. Musi pożegnać podstawowe gamy ziemskiej zbrukanej, niskiej egzystencji. i stać się złotym owocem Nowego Raju, stać się Arką, która przeniesie przez wody pokoleń prawidłowy zapis genetyczny nowej Zlotej Cywilizacji Fi, opartej na idealnej proporcji, na układzie otwartym serca. Porażajace przygody ziemskie i duchowe, intrygujące tajemnice, niecodzienna wiedza.
Kategoria: | Proza |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8384-517-3 |
Rozmiar pliku: | 9,6 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
_/W. SHAKESPEARE/_
_PUNKT OGNIA_
_MOMENT, KTÓRY W UŁAMKU SEKUNDY ZMIENIA RZECZYWISTOŚĆ. NISZCZY STARE, BY ZWOLNIĆ MIEJSCE DLA NOWEGO. GŁÓWNYM CELEM OGNIA JEST PRZEMIANA, TRANSFORMACJA, SPALENIE TEGO CO BYŁO, PO TO, ABY W TYCH ZGLISZCZACH UTWORZYĆ COŚ NOWEGO. NIE MA DLA NIEGO CZEGOŚ TAKIEGO JAK GRANICE._
_
_
_„Ogień symbolizuje pasję, pragnienie, odrodzenie, zmartwychwstanie, wieczność, zniszczenie, nadzieję, piekło i oczyszczenie. Symbole te były używane w literaturze, filmie i tekstach religijnych od tysiącleci. Ogień jest używany przez ludzi od ponad 400 000 lat. Nasza zdolność do kontrolowania ognia jest powiązana z naszą zdolnością do ewolucji jako gatunek. Użyliśmy ognia do gotowania jedzenia, kucia narzędzi i trzymania się w nocy. Ogień miał ogromne korzyści dla ludzkości, a z naszej najwcześniejszej literatury ludzie pisali o ogniu. Pisali o jego zdolności do odżywiania i ochrony, ale także szkodzenia, a nawet zabijania. Widzimy, że ogień jest dla nas jednym z najważniejszych symboli. Być może dlatego jest uważany za jeden z czterech elementów niezbędnych do życia (wraz z wodą, powietrzem i ziemią)”._
Symbolika ognia (przykłady z literatury i religii) | Micro Blogs (ec2-cli.com)
_Prawdziwy wojownik walczy zawsze o kogoś, a nie przeciwko komuś W POZYTYWNYM SENSIE WOJOWNIK OZNACZA TEGO, KTO WALCZY NIE Z KIMŚ, LECZ O COŚ, O KOGOŚ. Nie walczy przeciwko komuś, lecz dla kogoś, walczy za ludzi, żeby mogli żyć w pokoju. W jego wojowaniu jest zawsze element odpowiedzialności i ochrony, a nie zemsty._
_WOJOWNIK ŚWIATŁA TO KTOŚ POSIADAJĄCY I PRZESTRZEGAJĄCY KODEKS RYCERZY ŚWIATŁOŚCI DLA WŁASNEGO DOBRA I DLA DOBRA ŚWIATA, KODEKS OPARTY JEDNAK ZAWSZE NA WARTOŚCIACH DUCHOWYCH: DOBRU, PRAWDZIE, MĄDROŚCI, MIŁOŚCI I SZACUNKU WOLNOŚCI._
_/DROGA WOJOWNIKA ŚWIATŁA/_
_Toporny BYT — CZŁOWIEK, szlachetnym kamieniem jest w swym stanie surowym, skrywającym skarb, przeznaczonym do wykonania na nim bolesnych szlifów jubilerskich, które ukażą go prawdziwym, więc pełnym światła. Człowiek winien być światłem, sięgać po światło i nieść światło._
_/DOROTA WOROBIEC/_
_LUDZIE, KTÓRZY POJAWIAJĄ SIĘ W NASZYM ŻYCIU, BYWAJĄ NICZYM METEORY. MAJĄ SWOJE UNIKALNE ZADANIA, WPŁYWAJĄ NA NAS I POTEM CICHO ZNIKAJĄ. CZASAMI ZOSTAWIAJĄ PO SOBIE PIĘKNE WSPOMNIENIA, A CZASAMI TYLKO KRÓTKI ŚLAD. BYWA, ŻE ŚLAD TEN ODCISKA SWE NIEZMYWALNE ZNAMIĘ NA CZYIMŚ CAŁYM ŻYCIU. TO FASCYNUJĄCE, JAK RÓŻNORODNI LUDZIE WPŁYWAJĄ NA NASZĄ PODRÓŻ PRZEZ ŻYCIE. W SWEJ TWÓRCZOŚCI, MISJI ŻYCIA, PRAGNĘ STAĆ SIĘ TAKIM METEOREM DLA LUDZI NA TERAZ, ORAZ DLA TYCH Z PRZYSZŁOŚCI BLIŻSZEJ I BARDZO ODLEGŁEJ. PRAGNĘ MOJĄ TWÓRCZOŚCIĄ PRZENIEŚĆ PRZEZ WODY POKOLEŃ WARTOŚCI NAJWYŻSZE, BEZ KTÓRYCH UPADAJĄ CYWILIZACJE. KAŻDY Z NAS MOŻE BYĆ JAK ARKA… W SWEJ TWÓRCZOŚCI, MISJI ŻYCIA, USIŁUJĘ PRZEKAZAĆ, IŻ LUDZKOŚĆ WINNA STAĆ SIĘ, NICZYM NOWE SERCE DZWONU, O CZĘSTOTLIWOŚCIACH WYKRACZAJĄCYCH ZNACZNIE POZA ZIEMSKĄ SKALĘ NISKICH, NUDNYCH GAM, NIE WNOSZĄCYCH NICZEGO NOWEGO. KAŻDY Z NAS MOŻE MIEĆ SWÓJ WKŁAD W BUDOWĘ TEGO SERCA DZWONU, JEŚLI ZAGRA SWE ŻYCIE NA NAJWYŻSZYCH WIBRACJACH… WIBRACJACH WŁASNEGO OTWARTEGO SERCA._
_/DOROTA WOROBIEC/_
Oddając w ręce Czytelników obecnych i przyszłych „Testament ogniem i rosą spisany”, oddaję jednocześnie najprawdopodobniej moją ostatnią książkę i tym razem rzeczywiście tak raczej jest, choć ostatnią zdawała się być każda następna, począwszy od tej pierwszej…
Testament ogniem i rosą… Dlaczego akurat tak? To oczywiście wyniknie z treści i tytuł ten ma znaczenie wielorakie, choć mocne swym sensem, przekazem, swą wymową w każdym z tych przypadków. Dlatego nie uprzedzam faktów i nie tłumaczę, nie streszczam, nie opisuję tu niczego. Tekst umieszczony na okładce oddaje to wszystko wystarczająco, więc pozwolę sobie zamieścić go, powtórzyć w tym właśnie wstępie, na jego końcu, zaś samą akcję, całą przygodę pozostawiam Czytelnikowi. Nie zamieszczam tym razem zdjęć, ilustracji do akcji książki, gdyż najlepiej każdy sam sobie stworzy wizerunek bohaterów, miejsc, cały nastrój, bo wtedy sam stanie się pięknym, jedynym i niepowtarzalnym nośnikiem całego przekazu, ożywiając moje historie swoim własnym wyobrażeniem, emocją, a potem po czasie, mam nadzieję, także pamięcią.
Przez wszystkie lata mojej przygody pisarskiej widnieje przy mnie dopisek „Pracownik Światła”…Tak rzeczywiście jest, identyfikuję i siebie samą i moją twórczość-misję z PRACĄ DLA ŚWIATŁA, pracą, która została mi zadana, którą rozpoznałam i przyjęłam do realizacji. Wydawanie moich książek we współpracy z Ridero I.T. Publishing rozpoczęło się w roku 2017 i trwa do dziś, rozpoczęło się od razu zaproszeniem do udziału w Międzynarodowych Targach Książki (razy kilka) w Krakowie, kończy się tym samym, zaproszeniem na kolejne 2024, za co bardzo dziękuję Ridero, choć może być i tak, ze jeszcze coś napiszę kiedyś….
Oprócz Ridero I.T. Publishing istnieje w moim życiu od wielu, wielu lat wspaniała Redakcja „Nieznanego Świata” ze śp. nieodżałowanym Markiem Rymuszko — człowiekiem legendą, którego nikomu chyba przedstawiać nie trzeba, podobnie jak wspaniałej kobiety — bohaterki, walczącej o zwycięstwo światła, bo tak to jednym słowem można najtrafniej określić, a mam na myśli oczywiście niezwykłą Annę Ostrzycką — Rymuszko. Dziękuję tu „Nieznanemu Światowi” za lata istnienia, potem wreszcie za lata pięknej współpracy i życzę, aby zawsze trwał, bo jeśli zabraknie NŚ, to tak, jakby świat stracił jedną z najważniejszych cząstek.
Są także w moim życiu pewni bardzo niezwykli ludzie — Brygida Kamińska i Bartek Szczurkowski, nasi wielcy podróżnicy przez Ziemię i przez ludzkie serca, przez ludzką psychikę, zapraszając do ich szokującego, wspaniałego bloga podróżniczego! Oni prawdziwie oddali siebie Ziemi i ludziom, dlaczego? Przeczytajcie na ich blogu.
Jest także wspaniała ekipa „Michael Serge”, ekskluzywnego sklepu europejskiego w Zielonej Górze, serwującego niepowtarzalnie piękne i wykonane na najwyższym poziomie eksponaty dla wymagających podróżników, także eksponaty z duszą dla celów prezentowych, z możliwością graweru. Pragnę polecić ten sklep absolutnie wszystkim, pracują tam profesjonaliści, ludzie wyjątkowi, z bardzo osobistym, niespotykanym podejściem do klienta. Trwajcie moi drodzy przy swym dziele, bez Was świat byłby biedniejszy o cudowne eksponaty z duszą.
W tym miejscu dziękuję, choć dziękowałam już w poprzednich książkach, wszystkim ludziom, którzy są obecni w moim życiu, oraz tym, którzy w jakikolwiek sposób przeszli przez moje życie, trwają w moim życiu, naznaczając je swoją obecnością i mam tu na myśli osoby mi najbliższe — Rodziców, jak i te, które przemknęły przez moje życie jak meteory, pozostawiając ważny ślad… Również i ja chciałabym poprzez moją twórczość stać się meteorem, który jeśli niszczy, to najwyżej wartości destrukcyjne w czyimś życiu, pozostawiając miejsce na mniejsze i większe „wciąż rozpoczynam od nowa”. Dziękuję Czytelnikom za miłe, drogie mojemu sercu prezenty, upominki, jakie otrzymywałam i wciąż otrzymuję w podziękowaniu za wkład, jaki moja twórczość wniosła w Ich życie, a także za znajomości, jakie poprzez to powstały na przestrzeni czasu, to piękne i wzruszające. Dziękuję Monice-Marii Podsiadło i Sławie Dąbrowskiej, no i oczywiście Brygidzie Kamińskiej i Bartkowi Szczurkowskiemu za użyczenie kilku artykułów do moich książek, Michałowi Kadlcowi z blogu „potoruniu”za piękną wkładkę o Toruniu i zjawiskowe zdjęcia miasta. Ekskluzywnej Europejskiej Firmie Michaelserge.pl za piękne eksponaty z duszą, najwyższej klasy, oraz wiersz o mnie i mojej twórczości, to było piękne i wzruszające, dziękuję! Gminie Toruń za finansowanie części mojej twórczości oraz obdarowanie herbem Torunia z toruńskim Aniołem.
Więcej nie będę się rozpisywać, wszystko zostało powiedziane. Zostawiam Czytelników z moją książką, życząc Im i sobie samej, aby choć jedno zdanie, czy słowo stało się na miarę Boskiej Zwrotnicy w Ich życiu…
/Autorka/
TOPORNY BYT — CZŁOWIEK, SZLACHETNYM KAMIENIEM JEST W SWYM STANIE SUROWYM, SKRYWAJĄCYM SKARB, PRZEZNACZONYM DO WYKONANIA NA NIM BOLESNYCH SZLIFÓW JUBILERSKICH, KTÓRE UKAŻĄ GO PRAWDZIWYM, WIĘC PEŁNYM ŚWIATŁA. CZŁOWIEK WINIEN BYĆ ŚWIATŁEM, SIĘGAĆ PO ŚWIATŁO I NIEŚĆ ŚWIATŁO. JEST CZŁOWIEK PODOBNY DO BIBLIJNEJ SYKOMORY, GDYŻ JEDYNIE NACINAJĄC JEJ OWOCE SPRAWIMY, ŻE OWOC TEN BĘDZIE SŁODKI, INACZEJ OKAŻE SIĘ KWAŚNY, CIERPKI. NIE DAJĄC SIĘ NACIĄĆ, ZRANIĆ, NIE PRZEŻYJEMY TRANSFORMACJI, NIE BĘDZIEMY NADAWAĆ SIĘ „DO SPOŻYCIA”, NIE STANIEMY SIĘ „POKARMEM DLA KOGOŚ”. _„THAT I MAY NOT CAUSE PAIN”_ — „ABYM NIE BYŁ PRZYCZYNĄ BÓLU”, GDYŻ CZŁOWIEK AUTOMATYCZNIE ODWRACA SIĘ, ODCINA OD BÓLU. LUDZKIE PLEMIĘ RODZĄC SIĘ WEDŁUG CIAŁA, CZYLI Z ZIEMI — SWEJ MATKI, ZADAŁO JEJ POPRZEZ SWOJE POJAWIENIE SIĘ NA NIEJ POTĘŻNY BÓL, NICZYM BIBLIJNY JABES SWEJ RODZICIELCE. A TO ZOBOWIĄZUJE, DO STAWANIA SIĘ KIMŚ GODNYM TEGO BÓLU, GDYŻ CIERPIENIE, POSIADA WARTOŚĆ JEDYNIE W KONTEKŚCIE DOBRA WYNIKAJĄCEGO Z NIEGO. NADESZŁY CZASY, W KTÓRYCH CZŁOWIEK MUSI WYJŚĆ DALEKO POZA PIĘCIOLINIĘ, BY ZAGRAĆ SWE ŻYCIE NICZYM NAJPIĘKNIEJSZĄ PIEŚŃ WSZECHŚWIATA. CZŁOWIEKA WZYWAJĄ JUŻ WIBRACJE WYŻSZE, NIŻ DOTYCHCZASOWE PODSTAWOWE GAMY ZIEMSKIEJ ZBRUKANEJ, NISKIEJ EGZYSTENCJI. CZŁOWIEK WINIEN STAĆ SIĘ NAPRAWIONYM GENETYCZNIE PRODUKTEM NASZEGO LUDZKIEGO NOWEGO GENESIS, ZŁOTYM OWOCEM NOWEGO RAJU. I POSIADAJĄC MOC PRZEKAZANIA, W ALEGORYCZNYCH PESTKACH-NASIONACH GENÓW NAPRAWIONEGO MODELU CZŁOWIEKA, WINIEN STAĆ SIĘ ŻYWĄ ARKĄ NOEGO, KTÓRA PONIESIE I PRZENIESIE PRZEZ WIELKIE WODY POKOLEŃ PRAWIDŁOWY, UTRWALONY ZAPIS. NOWA, ZŁOTA CYWILIZACJA FI, OPARTA NA IDEALNEJ PROPORCJI, UKAZUJE SERCE JAKO UKŁAD TERMODYNAMICZNY OTWARTY, NIGDY ZAMKNIĘTY, CZY IZOLOWANY, WPROWADZA W LEGENDARNE, UKRYTE ZŁOTE MIASTA NOWYCH SERC. CYWILIZACJA WZAJEMNEGO PATRZENIA SOBIE W OCZY POPRZEZ ZIMNE ELEKTRONICZNE EKRANY, CYWILIZACJA MECHANICZNYCH SERC MUSI ZGINĄĆ, BO OTO WRESZCIE NA HORYZONCIE BOSKA ZWROTNICA I SZYBKA DECYZJA, TAK, CZY NIE… BÓG CZĘSTO PODDAJE OSOBY, KTÓRE MU BEZGRANICZNIE ZAUFAŁY SWOISTEJ PRÓBIE OGNIOWEJ, JEDNAK OSTATECZNIE ZAWSZE RATUJE, BOSKĄ ROSĄ OBDAROWUJE, GASI ÓW POŻAR UKAZUJĄC, ŻE JEDYNIE JEGO WERSJA, JEGO SCENARIUSZ OSTATECZNIE ZWYCIĘŻA. NIEWIARYGODNE, PORAŻAJĄCE PODRÓŻE I PRZYGODY ZIEMSKIE, ORAZ TE DUCHOWE, NIECO MAGICZNE, CHOĆ DOSADNIE PRAWDZIWE W SWEJ ISTOCIE, W TYM W TEJ NAUKOWEJ, A WSZYSTKO W OTOCZCE INTRYGUJĄCYCH TAJEMNIC… UROKLIWA POLSKA, ORAZ DALEKI IZRAEL, GÓRY, JEZIORA I MIEJSCA CUDÓW NATURY I CUDÓW LUDZKICH WNĘTRZ, OGROMNA WIEDZA NAUKOWA I DUCHOWA, SYMBOLIZM, ODKRYCIA NA MIARĘ WYKRACZAJĄCĄ DALEKO POZA PRZYZIEMNE FIZYCZNE DOŚWIADCZENIA SZAREJ CODZIENNOŚCI, WIELKIE EMOCJE, WRESZCIE PONADCZASOWE, ZJAWISKOWE, ZASKAKUJĄCE WYŻSZE PRZEKAZY SKIEROWANE DO NOWEJ ISTOTY LUDZKIEJ, JAKĄ WINNIŚMY STAWAĆ SIĘ W CZASACH, KTÓRE NIE DAJĄ NAM JUŻ INNEGO WYBORU. TO KSIĄŻKA PRZEZNACZONA DLA STARSZYCH DZIECI, MŁODZIEŻY, DOROSŁYCH, ORAZ SĘDZIWYCH, GDYŻ JEJ PRZEKAZ JEST PRZEKAZEM PONADCZASOWYM I PONADPOKOLENIOWYM.
/AUTORKA/
ZAKOŃCZYŁA SIĘ GRUNTOWNA PRZEBUDOWA LEGENDARNEJ ZOFIJÓWKI W TORUNIU. BUDYNEK PRZY UL. BYDGOSKIEJ 26 PRZED LATY UZNAWANY ZA „PERŁĘ BYDGOSKIEGO PRZEDMIEŚCIA” ODZYSKAŁ DAWNY BLASK. Historia obiektu rozpoczyna się w 1876 roku. Lata jego świetności przypadają natomiast na okres międzywojenny. Od 1921 do 1926 roku działał w tym miejscu pensjonat o nazwie Zofiówka. GOŚCILI W NIM WYBITNI PISARZE I POECI ÓWCZESNEJ POLSKI m.in. Stanisław Przybyszewski czy Witkacy. Po drugiej wojnie światowej obiekt był własnością Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. NAJTRAGICZNIEJSZĄ KARTĄ W JEGO DZIEJACH OKAZAŁ SIĘ POŻAR, KTÓRY WYBUCHŁ W PAŹDZIERNIKU 2013 ROKU. Zginęły wtedy trzy osoby (49-letni mężczyzna i dwoje jego dzieci). Po nim budynek nie nadawał się do zamieszkania. W 2016 roku ruinę wraz z działką kupił toruński deweloper — firma MARROW. Przez kilka lat trwały przygotowania do realizacji inwestycji. Po konsultacjach z konserwatorem zabytków podjęto decyzję o częściowym wyburzeniu i wybudowaniu niemal od podstaw dawnego pensjonatu.
_— Nasza firma specjalizuje się w budowie obiektów, których architektura współgra z otaczającą je zabytkową tkanką —_ mówi PAWEŁ MIERZWA, prezes firmy Marrow._ — Niestety po pożarze, z budynku pozostały zgliszcza, ale dzięki znakomitej współpracy z miejskim konserwatorem zabytków udało nam się, inspirując starymi szkicami, wskrzesić Zofijówkę, zachowując jej dawny kształt, z charakterystyczną, drewnianą wieżyczką._ W ODBUDOWANYM OBIEKCIE BĘDZIE ZLOKALIZOWANYCH 12 MIESZKAŃ, W TYM CZTERY APARTAMENTY. Pamięć o przedwojennej sławie tego architektonicznego skarbu Bydgoskiego Przedmieścia pozostała żywa przez dziesiątki lat. Teraz do Zofijówki ma wrócić życie. _— MAM NADZIEJĘ, ŻE MIESZKANIA, KTÓRE TU POWSTAŁY POZWOLĄ ICH WŁAŚCICIELOM POCZUĆ NIEZWYKŁY KLIMAT BYDGOSKIEGO PRZEDMIEŚCIA, DAWNEJ KULTURALNEJ WIZYTÓWKI NASZEGO MIASTA —_ PODKREŚLA PAWEŁ MIERZWA. BUDYNEK “PO RESTYTUCJI” ZOSTANIE OTWARTY W ŚRODĘ (7 PAŹDZIERNIKA), O GODZ. 13.00. Podczas spotkania będzie można wysłuchać wprowadzenia KATARZYNY KLUCZWAJD, toruńskiej historyczki sztuki i muzealniczki, autorki prac o historii Bydgoskiego Przedmieścia, która opowie o latach świetności tego niezwykłego miejsca.
(ARKADIUSZ KOBYLIŃSKI)
Zofijówkę, jeszcze tą sprzed pożaru ożywiłam i przystosowałam do funkcji budynku lokatorskiego, stosując tu fikcję literacką
pełną symboli i przekazu filozoficznego płynącego od dawnych mieszkańców tej toruńskiej perełki, a mam na myśli bohemę z Witkacym i Przybyszewskim na czele.