Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

The Fighting Chance - ebook

Data wydania:
13 sierpnia 2022
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

The Fighting Chance - ebook

A very enjoyable novel that touches on topics that are relevant to this day. Rich people come together to start mysterious murders. This story will keep you in suspense until the very end.

Kategoria: Sensacja
Język: Angielski
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8292-699-6
Rozmiar pliku: 2,6 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Contents

CHAPTER I. ACQUAINTANCE

CHAPTER II. IMPRUDENCE

CHAPTER III. SHOTOVER

CHAPTER IV. THE SEASON OPENS

CHAPTER V. A WINNING LOSER

CHAPTER VI. MODUS VIVENDI

CHAPTER VII. PERSUASION

CHAPTER VIII. CONFIDENCES

CHAPTER IX. CONFESSIONS

CHAPTER X. THE SEAMY SIDE

CHAPTER XI. THE CALL OF THE RAIN

CHAPTER XII. THE ASKING PRICE

CHAPTER XIII. THE SELLING PRICE

CHAPTER XIV. THE BARGAIN

CHAPTER XV. THE ENEMY LISTENSCHAPTER I. ACQUAINTANCE

The speed of the train slackened; a broad tidal river flashed into sight below the trestle, spreading away on either hand through yellowing level meadows. And now, above the roaring undertone of the cars, from far ahead floated back the treble bell-notes of the locomotive; there came a gritting vibration of brakes; slowly, more slowly the cars glided to a creaking standstill beside a sun-scorched platform gay with the bright flutter of sunshades and summer gowns.

“Shotover! Shotover!” rang the far cry along the cars; and an absent-minded young man in the Pullman pocketed the uncut magazine he had been dreaming over and, picking up gun case and valise, followed a line of fellow-passengers to the open air, where one by one they were engulfed and lost to view amid the gay confusion on the platform.

The absent-minded young man, however, did not seem to know exactly where he was bound for. He stood hesitating, leisurely inspecting the flashing ranks of vehicles–depot wagons, omnibusses, and motor cars already eddying around a dusty gravel drive centred by the conventional railroad flower bed and fountain.

Sunshine blazed on foliage plants arranged geometrically, on scarlet stars composed of geraniums, on thickets of tall flame-tinted cannas. And around this triumph of landscape gardening, phaeton, Tilbury, Mercedes, and Toledo backed, circled, tooted; gaily gowned women, whips aslant, horses dancing, greeted expected guests; laughing young men climbed into dog-carts and took the reins from nimble grooms; young girls, extravagantly veiled, made room in comfortable touring-cars for feminine guests whose extravagant veils were yet to be unpacked; slim young men in leather trappings, caps adorned with elaborate masks or goggles, manipulated rakish steering-gears; preoccupied machinists were fussing with valve and radiator or were cranking up; and, through the jolly tumult, the melancholy bell of the locomotive sounded, and the long train moved out through the September sunshine amid clouds of snowy steam.

And all this time the young man, gun case in one hand, suit case in the other, looked about him in his good-humoured, leisurely manner for anybody or any vehicle which might be waiting for him. His amiable inspection presently brought a bustling baggage-master within range of vision; and he spoke to this official, mentioning his host’s name.

“Lookin’ for Mr. Ferrall?” repeated the baggage-master, spinning a trunk dexterously into rank with its fellows. “Say, one of Mr. Ferrall’s men was here just now–there he is, over there uncrating that there bird-dog!”

The young man’s eyes followed the direction indicated by the grimy thumb; a red-faced groom in familiar livery was kneeling beside a dog’s travelling crate, attempting to unlock it, while behind the bars an excited white setter whined and thrust forth first one silky paw then the other.

The young man watched the scene for a moment, then:

“Are you one of Mr. Ferrall’s men?” he asked in his agreeable voice.

The groom looked up, then stood up:

“Yis, Sorr.”

“Take these; I’m Mr. Siward–for Shotover House. I dare say you have room for me and the dog, too.”

The groom opened his mouth to speak, but Siward took the crate key from his fingers, knelt, and tried the lock. It resisted. From the depths of the crate a beseeching paw fell upon his cuff.

“Certainly, old fellow,” he said soothingly, “I know how you feel about it; I know you’re in a hurry–and we’ll have you out in a second–steady, boy!–something’s jammed, you see! Only one moment now! There you are!”

The dog attempted to bolt as the crate door opened, but the young man caught him by the leather collar and the groom snapped on a leash.

“Beg pardon, Sorr,” began the groom, carried almost off his feet by the frantic circling of the dog–“beg pardon, Sorr, but I’ll be afther seem’ if anny of Mr. Ferrall’s men drove over for you–”

“Oh! Are you not one of Mr. Ferrall’s men?”

“Yis, Sorr, but I hadn’t anny orders to meet anny wan–”

“Haven’t you anything here to drive me in?”

“Yis, Sorr–I’ll look to see–”

The raw groom, much embarrassed, and keeping his feet with difficulty against the plunging dog, turned toward the gravel drive where now only a steam motor and a depot-wagon remained. As they looked the motor steamed out, honking hoarsely; the depot-wagon followed, leaving the circle at the end of the station empty of vehicles.

“Didn’t Mr. Ferrall expect me?” asked Siward.

“Aw, yis, Sorr; but the gintlemen for Shotover House does ginerally allways coom by Black Fells, Sorr–”

“Oh, Lord!” said the young man, “I remember now. I should have gone on to Black Fells Crossing; Mr. Ferrall wrote me!” Then, amused: “I suppose you have only a baggage-wagon here?”

“No, Sorr–a phayton”–he hesitated.

“Well? Isn’t a phaeton all right?”

This is a free sample. Please purchase full version of the book to continue.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: