- nowość
- promocja
- W empik go
Toskania nieznana - ebook
Toskania nieznana - ebook
Myślisz, że wiesz wszystko o Toskanii? Ta książka udowodni ci, że jest inaczej!
Chociaż ten region jest jednym z najpopularniejszych kierunków wakacyjnych w Europie, Paweł Wiśniewski pokazuje, że zostało tutaj jeszcze wiele do odkrycia.
Uwielbiasz wędrówki, jazdę rowerem czy konno? Odwiedź obszar wygasłego wulkanu – Monte Amiata, przemierzaj lasy i kręte drogi prowadzące do położonych na wzniesieniach małych miejscowości i ciesz się naturą.
Lubisz oglądać filmy? Koniecznie zobacz Montepulciano, gdzie kręcono sagę Zmierzch, i region Val d’Orcia, gdzie filmowano sceny do Angielskiego pacjenta, Gladiatora czy Romea i Julii.
Interesujesz się historią? Zatem to idealne miejsce na wakacje dla ciebie! Znajdziesz tu m.in. bramę pochodzącą z IV w. p.n.e., ruiny szpitala psychiatrycznego i 10-piętrową kopalnię miedzi. W czerwcu koniecznie weź udział w festiwalu Festa della Barbarossa, podczas którego mieszkańcy wcielają się w znane postaci historyczne.
Jedź do Toskanii i odkryj jej nieznane strony!
Kategoria: | Podróże |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 9788383172156 |
Rozmiar pliku: | 18 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Pamiętaj, że wszystkie szczegółowe dane, takie jak dni i godziny otwarcia atrakcji, ceny wejściówek, opłaty parkingowe, w związku z bardzo dynamiczną sytuacją we Włoszech po pandemii były najbardziej aktualne w czasie powstawania tego przewodnika (2022–2023). Kiedy z niego korzystasz, niektóre miejsca, takie jak bary, restauracje i hotele, mogą już nie istnieć – zostały zamknięte z powodu wzrastających kosztów prowadzenia działalności albo zmieniły nazwy i zakres usług. Może to dotyczyć nawet bardzo znanych restauracji, które na mapie turystycznej Toskanii figurowały kilkadziesiąt lat. Dlatego przed wyjazdem warto sprawdzić aktualne informacje na stronach internetowych poszczególnych miejsc i atrakcji. W wielu częściach tego przewodnika podaję ich adresy.
We Włoszech trzeba się wykazać cierpliwością podczas szukania wolnego miejsca parkingowego, nawet płatnego, i stania w korkach. Toskania i całe Włochy nie należy do tanich turystycznych kierunków. Dotyczy to w szczególności zakwaterowania: 100 € od osoby za nocleg w sezonie letnim nie jest rzadkością. Oczywiście są też opcje tańsze, w granicach 40–60 €, ale zazwyczaj są to miejsca znacznie oddalone od atrakcyjnych centrów miast i ich atrakcji, o gorszym standardzie pobytu.
Ludzie
Mieszkańcy Toskanii słyną z otwartości i serdeczności oraz bezpośredniości w kontaktach z innymi. Podczas moich licznych wizyt ani razu nie spotkała mnie tu żadna przykra sytuacja. Środkowe Włochy i Toskania należą do bezpiecznych miejsc. Choć oczywiście zdarzają się włamania do prywatnych domów – włoscy przestępcy szukają zazwyczaj gotówki, złota, biżuterii oraz broni. Rzadko też słyszy się o kradzieżach samochodów. Nie należy jednak zostawiać w pojeździe na widoku cennych przedmiotów. Trzeba też uważać w miejscach, takich jak dworce, zatłoczone autobusy i ulice, w których czasami dochodzi do kradzieży portfeli i innych rzeczy. Kupując bilet kolejowy w automatach na stacjach kolejowych, często słyszy się komunikaty ostrzegające przed kieszonkowcami.
W ostatnich latach w związku z pandemią i coraz bardziej widocznym kryzysem gospodarczym zmieniły się w pewnym zakresie stosunki i relacje społeczne. Choć Włosi pozostali serdeczni i otwarci, to stali się też bardziej powściągliwi w okazywaniu sympatii czy bliskości. Kryzys spowodował także, że rzadziej organizowane są spotkania i np. wystawne kolacje w licznym gronie, co kilka lat temu było towarzyską normą. Kolacje toskańskie trwały zazwyczaj do późnej nocy i często przypominały polskie biesiady świąteczne z dużą ilością jedzenia, wina i znajomych. Nie zmieniło się jednak ich podejście do pracy i związanych z nią czynności. Z mojego osobistego doświadczenia wynika, że Włosi wspólnie wykonują różne codzienne prace – poprzedza je długa rozmowa o wszystkim. To dość denerwujące dla kogoś, kto szybko i konkretnie chce załatwić jakąś sprawę, a potem odpocząć. Taka już jest mentalność Włochów, lubią dyskutować, to ich ulubione zajęcie. Często się zdarza, że osoba stojąca w kolejce ucina sobie niespieszną pogawędkę ze sprzedawcą przy milczącej aprobacie reszty klientów. Jednak rozumiem Włochów, bo bella vita ma sens właśnie wtedy, gdy nigdzie i z żadnego powodu nie trzeba się spieszyć.
Włosi mają też czasami skłonność do naciągania innych. Do najbardziej denerwujących rzeczy można zaliczyć m.in. niewystawiane cen produktów w mniejszych sklepach – w efekcie nigdy nie wiadomo, co ile kosztuje, i trzeba pytać sprzedawcę. W restauracja i barach obsługa nieraz naciąga klienta, zwłaszcza gdy wie, że ma do czynienia z zagranicznym turystą. W takich miejscach warto dokładnie się przyjrzeć wszelkim dodatkom zwiększającym rachunek, które nie są bezpośrednio związane z zamawianymi posiłkami. Załatwienie jakiejkolwiek sprawy w toskańskim urzędzie czy banku, oczywiście po wcześniejszym appuntamento, czyli umówieniu się na konkretną datę i godzinę, to też nie lada wyczyn. Przede wszystkim trzeba się dodzwonić do konkretnej placówki. Polska biurokracja to „mały pikuś” w porównaniu z włoską – w tym pięknym kraju trzeba mieć naprawdę anielską cierpliwość, żeby coś załatwić. Ponadto sierpień to miesiąc pozamykanych drzwi, w którym większość mniejszych sklepów, z wyjątkiem sieciówek, nie działa. Generalnie w tym czasie najlepiej delektować się la bella vita na nadmorskiej plaży.
Transport, komunikacja, drogi
Toskanię najlepiej zwiedzać samochodem, ponieważ w wielu ciekawych miejscach, zwłaszcza na południu regionu, komunikacja regionalna jest słabo rozwinięta. Region ma dobrą sieć dróg, zarówno lokalnych, jak i autostrad czy SS, czyli superstrad. Płatne są tylko przejazdy największymi autostradami – ceny zbliżone są do tych w Polsce (przy wciąż wyższych średnich miesięcznych zarobkach przeciętnego Włocha). Nawierzchnia dróg w Toskanii jest często zaskakująca. Tam, gdzie można by się spodziewać słabej ich jakości, np. w małych miejscowościach, nieraz natrafia się na doskonałą nawierzchnię, jakby przed chwilą oddaną do użytku. Z kolei w średniej wielkości miastach spotyka się drogi w gorszym stanie, ale generalnie nie ma dużych dziur, głównie dzięki łagodnemu klimatowi, ponieważ zima nie zostawia dużych zniszczeń. Zalecam ostrożność zwłaszcza na górskich wąskich, stromych, krętych drogach, na których kierowców bez doświadczenia mogą spotkać przykre sytuacje. Włochy to kraj, w którym jest najwięcej zarejestrowanych samochodów w skali Europy, co sprawia, że trasy często są zakorkowane. Największy ruch występuje: w godzinach porannych, następnie ok. godz. 13.00, kiedy Włosi udają się na sjestę (zwyczajowo i ustawowo w godz. 13.00–15.00), po godz. 15.00, kiedy z niej wracają, oraz wieczorem. W Toskanii na większości stacji benzynowych działają automatyczne dystrybutory czynne przez całą dobę, więc nie ma problemów z dostępnością paliwa. Automaty przyjmują banknoty lub karty – w przypadku użycia karty blokowane jest 100 €, a po zatankowaniu otrzymuje się rachunek, na którym widnieje rzeczywista pobrana kwota. Płatność kartą z powodu awaryjności urządzeń czasami nie jest możliwa, zwłaszcza na mniejszych stacjach, więc warto mieć ze sobą gotówkę.
Dobrze jest też się zaopatrzyć w monety – automaty parkingowe przy niebieskich miejscach postojowych w większości przypadków przyjmują tylko je.
Koleje w Toskanii to także bardzo dobry, wygodny, a także, co ważne, punktualny środek transportu. Składy dojeżdżają jednak tylko do większych miast. Włoskie koleje posiadają też sieć szybkich pociągów, które łączą główne aglomeracje w całym kraju. Bilety można kupić w kasach na stacjach, w automatach biletowych lub na oficjalnej stronie przewoźnika: www.trenitalia.com. Po zakupie biletu z automatu należy pamiętać o jego ostemplowaniu w kasownikach znajdujących się bezpośrednio na peronach – brak takiego stempla z dniem i godziną w przypadku kontroli skutkuje taką karą jak za jazdę bez biletu.
Jedzenie i zakupy
Kuchnia to najmocniejsza strona Toskanii – od lat trzyma wysoki poziom. Żywność jest bardzo dobrej jakości, zwłaszcza warzywa i owoce, które dostępne są przez cały rok w dużej różnorodności. Włosi bardzo sobie cenią włoskie produkty. Co ciekawe, ceny wielu produktów spożywczych są takie same lub nawet niższe niż w Polsce, przy czym mają bardzo dobrą jakość. Do największych hitów, które warto też przywieźć z podróży do Toskanii, należą wina, oliwa z oliwek, sery, sosy, makarony, słodycze i oczywiście świetna kawa.
Do moich ulubionych produktów spożywczych należy schiacciata („zgnieciona”) – płaski chleb w rodzaju focacci, solony i polany oliwą z oliwek. Najlepiej kupić go w prawdziwej toskańskiej, najczęściej rodzinnej panificio (piekarnia), ponieważ ten dostępny w supermarketach jest często robiony z ciasta mrożonego i nie ma smaku prawdziwej schiacciaty. Inne warte zakupu produkty to: pesto i wszelkiego rodzaju sery, przede wszystkim te wytwarzane z mleka owczego i koziego, z różnego rodzaju przyprawami (np. doskonały pecorino pochodzący z okolic Pienzy, kremowy i delikatny o intensywnym zapachu), w tym oczywiście doskonała mozzarella i parmigiano reggiano (zwany w Polsce o prostu parmezanem) oraz grana padano. Do tych specjałów i innych potraw polecam przyprawy: rozmaryn, szałwię, paprykę peperoncino oraz czosnek z okolic Valdichiany. Z owoców i warzyw doskonałe są figi, dojrzewające pod koniec lata, arbuzy, karczochy oraz jedno z najpiękniejszych warzyw – romanesco broccolo (zielony kalafior zwany też brokułem – w rzeczywistości stanowi krzyżówkę tych dwóch warzyw), warzywo rosnące w formie fraktala, czyli powtarzającego się nieskończenie wzoru. W Toskanii warto także kupić dobrej jakości środki czystości, ubrania, zwłaszcza buty i inne wyroby ze skóry, które w wielu przypadkach mają doskonałą jakość i stosunkowo niską cenę (za ten sam wyrób w Polsce płaci się znacznie więcej). Interesujące są także oryginalne produkty rzemieślnicze, np. wyroby z drewna i skóry, ceramika oraz pamiątki. W Toskanii i całych Włoszech istnieje też niestety problem związany z fałszowaniem żywności, za którym często stoją zorganizowane grupy przestępcze. Najczęściej podrabianymi produktami są oliwa z oliwek, ser owczy, ciasteczka cantucci, toskańska szynka czy ocet balsamiczny – warto mieć tego świadomość, zwłaszcza gdy trafia się okazja ich zakupu w bardzo niskich cenach i w dziwnych miejscach.
Etruskowie – czyli początki toskańskiej historii
Dzieje Toskanii mają początek w epoce prehistorycznej, w paleolicie i neolicie. Wówczas na terenach środkowych Włoch rozwijała się kultura Villanova. Na pozostałościach tej cywilizacji ok. VII w. p.n.e. powstała Etruria. Jej mieszkańcy byli najliczniejszą populacją Włoch przed panowaniem Rzymu. Istnieje wiele hipotez na temat pochodzenia ludności etruskiej, m.in. o jej napływie z terenów Azji Mniejszej, czyli obecnej Turcji, albo z obszarów Europy Środkowej. Najnowsze badania z 2021 r. (https://www.science.org/doi/10.1126/sciadv.abi7673 – dostęp: 29.03.2023) pod kierownictwem włoskiego badacza dr. Cosima Postha, pracującego w wydziale archeo - i paleogenetyki na uniwersytecie w niemieckiej Tybindze, sugerują, że Etruskowie mogli mieć pochodzenie głównie środkowoeuropejskie, podobnie jak kultura łużycka obejmująca ziemie dzisiejszej Polski. Wielu turystów z Polski chętnie odwiedza Włochy i czuje się dobrze w tym kraju – być może mamy jakieś genetyczne powiązanie z potomkami Włochów.
Mieszkańców Etrurii nazywano etruscus, a w czasach rzymskich zaczęto używać nazwy tuscus i tusci – określano tak ludność środkowych Włoch od strony Morza Tyrreńskiego. We wczesnym średniowieczu historyczną Etrurię nazywano już Tuscia. Obejmowała ona obecną Toskanię, zachodnią Umbrię i północny region Lacjum. Z czasem Etruria znalazła się pod panowaniem rzymskim, a pierwsi królowie Rzymu mieli etruskie pochodzenie.
Kiedy jechać – czyli najlepsza pora na wyjazd
Toskania to prawie 23 tys. km² bardzo różnorodnego obszaru, od terenów nadmorskich, przez doliny, aż po obszary górskie, ze zróżnicowanym klimatem w każdej jego części. Miłośnicy morza mają tutaj ponad 600 km wybrzeża z licznymi plażami, a także wyspy Archipelagu Toskańskiego.
Zima i opady śniegu występują zazwyczaj na terenach górskich, w pozostałych częściach ta pora roku jest łagodna, choć często noce są bardzo zimne.
Zdecydowanie najlepiej wybrać się do Toskanii w okresie od kwietnia do października. Wiosna jest tu przepiękna, na łąkach można wówczas zobaczyć morze różnokolorowych kwiatów i ocean budzącej się do życia zieleni. Temperatura powietrza jest idealna dla osób przyzwyczajonych do polskiego klimatu. W czerwcu z kolei zaczynają się upały, w lipcu i sierpniu termometry wskazują często ponad 40ºC – za to wieczory i noce zachęcają do długiego pobytu na zewnątrz. Toskańczycy, którzy nie lubią wakacyjnej spiekoty, udają się wtedy w rejony górskie, gdzie klimat jest łagodniejszy, oraz nad morze, gdzie mają dostęp do 633 kilometrów linii brzegowej z licznymi plażami, zarówno darmowymi, jak i prywatnymi.
Od września do października nadal jest ciepło, ale już nie tak gorąco. Od listopada, już po sezonie turystycznym, częste są opady deszczu, a noce stają się zimne, choć temperatura rzadko spada poniżej zera z wyjątkiem rejonów podgórskich i górskich, gdzie na dużych wysokościach leży już śnieg. Oczywiście także w zimie do Toskanii przyjeżdżają turyści, ale w znacznie mniejszej liczbie niż w pozostałych częściach roku.
------------------------------------------------------------------------
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
------------------------------------------------------------------------