Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Tragedia w Boscombe Valley. The Boscombe Valley Mystery - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
1 września 2019
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Tragedia w Boscombe Valley. The Boscombe Valley Mystery - ebook

Książka w dwóch wersjach językowych: polskiej i angielskiej. A dual Polish-English language edition.

Doktor Watson otrzymuje list od Sherlocka Holmesa, który prosi go, by przybył on do Boscombe Valley w sprawie niecierpiącej zwłoki. Watson, namówiony przez żonę, by nie porzucał przyjaciela w nieszczęściu, jedzie do przyjaciela, który czeka już na niego na dworcu. Obaj jadą pociągiem. Podczas podróży Holmes opowiada przyjacielowi o tym wydarzeniu. Otóż został zamordowany pan McCarthy, Australijczyk i właściciel małego folwarku, który dzierżawił od innego Australijczyka – pana Turnera. Podejrzenie pada na jego syna, Jamesa McCarthy, który przybył w dzień morderstwa zupełnie niespodziewanie, spotkał ojca, a nawet pokłócił się z nim. Podczas aresztowania James nie był wcale zaskoczony tym, że jest oskarżony – powiedział, że sobie na to zasłużył… (za Wikipedią).

 

Kategoria: Angielski
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7950-609-5
Rozmiar pliku: 81 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Tragedia w Boscombe Valley

Pewnego poranku siedziałem z żoną przy śniadaniu, gdy przyniesiono mi telegram od Sherloka Holmesa. Brzmiał on jak następuje:

„Czy możesz mi poświęcić kilka dni? Właśnie wezwany zostałem telegraficznie do zbadania tajemnicy w Boscombe Valley. Radbym cię zabrać ze sobą. Powietrze znakomite i widoki śliczne. Odjazd ze stacji Paddington o 11 m. 15.”

– Cóż ty na to, mój drogi? – spytała moja żona.

– Czy pojedziesz?

– Sam nie wiem, co zrobić – odparłem.

– Przypuszczam, że mógłbyś sobie pozwolić na kilka dni odpoczynku. Jakoś blado wyglądasz. A przy tym wiem, jak cię bardzo interesują wszystkie sprawy pana Holmesa.

– Skoro tak twierdzisz, to pojadę. Tylko muszę się zaraz spakować, bo mam zaledwie pół godziny czasu.

W obozowym mym życiu w Afganistanie nauczyłem się szybkiego przygotowania do podróży, tak, że na kilka minut przed odejściem pociągu byłem już na stacji Paddington. Sherlock Holmes spacerował po peronie, a jego smukła, wysoka postać wydawała się jeszcze smuklejszą w długim, szarym płaszczu podróżnym i obcisłej sukiennej czapce.

– Bardzo to poczciwie z twej strony, Watsonie, żeś przybył – rzekł mi na powitanie. – O wiele jest przyjemniej mieć ze sobą kogoś, na kim polegać można; pomoc miejscowa bywa najczęściej niewiele warta, lub na złe tory prowadzi. Postaraj się zatrzymać dla nas dwa miejsca przy oknie, a ja pójdę po bilety.

Udało nam się dostać osobny przedział. Holmes przyniósł ze sobą do wagonu olbrzymią pakę gazet, z których notował, czytając. Wreszcie zwinął je wszystkie w wielką kulę i wyrzucił przez okno.

– Czy słyszałeś co o tej sprawie? – zapytał mnie wreszcie.

– Ani słowa. Od kilku dni nie czytałem gazet.

– Londyńskie dzienniki niedokładne podają wiadomości. Właśnie przeglądałem je w tej chwili, aby mieć w głowie wszystkie szczegóły. Z tego, co przeczytałem, widzę, że to jest jeden z tych prostych wypadków, niesłychanie trudnych do rozwikłania.

– To coś zakrawa na paradoks.

– A jednak zawiera głęboką prawdę. Niezwykłość jakiejś sprawy bywa najczęściej dobrym przewodnikiem do wykrycia prawdy. Im bardziej zbrodnia jest bezbarwną i pospolitą, tym trudniej uchwycić jej wątek. W tym razie jednak znaleziono grube poszlaki przeciwko synowi zamordowanego.

– Więc to morderstwo?

– Przypuszczalnie. Nie mogę nic powiedzieć, póki osobiście nie rozpatrzę się; jednak opowiem ci to, co wiem dotychczas:

Boscombe Valley jest to nazwa okręgu w hrabstwie Herefordshire, niedaleko Ross. Najbogatszym właścicielem ziemskim tamże jest Mr. Jan Turner, który dorobił się majątku w Australii i od kilku lat zaledwie powrócił do ojczyzny. Jeden z folwarków, mianowicie folwark Hatherley, dzierżawił Mr. Karol Mc Carthy, również ex-australczyk. Znali się oni obaj w Australii, nic zatem nie było dziwnego, że i tutaj starali się mieszkać jak najbliżej, a choć Turner był bogatszy, więc Mc Carthy został jego dzierżawcą, jednak żyli na stopie zupełnej równości.

Mc Carthy miał syna jedynaka, liczącego lat osiemnaście, Turner zaś jedyną córkę w tym samym wieku; obaj byli wdowcami. Unikali starannie stosunków z sąsiedztwem naokoło, wiedli życie odosobnione, chociaż Mc Carthy ojciec i syn namiętnie lubili sport, i widywano ich na każdych wyścigach w okolicy. Mc Carthy miał dwoje służących, Turner zaś trzymał liczną służbę, z pół tuzina może domowników.

Tyle wiadomości zebrałem o rodzinach, a teraz przystąpmy do faktów.

Trzeciego czerwca, czyli zeszłego poniedziałku Mc Carthy wyszedł ze swego domu w Hatherley około trzeciej popołudniu, zmierzając do małego jeziorka, które tworzy strumień, płynący przez Boscombe Valley. Rano ze służącym jeździł do Ross i mówił mu, że musi pośpieszać z powrotem do domu, bo ma się z kimś zejść o godzinie trzeciej. Z tej to schadzki żywy już nie powrócił.

Od folwarku Hatherley do jeziora jest ćwierć mili, i dwie osoby widziały go, jak szedł w tę stronę: jakaś stara kobieta i Wiliam Crowder, leśniczy pana Turnera. Obaj ci świadkowie zeznali, że Mc Carthy był wtedy sam jeden. Leśniczy dodał prócz tego, że w chwilę później spotkał młodego Jakuba Mc Carthy, dążącego w tym samym kierunku, ze strzelbą na ramieniu. Leśniczy zapewnia w dobrej wierze, iż wtedy ojca można było jeszcze dojrzeć w oddaleniu, a syn szedł w jego ślady. Dopiero wieczorem, gdy usłyszał o wypadku, przypomniał sobie ten szczegół.

Widziano później przecież obu panów Mc Carthy razem. Jeziorko wyżej wspomniane otoczone jest lasem z wąskim pasem łąki naokoło. Czternastoletnie dziewczę, Paulina Noran, córka odźwiernego parku w Boscombe Valley zbierała kwiaty w tym lesie. Zeznała ona, że widziała ojca i syna wśród gwałtownej sprzeczki, tak dalece, że ojciec lżył syna ostrymi słowy, a syn aż podniósł rękę, jakby się chciał na ojca zamierzyć. Dziewczyna tak się przeraziła, że uciekła, i wróciwszy do domu, opowiedziała matce, że panowie Mc Carthy kłócą się okropnie przy jeziorze; ale zaledwie wymówiła te słowa, wpadł młody Mc Carthy do odźwiernej, wołając, że ojciec jego leży bez życia w lesie, a on błaga o pomoc.

Był niesłychanie wzburzony, bez strzelby, z gołą głową, a na prawym ręku, jak również na rękawie, miał świeże ślady krwi. Ludzie nadbiegli i poszli za nim. Zastali trupa rozciągniętego na trawie. Na głowie były ślady pobicia jakimś ciężkim i tępym narzędziem. Mogły być rany te zadane kolbą od strzelby młodego Mc Carthy, a strzelba leżała o kilka kroków dalej na ziemi.

Wobec tych okoliczności zaaresztowano natychmiast młodego człowieka, a gdy po śledztwie wtorkowym wyrok brzmiał: „rozmyślne zabójstwo”, przewieziono oskarżonego do więzienia w Ross, gdzie też czeka następnej sesji sądowej. Oto masz wszystko.

– Trudno o okoliczności bardziej potępiające – zauważyłem.

– Zwodnicze bywają te potępiające okoliczności odpowiedział Holmes zamyślony.

Nieraz zmierzają wyraźnie do jednego punktu, a gdy się ten punkt widzenia cokolwiek przesunie..............The Boscombe Valley Mystery

We were seated at breakfast one morning, my wife and I, when the maid brought in a telegram. It was from Sherlock Holmes and ran in this way:

Have you a couple of days to spare? Have just been wired for from the west of England in connection with Boscombe Valley tragedy. Shall be glad if you will come with me. Air and scenery perfect. Leave Paddington by the 11:15.

˝What do you say, dear?˝ said my wife, looking across at me. ˝Will you go?˝

˝I really don't know what to say. I have a fairly long list at present.˝

˝Oh, Anstruther would do your work for you. You have been looking a little pale lately. I think that the change would do you good, and you are always so interested in Mr. Sherlock Holmes's cases.˝

˝I should be ungrateful if I were not, seeing what I gained through one of them,˝ I answered. ˝But if I am to go, I must pack at once, for I have only half an hour.˝

My experience of camp life in Afghanistan had at least had the effect of making me a prompt and ready traveller. My wants were few and simple, so that in less than the time stated I was in a cab with my valise, rattling away to Paddington Station. Sherlock Holmes was pacing up and down the platform, his tall, gaunt figure made even gaunter and taller by his long grey travelling-cloak and close-fitting cloth cap.

˝It is really very good of you to come, Watson,˝ said he. ˝It makes a considerable difference to me, having someone with me on whom I can thoroughly rely. Local aid is always either worthless or else biased. If you will keep the two corner seats I shall get the tickets.˝

We had the carriage to ourselves save for an immense litter of papers which Holmes had brought with him. Among these he rummaged and read, with intervals of note-taking and of meditation, until we were past Reading. Then he suddenly rolled them all into a gigantic ball and tossed them up onto the rack.

˝Have you heard anything of the case?˝ he asked.

˝Not a word. I have not seen a paper for some days.˝

˝The London press has not had very full accounts. I have just been looking through all the recent papers in order to master the particulars. It seems, from what I gather, to be one of those simple cases which are so extremely difficult.˝

˝That sounds a little paradoxical.˝

˝But it is profoundly true. Singularity is almost invariably a clue. The more................
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: