Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

trule - ebook

Wydawnictwo:
Seria:
Format:
EPUB
Data wydania:
19 września 2023
21,00
2100 pkt
punktów Virtualo

trule - ebook

Wiersze biegnące po elipsie i koziołkujące z ram, migrujące między prawdą a kłamstwem. Rozpisywane na marginesie ciszy, która przechodzi w krzyk. Dziewiąta publikacja Joanny Mueller w Biurze Literackim pyta o model komunikacji, który nie będzie ani agresywnym eliminowaniem cudzego języka, ani kontrolującym podtruwaniem. Trule to skryte pod korcem i gwałtownie wychodzące na jaw teksty o władzy w polaryzujących się relacjach, niedocenianej pracy opiekuńczej oraz „wydreptywaniu” kobiecych wspólnot.

 

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-67706-89-6
Rozmiar pliku: 2,0 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

antyfona na wyjście

sis B.

o ile jedną z nas wyprowadzę na światło warto

jeśli rozprężę wdrukowane kraty i wpuszczę oddech warto

kiedy wezmę na tymczas a ty w wers się wciśniesz jak w intimate bag

gdy ci znajdę poszycie w błękicie szczelne ku bezczelnym wyprawom

choć toniesz lub płoniesz w reakcji fight or flight warto

skoro wyrwę cię z wnyków znękaną schron ulepię skundlonej

w sztok sztachniemy się petrichorem wbrew natarciom

choć rozjemczyni co rozłam czyni zarobi fangę

manto i manko pisz klucz to otwartość o tyle warto

.

w oku iris

nie wychodź za

kwadrat tego koca nie kartkuj

do spisu nakryje cię

ostatni rozdział

lepiej porzuć marne

z nas stróżki przy lekturze

bezkarne cieknie

na biel czerń czereśni

poza kontrolą bieg

na beszong buszowanie

w szufladach kryminał jak lilije

spod pierzyny wszystko jeszcze

wątłe jedyne

ostre dzioby szpaków jedyny

chłód źródlanej wody jedyne

cięcia w pszennej skórce

jesteśmy tu całe same

i nikt

na nas nie czeka

.

dora maar / dysmorfofobia

29 rue d’astorg

ta ja co zamiast głowy ma gnat

komorę źle zgraną z lustrzaną tkanką gontów

elefantazja w fałdach łykana w fiszbiny spojrzeń

utyta bela na doryckich filarach

zwaliście osiadła w rozdygocie stołka

siebie zaznaje tyle

ile się z niej

w y t a p i a m

------------------------------------------------------------------------

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

------------------------------------------------------------------------
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij