Trzecie oko – aktywuj nadświadomy umysł - ebook
Trzecie oko – aktywuj nadświadomy umysł - ebook
Sprawdź, jak może zmienić się twoje życie, gdy otworzysz trzecie oko. Ta publikacja pomoże ci poznać praktyki, dzięki którym otworzysz trzecie oko. Odkryjesz swoją duchową część i poznasz trzy poziomy człowieczeństwa. Dowiesz się, czym jest rzeczywistość i nauczysz się ją widzieć. Poznasz potęgę swojego umysłu oraz energię pól kwantowych i wykorzystasz jej potencjał. Odkryjesz znaczenie jedności ciała, umysłu i ducha i wpływ tej jedności na twoje zdrowie. Zyskasz nadświadomy umysł i będziesz z niego czerpał siłę na każdy dzień. Twoja świadomość i podświadomość będą ze sobą współpracować i zaczniesz żyć w wewnętrznym spokoju, mimo chaosu na zewnątrz. Poznaj potęgę swojego umysłu i wykorzystaj moc swojej intuicji.
Spis treści
Wprowadzenie
Rozdział 1 Wewnętrzna gwiazda
Rozdział 2 Wycisz umysł, przebudź ducha
Rozdział 3 Porzucanie duchowości
Rozdział 4 Świadomość niedwoista i świadomość dwoista
Rozdział 5 Trzy poziomy ludzkiej świadomości
Rozdział 6 Natura bycia i stawania się
Rozdział 7 Co to znaczy być duchowym?
Rozdział 8 Świadek
Rozdział 9 Rozumienie natury ludzkiego umysłu
Rozdział 10 Jesteś najwyższą rzeczywistością
Rozdział 11 Jak stać się panem własnego życia
Rozdział 12 Dwa umysły
Rozdział 13 Kultywowanie rozwoju duchowego
Rozdział 14 Moc ludzkiego umysłu
Rozdział 15 Moc ludzkiego ducha
Rozdział 16 Nadświadomość
Podziękowania
O Autorze
Kategoria: | Ezoteryka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8301-289-6 |
Rozmiar pliku: | 4,6 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Spirytualizm jest dziś pomieszany z mistycyzmem i mitami – głównie dlatego, że większość z nas jest niecierpliwa i nie podejmuje szczerego wysiłku, by samodzielnie go zbadać i zrozumieć. Zaślepieni żywionymi przekonaniami wygłaszamy napuszone mowy i skandujemy puste hasła, nie wkładając wysiłku w zrozumienie jego podstaw. Zamknięci w ich ramach jesteśmy ślepymi wyznawcami czczącymi bóstwa i dziwacznie ubranych celebrytów. Ignorujemy zawarte w głębi spirytualizmu przesłanie, jego sedno, które niezmiennie brzmi: trzeba jedynie odkryć i poznać własne prawdziwe Ja, a cała reszta przyjdzie sama.
Wyższa wiedza to samopoznanie, wiedza o własnym prawdziwym Ja, którym nie jest ciało ani umysł. Niższa wiedza to wiedza o rzeczywistości zjawiskowej. Aby posiąść tę złożoną, specjalistyczną wiedzę o tym, kim naprawdę jesteśmy, będziesz potrzebował wytrwałości, wielokrotnego czytania poszczególnych ustępów tego tekstu, skupienia oraz częstego powtarzania słów i zdań dla utrwalenia ich znaczeń. Czytaj tę książkę z otwartym umysłem, nawet jeśli przedstawione tu informacje okażą się niezgodne z twoją aktualną wiedzą bądź przekonaniami. Dogłębne poszukiwania mające na celu odkrycie prawdy kryjącej się za naturą naszej rzeczywistości służą odczynianiu sztywnego warunkowania umysłu, któremu od wieków jest poddawany. W moim przekonaniu samopoznanie ma znaczenie fundamentalne, jeśli pragniemy – oprócz korzyści i przyjemności – wieść zrównoważone życie, zachowując spokój umysłu w tym chaotycznym świecie.
Nasze iluzoryczne istnienie w ciele i umyśle zasadniczo opiera się na nietrwałej rzeczywistości ja i moje. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że jesteśmy unikalnością złożoną nie tylko z ciała i umysłu, lecz także z ducha w jedności i ciągłości. Zgodnie ze spirytualizmem duch jest naszą najwyższą rzeczywistością – tym, kim naprawdę jesteśmy. To uniwersalny, bezosobowy element zawarty w indywidualnej duszy, który tak swobodnie wykorzystujemy, lecz którego natury ani roli w naszym życiu osobistym nie staramy się poznać. Z tego elementu wyłaniają się i w nim się rozpuszczają ciało i umysł – w nim się materializują i dematerializują. Natomiast indywidualność – czyli owa unikalność kierowana przez świadomość dwoistą – po śmierci zostawia jednak po sobie pewną spuściznę: wszystkie nasze czyny trwające w pamięci innych. Jest dla nas zatem rzeczą niezmiernie ważną, abyśmy wiedzieli, czym jest ów trzeci element, ponieważ – mimo wszelkich dóbr materialnych i socjalnych – umysłowi trudno zachować spokój, chyba że pojmuje, czym jest zasada świadomości.
Książka ta, podobnie jak pozostałe książki mojego autorstwa, nie mówi o nadprzyrodzonych przekonaniach i bajkach ani nie koncentruje się na religii. Ściśle i konsekwentnie trzyma się tematu i wymaga pełnego skupienia przy całej otwartości umysłu. Koncepcje duchowe wyjaśniane są wielokrotnie innymi słowami, by przesłanie stało się całkowicie jasne, co jest celem tej książki.
Nie ma czegoś takiego jak moksza, samorealizacja ani stanie się absolutem w czystej świadomości dwoistej, w czasie życia w tej ograniczonej czasoprzestrzeni, z imieniem i płcią. Ciało i umysł są tak skonstruowane i ograniczone, by doświadczały dwoistości, powiedzmy Boga i diabła, stanowiących swoje przeciwieństwa, aby duchowa Jaźń mogła doświadczać przemijającego przejawienia materialnego. Nie można ignorować żadnego z tych przeciwieństw; można jedynie poruszać się między nimi. Duch jest na zawsze oświecony i spełniony, natomiast ciało i umysł zyskują możliwość doświadczania i pojmowania, jak kroczyć ścieżką prowadzącą ku wyższej świadomości. Naszym zadaniem, na podobieństwo linoskoczka, jest równoważenie tyczki z trzymaną wysoko głową i celebrowanie życia w świecie materialnym z otwartym trzecim okiem.
Życie toczy się cyklicznie, podobnie jak wszystkie inne formy energii, zmieniające się z jednej postaci w drugą. Skutkiem tego jest stawanie się w oparciu o świadome i podświadome doświadczenia, gdzie śmierć oznacza jedynie nowy początek. Energia wibruje i porusza się po schemacie okręgu, w którym nie ma początku ani końca – na podobieństwo planet czy pór roku – nieustannie krążąc i w końcu ulegając rozpadowi do postaci ciemnej materii lub ciemnej energii, którą określamy mianem śunjata (pustka). Zgodnie z wiedzą naukową wszechświat składa się z energii: tylko w 5 procentach z materii i świadomości dwoistej oraz aż w 95 procentach z ciemnej materii i energii.
Na poziomie subatomowym materia i świadomość dwoista są jedynie wibracjami rezonującymi i synchronizującymi się na różnych częstotliwościach w obrębie pól kwantowych. Co więcej, energia ma skłonność do chaotycznego poruszania się zgodnie z prawem entropii, podobnie do myśli – tworząc, niszcząc i tworząc ponownie w celu ekspansji i rozwoju. Wymaga to świadomej energii, która zapewnia stabilizację, ewolucję i transformację. Natomiast ciemna materia i energia to czysty błogostan.
Gdy dla umysłu staje się całkowicie jasne, że jego prawdziwym panem jest bezosobowa istność, duch, wówczas wszystkie urojenia w postaci bogów osobowych i „ja” osobowego znikają. Tylko ludzkie umysły mają zdolność zrozumienia kosmosu i wykorzystania potencjału kryjącego się za stwierdzeniem „ty jesteś tym”. Dzięki samopoznaniu umysł uznaje wszechświat za jednolite pole rzeczywistości w ciągłości, które w śunjacie jest potężne, ukryte i plastyczne. Gdy jednak ta noumenalna energia wibruje, pojawiają się wszelkiego rodzaju zjawiska w postaci materii i świadomości dwoistej, które trwają przez jakiś czas, by powrócić do stanu uśpienia uniwersalnej świadomej energii. Wyjaśniam to szczegółowo w dalszej części książki.
Ludzki umysł, jako jedyny spośród przemijających zjawisk w postaci materii i świadomości dwoistej, od cząstek elementarnych po gwiazdy, odznacza się potencjalną boskością. Jest ona poznawalna poprzez atrybuty zjawiskowe; stwórca i stworzenie to jedno. Cechę tę umysł zawdzięcza obecności najwyższej energii, ducha, zwanej również świadomością niedwoistą, dzięki której istnieje wszechświat. Wszystko wyłania się i istnieje wyłącznie dzięki temu, że mamy świadomość tego, co postrzegamy; w przeciwnym wypadku nie mogłoby to istnieć.
Świadomość niedwoista to esencja percepcji, dzięki której możliwości się urzeczywistniają. Ta wieczna energia, osadzona w umyśle, pozostaje absolutna i niedwoista, natomiast przemijające pole różnych energii – ciało-umysł – rozpuszcza się i znika w nieskończonej ekspansji pustki. Ostatecznie zostaje tylko ciemna materia i energia, które spowijają ten wszechświat i o których – przynajmniej na razie – nic nie wiemy.
Jest to zatem jednolita energia absolutna, ostateczny substrat, substancja podstawowa oraz esencja zarówno dwoistego, jak i niedwoistego istnienia. Istnieje tak jak istnieje, wskazując, że nic to wszystko. Ta czysta, inteligentna energia wyraża swą istność poprzez świadomość niedwoistą w formie życia. Poznanie jest możliwe nie dzięki zmysłom, lecz dzięki świadomości postrzeganych przedmiotów. Duch, świadomość niedwoista, jako najwyższa energia pozostaje pasywny i uśpiony, nieświadomy siebie. Natomiast umysł zjawiskowy ma zdolność budzenia noumenalnego ducha, dzięki czemu umysł zyskuje świadomość niedwoistą i świadomość dwoistą. Stwórca i stworzenie są jednym i tym samym.
Duch to istność, świadomość niedwoista; rezyduje nielokalnie poza ograniczeniami czasoprzestrzeni, wprowadza zasadę świadomości w celu uaktywnienia i ożywienia umysłu. Pozostaje uśpiony, dopóki umysł nie zyska świadomości niedwoistej i dwoistej. Duch nie jest świadomy sam z siebie, lecz wskutek uważnej obserwacji; to umysł zyskuje świadomość niedwoistą, a następnie świadomość dwoistą, by doświadczać relatywnego życia z jego dwoistością w postaci przeciwieństw – dobro/zło, pozytywność/negatywność, prawda/kłamstwo i tak dalej.
Co więcej, w naszym wszechświecie nie istnieje „to” czy „tamto” ani żadna „przeszłość”, „teraźniejszość” czy „przyszłość”. Istnieje tylko czysta forma stałej energii w jedności i ciągłości, reprezentująca jedynie „to” w wiecznym teraz, tak jak jest, w bezprzestrzennym, bezczasowym i nieograniczonym przejawie nieskończonego, stałego źródła. Wiecznie obecna jest tylko ciemna energia, która wskazuje na to, że z nicości wyłania się przemijające coś, od cząstek elementarnych po gwiazdy, co dla nas staje się wszystkim na czas naszej materialnej egzystencji.
Ludzki umysł wyróżnia się potencjalną boskością, ponieważ duch – w postaci świadomej energii absolutnej – przebywa w duszy, uzdatniając nasze umysły do zrozumienia, że wszystko, co istnieje w tym wszechświecie, jest jednym, niedwoistym. Spirytualizm określa to mianem brahmana (ducha), zaś fizyka kwantowa – energii. Co więcej, natura rzeczywistości istnieje w dwóch odrębnych domenach – w obrębie czasoprzestrzeni w fizyczności oraz poza nią w sferze świadomej energii.
Człowiek jako duch istnieje w postaci fal świadomej energii, wyłaniającej się jako siła stwarzająca coś za pośrednictwem pola świadomości dwoistej, co następnie powraca do źródła. Bez zrozumienia tego cudu cel życia zostaje zaprzepaszczony; nieustannie tkwimy wówczas w błędnym kole przyjemności i cierpienia.
Formy przemijające, takie jak materia i świadomość dwoista, są jedynie iluzjami umysłu. To, co ostatecznie pozostaje, wyjaśnia teoria funkcji falowej w ramach fizyki kwantowej. Jesteśmy prawdopodobieństwami, falami energii, które ulegają kolapsowi, czyli kondensacji do postaci cząstek materii, wyłącznie po zaobserwowaniu tego przez umysł. Bez obserwacji nic nie może zostać potwierdzone i właśnie ta obserwacja umysłu zyskuje świadomość niedwoistą, a następnie świadomość dwoistą każdej percepcji. Inaczej mówiąc, świadomość niedwoista to fundament (noumenon) wszystkiego istnienia, zaś umysł to zjawisko, przejaw najwyższej energii.
Fizyka kwantowa stwierdza również, że materia, promieniowanie i energia nas otaczają; z tej nieskończonej ekspansji wyłania się cały wszechświat i tamże powraca. Można więc przyjąć, że nie istnieje życie wieczne ani nieśmiertelność – istnieją tylko cykliczne zmiany różnych atrybutów energii, które znikają w tej samej nieskończoności ciemnej energii, czyli – powiedzmy – nicości. Materia i świadomość dwoista stanowią łącznie tylko 5 procent, natomiast reszta to tak zwana ciemna materia i ciemna energia, o których prawie nic nie wiemy.
Starożytni mędrcy twierdzili, że z tej ciemnej pustki, śunjaty, wyłania się wszystko, ale dopiero wtedy, gdy dostrzeże to i zaobserwuje umysł za pośrednictwem „ja” obserwującego, czyli duszy. W ramach formy fizycznej stwórca (duch) aktywuje się w obrębie duszy istoty żywej, będącej częścią umysłu. Oznacza to, że indywidualna dusza, zawierająca czystą świadomą energię, jest obserwatorem i odgrywającym-rolę-świadka w czasie istnienia formy fizycznej. Wieczny duch w postaci czystej świadomej energii nie potrzebuje mokszy, czyli wyzwolenia z żadnej innej siły ani pola energii. Istnieje tak jak istnieje, promieniując poprzez świadomość dwoistą wszystkich istot żywych.
Jeśli umysł pragnie podnieść stopień własnej świadomości dwoistej, trzeba uwolnić ducha uwięzionego przez iluzoryczne utożsamienia i przywiązania wynikające z nieustannych pragnień umysłu. W takim przypadku umysł nie pragnie sprawczości, ponieważ gdy porzucamy poczucie bycia sprawcą, stajemy się nieporuszeni i niezaangażowani, zaś nasze prawdziwe Ja, czyli świadek/duch, ujawnia się, zdystansowane i niezależne od ciała i umysłu. To jedynie obserwator każdej myśli i każdego działania. W rezultacie cała triada – ciało, umysł i dusza – staje się beznamiętna i wrażliwa na wszystko, co jest dookoła, bez pragnień i awersji. My z kolei jako duch uwalniamy się od więzów wynikających z przywiązań. Oznacza to, że umysł staje się proaktywnie wrażliwy na wszystko, co istnieje, lecz nie jest już sentymentalnie wyczulony na kilka wybranych zjawisk/istnień. Darzy pokorną miłością wszystko jako jedno.
Umysł myślący wiąże emocjonalnie ducha i ciało z przedmiotami tego świata za pomocą pragnień, utożsamień i przywiązań – świadomych i podświadomych. Pragnienie to wielka siła, która wiąże duszę, z tym, co umysł myśli, w co wierzy i czego doświadcza. Ty jako świadek (sakszi), obecność ducha – jeśli i gdy jest on przebudzony – możesz wyzwolić się z pułapki ciało-umysłu i pozostawać zdystansowanym dzięki byciu beznamiętnym odgrywającym-rolę-świadka. Masz zatem pełną władzę nad swoim umysłem i możesz cieszyć się wolnością, zachowując spokój umysłu, którego wszyscy pragniemy.
Książka ta kładzie nacisk na wyjście poza reguły, techniki i metody duchowości, określone i skonceptualizowane przez umysł. Jeśli chcemy przebudzić ducha, umysł musi zagłębić się w rzeczywistość „ja” obserwującego, poza myśleniem, doświadczaniem czy działaniem z poziomu umysłu. Występujący w nauce „efekt obserwatora” również podkreśla, że obserwator wpływa na obserwowaną rzeczywistość. Praktyki duchowe to w zasadzie psychologia stosowana, która poskramia i dyscyplinuje umysł, czyniąc go uważnym. Wszystkie metody przedsiębrane przez umysł prowadzą wyłącznie na peryferie, a nie do centrum – ducha.
Powinieneś bezwysiłkowo wykroczyć poza duchowość, wejść w to centrum i przebudzić duszę zawierającą ducha. Co to oznacza? Wykrocz poza swe zmysły i przestań być niewolnikiem własnego umysłu. Bodźce zmysłowe zasadniczo utrwalają się dzięki myślom o przeszłości i przyszłości. Duch jest spontanicznie proaktywny w teraźniejszości, uprzedni względem wszelkich reakcji kognitywnych. Książka ta zabierze cię poza tę rzeczywistość, tam, gdzie nie jesteś obserwatorem obserwującym obserwowane, lecz samą obserwacją (świadkiem) w postaci niedwoistej energii absolutnej. Być może będziesz czytał każde stwierdzenie więcej niż raz, by uchwycić istotę rzeczy; czytaj z wolnym i otwartym umysłem, by wykroczyć poza ostateczną wiedzę, kim, czym i jak jesteś, i odkryć naturę najwyższej rzeczywistości – jednej, niedwoistej.
Powtarzam: wszystkie myśli, wysiłki i działania to domena zmysłów. Medytacja, joga, zen, vipassana, tai chi i tak dalej to fizyczne i psychiczne wysiłki podejmowane przez zmysły za pośrednictwem zmotywowanego, czyli pragnącego umysłu, by tenże umysł kontrolować, co jest niemożliwe. Do umysłu nie można dotrzeć za pomocą umysłu, trzeba poza niego wykroczyć, by zrozumieć nieznane – ducha. Wspomniane praktyki są użytecznymi formami terapii, wpływającymi korzystnie na ciało i mózg na poziomie fizycznym i psychicznym.
Mózg to urządzenie, a umysł to system operacyjny, który przetwarza otrzymywane informacje za pomocą ścieżek neuronowych. Duch natomiast to świadoma energia absolutna uwięziona w zindywidualizowanej duszy. Przeczytasz dużo więcej na temat roli, jaką pełni dusza, która kontroluje umysł i nim kieruje, gdy ten schodzi na manowce za sprawą samoświadomości. To właśnie zasada świadomości, przytomność, pobudza i ożywia umysł we wszystkich jego postrzeżeniach.
Umysł, nawet po aktywacji, pozostaje nieuważny w swych myślach, funkcjonując chaotycznie i nieświadomie z poziomu podświadomości. Spirytualizm uczy nas, że nie można kontrolować umysłu na dłuższą metę; jest tak skonstruowany, by działał samodzielnie z poziomu podświadomości. Mimo psychicznych starań, stosowania wspomnianych wyżej metod i praktyk myśli wracają do swej zasadniczej natury, którą jest pragnienie w świadomości egotycznej, by można było powiedzieć: „medytuję, ćwiczę jogę” i tak dalej.
Duch to transcendencja spoczywająca w umyśle, wymagająca jedynie przebudzenia i niewymagająca żadnych praktyk – książka ta powie ci precyzyjnie, jak tego dokonać. Musisz wykroczyć poza świadomość i podświadomość i wkroczyć głęboko w nieświadomość, którą spirytualizm nazywa nadświadomością. W tej części umysłu poznanie nie występuje, dlatego nic nie zakłóca jego spokoju, pustki i ciszy. W nadświadomości przebywa duch, co stopniowo zrozumiesz i czego doświadczysz samodzielnie – a nie dlatego, że ktoś tak twierdzi.
Nie idź drogą na skróty i nie podążaj ani za ludźmi odzianymi w okazałe szaty i turbany, ani za nienoszącymi okazałych szat, nauczającymi w różnych instytucjach duchowych i religijnych. Na początku musisz podjąć próbę zrozumienia, uprzednio otworzywszy umysł i wyzwoliwszy go od uwarunkowań, skostniałości i uprzedzeń, zakorzenionych w nim za sprawą starożytnych tekstów, z których zrodziły się ślepe przekonania funkcjonujące od tysięcy lat – na poziomie zarówno genetycznym, jak i psychologicznym. Najwyższy czas, byś je porzucił. Książka ta przeznaczona jest dla nieświadomej części umysłu, nadświadomości, gdzie zmysły nie mają pola do popisu.
Otwarcie umysłu na spirytualizm nie jest ani proste, ani ostateczne. Jest ono stałym nastawieniem w rozwoju prawdziwego Ja, dojrzewaniem do inteligentnego poziomu rozumienia w miarę zagłębiania się w tę materię. Asztawakragita w porównaniu z innymi tekstami czy filozofiami nie jest powszechnie znana, ponieważ nie zawiera bajek ani fantazji, nie ma też żadnych nadprzyrodzonych, mistycznych ani mitycznych implikacji. Jest to krótki, zwięzły i starannie przemyślany traktat, racjonalnie wyjaśniający, jak żyć bez żadnych filozoficznych ani psychologicznych kontekstów.