Ty i twój profil. Tożsamość po autentyczności - ebook
Ty i twój profil. Tożsamość po autentyczności - ebook
Książka ta nie jest ostrzeżeniem ani lamentem. To próba opisu nowej rzeczywistości, w której dominuje kultura wizerunku. Można by sądzić, że wizerunek interesuje tylko polityków i youtube’owych influenserów, jednak miliony ludzi troszczą się w każdej chwili o swój profil, także ludzie „cyfrowooporni”.
Kiedyś świat zachęcał do fizycznych spotkań z innymi, a tożsamość jednostki była budowana poprzez odkrywanie autentycznego „ja”. Te projekty nie dominują już w kulturze. Dziś zazwyczaj obserwujemy innych ludzi, najczęściej anonimowych, a podstawą tożsamości jest wizerunek. Nie tylko biernie posiłkujemy się algorytmami Google’a lub Netflixa, lecz także aktywnie sprawdzamy rankingi, opinie, komentarze i inne reakcje internautów.
Kultura wizerunku jest krytykowana za sztuczność i nieprawdziwość, jednak ta ocena wynika ze stosowania do niej dawnych kryteriów – rzetelności i autentyzmu. Dbanie o wizerunek to szukanie uwagi oraz podleganie nieustannej presji oglądających, ale również świadome i twórcze kreowanie siebie samego. Tożsamość nie musi być klatką, która więzi jednostkę. Profilowość jest w stanie pogodzić transparentność z ochroną prywatności. Pozwala też uzyskać dystans wobec własnego wizerunku.
Serię zapoczątkowało wydanie książki Kim jest człowiek? Abrahama J. Heschela (2014) w tłumaczeniu Katarzyny Wojtkowskiej, inicjatorki serii.
Seria Kim Jest Człowiek? jest płaszczyzną rozmowy, do której zapraszamy uczonych i myślicieli, przedstawicieli różnych środowisk, a także wszystkich, dla których kluczowe jest pytanie o człowieka.
Katarzyna Wojtkowska
Spis treści
Wstęp
1. Szerszy obraz
2. Profilowość
3. Szczerość
4. Autentyczność
5. Tożsamość
6. Zdrowie psychiczne
7. Zakończenie
Postscriptum
Podziękowania
Bibliografia
Indeks
| Kategoria: | Filozofia |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8331-635-2 |
| Rozmiar pliku: | 2,5 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Marshall McLuhan, „Man and Media”
Ludzie nie działają w oparciu o wielkie plany czy tworzenie schematów idei, ani nawet pod wpływem impulsu wynikającego z partykularnych interesów, lecz przede wszystkim na podstawie mniemania, jakie mają o sobie samych – i to obraz, jaki rysują na temat swoich prywatnych charakterów, jest tym, do którego przez wiele lat będą dążyć z wytrwałością: żaden portret nie jest rysowany bardziej intensywnie, Gideonie, niż autoportret.
Timothy Mo, An Insular PossesionWSTĘP
Twarz w lustrze
Czasem, kiedy rano się golił, patrzył w lustro i wcale się nie utożsamiał z zaskoczoną twarzą, która się na niego stamtąd gapiła – szczerymi oczami na groteskowej masce. Miał wrażenie, że z niejasnych powodów nosi skandaliczne przebranie, że gdyby tylko chciał, mógłby w każdej chwili pozbyć się krzaczastych siwych brwi (…).
John Williams, Profesor Stoner
Tożsamość pozwala nam zaakceptować oblicze, które widzimy w lustrze jako nasze własne. Potrzebujemy jej, aby pogodzić się z „groteskową maską”, którą w nim dostrzegamy, a której nie da się zdjąć. Musimy utożsamić się z tą twarzą, aby nie wydawała nam się „skandalicznym przebraniem”, a jeśli nawet, to tylko przez chwilę. Kiedy wychodzimy z łazienki, musimy wierzyć, że obraz, który sobą przedstawiamy, w całkiem naturalny sposób wyraża nasze myśli i uczucia. Musimy przygotować się też na to, że wszyscy inni wezmą właśnie tę twarz za to, kim jesteśmy.