Układ z szefem - ebook
Układ z szefem - ebook
Clara po zerwaniu z chłopakiem czuje się samotna. Za namową przyjaciółki decyduje się założyć konto na portalu randkowym. To właśnie tam poznaje tajemniczego Toma, z którym nawiązuje bliższą relację. Mają dla siebie tylko kilka godzin, potem każdy pójdzie w swoją stronę i już nigdy więcej się nie spotkają. Los bywa jednak przewrotny i parę dni później ich drogi ponownie się krzyżują, tylko w tym razem w firmie, w której oboje pracują.
"Układ z szefem" jest opowiadaniem erotycznym.
Kategoria: | Erotyka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-67443-03-6 |
Rozmiar pliku: | 141 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Clara leżała na łóżku i wpatrywała się w sufit. Nie wiedziała, co miała dalej zrobić z własnym życiem. Gdy Adam ją zostawił, załamała się. Brakowało jej bliskości, a przede wszystkim intymnych chwil z mężczyzną. Odkąd w wieku osiemnastu lat zaznała pierwszego uniesienia, świat stał się zupełnie inny. Każdy kolejny partner uczył ją nowych rzeczy. Spróbowała już wszystkich rodzajów seksu. Nic nie stanowiło dla niej tematu tabu. Była otwarta i chętna na nowe doznania. Nie miała jednak z kim dzielić swoich pragnień. Potrzebowała kogoś, kto nie miał zahamowań. Kogoś, z kim mogłaby spełnić najskrytsze fantazje.
Teraz jęknęła sfrustrowana, gdy wyobraziła sobie, jak męskie dłonie pieszczą jej spragnione ciało, doprowadzając do niesamowitego orgazmu. Było to jednak tylko marzenie, które w najbliższym czasie nie miało zostać spełnione.
Blondynka zacisnęła uda, a po chwili usiadła na skraju łóżka. Sięgnęła do szafki nocnej i wyciągnęła z niej komórkę, by wybrać numer swojej najlepszej przyjaciółki. Musiała komuś się wyżalić, nie mogła dłużej trzymać tego w sobie. Po trzech sygnałach usłyszała w słuchawce melodyjny głos Morgan:
– Cześć – przywitała się. Do Clary dobiegły jakieś hałasy, które po chwili ucichły, i wówczas mogły swobodnie porozmawiać.
– Potrzebuję seksu – wyznała przyjaciółce swoje pragnienie bez zbędnej zwłoki.
– Nie ty jedna – jęknęła. – Robert ma nocne zmiany i od tygodnia się mijamy. Każdego dnia tęsknię za nim coraz bardziej.
Robert był narzeczonym Morgan. Stanowili wzór idealnej pary, która planowała wspólną przyszłość. Data ślubu była już wyznaczona, a sukienka wisiała w szafie. Clara cieszyła się ich szczęściem, ale jednocześnie również pragnęła znaleźć taką samą miłość. Bo właśnie taka jak ich zdarzała się tylko raz w życiu, a kobieta się bała, że nigdy nie spotka jej na swojej drodze.
– Tylko ty masz z kim go uprawiać, a ja nie posiadam nawet potencjalnego kandydata na kochanka. – Wstała z łóżka i udała się prosto do kuchni.
– Dlaczego nie założysz konta na portalu randkowym? Możesz poznać kogoś naprawdę ciekawego.
Przez chwilę zastanawiała się nad tym pomysłem i w końcu musiała przyznać przyjaciółce rację – to było genialne!
– Jeszcze dzisiaj założę – odpowiedziała podekscytowana, wyciągając z lodówki butelkę wody, by po chwili odstawić ją na kuchennym blacie. – Że też wcześniej nie wpadłam na ten pomysł… – Sięgnęła po szklankę i nalała do niej napoju.
– Nie musisz zaraz szukać męża. Jest wiele opcji. Zaznacz, że potrzebujesz partnera do zabawy. Jestem przekonana, że zgłosi się wielu kandydatów.
Clara właśnie na to liczyła. Na razie nie potrzebowała stałego związku, a jedynie odskoczni od rzeczywistości. Pragnęła również wybić sobie z głowy Adama, do którego nadal coś czuła.
Pożegnała się z przyjaciółką i pomaszerowała do pokoju. Usiadła przy laptopie, by stworzyć swój profil. Zalogowała się na najbardziej znanym portalu randkowym i szybko wypełniła niezbędne informacje. Kwestią sporną pozostało zdjęcie. Nie miała pojęcia, jakie wybrać. Po kilku minutach w końcu zdecydowała się na dość odważną fotografię w czerwonej, obcisłej sukience. Ładnie podkreślała dekolt, który przykuwał uwagę. Zadowolona ze swojego wyboru, zatwierdziła zmiany i czekała na pierwsze wiadomości.
Po godzinie była trochę znudzona. Nikt jeszcze się z nią nie skontaktował. Pomału traciła nadzieję. Postanowiła nalać sobie lampkę wina. W tym celu wstała z krzesła i udała się ponownie do kuchni, bo tam trzymała cały zapas alkoholu. Kiedy zaopatrzyła się w butelkę i kieliszek, wróciła do salonu. Wówczas spojrzała na ekran monitora i uśmiechnęła się szeroko. Przed chwilą otrzymała pierwszą wiadomość. Nie potrafiąc się już doczekać, zajęła miejsce i kliknęła dymek czatu:
Cześć!
Bardzo podoba mi się twój profil. Tak samo jak ty poszukuję osoby do niezobowiązującej relacji. Jeśli ci się podobam, napisz. Wspólnie możemy nieźle się zabawić.
Tom
Clara kliknęła jego profilowe zdjęcie i dosłownie szczęka chrupnęła jej o podłogę. Nie spodziewała się zobaczyć tak zabójczo przystojnego mężczyznę. Jego kruczoczarne włosy były modnie przystrzyżone po bokach, a zielone oczy dosłownie hipnotyzowały. Miał lekki, dwudniowy zarost i pełne usta, które ułożyły się w zadziorny uśmiech. Musiała zacisnąć uda. Sam jego wygląd powodował drżenie ciała.
Nie tracąc czasu, przejrzała podstawowe informacje o Tomie. Nic nie wzbudziło w niej niepokoju. Wydawał się normalnym mężczyzną i był o osiem lat starszy od niej – właśnie dobiegał czterdziestki. Lubiła dojrzałych partnerów, więc jej to nie przeszkadzało. Byli bardziej doświadczeni od rówieśników Clary, a dzięki temu seks stawał się wspaniały.
Ponownie otworzyła dymek czatu i napisała krótką wiadomość:
Cześć!
Miło mi cię poznać. Jestem chętna na spotkanie.
Clara
Gdy nacisnęła ikonkę „wyślij”, jej serce zadrżało z podekscytowania. Patrzyła jak zahipnotyzowana w monitor, wyczekując odpowiedzi. Po chwili zobaczyła trzy kropeczki sygnalizujące pisanie wiadomości. Zaczęła się wiercić na krześle. Wstrzymała oddech, kiedy na monitorze pojawiło się jedno krótkie zdanie:
_Hotel Grand, pokój 302, godzina dziewiętnasta_.
Kobieta uśmiechnęła się, po czym sięgnęła po kieliszek. Pociągnęła pokaźny łyk wina, rozkoszując się jego smakiem. Zaczęła ponownie czytać tę krótką wiadomość. Nie potrafiła uwierzyć, że tak szybko poznała idealnego kandydata na niezobowiązujący seks. Dobrze zrobiła, dzwoniąc do przyjaciółki. Jej rada dotycząca portalu randkowego była bezcenna.
Clara odstawiła wino i wstała z miejsca. Musiała przygotować się na spotkanie. Nie miała pojęcia, w co się ubierze, a jedynym pewnym wyborem stał się zabójczy komplet koronkowej bielizny, który z pewnością idealnie sprawdzi się tę okazję.