Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Ulotne momenty - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 stycznia 2020
20,19
2019 pkt
punktów Virtualo

Ulotne momenty - ebook

Ulotne momenty to zbiór wierszy, których głównym tematem, jak sam tytuł wskazuje, jest ulotność, nieuchwytność. Wiersze zawarte w zbiorze są pełne metafor, skłaniają do refleksji, pozwalają na chwilę oddechu, na zatrzymanie się nad ich treścią. Ilustracje świetnie współgrają z wierszami tworząc niepowtarzalną całość.

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8189-633-7
Rozmiar pliku: 4,4 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp

Temat ulotności jest dosyć często poruszany w mojej twórczości. W wierszach zawartych w niniejszym tomiku nie brakuje refleksji, przemyśleń, prób uchwycenia tego, co ulotne.

Musimy pamiętać, że każda chwila, każdy moment naszego życia przeminą. Nic nie jest na stałe, nic nie jest na zawsze. Żyjemy od do. Dzisiaj jesteśmy i tylko to jest pewne. Dlatego dbajmy o każdy dzień i starajmy się przeżywać go w pełni, tak jakby miał być naszym ostatnim.

Drogi Czytelniku zapraszam Cię do swojego świata, zatrzymaj się na chwilę, usiądź wygodnie, otwórz serce i zanurz się w świecie poezji.

Marianna GóralskaUlotność

a tymczasem

zjawiam się w tobie tylko znanej

chwili — nie chwili

perle w chłodny poranek

już niebo przybrało barwę twoich oczu

i trawy źdźbła pochyliły

nad ulotnością momentów

dalekich

patrz — dmuchawce jak sukienki baletnic

podchwyć je więc w dłonie — czym prędzej

nim znów przyjdzie ranek

i szczęście — nasze małe szczęście

w czterech ścianach

a milczenie?

wiesz można je polubić…

Nieuchwytne

zamykam oczy

samotne palce szukają oparcia

wieczorna cisza

oplata każdy skrawek przestrzeni

za oknem przysnął świerszcz

w kominku ogień

oczekiwanie przeciąga się leniwie

mruży oczy jak kot

życie wymyka mi się z rąk

nieuchwytnie

zamykam oczy

tylko wtedy czuję jeszcze twoją obecność

zapach, który pozostał

a ty

jesteś już wiatrem

kwiatem, drzewem i liściem

a ja

milczę wymownie

została mi tylko cisza

cisza…Skałą

od kiedy ptaki opuściły moje sny

i słowa obumarły

nie wiem jak przyznać się

do samotności

patrzę na drzewa za oknem

one na mnie

bezradnie wyciągam ramiona

szepczę słowa bezładne

umierając z tęsknoty

łzy rozsypuję na policzkach

a świat przemija, przemija

drzewa zrzucają liście, liście

smutek wypełnia żyły

krąży po ciele

staję się skałą

a chciałam być ptakiem

skrzydła wznieść wysoko

i latać

upadałam długo

za długo

za miłość

za śmierć

za szczęście

mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij