Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Ulubione baśnie - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 stycznia 2011
0,00
0 pkt
punktów Virtualo

Ulubione baśnie - ebook

Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.

Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.

Kategoria: Klasyka
Zabezpieczenie: brak
Rozmiar pliku: 150 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Dru­kar­nia Za­kła­dów Wy­daw­ni­czych M. Arct, S. A. w War­sza­wie.

Była so­bie raz sie­rot­ka,

Złą ma­co­chę mia­ła;

Pra­co­wa­ła jak słu­żą­ca

I w ku­chen­ce spa­ła.

Na cmen­ta­rzu pod mo­gi­łą

Spo­czę­ła jej mama,

I sie­rot­ka na tym świe­cie

Po­zo­sta­ła sama.

Smut­no było nie­bo­żąt­ku

Na sze­ro­kim świe­cie,

Boć piesz­czo­ty ma­cie­rzyń­skiej

Po­trze­bu­je dzie­cię.

Nikt bie­dac­twa nie uści­ska,

Ani nie przy­tu­li,

Jak ma­mu­sia, co swą cór­kę

Ko­cha­ła naj­czu­lej.

Dwie ma­co­cha mia­ła cór­ki,

Brzyd­kie i zło­śli­we;

Obie one za nic mia­ły

Dziew­czę nie­szczę­śli­we.

Nig­dy jej nie ca­ło­wa­ły,

Nie wzię­ły w ob­ję­cia,

I Kop­ciusz­kiem ją na­zwa­ły,

I drwi­ły z dziew­czę­cia.

Gdy ma­co­cha ją wy­bi­ła

Lub na­do­ku­cza­ła,

Do mo­gi­ły swo­jej mat­ki

Dziew­czyn­ka bie­ga­ła.

Tam mo­dli­ła się do Boga

I z pła­czem pro­si­ła,

By ją za­brał do nie­bio­sów,

Gdzie jej mama miła.

Tam­by so­bie z anioł­ka­mi

Po nie­bie la­ta­ła

I szczę­śli­wie dni pę­dzi­ła

Sie­ro­teń­ka mała.

Wte­dy srebr­ny go­łą­be­czek

Prze­la­ty­wał z góry

I trze­po­tał nad Kop­ciusz­kiem

Śnie­ży­ste­mi pió­ry.

Na po­bli­skiem sia­dał drzew­ku,

Skarg dziew­czę­cia słu­chał;

A gdy uj­rzał łzy sie­ro­ty,.

To ża­ło­śnie gru­chał.

Ten go­łą­bek był du­szycz­ką.

Jej mat­ki ro­dzo­nej,

Co le­cia­ła na głos dziec­ka

Do tej ziem­skiej stro­ny.

Opusz­cza­ła ja­sne nie­bo
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij