Uniwersalny kalendarz księżycowy - ebook

PRZEDMOWA

Gdybym wiedział,

że jutro zginie świat,

jeszcze dziś zasadziłbym jabłoń.

PRZYPISYWANE LUTROWI

Ta książka pomoże wam rozwiązać wiele problemów w różnych ważnych obszarach waszego życia. Najlepiej będzie, jeśli zaczniecie jej lekturę od dokładnego przejrzenia spisu treści i wybrania jednego lub dwóch tematów, które wydadzą się wam interesujące. Przeczytajcie odpowiedni rozdział, spróbujcie zastosować w życiu proste wskazówki i zasady, które w nim znajdziecie, by samemu doświadczyć rezultatów podjętych decyzji. Z pewnością zainspiruje to was do przeczytania pozostałych rozdziałów i zapoznania się z poradami, które w nich znajdziecie. Odkryjecie też wtedy, dlaczego chęć osiągnięcia szybkich efektów jest przyczyną większości różnych problemów w naszych czasach. Przekonacie się wówczas, że przy odrobinie cierpliwości własnymi siłami można znaleźć o wiele trwalsze rozwiązania i dzięki temu odnaleźć prawdziwą radość – czego pozbawiano nas przez stulecia. Zatem życzymy wam, a także waszym najbliższym, wiele radości z tej przygody, byście mogli się cieszyć razem z nimi!WSTĘP

Dziś wciśnięcie klawisza, kliknięcie myszką wystarczy, by cały świat „drukowanej” wiedzy był do naszej dyspozycji w błyskawicznym tempie. Spójrzmy jednak przez chwilę na współczesny świat bez żadnych uprzedzeń i postawmy sobie pytanie, co to informacyjne tsunami daje naprawdę człowiekowi?

Jakiż to „postęp” osiągnęliśmy w ostatnich dziesięcioleciach? Dzięki mediom dziecko dowiaduje się prawie od pierwszych dni świadomego życia o olbrzymiej wartości „wiedzy”! Informuje się nas nieustannie o nowych wynalazkach i odkryciach, które czynią zbytecznym to, co stare, i z dnia na dzień neguje się dotychczasowe wartości. Szczęśliwy ten, który w tej nieustającej lawinie nowości zachował umiejętność rozróżniania tego, co prawdziwe i użyteczne, od tego, co fałszywe, tego, co autentyczne, od tego, co sztuczne, tego, co szczere od kłamstwa, tego, co fragmentaryczne, od tego, co jest jakąś całością. Jednak tego nikt nigdzie nikogo nie uczy – wręcz przeciwnie! Nikt nie zwraca dziecku uwagi na to, że między zdobyciem wiedzy a jej praktycznym zastosowaniem, między wiedzą teoretyczną a doświadczeniem istnieje znaczna różnica, podobnie jak pomiędzy lekturą podręcznika do nauki pływania a umiejętnością skoków do wody. Podsumowując, z przerażeniem musimy stwierdzić, że jeszcze nigdy od początku istnienia świata tak wiele kłamstw, tak wiele niedorzeczności nie zalewało i nie otumaniało oczu, uszu i serc ludzi, co dziś.

Jeden z tysięcy przykładów – zmiana klimatu. Dzieje się to rzeczywiście i każdy z nas ma możliwość, by coś w tej sprawie zrobić. A mimo to pojawiają się „eksperci”, którzy zapewniają, że wszystko w klimacie już się kiedyś wydarzyło, a obecne informacje o zagrożeniach sieją tylko panikę. Rzeczywiście, zmiany klimatyczne miały w przeszłości miejsce, ale dokonywały się one „miękko”, przez tysiąclecia! To, do czego doprowadziliśmy przez industrializację, wykorzystując bez ograniczeń surowce naturalne, woła o pomstę do nieba! Globalne ocieplenie przybrało takie rozmiary, że najgłupszy polityk musiał się przebudzić. A jednak dopóki dodrukowywane są pieniądze, nikt nie musi się martwić… Kiedy mimo to ktoś z wpływowych ludzi odważy się otworzyć usta, zostaje szybko odwołany lub usunięty. Ten system funkcjonuje wszędzie na świecie według tej samej zasady. Jeśli będziemy siedzieć z założonymi rękami i pasywnie czekać, dojdzie do katastrofy.

A więc co robić? Rozwiązanie jest tuż obok i nie trudno je urzeczywistnić: róbmy to, co należy! Jeśli będziemy mieć szczęście, zdążymy w porę!

Biadolenie i gderanie, chowanie głowy w piasek, satyra, ironia i zrzędzenie – jeszcze nigdy nie rozwiązały żadnego problemu i nie przyniosły szczęścia człowiekowi. My też nie jesteśmy na te zachowania uodpornieni. Jednak tysiące ludzi, którzy zastosowali w ostatnich latach wiedzę o wpływie rytmów Natury i Księżyca, mogło doświadczyć, jak bardzo pozytywnie one na nich wpływają i wspomagają ich. Pomagają np. odejść od nieustannego zatruwania naszego środowiska sztucznymi nawozami i pestycydami, przywracają nam jednocześnie wiedzę o naszym zdrowiu, która koncentruje się na przyczynach choroby, a nie na powolnym rujnowaniu organizmu powodowanym tylko walką z jej symptomami.

Dlaczego wierzymy w ten bełkot serwowany nam przez przemysł i jego „naukowych” i politycznych popleczników? Dlaczego wierzymy, że potrzebujemy sztucznych nawozów, środków pobudzających wzrost, preparatów chwastobójczych, środków konserwujących, genetycznie zmodyfikowanych roślin, wzmacniaczy smaku? Poddajemy się praniu mózgu, które nasze szare komórki nie tyle oczyszcza, co wypłukuje! Jeśli coś jest potwierdzone przez tzw. wieloletnie badania, jeśli coś stosuje „każdy”, jeśli się do czegoś „przynależy”, to sądzimy wówczas, że to musi być dobre i słuszne! Ale wtedy prawda nie może już być bardziej odległa! Modlitewne młynki reklamy i opłacani przez nią naukowcy chcą nas przekonać, że rolnictwo potrzebuje tych wszystkich trucizn i roślinnych monstrów, gdyż w przeciwnym razie nie da się zlikwidować głodu na świecie. To jest świadomie kreowane kłamstwo!

Po pierwsze – czy wiecie, że ponad 60% światowej produkcji zbóż służy jako pasza dla zwierząt? A po drugie – ludzkość mogłaby zjeść tylko o 10% mniej mięsa, aby móc przy tej powierzchni upraw wyżywić dwukrotnie więcej ludzi, niż dziś żyje na Ziemi?

Podjęcie działań w odpowiednim czasie to krok w lepszą przyszłość. Macie tę książkę w ręku, więc możecie wreszcie przestać kręcić się w kółko: możecie stać się skuteczni. W domu, w ogrodzie, w firmie, podczas podróży, w czymś małym, jak i wielkim – ta wiedza wszędzie może być dla was użyteczna i nie tylko wtedy, kiedy będzie jedyną przydatną wam akurat w działaniu, ale też wtedy, gdy sięgniecie po nią na początku, jedynie z ciekawości. Jest ona bowiem początkiem ważnego procesu – procesu zmiany kierunku waszego myślenia.

Wielu czytelników naszych poprzednich książek nie mogło uwierzyć, że ta wiedza jest tak prosta: „Mam tylko poddać się operacji w odpowiednim czasie i już wszystko będzie się goić lepiej?”, „Mam ustawić swoją dietę zgodnie z kalendarzem księżycowym i nie będę mieć więcej problemów z nadwagą?”. Jednak potem z radością zbierali plony swej odwagi!

Spróbujcie pójść wspólnie z nami inną, lepszą drogą i odwróćcie się od zakłamanych struktur. Starczy tej wiedzy dla wszystkich! Prawie wszyscy, bez wyjątku, politycy, lekarze i eksperci są tego od dawna świadomi. Pomimo to wykorzystują naszą zależność od różnych systemów i sami stają się, jako ich przedstawiciele, całkowicie od nich zależni, ponieważ potrzebują pieniędzy i próżności, by ich chwalono i doceniano. Ci ludzie nie zwrócą się ku dobremu! Zatem nie oczekujcie na zrozumienie od innych, lecz podążajcie drogą, za wybór której tylko osobiście możecie być odpowiedzialni. W jaki sposób? Waszemu zwrotowi ku lepszemu ma służyć właśnie ta książka. Każdy może wiedzę w niej zawartą spożytkować natychmiast, z dnia na dzień! Jedynym koniecznym do tego narzędziem jest prawidłowo obliczony kalendarz księżycowy, który znajdziecie na końcu książki.

Naszym lejtmotywem jest hasło: „Mieć przyszłość!”. Budująca dla nas była świadomość pracy nad książką skierowaną do młodego pokolenia, bowiem to młodzi będą kształtować naszą przyszłość, a nie ci starzy „hamulcowi”, pozbawiający was radości, wierni swojej postawie „po mnie choćby potop”. Nadszedł już czas na zmianę!KALENDARZ KSIĘŻYCOWY

Krótkie wskazówki, jak z niego korzystać

– to jedyne narzędzie, które będzie wam potrzebne.

Kluczem do tajemnicy wyboru właściwego czasu jest kalendarz księżycowy – kalendarz, który określa fazy Księżyca i jego pozycje w znakach zodiaku. Być może nieco przestraszą was, podczas wertowania tej książki, opisane aktywności, liczne symbole, jak i obowiązujące zasady, które w niej podajemy. Jednak wierzcie nam, to wszystko jest naprawdę bardzo proste. Najlepiej, jeśli na początek wybierzcie spośród wszystkich opisanych w niej waszych aktywnych działań jedno lub dwa, które was szczególnie zaintrygują, i sprawdzicie następnie w kalendarzu księżycowym, zamieszczonym na końcu książki, kiedy wykonanie jakiejś pracy jest korzystne, a kiedy nie. Niech inspiracją waszych decyzji będą własne doświadczenia.

Prawdopodobnie jeszcze nigdy nie używaliście kalendarza księżycowego, dlatego chcemy podać kilka wskazówek co do jego stosowania. W książce często posługujemy się pojęciem „pozycje Księżyca”, które wpływają na wiele zachowań ludzi w życiu codziennym. Co to oznacza? Co oznacza „pełnia”, „nów”, „Księżyc przybywający”, „Księżyc ubywający”? Co kryje się za stwierdzeniem: „Księżyc w pełni, w zodiakalnym znaku Byka troszczy się o wzrost korzeni” lub „Księżyc w znaku Wagi zarządza obszarem bioder”?

Podstawowe pojęcia używane w języku codziennym

Dla uproszczenia komunikacji miedzy nami przywykliśmy do takich sformułowań jak „Księżyc wpływa na rośliny”, „Księżyc w znaku Bliźniąt zarządza naszymi barkami i rękami” lub „Księżyc ubywający działa odtruwająco”.

Wyprzedzając pytania co do prawdziwości tych stwierdzeń, zaznaczamy, że celem tej książki nie jest udowodnienie, czy rzeczywiście Księżyc tak działa, czy też przyjmuje podczas pewnych procesów zachodzących na Ziemi zawsze te same pozycje, bowiem ta ostatnia opcja oznaczałaby, że staje się on jakby wskazówkami zegara, a sam z siebie nie oddziałuje aktywnie. Można by go było wówczas porównać do zegara wskazującego godzinę dwunastą, a przecież to nie zegar sprawia, że Słońce zajmuje najwyższą pozycję lub wskazuje północ.

W tej książce używamy pojęć będących od dawna w obiegu. Księżyc, jego fazy i jego pozycje zodiakalne oddziałują na Ziemię i na wszelkie formy życia. Jak Księżyc to sprawia? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w tej książce. Dlaczego to czyni i dlaczego to tak dobrze funkcjonuje? Napiszcie do nas, gdy to odkryjecie! Będzie to z pewnością fascynująca przygoda! Obserwacje potwierdzają, że nawet fizyka kwantowa od dawna już bada te zależności.