- nowość
- W empik go
W objęciach tęsknoty - ebook
W objęciach tęsknoty - ebook
Paulina Łaniak to poetka pochodząca z Nowej Rudy w województwie dolnośląskim, która mimo trudności zdrowotnych nie przestaje realizować swojej pasji do literatury. Zadebiutowała w 2023 roku, wydając swój pierwszy tomik. Mimo osobistych wyzwań, jej determinacja została doceniona, a autorka znalazła się w gronie wyróżnionych osób w kalendarzu EpiBohater 2024, co stanowi dowód na jej siłę i zaangażowanie.
Kategoria: | Proza |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8384-958-4 |
Rozmiar pliku: | 1,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
22.12.1967—28.11.2024
Droga Ciociu piszę do Ciebie
Czy słyszysz mnie w niebie?
Jednego dnia byłaś tak blisko,
Następnego straciłam wszystko.
I choć na wietrze leci ta nić,
To nasza więź nie zniknie jak liść.
Wspominam uśmiech szczere słowa
Byłaś zawsze taka wesoła.
Choć los Cię zabrał w dalekie strony,
Nigdy nie znikniesz jak nocne zmory.
Czy widzisz jak teraz patrzę w niebo?
Czy czujesz mój smutek moje,,dlaczego”?
Każda ta gwiazda przypomina Ciebie,
Jakbyś tam była wołała w potrzebie.
Piszę ten list, bo choć Cię już nie ma,
Twoja obecność wciąż trwa we wspomnieniach.
Będę Cię szukać w powiewie wiatru,
W szeptach liści i blasku kwiatów.Choć upadam
Choć upadam, to wciąż wstaję,
los problemów mnóstwo daję.
Idę dalej, choćby w mrok,
nie zatrzymam się na krok.
Czy to atak, czy gadanie,
wciąż pod górę mam zadanie.
Każdy dzień to nowy trud,
lecz nie cofnę żadnych słów.
W sercu płonie żar niezłomny,
choć mój świat upadków głodny.
Walczę z losem, aż po kres,
w moim życiu siła jest.
Czy to atak czy gadanie
Nie poskarże też się mamie.
Po ataku są siniaki,
W plotce ludzkiej są zaś braki.Uczucia
Jak mam dziś mówić o tym co czuję
Gdy serce w piersi jak ptak wiruje?
Słowa uciekają z myśli i dłoni,
A to co w środku, cisza dogoni.
Każde westchnienie pełne jest trwogi,
Gdy serce wydeptuje nowe wciąż drogi.
Chcę Ci powiedzieć, lecz milczeć wypada
Bo język prawdy tutaj nie składa.
Jak zrozumiesz ciszę w mej głowie,
Kiedy w mych oczach prawdy się dowiesz?
Choć czasem pragnę krzyczeć z nadzieją
to słowa nagle w próżni znikają.
Może więc cisza lepsza od słowa
w niej się ukrywa miłość surowa.
Niech myśli biegną, słowa nie błądzą
a serce tajemnic w ciszy żąda.Co tak naprawdę
Co tak naprawdę jest między nami?,
Czy tylko słowa, czy też my sami?
Czy serca nasze biją w ten rytm?
Czy w gąszczu myśli gubimy się w tym?
Czy swoje prawdziwe uczucia znamy,
czy tylko cienie wciąż odganiamy?
Czy to co czujemy jest szczere i trwałe,
Czy może ucieka marzenie nieśmiałe?
Chcę wiedzieć, co skrywasz głęboko w duszy,
Czy w naszych sercach miłość się ruszy?
Bo choć to pytania bolesne czasami,
To może odkryją co jest między nami.Drogi Tato
Gdy jesteś przy mnie blisko
Nie martwię się nie płaczę
Bo zawsze mnie przytulisz
I rady dobre dajesz
Jesteś mi pomocny
Przy wychowaniu mych córek
One też Ciebie kochają
Bo zasługujesz na szacunek
Wciąż powracam myślami
Do tej przeszłości z radością
Te spacery po polach
I wycieczki na rowerach
Wiem, że czas tak szybko leci
Lecz żadne z wspomnień nie odleci.
Twoja mądrość i przestrogi
Wciąż wskazują mi dobre drogi.O poranku
O poranku pewnej pory
Już spotkały się dwie zmory
Knuć zaczęły przeciw innym
Zwłaszcza tym, co są niewinni.
„Ja im dzisiaj nie daruję”,
Na to druga już waruje.
Nie odpuszczaj moja droga,
Oni z ciebie zrobią wroga.
Gdy tak razem się radziły
Tylko sobie zaszkodziły.
Zawiść, zło ich pochłonęły
Plan i zmory zatonęły.
Nim dokuczysz, skłamiesz skarbie
Pomyśl, czy chcesz skończyć marnie?
Czy ci życia dziś nie szkoda,?
Lepsza będzie tutaj zgoda.