- W empik go
W swoim czasie. 27 historii o odzyskiwaniu życia - ebook
W swoim czasie. 27 historii o odzyskiwaniu życia - ebook
Wyobraź sobie swój idealny dzień. Taki, w którym nie ma ani pośpiechu, ani nudy, za to na wszystko jest czas.
Na samą myśl o presji czasu, wydajności, kontroli i perfekcyjnej organizacji dostajemy zadyszki. Niektórzy radzą sobie z tym lepiej, inni gorzej, ale wobec trudności z brakiem czasu wszyscy jesteśmy równi. A zarazem każdy z nas jest inny.
Bożena Kowalkowska nie proponuje więc uniwersalnych rozwiązań ani magicznych sztuczek, które pomogą wszystkim tak samo. Zebrała 27 historii osób borykających się z bardzo różnymi wyzwaniami – w pracy i w życiu prywatnym. Agatę przytłoczył nadmiar obowiązków domowych, Marcin stracił kontrolę nad wydawaniem pieniędzy, Dagny kieruje małym zespołem, ale nie umie nad nim zapanować. Autorka do każdej historii podchodzi indywidualnie, analizuje ją, a na koniec proponuje receptę: zestaw sprytnych pomysłów na przezwyciężenie impasu. Nie znajdziesz tu jednej recepty skrojonej idealnie dla ciebie.
Ale na podstawie proponowanych wskazówek samodzielnie napiszesz własną. Bo jesteś jedyną osobą na świecie, która może naprawdę pomóc ci w zmienieniu tego, co chcesz zmienić.
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8032-754-2 |
Rozmiar pliku: | 4,2 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
.
Długo zastanawiałam się nad zasadnością pisania tego poradnika. Miałam poczucie, że wszystko, o czym wiem, zostało już opisane, przeze mnie lub przez innych – i nie mam nic do dodania. Nie ukrywam więc, że zaczęłam pisać bez przekonania, a koncepcję zmieniałam ze trzy razy. Czy te historie coś wnoszą? Czy można się z nich czegoś dowiedzieć? Czy mogą komuś pomóc? Bez końca zadawałam sobie takie pytania i bezradnie wzruszałam ramionami.
Aż w końcu, gdy byłam mniej więcej w połowie pracy nad książką, doznałam olśnienia. Dotarła do mnie myśl, która najpierw wprawiła mnie w osłupienie i zawstydzenie, a potem nadała pisaniu sens: wszystko, o czym piszę, wydarzyło się naprawdę. Nie wolno mi kwestionować ani umniejszać tych historii, bo przedstawione w nich problemy, wątpliwości, decyzje i rozwiązania są prawdziwe. Stoją za nimi żywi ludzie i ich przeżycia. Takie problemy – i takie rozwiązania – naprawdę istnieją. A wobec tego mój opór jest bezcelowy.
Większość z nas chciałaby być lepiej zorganizowana. To bardzo pożądana umiejętność. Sęk w tym, że nikt jej nas nie uczy. W swojej codziennej praktyce obserwuję, jak w obliczu szeroko pojętego problemu organizacji wszyscy jesteśmy równi – niczym uczestnicy tragicznego danse macabre. Niektórzy radzą sobie lepiej, inni gorzej, ale trudności w mierzeniu się z czasem i jego organizacją można dostrzec u przedstawicieli każdej grupy społecznej. Wszyscy miewamy podobne problemy i mierzmy się z tym samym. A jednocześnie każda i każdy z nas jest inny i znajduje się w innym momencie życia. Fakt, że tego tła i kontekstu czasem nie widać, nie znaczy, że one nie istnieją.
W książce zebrałam 27 historii, które prezentują najczęściej powtarzające się problemy z organizacją w domu i w pracy. Większość z nich skompilowana została z przeżyć i doświadczeń kilkunastu osób. Nie istnieje więc ta konkretna Ola czy ten właśnie Michał. Ale jest co najmniej setka osób, które utożsamiają się z ich problemami. Niektóre postaci bazują również na moim życiu. Warto podkreślić, że podobieństwa do własnej sytuacji można odnaleźć w kilku różnych historiach. I problemy, i rozwiązania często się w życiu przenikają – tak też jest w tej książce.
Wśród moich bohaterów są trenerzy, dyrektorzy, nauczyciele, pracownicy korporacji, etatowcy, wolni strzelcy, artyści, właściciele małych firm, dziennikarze i osoby zajmujące się rzemiosłem – przedstawiciele najróżniejszych zawodów, borykający się z podobnymi wyzwaniami. Istotną różnicą jest za to płeć. Kobiety znacznie częściej zgłaszają problemy z organizacją codzienności – ale nie dlatego, że gorzej sobie z tym radzą, tylko dlatego, że są zdecydowanie bardziej otwarte na zmiany i działanie. Mają więcej odwagi, by szukać nowych rozwiązań. I niestety dźwigają zwykle na swoich barkach dużo więcej zadań niż mężczyźni.
Na kolejnych stronach poznasz Agatę, która utknęła w zalewie obowiązków domowych; Marcina, który stracił kontrolę nad wydawaniem pieniędzy; Anię, która często z powodu pracy zaniedbuje obowiązki domowe i potrzebuje uporządkowania; Piotra, który nie jest w stanie ogarnąć swojej skrzynki mailowej; Dagny, która kieruje małym zespołem i często nie potrafi nad nim zapanować; a także Jagnę, która rozstaje się ze wspólnikiem i zaczyna działać w pojedynkę. Jest też Ewelina, która nie umie odnaleźć się w zespole, Natalia, która chciałaby trochę mniej pracować i złapać w życiu oddech, oraz Tomek – tata, który „obsługuje” dzieci na zdalnym.
Zdaję sobie sprawę, że przytoczone historie mogą posłużyć za inspirację głównie osobom pracującym w branży kreatywnej i w wolnych zawodach, do tego mieszkającym w większych miastach. Nie jestem z tego zadowolona, ale uznałam, że próba trafienia do wszystkich może skończyć się niepowodzeniem. Poza tym – co tu ukrywać – nigdy nie pracowałam na etacie, co najwyżej wiązałam się na kilka miesięcy z jakąś marką lub klientem, a od ponad 20 lat cieszę się urokami stolicy. Moje pojęcie o klasycznych ośmiu godzinach i życiu w małej miejscowości jest więc mgliste, a wspomnienia pracujących w ten sposób rodziców dotyczą odległych czasów. Nie czułabym się w porządku, pisząc o świecie, którego nie znam ani nie doświadczyłam. Mimo to mam nadzieję, że niektóre z zaprezentowanych historii są uniwersalne i posłużą osobom znajdującym się w bardzo różnych sytuacjach.
Trzeba pamiętać, że każda opowieść to tylko wycinek z prowadzonych przeze mnie konsultacji czy warsztatów. Chcąc nadać im uniwersalny rys i ochronić prywatność bohaterów, pozbawiłam je wielu szczegółów. Poszczególne sytuacje są w związku z tym przedstawione często tylko w zarysie. Uznałam jednak, że na świecie na pewno jest więcej osób, które – jak ja – nie sięgają po poradniki, oczekując, że odmienią one ich życie, tylko po to, by dowiedzieć się czegoś (również o sobie), zadumać nad codziennością czy zainspirować jej drobnym elementem. Moim celem jest uruchomienie procesu myślenia o swoim czasie, a nie podyktowanie przepisu na życie. Staram się pamiętać, że każdy człowiek ma inny charakter, inne zasoby i możliwości.
Poszczególne historie opowiadam tak, jak prowadzę konsultacje. Ich głównym celem jest zwykle odzyskanie czasu. Najpierw słucham i zadaję bardzo dużo pytań. Z odpowiedzi wyłania się opowieść o konkretnym przypadku i konkretnej potrzebie. Czasem od razu wiem, jakie rozwiązanie byłoby najlepsze, czasem muszę się z tą opowieścią przespać, by zaproponować coś, co przyniosłoby pożądany efekt. Moje pomysły często nie są typowe. Nie sięgam po tabelki, zasady czy narzędzia. Nie moralizuję, nie napędzam. Skupiam się na człowieku, na jego emocjach i odczuciach, zwłaszcza na tym, co ludzkie i zwyczajne. Wolę uwolnienie i odpuszczenie niż nacisk.
Po każdym spotkaniu wysyłam podsumowanie – w książce ma ono formę recepty – by w każdej chwili można było wrócić do uzyskanych wniosków. Wiem, jak trudno jest niekiedy doprowadzić do zmiany. Wiem, ile wysiłku i czasu to wymaga. Wiem, bo byłam tam. Dlatego nigdy nie sprawdzam, czy recepta została wprowadzona w życie. Nie dopytuję i nie oceniam. Moim celem jest przygotowanie gruntu pod zmianę, uzbrojenie w narzędzia i pomysły. Ale każdy działa sam, w swoim tempie, biorąc pod uwagę własne możliwości. Bo każdy ma w życiu inaczej.
Nie przypuszczałam, że zostanę powierniczką ludzkich spraw ani że będę w stanie naprawdę wpłynąć na czyjeś życie. Odpowiedzialność, jaka się z tym wiąże, nigdy nie była moim marzeniem. A jednak tak się stało i jakkolwiek wciąż odczuwam w związku z tym wiele wątpliwości, to w obliczu przemian, jakich wielokrotnie byłam świadkiem, podejmuję to zadanie z ufnością i oddaniem. Dowodem jest książka, którą trzymasz w ręku. Mam nadzieję, że przyniesie ci choć trochę wytchnienia.ĆWICZENIE:
ZASTANÓW SIĘ, CZEGO POTRZEBUJESZ
Zanim przejdziesz do dalszej części poradnika, zapraszam cię do jednego z ćwiczeń warsztatowych. Możesz przeprowadzić je samodzielnie, gdziekolwiek chcesz, możesz też zaprosić do niego partnera, partnerkę albo znajomych. Swoje spostrzeżenia polecam spisać na kartce – to bardzo pomaga – choć jeśli nie chcesz, nie musisz tego robić.
Proponowane ćwiczenie polega na wizualizacji twojego idealnego dnia roboczego i weekendu. Idealnego, czyli takiego, który układa się zgodnie z komfortowym planem, nie ma w nim ani pośpiechu, ani nudy, na każdą rzecz jest czas, a wszystkiego, za czym się tęskni, można posmakować. Pytania mają sprowokować cię do przemyśleń, czego tak naprawdę chcesz, co w życiu lubisz i czego potrzebujesz, żeby to zrealizować.
Przeczytasz zaraz kilkadziesiąt pytań, które przeprowadzą cię przez rytm wskazanych dni. Towarzyszące przykłady nie mają stanowić sugestii, a jedynie inspirację. Odpowiadając, nie myśl o zaspokajaniu oczekiwań innych osób – to twoje dni i twoje plany. Bierz pod uwagę swoją aktualną sytuację życiową, trzymaj się tego, co realistyczne, ale pozwalaj sobie też na marzenia. Bywa, że te skrywane i odsuwane potrzeby są tak naprawdę w twoim zasięgu i jedyne, czego im brakuje, to wypowiedzenie ich na głos, przyznanie się do nich przed samą lub samym sobą oraz przygotowanie planu, który pomoże w ich realizacji. Pamiętaj, że nie ma złych odpowiedzi. Najważniejsze to odważyć się na poszukiwanie, spróbować wyłapać, co jest dla ciebie ważne, cenne i potrzebne.
Odpowiedzi, które uzyskasz, potraktuj z największą troską i spróbuj wprowadzić w życie chociaż jeden z wyciągniętych na ich podstawie wniosków. Pamiętaj, że idealne dni zdarzają się rzadko, za to idealne chwile – niezwykle często.
***
Zatrzymaj się na chwilę. Usiądź albo stań przed oknem z ładnym widokiem.
Odetchnij spokojnie kilka razy i odpowiedz po kolei na poniższe pytania:
SOBOTA/NIEDZIELA
Za tobą pracowity tydzień, ale trwa właśnie weekend.
Wyobraź sobie, że budzisz się w sobotni albo niedzielny poranek.
Jak chciałabyś/chciałbyś, żeby wyglądał?
Marzysz o tym, by poleżeć z książką w łóżku, czy wolisz wstać i pokrzątać się po domu?
A może nie możesz się doczekać, żeby wyskoczyć z łóżka i poćwiczyć albo pobiegać?
Wolisz śniadanie w domu czy na mieście? Co najbardziej chcesz zjeść w ten wolny poranek? To, co zawsze, czy coś specjalnego?
Kto miałby ci towarzyszyć? Czy obecność drugiej osoby jest dla ciebie podczas tego posiłku ważna, czy zupełnie nie?
Co potem?
Jak chcesz spędzić resztę dnia? Chętnie wyjdziesz z domu i rozerwiesz na mieście: w kinie, na wystawie, na spacerze z przyjacielem, czy wprost przeciwnie – w końcu możesz nacieszyć się domem i nie czujesz potrzeby wychodzenia?
Jakie znaczenie ma pogoda? Wolisz mocne słońce czy rześkie dni?
Jakie miłe skojarzenia ze spędzaniem czasu wywołuje u ciebie ciepła aura, a jakie – mroźna? Rower, lody i gołe kostki czy wystawianie twarzy do płatków śniegu i ślizganie się na podeszwach butów?
Czy planujesz na ten dzień jakieś obowiązki?
Z przyjemnością usiądziesz do komputera i wreszcie w spokoju coś dokończysz albo po prostu poprzeglądasz różne strony w internecie?
Jak wpływa na ciebie rozgardiasz panujący w mieszkaniu? Potrafisz go zignorować czy czujesz przymus, by jak najszybciej doprowadzić dom do ładu?
Jak by się to odbyło? Co mogłoby umilić ten czas?
Jeśli masz dzieci – jak wyobrażasz sobie ten dzień z nimi?
Cieszysz się na myśl o wspólnym spacerze albo gotowaniu czy może marzysz o kilku godzinach w ciszy i tylko dla siebie?
Właśnie teraz czy w innej części dnia?
Na co masz ochotę w porze obiadowej? Chcesz coś ugotować czy to taki dzień, kiedy wolisz dostać gotowy posiłek? Może najlepiej smakowałby poza domem?
Jakie danie na talerzu ucieszyłoby cię najbardziej? Proste, szybkie, soczyste? Może coś egzotycznego? A może po prostu twój comfort food?
Jakie plany potem? Wyjście w miasto? Odrobina ruchu czy może właśnie teraz jest czas na książkę na kanapie i krótką drzemkę?
Ucieszysz się z wizyty znajomych? Czy spotkanie z przyjaciółmi to coś, co w wolny dzień wprawia cię w dobry nastrój?
Czy może to taki moment w ciągu tygodnia, kiedy potrzebujesz tylko najbliższych?
Co zrobisz dziś tylko dla siebie?
Masz tego dnia ochotę na coś słodkiego?
A może najchętniej poleżysz w wannie? Jaki zapach mógłby ci towarzyszyć? Który kosmetyk jest twoim ulubionym?
Co potem? Wyjdziesz gdzieś czy będziesz cieszyć się domem?
Z kim i co zjesz na kolację? Słyszysz jakąś muzykę? Jaką?
Rozmawiasz z kimś? O czym najchętniej?
Przydałaby się jakaś rozrywka na wieczór czy niekoniecznie?
Masz ochotę potańczyć, malować, a może coś obejrzeć?
Co najchętniej zrobisz przed snem?
Czy faktura pościeli i światło lampki nocnej mają dla ciebie znaczenie?
Masz ochotę na kubek ziołowego naparu, czułe tulenie, ciekawą książkę czy seks?
A może na wszystko po kolei?
Co jeszcze mogłoby wydarzyć się tego dnia, żeby był udany i przebiegł tak, jak marzysz?
***
DZIEŃ POWSZEDNI
Budzisz się sama/sam lub ze snu wyrywa cię budzik. Która jest godzina? Co powinno się wydarzyć, żebyś mogła/mógł zacząć dzień z uśmiechem?
Spokojna kąpiel albo prysznic? Ulubiony makijaż? Może jakaś aktywność: jogging, rozciąganie, basen? A może kubek naparu?
Pierwszą kawę albo herbatę pijesz na siedząco czy przechadzasz się z nią po całym domu, przygotowując torbę lub plecak do wyjścia i wybierając ubrania, które dziś włożysz?
Co najchętniej zjesz na śniadanie? Gdzie? Może masz swoją ulubioną kawiarnię?
Czy w drodze do pracy towarzyszy ci muzyka, a może podcast?
Pojedziesz rowerem, komunikacją miejską czy samochodem?
Jeśli jesteś rodzicem – co najbardziej pomogłoby ci w sprawnym przejściu przez poranek? Jakie rozwiązanie byłoby dla ciebie i twojego dziecka idealne?
O której najlepiej zaczyna ci się pracę? Od czego chcesz zacząć?
Lubisz od razu wejść w tryb spotykań czy wolisz w spokoju przejrzeć maile?
Zaparzasz sobie kawę albo herbatę, zanim zasiądziesz do pracy? A może masz jakiś inny rytuał?
Jak w warunkach idealnych przebiegałaby twoja praca?
Lubisz ciszę i skupienie czy cenisz sobie towarzystwo?
Co najchętniej zrobisz między spotkaniami?
Jak wygląda twoje miejsce pracy? Co lubisz mieć obok siebie?
Kwiaty w doniczce albo w wazonie? A może najbardziej cieszy cię widok z okna albo ulubiona koleżanka?
Jak zaplanujesz posiłek w ciągu dnia? Co lubisz jeść? Jaka pora byłaby najlepsza?
Marzysz o tym, żeby połączyć lunch z rozmową, czy wprost przeciwnie – w końcu możesz pobyć sama/sam? Lubisz jeść na zewnątrz czy wolisz posiłek przygotowany własnoręcznie w domu?
Co robisz potem? Co pomogłoby ci z energią usiąść znów do komputera?
Woda z miętą? Energetyzujące spotkanie? A może krótki spacer?
Czas w pracy powoli dobiega końca. W jaki sposób chcesz wrócić do domu?
Czy po drodze fajnie byłoby gdzieś wstąpić, czy wolisz jak najszybciej być znów u siebie?
Co zrobisz, jeśli na dworze będzie piękne słońce?
A na co masz chęć, kiedy mży albo pada śnieg?
Czujesz ekscytację? Natychmiast rodzi się w tobie jakiś pomysł albo plan? Jeśli tak, to jaki?
Co ucieszyłoby cię po powrocie do domu?
Ciepła zupa? Towarzystwo? Czego potrzebujesz, żeby się zrelaksować?
Jeśli jesteś rodzicem, co byłoby dla wszystkich najlepszym rozwiązaniem?
Wspólna zabawa? Jeśli tak, to jaka? A może wspólne wyjście?
Czy masz ochotę na jakąś aktywność? Rolki albo chwila rozciągania?
Dzień wolisz zakończyć aromatyczną kąpielą czy wizytą przyjaciółki?
A może chcesz przygotować się na kolejny dzień?
Co sprawiłoby ci przyjemność tuż przed snem?
Czy masz ochotę na specjalne rytuały?
Co jeszcze mogłoby wydarzyć się, żebyś czuła/czuł, że dzień był udany i spędziłaś/spędziłeś go tak, jak chciałaś/chciałeś?
***
Czegokolwiek się właśnie dowiedziałaś/dowiedziałeś, możesz to wykorzystać. Jeśli wizualizacja pozwoliła ci przypomnieć sobie o dawno zapomnianych sprawach albo przyjemnościach, być może poczujesz podekscytowanie połączone z motywacją, by zmienić coś w swoim planie dnia. Jeśli towarzyszą ci zaś złość i frustracja, to mam nadzieję, że staną się one zarzewiem zmiany i obudzą w tobie niezgodę, zmotywują i skłonią do refleksji.
Co możesz zrobić inaczej? Co ci przeszkadza? Czy potrzebujesz gruntownej zmiany w życiu, czy wystarczy drobny ruch? Pamiętaj, że jesteś prawdopodobnie jedyną osobą na świecie, która może naprawdę pomóc ci w zmienieniu tego, co chcesz zmienić.
------------------------------------------------------------------------
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
------------------------------------------------------------------------