- W empik go
W tym łez padole - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
1 maja 2020
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Format
MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników
e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i
tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji
znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji
multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka
i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej
Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego
tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na
karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją
multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
W tym łez padole - ebook
Niniejsza publikacja jest zbiorem przemyśleń. Pisana jest językiem współczesnym o odciemiu barokowym. Jest to poezja pisana przez nastoletniego chłopaka.
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8221-088-0 |
Rozmiar pliku: | 1,3 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
„Pytanie”
Dużo dałbym
Serce oddałbym,
Za jeden słońca promyk
Za włosów twoich kosmyk,
Ile daje świat?
Gdy obumiera kwiat…,
Gdzie szukać odpowiedzi mam?
Zmartwień dokładam nam?
Graj mi w sercu mym
Na życia padole tym,
Póki serce krew pompuje,
Póki w płucach starczy tlenu,
Jedno powiedzieć tobie muszę
Los ten kusić muszę,
Czy to moje sny?
Czy główne role to My?
Czy to co widzę istnieje naprawdę?
Czy to jawa czy to sen?
Niech milczeniem zakończę wiersza wers ten…
„Pytanie”
Czym jest drzewo bez liści?
Tym jest winorośl bez kiści,
Każdy marzy o wielkich rzeczach,
A piłkarz o wygranych meczach,
Co niewiele daje w rachubie czasu,
Wszystkie marzenia uciekły do lasu,
Czym jest człowiek bez serca,
To czas — jak seryjny morderca,
Każdy czyn niesie za sobą ryzyko,
Jak w drzewie obumiera to łyko,
Tak w człowieku serce krwawi od ran,
Nie pomógł wypity tran,
Człowiek musi sobie radzić sam,
Chce dusza ulecieć już tam.
„Wolności moja”
Wolności moja cudowna, co dajesz odpocząć sercu.
Wolności moja, której często mi brak.
Gdyby wolność zmieszać z radością — wybuchowa to mieszanka…
Jak długo człowiek cieszyć się nią będzie mógł.
To nie takie proste jak nam wydawać by się mogło…
Czy to uczucie swobody choć na chwilę pomogło?
To pytanie bez odpowiedzi pozostaje znowu.
Człowiek nie wie czego od życia będzie oczekiwał…
Każdy kto to usłyszał tylko głową pokiwał.
„Mój świat”
Za każdym razem gdy stanę przed lustrem, zadaję sobie jedno pytanie: Czy to moje życie ma sens?
Świat, który jest mój, nigdy nie będzie tym światem, o który ciągle walczę.
Chcesz poznać mój świat?
Chcesz być w mojej skórze?
— Nie zrozumiesz mnie —
Nigdy nie zrozumiesz czym jest prawdziwe cierpienie i ból.
Nigdy nie będziesz widział jak mi pomóc.
W moim świecie nie ma tego, czego Ty byś chciał.
Nic nie zaspokoi twojego pragnienia wiedzy.
Jesteś jak liść rzucany przez wiatr.
Jesteś bolesną, trwającą ułamek sekundy chwilą, której nikt nie zdoła poskromić.
Dużo dałbym
Serce oddałbym,
Za jeden słońca promyk
Za włosów twoich kosmyk,
Ile daje świat?
Gdy obumiera kwiat…,
Gdzie szukać odpowiedzi mam?
Zmartwień dokładam nam?
Graj mi w sercu mym
Na życia padole tym,
Póki serce krew pompuje,
Póki w płucach starczy tlenu,
Jedno powiedzieć tobie muszę
Los ten kusić muszę,
Czy to moje sny?
Czy główne role to My?
Czy to co widzę istnieje naprawdę?
Czy to jawa czy to sen?
Niech milczeniem zakończę wiersza wers ten…
„Pytanie”
Czym jest drzewo bez liści?
Tym jest winorośl bez kiści,
Każdy marzy o wielkich rzeczach,
A piłkarz o wygranych meczach,
Co niewiele daje w rachubie czasu,
Wszystkie marzenia uciekły do lasu,
Czym jest człowiek bez serca,
To czas — jak seryjny morderca,
Każdy czyn niesie za sobą ryzyko,
Jak w drzewie obumiera to łyko,
Tak w człowieku serce krwawi od ran,
Nie pomógł wypity tran,
Człowiek musi sobie radzić sam,
Chce dusza ulecieć już tam.
„Wolności moja”
Wolności moja cudowna, co dajesz odpocząć sercu.
Wolności moja, której często mi brak.
Gdyby wolność zmieszać z radością — wybuchowa to mieszanka…
Jak długo człowiek cieszyć się nią będzie mógł.
To nie takie proste jak nam wydawać by się mogło…
Czy to uczucie swobody choć na chwilę pomogło?
To pytanie bez odpowiedzi pozostaje znowu.
Człowiek nie wie czego od życia będzie oczekiwał…
Każdy kto to usłyszał tylko głową pokiwał.
„Mój świat”
Za każdym razem gdy stanę przed lustrem, zadaję sobie jedno pytanie: Czy to moje życie ma sens?
Świat, który jest mój, nigdy nie będzie tym światem, o który ciągle walczę.
Chcesz poznać mój świat?
Chcesz być w mojej skórze?
— Nie zrozumiesz mnie —
Nigdy nie zrozumiesz czym jest prawdziwe cierpienie i ból.
Nigdy nie będziesz widział jak mi pomóc.
W moim świecie nie ma tego, czego Ty byś chciał.
Nic nie zaspokoi twojego pragnienia wiedzy.
Jesteś jak liść rzucany przez wiatr.
Jesteś bolesną, trwającą ułamek sekundy chwilą, której nikt nie zdoła poskromić.
więcej..