Wachlarz osobisty - ebook
Debiutancki zbiór wierszy młodego poety. Utwory w swoim klimacie oscylują od pastiszu przez osobiste refleksje autora kończąc na subiektywnej obserwacji rzeczywistości. „Wachlarz osobisty” zabiera w podróż przez...Nasz osobisty wachlarz emocji
| Kategoria: | Poezja |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8221-045-3 |
| Rozmiar pliku: | 954 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
„Do kołyski i po niej”
Znów budzimy się o chłodnym brzasku
przecieramy znużone snem oczy
patrzymy w lustrzane odbicie
zmęczonego od dawna sukcesu
Znów budzimy się w naszym zimnym łóżku
zawinięci w pachnącą stęchłą kołdrę
pijemy ciepłą słodko-gorzką herbatę
czarną kawę zaparzoną w biały dzień
Znów budzimy się syci głodem dnia
z gulą wypełniającą gardło
pozornie napełnionym żołądkiem
całkiem najedzonym jeszcze wczoraj
Znów zasypiamy głodni
po obfitym posiłku
tuląc miękką poduszkę
tak twardą ciężarem dnia
Nie zasypiamy
I nie zaśniemy„Śniadanie”
Na śniadanie zaserwuję Ci
herbatę z uronionych łez
którą szybko wypijesz do dna
bardziej z nawyku niż smaku
Na śniadanie zaserwuję Ci
grubo krojoną kromkę żalów
posmarowaną gęsto słowem
by całość lepiej smakowała
Na śniadanie zaserwuję Ci
zaparzoną uczuciem kawę
pijesz ją oblizując wargi
bo taka ona wyrazista
Śniadanie podam Ci do łóżka
Zwykle zostawiałem je Tobie
Niedbale na kuchennym blacie
Znów budzimy się o chłodnym brzasku
przecieramy znużone snem oczy
patrzymy w lustrzane odbicie
zmęczonego od dawna sukcesu
Znów budzimy się w naszym zimnym łóżku
zawinięci w pachnącą stęchłą kołdrę
pijemy ciepłą słodko-gorzką herbatę
czarną kawę zaparzoną w biały dzień
Znów budzimy się syci głodem dnia
z gulą wypełniającą gardło
pozornie napełnionym żołądkiem
całkiem najedzonym jeszcze wczoraj
Znów zasypiamy głodni
po obfitym posiłku
tuląc miękką poduszkę
tak twardą ciężarem dnia
Nie zasypiamy
I nie zaśniemy„Śniadanie”
Na śniadanie zaserwuję Ci
herbatę z uronionych łez
którą szybko wypijesz do dna
bardziej z nawyku niż smaku
Na śniadanie zaserwuję Ci
grubo krojoną kromkę żalów
posmarowaną gęsto słowem
by całość lepiej smakowała
Na śniadanie zaserwuję Ci
zaparzoną uczuciem kawę
pijesz ją oblizując wargi
bo taka ona wyrazista
Śniadanie podam Ci do łóżka
Zwykle zostawiałem je Tobie
Niedbale na kuchennym blacie
więcej..
W empik go