Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Wczoraj - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 marca 2018
4,25
425 pkt
punktów Virtualo

Wczoraj - ebook

Hybryda. Połączenie wierszy różnych inspirowanych ideą poetów wyklętych. Proza mająca formę pożegnania z przeszłością i zapowiadająca kolejne utwory.

Kategoria: Proza
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8126-770-0
Rozmiar pliku: 1 022 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

My, znów przeklęci

My, spuścizna przeklętych

Pomioty wyklętych słów

Więźniowie własnych umysłów

Dyktatorzy własnych głów

My, zamknięci w otchłani

Przestrzeni otwartej bez wyjść

Z uczuciem rzuconym na kamień

Z duszą wylaną z pełnego dzbana łez

My, wadliwa część świata

Upośledzony kawałek układanki

Przed lustrem spowiadamy

Nie zgadzimy się nigdy

Na zapomnienie rozpaczy.

Tuż pod twoimi stopami

Grzechów głośne krzyki

Stanąłeś w miejscu

W leśne świata wnyki

Łzy pochłaniają twoją duszę

Do domu ścieżki kręte

Mapa uczuć rozszarpana

Twoje serce jak żebrak biedne

Wznosisz o poranku

Zimnym wiatrem wspomnienie

Zanim spadłeś spod chmury

Przed ostatnim tchnieniem

Ciało nagie, chude owiń gąszczem

Rozpal sklepieniem swój ogień

Mchem wyściel serce i ducha

Pustą otchlań nazwiesz domu progiem

Nie ma ścieżki ani jednej

Wydeptanej, nawet krętej

Zaśnij, nie myśl, nigdy więcejBezdomny

Tuż pod twoimi stopami

Grzechów głośne krzyki

Stanąłeś w miejscu

W leśne świata wnyki

Łzy pochłaniają twoją duszę

Do domu ścieżki kręte

Mapa uczuć rozszarpana

Twoje serce jak żebrak biedne

Wznosisz o poranku

Zimnym wiatrem wspomnienie

Zanim spadłeś spod chmury

Przed ostatnim tchnieniem

Ciało nagie, chude owiń gąszczem

Rozpal sklepieniem swój ogień

Mchem wyściel serce i ducha

Pustą otchlań nazwiesz domu progiem

Nie ma ścieżki ani jednej

Wydeptanej, nawet krętej

Zaśnij, nie myśl, nigdy więcej
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij