Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Wersje - ebook

Data wydania:
1 stycznia 2018
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
30,00

Wersje - ebook

Artur Grabowski, jeden z najciekawszych poetów pokolenia „brulionu”, podsumowuje swój liryczny dorobek. Tom Wersje to poezja filozoficzna i formalnie wyrafinowana, a zarazem lirycznie przystępna i mocno osadzona w doświadczeniu.

Sześć rozdziałów książki nie powtarza kompozycji sześciu tomów autora – odzwierciedlają one raczej biograficzno-tematyczne okresy jego twórczości. Mamy tu więc kolejno: konceptualne miniatury, barokowe próbowanie języków i form, śródziemnomorską zmysłowość antyku; z kolei w intymnych obrazach Polski i w ekstatycznych wizjach Ameryki widać inspiracje awangardą i poezją lingwistyczną; na koniec, w stylu nawiązującym do romantyzmu, śmiała erotyka miesza się z bólem życiowych podsumowań.

Do wyboru wierszy już publikowanych autor dodał kilka wcześniej nie drukowanych, a niektóre znacznie zmienił. W rezultacie powstała nowa, fascynująca całość, odsłaniająca powroty i kontynuacje – motywów, tematów, form.

Spis treści

 

1986–1989

Z didaskaliów

Krakowiaczek

moje

Było cicho

Wskazówki

PODOBIEŃSTWO

mogę

*** (i po co uczyłeś ptaki…)

Nieboski

Opowieść zimowa

ROZŁĄCZENIE

pachnie

po łąkach

Wzmianka o stole

Modlitwa do pustego talerza

Legenda o dojrzewaniu

pismo

Miniatura holenderska

Palimpsest

1990–1998

Gdzieś jestem

A jeśli jeszcze jestem

Miasto Smoka

Przystanek

Moja piosenka sprośna

Lęk wysokości

robiąc krok

Z czytelni

Kurz

KROKI

W zenicie

po, między

Papirus znad Morza Martwego

PALEC

Pojedynek

Psalm

Die Polnische Landschaft

Traktat polny

Przypadkowa pielgrzymka do źródła

Wtedy

Zaczyna się noc

TROSKA

Co mnie dopadło w styczniu na Kazimierzu

Film nieamerykański

Za granicą

NO SMOKING

Umbria – nocleg na polanie

Koniec lata

List o pogodzie

Zapytać

Twierdza

Zostało

Oddałem

Wybraliśmy

HYMN

Brzegiem

1997–1999

WAKACJE

Profesor Fersztand do Pana Cogito – ostatnia kartka z wakacji

Po sezonie (canzonetta)

Kopia snu (z fotografii)

List z tej strony

Georgiki westfalskie (późne lato 1991)

Pierwsze ognisko tej wiosny (cantus ambrosius)

Waha się

Zła pogoda (przypowieść)

Pompeje (notatki do poematu)

Tristia

Wakacje wikingów (prawie epos)

Nie byliśmy na Sycylii w tym roku (brudnopis listu)

Inskrypcja

FERMENTACJA

OWOC

Ostatni dzień zimy

ELEGIA na zgaśnięcie dnia dwudziestego szóstego maja, tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego ósmego roku po narodzeniu Chrystusa

*** (To już śniło mi się kiedyś…)

Kultura materialna (esej antropologiczny)

Bajka przedwiosenna

Marcowa prognoza

Trójkąt

Krąg

OBCOWANIE

DOKUMENT

Grzech powszedni

Ziemny początek

1999–2006

Pętla i; Pętla (proza postpoetycka dla dorosłych)

Tubylec (poemat nieaktualny)

Miejscówka

Szary człowiek

Osiedle Tysiąclecia – powrót

Dzień płodny

mieszkanie, nie

Z bunkra

warstwy

Szare szura (piosenka samochodziarza)

Przy stajni w Nowęcinie (słowa do pieśni)

butami

nie będzie

Nie ma (sekwencje scholastyczne)

Ojciec Kapturka

BAŁWANIADA

pokusa/kuszenie

Bawimy się morzem

Intymne związki

Roztopy (zawodzenie wielkopostne)

Nieme kino (alba wieczorna)

RÓWNOWAGA

ADWENT – prefacja

ADWENT – podniesienienie

zbudzony

EMANACJA

Powstanie kwietniowe

Rzecz Pospolita

Paul Celan odwiedza okolice Chrzanowa

Zmiany klimatyczne

ość

miękkie spółgłoski

ru, ra, ro

Początki osadnictwa

Sztuka grzebalna

Idziemy

Quintus Horatius Flaccus – do tej, którą pozostawił w mieście

Chuligan (elegia rzymska)

WYSEPKA (emblemat)

Do widzenia

2004–2009

TRYPTYK (część pierwsza, lewa)

TRYPTYK (część druga, prawa)

TRYPTYK (część trzecia, środkowa)

Święta okolica

stacja chicago

Dwie figury

Linie i okręgi

Prawie

JAŚNIENIE

Dar języków

Poruszyciel

Krótkie prawdopodobieństwa

Przestaję

Wieje

Symptomy pożaru

Czytamy

Ćwiczenia z poetyki występku

o seksie myślę prawie tak często jak o umieraniu. (z poczty polowej)

Sypiam z Persefoną

Na własne oczy (próba poezji konfesyjnej)

bio-powierzchnia (solówka)

wschód końca

RZUCANIE

Ciepło tego

DE RERUM NATURA ET SPIRITU SANCTO

Teologia polityczna z klocków Lego

Znowu jacyś

Ptaszki brzegowe

Cieśnina Pugeta

przebić / wypatrzyć

Na północ

Blizna po Odysie (projekcja)

Droga. Brzeg

Droga negatywna

Chicago zarasta

Pół

Traktat lingwistyczny

Macierz

HOMELAND – wiersz w obcym języku (in memoriam Tym Ka)

Pcha się

2010–2017

SELFIE

Wiosna (tak chyba miała na imię)

PODRYW (albo nie)

Jesienne podrygi (piosenka pogańska)

Wrzesień w Wołkowyi

Smog. Wyraźnie idzie na klęskę

BIO-LIRYKA (z pamięci)

Mokre motyle (akwarela)

Nocny powrót (felieton radiowy)

Przed snem gadamy o niczym

Początek modlitwy

Skąd dochodzi?

NOC DOBRA

Racje żywnościowe

GRAFIK

z Nowej Huty – widok na Nowy Jork (prawie blues)

Czytanie z Listu św. Idioty

BILANS

sive Matrimonium Terrestre

WIARA, NADZIEJA, WROGOŚĆ

Drzwi w oknie (kawałek starego kawałka)

WALETA na powrót do miasta

Niepokochana

PALENIE (historia pewnego zbliżenia)

Wieża zegarowa

Katullus – z jesiennych wakacji nad Bałtykiem

Ani jednej chmurki nad Weroną

Z celnikami?

Z ziemi

Na tegoż

Jazda – scenariusz

ODETCHNĄĆ (sen)

PASTWA (motywy ludowe)

Oda do Niezmartwychwstałych

Stara wiara naszej dzielnicy

Z genealogii moralności

POSTMONTERNIZM

Esej o poezji w sieci

ŁADNE KWIATKIMIESZKAĆ

bo ktoś

EKWILIBRUM (ekwiwalencja)

Przyszłe tropy

Człowiek z papierowym kubkiem (z dewocjonaliów)

KRUCHOŚĆ

Strona strony

Daję imiesłów

DYTYRAMB (bo ludzie pytają: po co pan pisze)

Wystarczy

ia

DRZEWOSTAN

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-06-03538-4
Rozmiar pliku: 1,0 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

moje

My eyes, like millions of glassy squares merely reflect.

Everything sees through me…

(F. O’Hara)

wypłynąć

w krajobrazy całkiem

nierozpoznawalne tajemnicę

oglądać jak lustro

z drugiej strony czarne

dno źrenica

pod powieką nieba

z bloków patrzą pusto

kwadratowe szkiełka

więc jeżeli wszystko patrzy

przeze mnie

to czy jest mną

czy tylko mieszka

we mnie

niebo okno blok

1989Opowieść zimowa

Krajobraz monochromatyczny:

poróżnione kolory

(są teraz zapewne)

milczące i niepewne

granic swych dawnych kształtów;

szarość już nie pamięta, gdzie kończy się kamień,

a brąz szuka ostrożnie, dokąd sięga drzewo;

i to, co zwane naturą, przestaje powoli

być zbiorem osobliwości,

staje się, mimo woli, pejzażem,

w miarę jak cierpliwie

kładą się obok siebie, by znowu być razem,

rozproszone po burzy

białe płatki kurzu.Legenda o dojrzewaniu

nasze owoce są

smutne rodzą się

tuż przed końcem

roku nie dotrwają

pod choinkę

mają chore kolory

jak mała jajogłowa

śliwka pokryta barwą szaleńców

gorączkowe wypieki

na zielonym jeszcze jabłku

albo opuchła gruszka

w skórze żółtej od nikotyny

nasze owoce rodzą się na przetrwanie

zimy od pokoleń

nawykłe do piwnic

i ciasnych słoików co roku

dają się skusić na lepką słodycz

cukru co sączy z nich sok

powoli całe stają się grymasem

bólu kurczą się

w piąstkę pestki

1989
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: