Węzły istnienia - ebook
Ten tom to intymna wędrówka przez ciemność, ból i przemianę. To poezja dojrzewająca w milczeniu. Blizny nie krzyczą, lecz mówią. Autorka z precyzją i subtelną wrażliwością przekształca osobiste doświadczenie w uniwersalne obrazy przejścia, pęknięcia i powrotu. Nie oferuje gotowych zakończeń — raczej uczy, jak żyć w przestrzeni między bólem a spokojem.
Ta publikacja spełnia wymagania dostępności zgodnie z dyrektywą EAA.
| Kategoria: | Poezja |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8414-868-6 |
| Rozmiar pliku: | 2,6 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
_Unheimlichkeit — nieswojość, obcość bycia. W trwodze świat staje się „nieswojski” — nieprzyjazny, obcy, jakbyśmy nagle przestali go znać._
Zakładają kolejne wianki
na dziecięcą beztroską głowę
Ten z fiołków, kolorowy
zamieniają na cięższy
potem na cierniowy
I dokładają znowu
wbijając kolce w skórę
przyciskając kolejną koroną
za ciężką, za twardą
Unheimlichkeit przychodzi
Milknie śmiech niezmącony
Podają zagubionemu dziecku
rękę, sztylet i wieniec
różany, kujący, bolesny
wzmaga się uczucie nieswojości
Obcość przygniata
Błyszczą blizny po fiołkach
Unheimlichkeit depcze kwiaty
spadającego z głowy wianka
płatki wypływają między ciernie
pokrwawione, zasuszone
Zbiera je Unheimlichkeit
Użyczy je innym naiwnym
— 06.07.2025Fenomeny
Chcę być Twoim fenomenem
jawić się w świadomości
bezpośrednio, bez półśrodków
wewnętrzną prawdą
Być jak prymujący bodziec,
poprawiać Ci humor,
choć patrzysz na mnie
tak krótko, że sam nie wiesz
— czy w ogóle
Chcę byś był moim zjawiskiem
byś dawał się czuć
czasem w sposób poza tym
co dające się wyrazić słowami
Chciałabym byśmy byli czymś
co po ejdetycznej redukcji
pozostawi jeszcze wiele
pełną jakości wewnętrzną istotę
— 13.04.2025Ereignis
_Ereignis — wydarzenie, które ujawnia bycie. U Heideggera: moment, w którym coś się wydarza i odsłania sens istnienia. Ale to nie „wydarzenie” historyczne — tylko ontologiczne odsłonięcie._
Chwila, tchnienie
moment, szarpnięcie.
Bycie mnie dotknęło
Opada zasłona
zakrywająca barwy.
Widzę Cię moment
Unosi się klosz
maskujący kształt.
Bylibyśmy piękni
Ereignis jak duch
pojawia się i znika.
Nie zdołam chwycić
Ereignis jak błysk
światło które zgasło
tak bardzo za szybko
Ereignis dotyka
ledwie muśnięciem
delikatnie boleśnie
Nie pochwyciłam
momentu Ereignis
uciekło, zostawiło pustkę
— 2.07.2025Niezapominajki
Obsadziłam rabatę niezapominajkami
Wyszło krzywo, choć chciałam inaczej
My też wyszliśmy nam kiedyś niezbyt równo
Niezapominajki kwitną na niebiesko
Ty miałeś oczy błękitem patrzące
Lazurem parzące po duszy
Chciałam aby niezapominajki zamiast mnie
miały Cię w pamięci na stałe zapisane
Twój głos, nerwowy ruch stopą, śpiewny śmiech
miałyby w łodygach, liściach i kwiatach
każdą zmarszczkę przy oku
to, jak patrzyłeś we mnie — do głębi
Jak mrużyłeś oczy
Miałam nadzieję, że to one przejmą
wspomnienia niedające się wymazać
To ja, Ciebie, bardziej niż one nie zapominam
— 23.02.2025Dawno
Dawno za Tobą nie płakałam,
nie roniłam łez tęsknoty.
Z bezsilności i zmęczenia
brakiem Ciebie i spokoju.
Już nie tak często się męczę
nieobecnością ukojenia,
tym, że zawsze umiem,
mogę i potrafię.
Dawno nie bolała pustka,
nie zaciskała się na sercu
dłoń nieistniejąca Twoja
A Ciebie nie ma
Tęsknię choć Cię nie znam
I nie wiem czy gdzieś jesteś
Czy będziesz i ukoisz
co spragnione, udręczone,
zbyt długo i nieustająco
za silne, dla wszystkich
Dawno za Tobą nie płakałam
ale Ty nadal w sferze
urojonej, marzeń bez sensu
Łzy prawdziwie serce topią
w mostku ściska żelazami
ciało krwawi, lecz nie boli
łapczywie o oddech walczy
— 23.02.2025