Wiara, która zwycięża świat - ebook
Wiara, która zwycięża świat - ebook
Co to znaczy wierzyć w Chrystusa? Czy sama wiara może czowieka zbawić, czy też do zbawienia potrzebne są jeszcze dobre uczynki? Co trzeba zrobić, aby uznać się za człowieka wierzącego? W jaki sposób wiara zbawia?
To tylko kilka pytań, na które stara się odpowiedzieć Raniero Cantalamessa, kaznodzieja Domu Papieskiego. Z charakterystyczną swadą podejmuje temat specyfiki wiary chrześcijańskiej na tle różnych współczesnych trendów kulturowych. Sięga przy tym do Ewangelii, Dziejów i Listów Apostolskich, pism ojców Kościoła, teologów oraz do świadectw osób, które przeżyły szczególną łaskę przebudzenia wiary.
Książka stanowi zbiór konferencji wygłoszonych przez Autora dla Domu Papieskiego w grudniu 2005 roku. Może być wielką pomocą w refleksji nad tym, w co i dlaczego wierzą chrześcijanie. Natomiast dla wierzących może stać się impulsem do odnowienia i pogłębienia wiary w Chrystusa - wiary, która zwycięża świat.
Kategoria: | Biografie |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-6324-350-0 |
Rozmiar pliku: | 1,0 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Ojciec Raniero Cantalamessa OFMCap pełnił funkcję kaznodziei Domu Papieskiego przez niemal cały długi pontyfikat Jana Pawła II. Z rąk Benedykta XVI otrzymał nominację przedłużającą tę funkcję. Świadczy to o tym, że jako kaznodzieja jest również bardzo ceniony przez kolejnego następcę świętego Piotra.
Niniejsza książka stanowi zbiór pierwszych konferencji wygłoszonych przez Autora dla Domu Papieskiego za pontyfikatu Benedykta XVI. Jest zatem jakby „nowym otwarciem” kaznodziejskiej misji włoskiego kapucyna.
Mimo, że kazania te były wygłoszone w okresie Adwentu, jednak ich treść ma charakter uniwersalny i nie dotyczy tylko tego jednego okresu liturgicznego. Autor z charakterystyczną dla siebie swadą podejmuje temat specyfiki wiary chrześcijańskiej na tle różnych współczesnych trendów kulturowych. Co to znaczy wierzyć w Chrystusa? Czy sama wiara może człowieka zbawić, czy też do zbawienia potrzebne są jeszcze dobre uczynki? Co trzeba zrobić, aby móc uznać się za człowieka wierzącego? W jaki sposób wiara zbawia? Wreszcie: Jak należy dzisiaj głosić Ewangelię? – to tylko kilka pytań, na które stara się odpowiedzieć ojciec Raniero. Sięga przy tym do Ewangelii, Dziejów i Listów Apostolskich, pism ojców Kościoła oraz teologów (w tym m.in. Marcina Lutra) oraz do świadectw osób, które przeżyły szczególną łaskę przebudzenia wiary.
Książka może być wielką pomocą w refleksji nad tym, w co i dlaczego wierzą chrześcijanie. Dla samych wierzących natomiast stanowić może impuls do odnowienia i pogłębienia wiary w Chrystusa – wiary, która „zwycięża świat”.OD AUTORA
Zgodnie z nauczaniem Nowego Testamentu wiara, która zbawia i która zwycięża świat to nie ogólna wiara w Boga, ale wiara w Jezusa Chrystusa, Pana i Syna Bożego oraz w Jego misterium paschalne. W oparciu o stwierdzenia św. Pawła, św. Jana i o doświadczenie pierwotnego Kościoła, w tej serii rozważań – po raz pierwszy przeprowadzonej dla Domu Papieskiego w obecności nowego Ojca Świętego Benedykta XVI – zastanawiam się nad aktualną sytuacją wiary w Chrystusa i nad wyzwaniami, przed jakimi staje. Pod wieloma względami te wyzwania są bardziej zbliżone do tych z początków Kościoła niż do tych z późniejszych wieków. To znaczy, że w reewangelizacji świata post-chrześcijańskiego musimy posłużyć się metodą użytą dla ewangelizacji świata pre-chrześcijańskiego. W tym kontekście, sięgnąłem do niektórych moich myśli, już przedstawianych w różnych moich publikacjach, aby zaproponować syntetyczne ujęcie kwestii wiary i głoszenia Chrystusa dziś.• I •
ZA KOGO LUDZIE UWAŻAJĄ SYNA CZŁOWIECZEGO?
Wiara w Chrystusa dziś i w początkach Kościoła
Ojcze Święty, w tym momencie odczuwam dwie potrzeby: podziękować za okazanie mi zaufania poprzez powierzenie mi kontynuowania posługi kaznodziei Domu Papieskiego oraz wyrazić moje całkowite posłuszeństwo i wierność następcy świętego Piotra.
Sądzę, iż najpiękniejszym sposobem rozpoczęcia nowego pontyfikatu jest właśnie przywołanie na pamięć i próba odtworzenia wyznania wiary, na którym Chrystus zbudował prymat Piotra. „Na tej skale – tak parafrazuje słowa Chrystusa święty Augustyn – zbuduję wiarę, którą wyznałeś. Na twoim wyznaniu: Ty jesteś Chrystus Syn Boga żywego, zbuduję mój Kościół”^().
Dlatego też pomyślałem, żeby zaproponować kazania adwentowe podejmujące temat wiary w Jezusa Chrystusa. W centrum Adwentu i Bożego Narodzenia staje tajemnica Wcielenia i dlatego okresy te skłaniają nas do rozważań na temat osoby Chrystusa, natomiast okres Wielkanocy podsuwa temat dzieła Chrystusa.
W pierwszym rozważaniu przedstawię aktualną sytuację wiary w Jezusa Chrystusa w naszym społeczeństwie i sposoby jej konfrontowania, jakie nam ukazuje słowo Boże. W kolejnych spotkaniach będziemy rozważać, co mówi nam dziś wiara w Chrystusa u św. Jana, u św. Pawła i w jaki sposób głosić Chrystusowe Zbawienie współczesnemu człowiekowi.
1. OBECNA NIEOBECNOŚĆ CHRYSTUSA
Jakie miejsce zajmuje Jezus w naszej społeczności i w naszej kulturze? Myślę, że można mówić o obecnej nieobecności Chrystusa. W niektórych środowiskach – myślę o widowiskach i o środkach masowego przekazu w ogólności – Jezus Chrystus jest bardzo obecny, nawet jako „Superstar” – jak go nazywał jeden z musicali. Poprzez niekończący się szereg opowieści, filmów, książek autorzy manipulują postacią Chrystusa, czasami pod pretekstem nowych, nie zidentyfikowanych dokumentów historycznych. Książka Kod Leonarda da Vinci jest jednym z najbardziej agresywnych przykładów tego nurtu. Stała się ona modnym typem literatury, który wykorzystuje szerokie zainteresowanie imieniem Jezus i tym, kim On jest dla wielkiej części ludzkości, aby zapewnić sobie wielką popularność za niską cenę. Na tym polega pasożytnictwo literackie.
Można więc w pewnym sensie mówić, że Jezus jest bardzo obecny w naszej kulturze. Jeśli jednak popatrzymy na tę obecność w kontekście wiary, do którego On przede wszystkim należy, to zauważymy niepokojącą nieobecność a nawet odrzucanie Jego osoby.
W co tak naprawdę wierzą ludzie w Europie czy poza nią, którzy określają siebie wierzącymi? W większości przypadków wierzą w Najwyższy Byt, w Stwórcę; wierzą, że istnieje jakieś „poza”. Tu jednak mamy do czynienia z wiarą deistyczną, a jeszcze nie z wiarą chrześcijańską. Stosując znane rozróżnienie Karla Bartha, należy powiedzieć, że mamy do czynienia z religią, ale jeszcze nie z wiarą. Różne badania socjologiczne potwierdzają taki stan rzeczy, także w regionach o dawnej tradycji chrześcijańskiej, jak to ma miejsce w Marchii – w regionie, w którym się urodziłem. Jezus Chrystus jest praktycznie nieobecny w tego typu religijności.
Także tak modny i aktualny dziś dialog między nauką a wiarą, powoduje niechcąco usunięcie Chrystusa poza nawias. Dialog ten bowiem ma za przedmiot Boga, Stwórcę. Dla historycznej osoby Jezusa z Nazaretu nie ma w nim miejsca. To samo dzieje się w dialogu z filozofią, która zajmuje się chętnie raczej pojęciami metafizycznymi niż rzeczywistością historyczną.
Powtarza się więc na skalę światową to, co miało miejsce na Areopagu w Atenach podczas kazania wygłaszanego przez św. Pawła. Dopóki Apostoł mówił o Bogu, Który stworzył świat i wszystko na nim i z którego rodu jesteśmy, uczeni ateńczycy słuchali go z uwagą, kiedy jednak zaczął mówić o Jezusie Chrystusie zmartwychwstałym, odpowiedzieli uprzejmie: Posłuchamy cię o tym innym razem (Dz 17, 22-32)^().
Wystarczy choć pobieżnie spojrzeć na Nowy Testament, by przekonać się, jak bardzo jesteśmy odlegli w tym przypadku od prawdziwego znaczenia słowa wiara, ukazanego nam w Nowym Testamencie. Dla św. Pawła wiara, która usprawiedliwia grzeszników i udziela Ducha Świętego (por. Ga 3, 2), innymi słowy wiara, która zbawia, to wiara w Jezusa Chrystusa, w Jego paschalne misterium śmierci i zmartwychwstania. Także dla św. Jana wiara, która pokonuje świat to wiara w Jezusa Chrystusa. Apostoł pisze: A kto zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym? (1 J 5, 4-5).
W obliczu tej nowej sytuacji jako pierwsze zadanie jawi się to, byśmy my pierwsi zdobyli się na głęboki akt wiary. Miejcie odwagę, jam zwyciężył świat – powiedział do nas Jezus. Nie zwyciężył tylko świata tamtych czasów, ale świat wszystkich czasów, w tym co w nim jest nieczułe i zamknięte na Ewangelię. A zatem nie należy się bać czy poddawać. Powtarzające się przepowiednie o niechybnym końcu Kościoła i chrześcijaństwa w stechnicyzowanym społeczeństwie wywołują tylko uśmiech. My opieramy się na bardziej autorytatywnej przepowiedni: Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą (Mt 24, 35).
Nie możemy jednak pozwolić sobie na bezczynność. Musimy uczynić wszystko, by we właściwy sposób stawić czoła wyzwaniom, przed jakimi staje dziś nasza wiara. Aby móc re-ewangelizować świat post-chrześcijański, trzeba koniecznie znać drogę, jaką przeszli apostołowie w celu ewangelizowania świata pre-chrześcijańskiego! Te dwie rzeczywistości mają ze sobą wiele wspólnego i to chciałbym właśnie teraz ukazać: na czym polegała pierwsza ewangelizacja? Jaką drogą wiara w Chrystusa rozszerzała się na cały świat?