Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Widziałam jak tańczy w Paryżu - opowiadanie erotyczne - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Format:
EPUB
Data wydania:
27 stycznia 2020
E-book: EPUB, MOBI
2,99 zł
Audiobook
4,99 zł
2,99
299 pkt
punktów Virtualo

Widziałam jak tańczy w Paryżu - opowiadanie erotyczne - ebook

„W końcu straciła nad sobą panowanie i kiedy mnie pocałowała, zrobiła to z taką pasją, którą – jak się zdawało – musiała tłumić w sobie i która dopiero teraz znalazła ujście. Jej pocałunek zawierał w sobie aż tyle miłości, że moje serce niemal eksplodowało".

Główna bohaterka wędruje po paryskich ulicach. Czegoś szuka, chce dotrzeć do serca miasta. Niespodziewanie spotyka w sklepie Joanne, tajemniczą i piękną dziewczynę z włosami czarnymi jak noc. Wkrótce miasto przestaje się dla niej liczyć, kobieta nie widzi świata poza Joanne, myśli o niej i pragnie tylko jej.

"Widziałam jak tańczy w Paryżu" to opowiadanie o kobiecym pożądaniu i euforii czerpanej z namiętnych spotkań w mieście miłości.

Kategoria: Erotyka
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-87-262-0600-5
Rozmiar pliku: 219 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Po przyjeździe do stolicy Francji słuchałam utworu Antoine’a Malye pod tytułem _Paryż_ i właśnie przez pryzmat muzyki postrzegałam to miasto. Widziałam je w ustawionych na chodniku straganach z książkami. W artystach i w zakochanych parach, które trzymały się za ręce. Patrzyłam na jesienne liście opadające z drzew nad Sekwaną i na ludzi uśmiechających się do siebie przyjaźnie, a w ich oczach dostrzegałam niewypowiedzianą tajemnicę, że wszyscy jesteśmy tacy sami. I tak oto Paryż stał się moim Paryżem.

Destylowałam swoje wrażenia. Wybierałam te, które mi pasowały, i pomijałam wszystko inne. Tak jak artysta wybiera perspektywę.

Byłam szczęśliwa. Byłam wolna.

Ale wciąż czegoś szukałam. Chciałam chyba czegoś doświadczyć. Wydaje mi się, że pragnęłam, aby to miasto mnie pochłonęło, aż do cna, a później wypluło jako nowego człowieka. A może zamierzałam po prosto trochę zaszaleć.

Pokonałam pieszo całą drogę do Montmartre. Było pięknie. Spod bazyliki Sacré-Cœur podziwiałam miasto rozchodzące się we wszystkie strony. Kręcił się tam jednak tłum ludzi i niemal wszyscy zajęci byli fotografowaniem samych siebie lub innych, aż naszło mnie nieprzyjemne uczucie, jakby wszyscy popadli w jakiś oniryczny stan.

Wrażenie to się nasiliło, gdy minęła mnie mała kolumna żołnierzy z ciężką bronią maszynową i nikt z fotografujących nie zareagował na ich obecność. Byli całkowicie pochłonięci sobą. A żołnierzy widuje się dziś w Paryżu na każdym kroku, od świtu do nocy.

To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij