Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Wieczny podróżnik. Historia jednego atomu - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
25 marca 2025
8,90
890 pkt
punktów Virtualo

Wieczny podróżnik. Historia jednego atomu - ebook

Jakie tajemnice kryje w sobie zwykły atom węgla? Co odkrył podczas swej niekończącej się podróży przez wszechświat, Ziemię, życie i myśl? To filozoficzna opowieść o atomie węgla, który powstaje w sercu gwiazdy i przechodzi przez różne formy istnienia: skały, rośliny, zwierzęta, ludzi, technologię i myśl. Atom zadaje pytania o naturę istnienia, czas i niezmienność. Przeżywa życie w plastiku, zanieczyszczeniach i ludzkiej świadomości, próbując znaleźć sens w niekończącym się cyklu przemian. Czy jego podróż przyniesie odpowiedzi? A może to sama podróż jest odpowiedzią? Dla tych, którzy chcą zajrzeć głębiej w istotę życia i istnienia.

Kategoria: Filozofia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 9788397435070
Rozmiar pliku: 2,1 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Chris A.Sparow

Wieczny podróżnik

Historia jednego at omu

Prolog: Narodziny w ogniu

Byłem chaosem, zanim chaos zyskał imię. Żarem bez początku, płomieniem bez końca, kroplą wrzącej furii w sercu gwiazdy. Nie znałem granic – ani przestrzeni, ani czasu – bo tam, gdzie się rodziłem, czas był jedynie westchnieniem, a przestrzeń gięła się pod niewyobrażalnym ciężarem. Byłem jednym z wielu, legionem atomów tańczących w jądrze wszechświata, splątanych w uścisku, którego nie sposób opisać. Nie miałem oczu, a widziałem ogień – złoty, biały, oślepiający, piękniejszy niż wszystko, co zdołają nazwać ci, którzy przyjdą po mnie. Nie miałem uszu, a słyszałem ryk – symfonię fuzji jądrowych i cudowności, która wypełniała pustkę. Czy istnieję od zawsze? A może pojawiłem się w tym kosmicznym piekle po raz pierwszy? Czy to, co było wcześniej, w ogóle ma znaczenie?

A potem przyszedł wybuch. Supernowa. Eksplozja, która była jak oddech czegoś większego, coś, co ludzie kiedyś nazwą bogiem, naturą albo przypadkiem. Poczułem, jak moje więzy pękają z hukiem, którego nikt nie słyszał – fala gorąca, która była śmiercią i narodzinami jednocześnie. Rozpadłem się, rozproszyłem w czarną otchłań, a jednak nie zniknąłem. Stałem się pyłem, drobinką w kosmicznym wietrze, unoszoną przez miliony lat w milczeniu. Zrozumiałem, że jestem częścią ruchu. Panta rhei ¹ . Wszystko płynie. Nieustanny strumień zmienności, w którym tkwię jako drobina.

Wokół mnie cisza, która w swoim bezruchu wydaje się wręcz absolutna. Wcześniej było tylko ciepło, teraz jest chłód. Nieskończony, przerażający chłód, przez który pędzę bez celu. Być może jestem tylko okruchem, cząstką bez znaczenia w oceanie nieskończoności. Ale nawet jeśli, czy nie jest to już jakimś rodzajem trwania? Czy w moim istnieniu, mimo jego małości, nie ma jakiejś ukrytej wartości?

Widziałem gwiazdy rodzące się w mgławicach – kaskady światła, które malowały pustkę kolorami, jakich nie pojmie żaden umysł. Dryfowałem wśród nich, zachwycony, choć nie rozumiałem, czym jest zachwyt. Czy istnieje coś, co jest niezmienne? Trwałem. Jestem rzeką, pomyślałem, płynę przez kosmos, choć nie widzę brzegu. Ogień, który mnie stworzył, nie gaśnie – przemienia się, jak ja, w nieskończonym ruchu. Byłem płomieniem gwiazdy, a teraz unoszę się w przestrzeni, niewidzialny, wędrowiec bez domu. Widziałem narodziny galaktyk, ich taniec w czerni, ich piękno, które rozrywa serce, choć serca nie mam. Czy to chaos, czy porządek? Nie wiem. Płynę z nurtem wszechświata. Nie znam swojego przeznaczenia. Nie wiem, dokąd zmierzam, ani co mnie czeka. Ale wiem jedno – jestem częścią czegoś, co nieustannie się zmienia. A jeśli płynę wraz z tym nurtem, to może właśnie w tej podróży tkwi jedyny możliwy sens.

------------------------------------------------------------------------
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij