- W empik go
Wiersze - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
1 października 2018
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Format
MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników
e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i
tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji
znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji
multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka
i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej
Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego
tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na
karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją
multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
Wiersze - ebook
"Wiersze" Joanny Ryszkowskiej to utwory inspirowane życiem codziennym. Emocje i uczucia towarzyszące nam na każdym etapie życia stanowią źródło natchnienia dla autorki. Jest to debiut literacki.
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8126-472-3 |
Rozmiar pliku: | 1,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Dom
Ciepło i zrozumienie.
Rozmowy, problemy, logistyka i zaopatrzenie…
W miłość, spokój, przytulenie, schronienie.
Wojna z samotnością i odosobnieniem.
Zapach, aromat
— to rodzina tak pachnie…
Raz jak róża, piękna, kwitnąca.
Z pączku, kwiat pełen, zadowalająca…
Innym razem, kartofel gnijący,
Od czubka zaczynający.
Trzeba odkroić i zniszczyć kawałek śmierdzący…
Odbudować, zoperować…
Obiad na reszcie ugotować!
Razem do niego zasiada
— rodzina słabnąca, blada…
Milczeniem urazę zastąpią,
Śmiechem i żartem dobiją.
Na powierzchnię ponownie wypłyną!
Siła w jedności, szacunku i miłości,
Co w sercu niech zawsze gości.Miałam być…
Miałam być dziewczynką,
od poczęcia po poród,
Warunek był prosty
I tak doskonały.
W każdej istocie, w szczególe dbały.
Nie chłopcem, podlotkiem, mężczyzną,
ni chłopem…
a kobietką objętą urokiem.
Miałam być ulotna, delikatna zarazem,
We wstążkach, sukienkach,
spódniczkach, rajstopkach…
Kwiatki zbierać miałam,
boso biegać, skakać
Tańczyć i śpiewać,
troski wszystkim rozwiewać.
Bóg jednak chciał innej dla mnie drogi,
Zostać powieleniem wspaniałej, twardej jak głaz,
wciąż walczącej niebogi.
Kobiety, co życie mi dała,
A potem wzorem się stała,
Jak dziatkom swoim świat pokazywać,
urazy miłością zmazywać.
Jak rany i boleści w dobro zamieniać,
I aurę szczęśliwości każdemu dobierać.
Słowa podzięki się Tobie należą,
Me myśli i serce zawsze ku Tobie pobieżą …Serce
Dawniej biło, cicho, powoli,
Schowane i skryte.
Czekało, jak pasażer na dworcu,
zniecierpliwiony, bezgranicznie stęskniony,
zmęczony przybyciem.
Wtem zefir drzwi otworzył,
i ujrzało Ciebie, w oddali, w światłości,
jak Anioła na niebie,
stworzonego przez Boga,
tylko dla Ciebie.
Wstało i biegnie,
szczęśliwe, radosne.
Głośno już bije,
puls szybki ma, oddech skrócony.
Jesteś tym jedynym, człowiecze wyśniony…
Serenady i hymny śpiewa, na cześć Twoją,
jak ptaszek ku rosie…
co życiodajny płyn daje,
by ćwierkać radośnie.
Ciepło i zrozumienie.
Rozmowy, problemy, logistyka i zaopatrzenie…
W miłość, spokój, przytulenie, schronienie.
Wojna z samotnością i odosobnieniem.
Zapach, aromat
— to rodzina tak pachnie…
Raz jak róża, piękna, kwitnąca.
Z pączku, kwiat pełen, zadowalająca…
Innym razem, kartofel gnijący,
Od czubka zaczynający.
Trzeba odkroić i zniszczyć kawałek śmierdzący…
Odbudować, zoperować…
Obiad na reszcie ugotować!
Razem do niego zasiada
— rodzina słabnąca, blada…
Milczeniem urazę zastąpią,
Śmiechem i żartem dobiją.
Na powierzchnię ponownie wypłyną!
Siła w jedności, szacunku i miłości,
Co w sercu niech zawsze gości.Miałam być…
Miałam być dziewczynką,
od poczęcia po poród,
Warunek był prosty
I tak doskonały.
W każdej istocie, w szczególe dbały.
Nie chłopcem, podlotkiem, mężczyzną,
ni chłopem…
a kobietką objętą urokiem.
Miałam być ulotna, delikatna zarazem,
We wstążkach, sukienkach,
spódniczkach, rajstopkach…
Kwiatki zbierać miałam,
boso biegać, skakać
Tańczyć i śpiewać,
troski wszystkim rozwiewać.
Bóg jednak chciał innej dla mnie drogi,
Zostać powieleniem wspaniałej, twardej jak głaz,
wciąż walczącej niebogi.
Kobiety, co życie mi dała,
A potem wzorem się stała,
Jak dziatkom swoim świat pokazywać,
urazy miłością zmazywać.
Jak rany i boleści w dobro zamieniać,
I aurę szczęśliwości każdemu dobierać.
Słowa podzięki się Tobie należą,
Me myśli i serce zawsze ku Tobie pobieżą …Serce
Dawniej biło, cicho, powoli,
Schowane i skryte.
Czekało, jak pasażer na dworcu,
zniecierpliwiony, bezgranicznie stęskniony,
zmęczony przybyciem.
Wtem zefir drzwi otworzył,
i ujrzało Ciebie, w oddali, w światłości,
jak Anioła na niebie,
stworzonego przez Boga,
tylko dla Ciebie.
Wstało i biegnie,
szczęśliwe, radosne.
Głośno już bije,
puls szybki ma, oddech skrócony.
Jesteś tym jedynym, człowiecze wyśniony…
Serenady i hymny śpiewa, na cześć Twoją,
jak ptaszek ku rosie…
co życiodajny płyn daje,
by ćwierkać radośnie.
więcej..