Wiersze - ebook
"Wiersze" Joanny Ryszkowskiej to utwory inspirowane życiem codziennym. Emocje i uczucia towarzyszące nam na każdym etapie życia stanowią źródło natchnienia dla autorki. Jest to debiut literacki.
| Kategoria: | Poezja |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8126-472-3 |
| Rozmiar pliku: | 1,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Dom
Ciepło i zrozumienie.
Rozmowy, problemy, logistyka i zaopatrzenie…
W miłość, spokój, przytulenie, schronienie.
Wojna z samotnością i odosobnieniem.
Zapach, aromat
— to rodzina tak pachnie…
Raz jak róża, piękna, kwitnąca.
Z pączku, kwiat pełen, zadowalająca…
Innym razem, kartofel gnijący,
Od czubka zaczynający.
Trzeba odkroić i zniszczyć kawałek śmierdzący…
Odbudować, zoperować…
Obiad na reszcie ugotować!
Razem do niego zasiada
— rodzina słabnąca, blada…
Milczeniem urazę zastąpią,
Śmiechem i żartem dobiją.
Na powierzchnię ponownie wypłyną!
Siła w jedności, szacunku i miłości,
Co w sercu niech zawsze gości.Miałam być…
Miałam być dziewczynką,
od poczęcia po poród,
Warunek był prosty
I tak doskonały.
W każdej istocie, w szczególe dbały.
Nie chłopcem, podlotkiem, mężczyzną,
ni chłopem…
a kobietką objętą urokiem.
Miałam być ulotna, delikatna zarazem,
We wstążkach, sukienkach,
spódniczkach, rajstopkach…
Kwiatki zbierać miałam,
boso biegać, skakać
Tańczyć i śpiewać,
troski wszystkim rozwiewać.
Bóg jednak chciał innej dla mnie drogi,
Zostać powieleniem wspaniałej, twardej jak głaz,
wciąż walczącej niebogi.
Kobiety, co życie mi dała,
A potem wzorem się stała,
Jak dziatkom swoim świat pokazywać,
urazy miłością zmazywać.
Jak rany i boleści w dobro zamieniać,
I aurę szczęśliwości każdemu dobierać.
Słowa podzięki się Tobie należą,
Me myśli i serce zawsze ku Tobie pobieżą …Serce
Dawniej biło, cicho, powoli,
Schowane i skryte.
Czekało, jak pasażer na dworcu,
zniecierpliwiony, bezgranicznie stęskniony,
zmęczony przybyciem.
Wtem zefir drzwi otworzył,
i ujrzało Ciebie, w oddali, w światłości,
jak Anioła na niebie,
stworzonego przez Boga,
tylko dla Ciebie.
Wstało i biegnie,
szczęśliwe, radosne.
Głośno już bije,
puls szybki ma, oddech skrócony.
Jesteś tym jedynym, człowiecze wyśniony…
Serenady i hymny śpiewa, na cześć Twoją,
jak ptaszek ku rosie…
co życiodajny płyn daje,
by ćwierkać radośnie.
Ciepło i zrozumienie.
Rozmowy, problemy, logistyka i zaopatrzenie…
W miłość, spokój, przytulenie, schronienie.
Wojna z samotnością i odosobnieniem.
Zapach, aromat
— to rodzina tak pachnie…
Raz jak róża, piękna, kwitnąca.
Z pączku, kwiat pełen, zadowalająca…
Innym razem, kartofel gnijący,
Od czubka zaczynający.
Trzeba odkroić i zniszczyć kawałek śmierdzący…
Odbudować, zoperować…
Obiad na reszcie ugotować!
Razem do niego zasiada
— rodzina słabnąca, blada…
Milczeniem urazę zastąpią,
Śmiechem i żartem dobiją.
Na powierzchnię ponownie wypłyną!
Siła w jedności, szacunku i miłości,
Co w sercu niech zawsze gości.Miałam być…
Miałam być dziewczynką,
od poczęcia po poród,
Warunek był prosty
I tak doskonały.
W każdej istocie, w szczególe dbały.
Nie chłopcem, podlotkiem, mężczyzną,
ni chłopem…
a kobietką objętą urokiem.
Miałam być ulotna, delikatna zarazem,
We wstążkach, sukienkach,
spódniczkach, rajstopkach…
Kwiatki zbierać miałam,
boso biegać, skakać
Tańczyć i śpiewać,
troski wszystkim rozwiewać.
Bóg jednak chciał innej dla mnie drogi,
Zostać powieleniem wspaniałej, twardej jak głaz,
wciąż walczącej niebogi.
Kobiety, co życie mi dała,
A potem wzorem się stała,
Jak dziatkom swoim świat pokazywać,
urazy miłością zmazywać.
Jak rany i boleści w dobro zamieniać,
I aurę szczęśliwości każdemu dobierać.
Słowa podzięki się Tobie należą,
Me myśli i serce zawsze ku Tobie pobieżą …Serce
Dawniej biło, cicho, powoli,
Schowane i skryte.
Czekało, jak pasażer na dworcu,
zniecierpliwiony, bezgranicznie stęskniony,
zmęczony przybyciem.
Wtem zefir drzwi otworzył,
i ujrzało Ciebie, w oddali, w światłości,
jak Anioła na niebie,
stworzonego przez Boga,
tylko dla Ciebie.
Wstało i biegnie,
szczęśliwe, radosne.
Głośno już bije,
puls szybki ma, oddech skrócony.
Jesteś tym jedynym, człowiecze wyśniony…
Serenady i hymny śpiewa, na cześć Twoją,
jak ptaszek ku rosie…
co życiodajny płyn daje,
by ćwierkać radośnie.
więcej..
W empik go