- W empik go
Wiersze pod choinkę - ebook
Wiersze pod choinkę - ebook
Zbiór wierszy pod choinkę idealnych.
"Życzę ci,
byś umiał patrzeć własnymi oczami.
Zacznij od zrozumienia najprostszych rzeczy.
Odróżniaj proste od skomplikowanych.
Życzę ci,
by czarodziejskie ręce dotykały spraw i rozwiewały mgły,
by w twoim sercu były punkty wspólne i stałe.
Nie idź zbyt szybko.
Odprowadzając wzrokiem twarze, sprawdzaj zainteresowanie.
Reklamy, argumenty, kalkulacje
są dla tych, którzy nie patrzą swoimi oczami.
Niech cię nie nudzą zwykłe grzechy.
Wielowymiarowość duszy to na końcu – ciemność.
Nie przekazuj złych wiadomości dobrym głosem - bądź szczery.
Nie próbuj chwytać wszystkich rzeczy i spraw. Nie rozrywaj sieci(wszystko jest ze sobą jakoś powiązane), nic się przez to nie stanie jaśniejące. Czekanie na odpowiedź jest trudniejsze, niż sobie wyobrażamy.
Nigdy nie trać siebie z oczu.
Zrezygnowałam teraz ze zrobienia sobie kawy, żeby ci powiedzieć ŻYJ NAPRAWDĘ!
Tego ci życzę. Zanim się spełni, poćwicz patrzenie własnymi oczami."
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-951259-3-5 |
Rozmiar pliku: | 617 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
przypłynęłam z wielką falą
skąd się wzięłam
n i e w i a d o m o
morze wyrzuciło mnie na brzeg
wiem kim jestem
pamiętam
tylko ta cisza
skąd się wzięła
n i e w i a d o m o
może jest cicho
bo wszystko już wiem
na horyzoncie nie ma nikogo
więc jestem muszlą
wyrzuconą na brzeg
nie płaczę
nie walczę
tylko pamiętam
odwrócę się pomału
zobaczę gdzie jestem
otworzę oczy
boli
nie mogę oddychać
nie jestem sobą
na morzu nigdy nie ma spokoju
pamiętam kolor niebieski i szept
pamiętam samotność
brzmiała tak samo
pamiętam oczy
wtedy niczyje
pamiętam
dotyk
zamknę się w muszli
niech szumią wspomnienia
odwrócę pomału
zobaczę czy jesteś
rodzę się w ciszy
nie widzę nikogo
więc będę perłą
one rodzą się w bólu
twoje oczy miały kolor niebieski
na morzu nigdy nie ma spokoju
tylko ta pamięć i szum
wiem kim jesteś
pamiętam
tylko ta cisza
skąd się wzięła
n i e w i a d o m o
wiem
jestem perłą
może nie wszystko o perłach wiem
pamiętam samotność
brzmiała tak samo
pamiętam
dotyk
oczy
szept
na morzu nigdy nie zaznam spokoju
za każdym razem
jest inny brzeg