- W empik go
Wiersze porzucone - ebook
Wiersze porzucone - ebook
Cechą wielu wierszy Jacka Okonia jest specyficzny humor — trochę paradoksalny, bliski też grotesce, trochę liryczny, trochę jakby przekornie „cwaniacki”, połączony często z cienką ironią. Wiąże się z nim umiejętność żartobliwego albo pozornie żartobliwego mówienia o problemach serio: etycznych, egzystencjalnych, eschatologicznych. Tonacja taka przybliża jakby pewne problemy, podkreśla ich powszechność… A z pewnością — nadaje wierszom świeżość i wdzięk. (Renata Zwoźniakowa)
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8221-702-5 |
Rozmiar pliku: | 1,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Pędzę za Tobą, niewolnik miasta,
okruszek wiary niosąc ze sobą.
A może trzeba ciągle dorastać
do Twoich progów groźnych jak proboszcz?
Pędzę za Tobą, choć czasu mało,
i dni się kończą zaczęte ledwie.
A może trzeba futerko ciała
rzucić za siebie, bez słów, jak niedźwiedź.
A może trzeba...nie wiem, nie umiem…
w lusterkach witryn płynę jak w rzekach,
znowu zginąłeś w krzyczącym tłumie,
jakbyś naprawdę musiał uciekać.
Pędzę za Tobą i ciągle w tyle,
i grzech jak miasto po twarzy głaszcze.
Pozwól się kiedyś złapać na chwilę,
dotknąć rękawa Twojego płaszcza.Prowincja
Opadają ze ścian z kalendarzy
papierowe liście klasy trzeciej
Inny czas niż jesień się nie zdarzył
w zapomnianym przez kosmos powiecie
Łatwo być tu dzieckiem i poetą
do księżyca wyć i matkę wołać
Przygarnęło nas prowincji getto
ledwie z kozy wypuściła szkoła
Czasem Pan Bóg w życiorysach szpera
jak urzędnik nim wezwie nazwisko
Popłaczemy sobie przy tym nieraz
żeby jeszcze kochał mimo wszystko
Odlatują stąd skowronki marzeń
w antyświaty w zamorskie pozłoty
Zostajemy tu bo Pan Bóg każe
i już więcej nie mówimy o tym***
Z kąta świata w kąt się snujesz
nicią srebrną światłem cichym
jak bogaty zmarły wujek
niesiesz ból i pełne michy
kręcisz Ziemię jak duch stolik
w każdym kącie niepokoisz
i nad Tobą góra jeszcze
albo studnia wiatru pełna
może stamtąd łaski deszczem
złym i cnym to samo spełniasz
jednym słowem które wnykiem
jest przy uciekaniu życzeń
Sam życzeniem będąc rzadko
bijesz tego kto Cię złapał
jesteś prawdą i zagadką
która studzi wszelki zapał
Nie mąć więcej ale arcy-
głupców zbaw i to wystarczy