Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

William Wilson - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
11 sierpnia 2024
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

William Wilson - ebook

Zanurz się w mroczny i intrygujący świat ludzkiej psychiki z ebookiem "William Wilson" autorstwa Edgara Allana Poe. Ta przejmująca opowieść o dwoistości natury ludzkiej i wewnętrznej walce dobra ze złem wciągnie Cię od pierwszej strony. Poe, mistrz gotyckiej literatury, prowadzi nas przez życie głównego bohatera, Williama Wilsona, którego prześladuje tajemniczy sobowtór. Dzięki mistrzowskiej narracji "William Wilson" jest fascynującym studium ludzkiej tożsamości i moralności. To obowiązkowa lektura dla wszystkich, którzy cenią sobie literaturę pełną napięcia, symboliki i niesamowitej atmosfery. Pozwól sobie na literacką przygodę, która na długo pozostanie w Twojej pamięci i skłoni Cię do refleksji nad własną naturą.

Kategoria: Opowiadania
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8349-054-0
Rozmiar pliku: 934 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

WILLIAM WILSON

Nech mi się wolno będzie nazwać tymczasem Williamem Wilsonem. Biała kartka, która leży obecnie przedemną, nie powinna się splamić mojem prawdziwem nazwiskiem, które było już za wiele przedmiotem szyderstwa, trwogi i pogardy mojej własnej rodziny. Bo czyż wiatry nie zaniosły do najdalszych krańców świata jego niezrównanej niesławy? O wyrzutku ze wszystkich wyrzutków najbardziej opuszczony! czyż nie jesteś dla ziemi umarłym na wieki? dla zaszczytów, jej kwiatów, jej złotych aspiracyi, — a czyż chmura gęsta, czarna, bezbrzeżna, nie rozciąga się wiecznie pomiędzy twemi nadziejami a niebem?

Gdybym nawet mógł dzisiaj to nie spisałbym historji ostatnich lat niewypowiedzianej nędzy i zbrodni nie do przebaczenia. Epoka ta to ostatnie lata — odznaczają się nagłym wzrostem przewrotności, której tylko początek pragnę tutaj opisać. Ze mnie wszelka cnota jak płaszcz spadła w jednej chwili. Od względnie drobnej niegodziwości, przeszedłem krokiem olbrzyma w coś więcej niż zbrodnie Elah-Gabalusa. Jaka okoliczność — jaki odosobniony wypadek sprowadził ten stan, słuchajcie, a opowiem Wam. Śmierć się zbliża, a cień poprzedzający ją wywarł osłabiający wpływ na mego ducha. Przechodząc przez ciemny padół pragnę sympatyi, bo nie powiem litości, mych bliźnich. Chciałbym wmówić w nich częściowo, że bylem niewolnikiem okoliczności, nad któremi człowiek nie może zapanować. Chciałbym, aby wśród szczegółów, które mam opisać, znaleźli dla mnie dozę _fatalizmu_ wśród pustyni pobłądzeń. Chciałbym, aby przyznali, że jakkolwiek przedtem pokusa istniała, to jednak człowiek nigdy nie był tak kuszony, nigdy tak nic upadł. I czyż dlatego nigdy tak nie cierpiał? czyż nie żyłem jak w śnie? I czy nie umieram jako ofiara przerażenia i tajemnicy najdzikszej ze wszystkich wizyi pod słońcem?
Jestem potomkiem rodu, którego imaginacyjny i łatwo pobudliwy temperament odznaczał go po wsze czasy; w najwcześniejszym dzieciństwie zdradzałem objawy zupełnego odziedziczenia tej rodzinnej cechy, która rozwijała się razem z wiekiem będąc z wielu przyczyn źródłem poważnego zaniepokojenia dla moich przyjaciół oraz szkody dla mnie samego. Stawałem się samowolny, oddawałem się najdzikszym kaprysom i podlegałem niepohamowanym namiętnościom. Słabi na umyśle i podlegający konstytucyjnym wadom podobnym do moich, rodzice moi, nie wiele mogli uczynić dla poskromienia myśli złych skłonności, któremi się odznaczałem. Słabe i źle kierowane wysiłki z ich strony chybiły celu, z czego ja tryumfowałem. Odtąd słowo moje było prawem dla domu a w wieku, w którym nie wiele dzieci zyskuje swobodę, zostawiono mnie mojej własnej woli, i zrobiono we wszystkiem (z wyjątkiem tytułu) panem mych postępków.
Najwcześniejsze wspomnienia życia szkolnego związane są u mnie z wielkim bez planu zbudowanym domem Elżbietańskim, w zawsze mglistej wsi angielskiej, gdzie rosło mnóstwo olbrzymich i sękatych drzew i gdzie wszystkie domy były niesłychanie stare. Czcigodne to stare miasto było jakby ze snu wykrojone. W tej chwili czuje w swej fantazyi odświeżający chłód mocno — cienistych alei, wdycham woń tysiąca krzewów i drżę przejęty nieopisaną rozkoszą na głęboki ton dzwonu kościelnego, przerywający co godzina ciszę mrocznej atmosfery, w której wznosi się senna wieża gotycka.
Drobiazgowe wspomnienia szkoły i jej kosztów dają mi tyle przyjemności, ile jej mogę jeszcze doświadczać. Pogrążony w nędzy — nędzy niestety! tak realnej — spodziewam się przebaczenia za szukanie ulgi choć tak słabej i chwilowej, we wspomnieniu paru bezładnych szczegółów, które ponadto, jakkolwiek stałe, nabierają w mej wyobraźni przypadkowego znaczenia jako połączone z czasem i miejscem, gdzie otrzymałem pierwsze dwuznaczne przestrogi tego przeznaczenia, które mnie potem tak kompletnie złamało. Zatem niech mi wolno będzie pomarzyć.

RESZTA TEKSTU DOSTĘPNA W PEŁNEJ WERSJI.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: