- W empik go
Wodnymi kroplami się śmieję - ebook
Wodnymi kroplami się śmieję - ebook
Te wiersze trafiają do serca i na zawsze pozostają w pamięci. Znakomity dobór fotografii zamienia melodyjne strofy w romantyczny film
Sara Tukan
Mieszkam w Warszawie od urodzenia.
Ciekawe i arcyciekawe życie to jedno z moich ulubionych zajęć. Nauka, dużo nauki, podróże, kilka zawodów oraz ciekawość świata we wszystkich jego aspektach były okazją do poznania interesujących ludzi, ich biografii i miejsc szczególnych.
Życie jest piękne, wystarczy tylko spojrzeć na nie w odpowiedni sposób – to moja dewiza: Life is beautiful!
Moje książki: Wychowanie do pracy (Znak), Stach (Radwan), Dzikie gąszcze (Wydaje.pl), Emulandia (e-bookowo.pl), Tunel (e-bookowo.pl) i Smutny król Tanałat - współautorka (e-bookowo.pl)
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7859-426-0 |
Rozmiar pliku: | 9,8 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Jeszcze czekam tu na ciebie
jeszcze myślę jeszcze tęsknię
przed oczyma biegną chwile
zauroczeń marzeń westchnień
Kim ty jesteś czy wciąż jesteś?
Biała mgła zakrywa przestrzeń
mgła zakryła już wspomnienia
wołam wołam ciebie w myślach
a ty w myślach mych się zmieniasz
Kim ty jesteś czy wciąż jesteś?
Czekam czekam tu na ciebie
lecz czy kiedyś cię spotkałam
może tylko w moich myślach
z letnich marzeń cię utkałam
Czy istniejesz czy ty jesteś?
Obłoki
Wraz z obłokami hen w dal odpłynę
do świata czarów złudzeń i baśni
zmienię sumienie na gwiezdny pyłek
mą duszę promień słońca rozjaśni
A potem wrócę jak obłok lekka...
Po co tam byłam? Już zapomniałam
Może pragnęłam zdobyć potęgę
lecz tylko małą chmurką się stałam?
Źródło
Czy to źródło zapomnienia
takie ciche dźwięki słyszę
tulę obraz dawnych wspomnień
czy zapomnę? Nie napiszę
nie napiszę blasku słońca
nocnych zjaw jesiennych mroków
Wodo wodo ty źródlana
kto cię niesie z górskich stoków?
Szumi szum: zapomnij wszystko
wszak to źródło zapomnienia
pij kropelki jeszcze jeszcze
żyj dla ziemi Gdzie twa ziemia?
Moje życie
Ile warte moje życie
czy ktoś mógłby to ocenić
przyrządami zmierzyć skrycie
ciut powiększyć nieco zmienić?
Wszędzie znaki zapytania
wszędzie jakieś tajemnice
coś mą przeszłość wciąż zasłania
w wyobraźni kamienice
Kamienice stoją wszędzie
w sieć uliczek zaplątane
jak w pajęczą czarną przędzę
lśnią na słońcu rozedrgane
Z każdej takiej kamienicy
mnóstwo oczu się wyłania
chowam się na skraj ulicy
jakieś dziwne mam doznania
Może wszelkich brak wartości
w całym moim długim życiu
dużo pychy wiele złości
złe postępki gdzieś w ukryciu
Czy me życie warte tyle
co przez kota łzy wylane
może już belzebubowi
przez anioły jest sprzedane
Mało warte moje życie
z chęcią sprzedam je za grosze
kupię sobie życie nowe
Lub o życia dwa poproszę