Wojna o rzeczywistość. Jak walczyć z dezinformacją, propagandą i fejkami na informacyjnym froncie - ebook
Wojna o rzeczywistość. Jak walczyć z dezinformacją, propagandą i fejkami na informacyjnym froncie - ebook
Przełomowy paradygmat przywództwa, relacji i życia możliwością.
Nieskończone możliwości przedstawiają zestaw praktyk kreatywności, które można zastosować we wszystkich obszarach aktywności ludzkiej. Książka, przesycona energią dynamicznego partnerstwa autorów, łączy niezwykły talent Bena – człowieka, który potrafi po-ruszać i wstrząsać, uczyć i porozumiewać się, z geniuszem Rosa-mund Stone Zander – twórczyni innowacyjnych paradygmatów osobistego i zawodowego spełnienia. W żywym kontrapunkcie obo-je uświadamiają nam głęboki sens potężnej roli, jaką pojęcie moż-liwości może odgrywać w każdym aspekcie naszego życia.
Dmytro Kułeba przedstawia pięć sprawdzonych zasad walki z dezinformacją.
Wojna o nasze emocje, przekonania i wybory rozgrywa się nieustannie zarówno w świecie wirtualnym, jak i rzeczywistym. Linie frontu przebiegają w niezliczenie wielu miejscach i na wielu płaszczyznach. Dzielą rodziny, firmy, fora internetowe, całe społeczeństwa. Jak uniknąć tego rozdarcia i nie utracić poczucia rzeczywistości, gdy fejki mieszają się z prawdą, a wojna informacyjna stała się nie mniej zaciekła niż ta prawdziwa?
Nie ma już świata bez fejków, półprawd i baniek informacyjnych. Nie da się schronić w świecie wolnym od informacyjnych śmieci i umysłowej manipulacji. Takiej rzeczywistości już nie ma. Do wyboru mamy tylko dwie możliwości: nauczyć się walczyć i zwyciężać lub dać się tej rzeczywistości wchłonąć.
„Gdy informacji jest coraz więcej, a prawdy coraz mniej, cena tej ostatniej staje się bardzo wysoka. I to na tyle, że pozwolić sobie na prawdę mogą tylko ci, którzy gotowi są o nią walczyć”.
̶ Dmytro Kułeba
„Warto, abyśmy wszyscy uczyli się na doświadczeniach Ukrainy, a Dmytro Kułeba precyzyjnie opisuje je w tej książce”.
̶ Mark Laity, były dyrektor zespołu ds. komunikacji Kwatery Głównej Sojuszniczych Sił NATO w Europie
„Podczas lektury tej książki wynotowałam sobie ze dwa tuziny cytatów. Pozostawia ona czytelnika nie tylko z poczuciem satysfakcji, lecz także pomaga mu uzbroić się w niezbędną dziś wiedzę”.
̶ Iryna Rubis, prezeska organizacji pozarządowej „Pisljazawtra”
Dmytro Kułeba ̶ minister spraw zagranicznych Ukrainy od 2020 roku, prawnik, dyplomata i specjalista ds. komunikacji, w latach 2016̶ 2019 stały przedstawiciel przy Radzie Europy, w latach 2019̶ 2020 wicepremier. Przekonuje, że można przeciwdziałać wojnie informacyjnej. Na przykładzie Ukrainy, innych krajów oraz firm analizuje, jak przebiega wojna o rzeczywistość, i identyfikuje pięć zasad pomocnych w zwyciężaniu.
Spis treści
Wprowadzenie | 11
Przedmowa do wydania trzeciego | 13
Przedmowa do wydania drugiego | 15
Od tłumaczki | 17
WSTĘP DO WOJNY | 25
SŁOWNIK | 33
Rozdział 1 OPARCIE W RZECZYWISTOŚCI | 41
Rozdział 2 KRYTYCZNE MYŚLENIE | 137
Rozdział 3 ZARZĄDZANIE EMOCJAMI | 179
Rozdział 4 ZESTROJENIE ZE SPOŁECZNOŚCIĄ | 239
Rozdział 5 WSPÓŁPRACA Z PAŃSTWEM | 309
EPILOG EFEKT BABCZENKI | 357
Podziękowania | 367
O autorze | 369
Przypisy końcowe | 371
Kategoria: | Literatura faktu |
Zabezpieczenie: | brak |
ISBN: | 978-83-8175-556-6 |
Rozmiar pliku: | 4,8 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Iryna Rubis
prezeska organizacji pozarządowej „Pisljazawtra”
„Jak przetrwać i nie zwariować w epoce fake newsów, twittów Trumpa, rosyjskiej propagandy i dyskusji o ochronie danych osobowych? Dmytro Kułeba zna odpowiedź i udziela praktycznych i konkretnych porad. Ta książka będzie tak samo interesująca dla prostych odbiorców wiadomości, jak i dla specjalistów ds. komunikacji”.
Sewhil Musajewa
redaktorka naczelna gazety internetowej „Ukraińska prawda”
„Bardzo imponuje mi, w jaki sposób Dmytro Kułeba zaciekle broni rzeczywistości, wykorzystując swoje głębokie doświadczenie na froncie walki z dezinformacją. Przede wszystkim udziela wielu praktycznych porad, w jaki sposób nie utracić poczucia rzeczywistości. Ta książka to stanowczy apel o jasność, latarnia we mgle naszego współczesnego świata. Jeśli będziesz mieć ją pod ręką, nie zgubisz się”.
Noah Sneider
korespondent „The Economist” w Ukrainie i Rosji
„Gdy informacji jest coraz więcej, a prawdy coraz mniej, cena tej ostatniej staje się bardzo wysoka. I to na tyle, że pozwolić sobie na prawdę zdołają tylko ci, którzy gotowi są o nią walczyć. Ukraina od ponad czterech lat płaci zbyt wysoką cenę, ale ta walka przyniosła bezcenne doświadczenie i świadomość, kim jest nasz wróg i czego się boi. Dmytro Kułeba dzieli się tym doświadczeniem, ponieważ tej wojny nie da się wygrać lokalnie”.
Jewhen Fedczenko
dyrektor Mohylańskiej Szkoły Dziennikarstwa,
współzałożyciel projektu fact-checkingu StopFake.orgWojna o nasze emocje i wybory szaleje w Ukrainie i na świecie, wokół nas i w nas. Liczba linii frontu jest niezliczona. Ludzie walczą w rodzinach, społecznościach internetowych i społeczeństwach. Państwa toczą wojny z ludźmi, firmami i między sobą. Jak uniknąć rozdarcia między społecznościami i nie stracić poczucia rzeczywistości, kiedy fałsz wymieszał się z prawdą, a wojna komunikacyjna stała się nie mniej zacięta niż wojna fizyczna?
Minister spraw zagranicznych Ukrainy, ukraiński dyplomata Dmytro Kułeba przekonuje: agresji informacyjnej można się oprzeć. Na przykładzie Ukrainy, innych krajów i firm analizuje, jak przebiega wojna o rzeczywistość, i wyróżnia pięć zasad, które pomogą ci nauczyć się w niej wygrywać.OD TŁUMACZKI
Jest rok 2023. Minęło już zatem pięć lat od momentu, gdy Wojna o rzeczywistość ujrzała światło dzienne po raz pierwszy, w języku ukraińskim. Chociaż ostatnie wydarzenia odcisnęły swoje – niestety bardzo bolesne – piętno, jeszcze mocniej ewoluował kontekst geopolityczny, a rozwój technologiczny w przyspieszonym tempie nieustannie przeobraża narzędzia komunikacji, książka Dmytra Kułeby pozostaje aktualna. By przemóc zaistniałe różnice w czasie, miejscu i akcji, chciałabym przybliżyć Państwu swoją perspektywę, którą zyskałam podczas pracy nad jej przekładem, i być może wesprzeć w pełniejszym jej odbiorze. A warto!
Czas. Jest rok 2023, a specjalista ds. komunikacji, dyplomata i niegdysiejszy przedstawiciel Ukrainy przy Radzie Europy, Dmytro Kułeba, od ponad dwóch lat pełni funkcję ministra spraw zagranicznych Ukrainy. Gdy pracował nad niniejszą książką, jego zwierzchnikiem był poprzedni minister, Pawło Klimkin, którego postać spotkają Państwo na łamach tej książki niejednokrotnie. Nie ma już Ministerstwa Polityki Informacyjnej, któremu poświęcono cały podrozdział „Minsteć”, a Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przywróciło rosyjskiej delegacji jej prawa, które zostały ograniczone w ramach sankcji po aneksji Krymu (w książce fabuła tego wątku kończy się na udaremnieniu starań Moskwy w tym obszarze). Pięć lat to kawał czasu, wiele się wydarzyło. Wybuchła wojna, lecz tu akurat można śmiało założyć, że stanowi ona okrutną i nieprawdopodobną, lecz jakże rzeczywistą (sic!) eskalację procesów, które precyzyjnie opisuje i dekonstruuje przed czytelnikiem Dmytro Kułeba, i jakże wartościowe okazują się narzędzia, w jakie uzbraja on czytelnika.
Miejsce. Jest rok 2023, a my czytamy Wojnę o rzeczywistość w języku polskim, najprawdopodobniej przebywając w Polsce lub będąc z nią związanym językiem narodowym. Wyzwania, jakie pojawiają się w związku z tym przeniesieniem, wynikają m.in. z głębokiego zanurzenia książki w kontekście ukraińskim. Zacznijmy jednak od języka.
Czy kojarzą Państwo kultowy skecz kabaretu Pod Egidą pt. „Awas” w wykonaniu Piotra Fronczewskiego i Wojciecha Pszoniaka? Cały zamysł skeczu zbudowany jest na charakterystycznej dla języków wschodniosłowiańskich formie grzecznościowej w postaci 2. osoby liczby mnogiej „wy”. Ukrywa ona rodzaj, ukrywa liczbę wobec polskich form „pan”, „pani”, „państwo”. W tejże formie w języku oryginału występował również podmiot domyślny książki. Inspirując się funkcjonalnym i nowoczesnym stylem komunikacji Dmytra Kułeby, postanowiłam zaproponować czytelnikowi rozwiązanie najbardziej bezpośrednie: 2. osobę liczby pojedynczej rodzaju męskiego oraz 1. osobę liczby mnogiej. W rezultacie dystans między autorem i czytelnikiem w polskim przekładzie uległ skróceniu, a pominięcie form rodzaju żeńskiego jest oczywistym mankamentem tłumaczenia. Wierzę jednak, że to rozwiązanie jest optymalne.
Co zaś tyczy się kontekstu kulturowego, takie pojęcia jak ukraińska „zdrada” czy „sarafanne radio” zdawały się nie mieć bezpośredniej analogii. Gdy u nas krzyczy się „hańba!”, w Ukrainie krzyczy się „zdrada!”. Sarafanne radio to nie to samo co poczta pantoflowa, gdyż sarafan to suknia chłopek, pantofel kojarzy się dziś z elegancko obutą stopą, chociaż niekoniecznie słusznie. Dałam tym pojęciom szansę na obronę swojego znaczenia i zaistnienie jako pełnoprawne zjawisko kultury ukraińskiej w języku polskim. Podobną szansę otrzymało hasło „Sława Ukrajini!” w oryginalnym brzmieniu, „chram” jako świątynia obrządku wschodniego, a także skrótowce „Minsteć” czy „statkom”. Natomiast „kasza wyborcza” to nic innego jak nasza polska kiełbasa wyborcza, a występujący w języku ukraińskim „surżyk” (zjawisko językowe w Ukrainie polegające na posługiwaniu się swoistym językiem – mieszanką ukraińskiego i rosyjskiego) świadczył o przejściu autora na niższy, potoczny rejestr języka, i tak został przetłumaczony (np. „niech se będą”), nie odtworzyłam więc zjawiska surżyka w języku polskim.
Domeną Dmytra Kułeby jako polityka i komunikatora jest niewątpliwie kreatywność. Po jego pisarstwie słusznie można spodziewać się tego samego. Nie stroni on od gier słownych, mimo że niniejsza książka należy raczej do półki non-fiction. Nie lada zagwozdkę stanowiło przetłumaczenie hasła „PPZR-LSD-INMEDIA”, szczęśliwie jednak dla tłumaczki autor wprowadza w książce wiele niepowtarzalnych neologizmów, co pozwoliło wpasować się w ogólny sznyt i niemal w całości zachować w tłumaczeniu pieczołowicie skonstruowane przez autora zabiegi słowne.
Spotkamy w tekście również misterne metafory (np. tę z wykorzystaniem ukraińskiego tytułu naszego Łowcy androidów), zaskakujące pojęcia typu „troll-bot-higiena”, odwołujący się do biblijnego potopu „infopotop” czy „infoasceza”, które stanowią niezwykle barwną warstwę tego tekstu. Zachęcam do jej docenienia, mamy bowiem do czynienia z nietuzinkowym wykorzystaniem tekstu jako tworzywa, nawet w odniesieniu do tak trudnej materii, jaką stanowi tematyka książki.
Autor łączy konstrukcję rzeczywistości nowoczesnej z tradycyjną. Odnajdziecie Państwo w książce wiele motywów biblijnych, dawnych, które autor zaszczepia do nowego porządku, udowadniając, że nasze umysły wciąż powielają utarte schematy, a wręcz ich oczekują, próbując odnaleźć się we współczesnym chaosie. Spotkacie nowego Boga, kolejnego mesjasza, a nawet elementy ustroju politycznego dawnej Kozaczyzny, ochlokrację.
By sprostać potrzebie redefinicji wielu zastosowanych w książce pojęć, Dmytro Kułeba opracował na potrzeby Wojny o rzeczywistość słownik, w którym zawiera kilka najistotniejszych terminów. Nie jest to jednak słownik w klasycznym rozumieniu, gdyż zawarte w nim hasła korespondują ze sobą, a ich kolejność nie może zostać wobec tego zmieniona. W efekcie otrzymują Państwo słownik uszeregowany wbrew porządkowi alfabetu polskiego. Pech chciał, że litera „w” w języku ukraińskim jest jedną z pierwszych, u nas zaś niemal zamyka zestaw polskich liter.
Akcja. Jest rok 2023, jesteśmy w Polsce – czy jest coś, co wydarzyło się w Ukrainie i może nas zainteresować? Biorąc pod uwagę nasze sąsiedztwo, układ geopolityczny, bliskość kulturową, wspólnotę doświadczeń całych stuleci, chciałabym odpowiedzieć: wszystko. Po pierwsze, nowoczesna komunikacja, którą prezentuje i wciela w swojej działalności minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba, stanowi brawurowy przykład współczesnej dyplomacji 2.0. Uwzględnia ona trudne sąsiedztwo, problemy z państwowością, doświadczenie terroru i wielości systemów politycznych, europejskie aspiracje i inne ważkie tematy dotyczące tego obszaru Europy. To wszystko zaś w kontekście nowych instrumentów oddziaływania na społeczeństwa, które, jak się okazuje, bywają odgrzebane ze śmietnika historii.
Wszyscy dziś w mniejszym lub większym stopniu przenieśliśmy naszą egzystencję do smartfona. Czego potrzeba bywalcom przestrzeni wirtualnej, by działać świadomie i odpowiedzialnie? Wiedzy, podanej w przystępny sposób, opatrzonej studium przypadków, ułożonej w logiczny ciąg interesujących treści wykładowych, popartych rzetelnymi źródłami naukowymi, a nawet opatrzonych ćwiczeniami praktycznymi! Książka ma bowiem charakter poradnika, i nie ulega wątpliwości, że liczba wznowień i sprzedany na ukraińskim rynku nakład świadczy o jej sukcesie. Czy może okazać się przydatna dla nas? Jak najbardziej. Żyjemy w rzeczywistości globalnej wioski, dotkniętej masową migracją społeczeństw do świata wirtualnego. Boty, trolle, hejterzy, influencerzy, gównoburze… aż po ramowanie podziałów społecznych (czy przychodzi Państwu do głowy jakaś rodzima analogia do koncepcji „trzech sortów Ukraińców”?).
Niemniej w 2018 roku książka ta została napisana z myślą głównie o odbiorcach z Ukrainy. Zostało to bezwzględnie uszanowane w tłumaczeniu. Daje to nam, polskojęzycznym czytelnikom, szansę zestrojenia się z ukraińską społecznością i – nomen omen – realizacji postulatów z czwartego rozdziału tej książki. W ten sposób Kułeba jako ambasador Ukrainy na świecie wypełnia swoją misję orędowania na rzecz Ukrainy poza jej granicami. Chociaż autor odwołuje się do wspólnych przeżyć, np. pytając: „Czy wstydziłeś się kiedykolwiek tego, w jaki sposób Ukraina komunikuje o sobie za granicą za pośrednictwem kultury?”, daje to odbiorcy sposobność postawienia się na miejscu naszych sąsiadów, zmierzenia się z ich wyzwaniami i traumami. Zresztą sprawdźcie Państwo sami.
Możliwość przetłumaczenia tej książki była dla mnie niezwykłą intelektualną i przekładową przygodą. Toteż z ogromnym entuzjazmem chciałabym zaprosić Państwa do Wojny o rzeczywistość, wierząc, że będzie to pozycja ubogacająca, praktyczna, nieposiadająca terminu przydatności. Życzę Państwu fascynującej lektury!
Olga Cyranka
25.09.2023PRZEDMOWA DO WYDANIA TRZECIEGO
Wojna o rzeczywistość stała się wyjątkowo potrzebna podczas realnej wojny. Pewnie dlatego wydawnictwo podjęło decyzję o kolejnym wydaniu. Pięć opisanych w książce zasad cały czas obowiązuje, i jeżeli będziesz się nimi kierować, twoje szanse na przetrwanie i zwycięstwo znacząco wzrosną.
Chciałbym skorzystać z tej okazji, aby podkreślić kilka ważnych kwestii, które wyszły na światło dzienne w związku z pełnowymiarową inwazją Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku.
Po pierwsze, w ostrej fazie realnej wojny w wojnie o rzeczywistość emocje całkowicie dominują krytyczne myślenie. Ten, kto nie ulegnie tej presji, będzie jak Ukraina – zapanuje nad sobą pod naciskiem najsilniejszego imadła i stawi opór.
Po drugie, wojna pokazuje nam, jak złożone jest zjawisko głęboko zakorzenionych przekonań. Na przykład większość Ukraińców, którzy nawet po 2014 roku zachowali pewną sympatię wobec Rosji, całkowicie zmienili zdanie po rozpoczęciu przez Rosję pełnowymiarowej inwazji. Jednak niektórzy nadal jeszcze nie wierzą, że rosyjskie okrucieństwa w ogóle miały miejsce, albo nawet je usprawiedliwiają.
Kiedy zaczynają działać mechanizmy obronne mózgu, które opierają się na głęboko zakorzenionych przekonaniach, nawet tysiąc faktów nie jest w stanie ich zmienić. Z przerażającą wyrazistością widać to na przykładzie Rosjan. Kto mógł przypuszczać, że w XXI wieku, epoce rzekomego cyfrowego oświecenia, możliwe będzie wypranie mózgów milionom ludzi do tego stopnia, że nie będą wierzyć własnym oczom lub poprą nieuzasadnioną, agresywną wojnę i będą gotowi poświęcić w niej swoich bliskich? Ci ludzie mają wybór, mają dostęp do różnych informacji online, ale chcą widzieć tylko jedną linię – tę, która podsyca ich przekonania.
Jest więc tak, że gdy głęboko zakorzenione przekonania już zostaną ukształtowane, to żadne alternatywne informacje ich nie zmienią. Wynika z tego jasno, że o wiele łatwiej i bardziej humanitarnie jest zapobiegać ich powstawaniu. W praktyce oznacza to, że jeśli obrońcy wolności słowa nie ustanowią jasnych kryteriów tłumienia propagandy, to zaduszą wolność własnymi rękami.
W czasie gdy będziesz czytać tę książkę, świat jutra będzie rodził się z płomieni wojny w Ukrainie i okaże się on trójbiegunowy. Dwoma oczywistymi biegunami władzy i wpływów będą Stany Zjednoczone i Chiny. Trzeciego, mniej oczywistego filaru, próżno szukać na mapie. Będzie to nowo powstały cyfrowy świat z własną społeczną spoistością, symbolicznym autorytetem, cyfrową walutą. Świat ogromnych zasobów i władzy. To świat społeczności, o którym wiele napisano w tej książce. Zwycięstwo Ukrainy zagwarantuje tym społecznościom szansę sprawowania władzy na świecie, dlatego że będzie to zwycięstwo wolności.
Ale trzeba nauczyć się zwyciężać, dlatego życzę ci przyjemnej i pożytecznej lektury.
Dmytro Kułeba
2022PRZEDMOWA DO WYDANIA DRUGIEGO
Autorska próżność została zaspokojona. Książka, którą trzymasz w rękach, okazała się popularna. Aby wyjść naprzeciw zainteresowaniu czytelników, początkowo wydawnictwo postanowiło stworzyć również wersję elektroniczną. Później jednak podjęło decyzję o przygotowaniu do druku drugiego wydania. Zapewniam, że inflacji nie będzie. Będzie za to dużo pożytku dla nowych czytelników, uzbrojonych przed nowymi zwycięstwami. Wiele razy pytano mnie, czy zamierzam napisać Wojnę o rzeczywistość 2 Odpowiadam: nie. Wszystko najistotniejsze, czym mogłem się z wami podzielić, zawarłem w pierwszym wydaniu. Dlatego napisałem tylko tę krótką przedmowę z pięcioma punktami, które wydają mi się ważnym akcentem.
1. Nie widzę żadnych diametralnych zmian w rozwoju wojny. Każda nowa bitwa potwierdza: pięć opisanych w tej książce zasad wojny naprawdę działa. Jedynie liczba przykładów, które wymagają ich zastosowania, rośnie wykładniczo.
2. Społeczeństwa wielu krajów, w tym Ukrainy, popadają w coraz głębszą przepaść komunikacyjną pomiędzy wykształconą elitą a masowym odbiorcą. Ta przepaść prowadzi do społecznych wybuchów, które o ile mogą mieć dość demokratyczny charakter, ostatecznie podważają demokrację.
3. Blogerzy i anonimowe kanały informacyjne to zło, od którego nie sposób się uwolnić.
4. Kontrola nad emocjami jest ważniejsza od krytycznego myślenia.
5. Nie da się uciec do świata wolnego od informacyjnych śmieci i umysłowej manipulacji, ponieważ taka rzeczywistość już nie istnieje. Nie istnieje inny świat niż świat fejków, alternatywnych prawd i społeczności. Do dyspozycji są dwie możliwości: nauczyć się ciężko walczyć i zwyciężać lub łatwo dać się temu światu wchłonąć. Jeżeli wybierasz pierwszą opcję – czytaj dalej.
Dmytro Kułeba
2020