Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

Wspomnienie pani de St. Marcel z domu Chauveaux - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 stycznia 2011
0,00
0 pkt
punktów Virtualo

Wspomnienie pani de St. Marcel z domu Chauveaux - ebook

Słowacki, Juliusz (1809-1849), Dzieła. Pierwsze krytyczne wydanie zbiorowe, t. I., Wiersze drobne, wyd. Bronisław Gubrynowicz, Lwów 190; Pierwodruk: z autografu w „Raptularzu" Gubrynowicz i Hahn, t. I, s. 157; inne odczytanie wiersza 14 na podstawie Juliusz Słowacki, Dzieła wszystkie, red. Juliusz Kleiner [zm. 1957], Władysław Floryan [zm. 1991], Wrocław 1960, t. XII, cz. 1, s. 225.9

Kategoria: Liceum
Zabezpieczenie: brak
ISBN: 978-83-272-2700-3
Rozmiar pliku: 77 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wspomnienie Pani De St. Marcel z domu Chauveaux

(14 stycznia 1846)

Staruszko moja! o staruszko moja!

Twoje mieszkanie takie wonne tobą,

Na murach twoich jak z obrazów zbroja,

A każdy obraz był jakąś osobą.

Dziś raz ostatni widząc pożegnałem,

Wszedłszy do domu — bym poszedł za ciałem.

Dawno bez męża — i bez towarzysza,

Który niedawno ciebie odszedł stary,

Przycichłaś w domu — dziś ta sama cisza

W domu — a w bramie stoją twoje mary.

Gdym wszedł... myślałem, że szata szeleszcze,

Ogień się palił — zegary szły jeszcze.

Lecz jakaś ciemność... dziwne jakieś mroki

Nad twym kominem — nad łoża kotarą,

Jakby te dziwne śmiertelne obłoki, w

Które zmieniają dzień w godzinę szarą,

A człowiekowi bronią słów i ruchów,

Bo są z poważnych i ze smętnych duchów.

Lat dziewięćdziesiąt ciałoś ty nosiła,

Przez krew szły twoje panieńskie nożeczki,

Przez smutek starość szła twoja pochyła,

A w trumnie leżą już tylko kosteczki;

Wszystkoś wybrała ze skarbu żywota,

Czemuż po tobie — ta wielka tęsknota?

Może dlatego, że gdym twoje ściany

Odwiedzał... dawno światem niezabawne,

To spotykały mnie Republikany

I wielkich imion — dawne duchy sławne,

I wszystkie stały z odkrytymi głowy

Słuchając we mnie grzmiącej polskiej mowy.

Gdym nieraz siedział przy twoim kominie,

A ty myślałaś, że ja sobie drzymię,

Jam na mównicy stał w tych duchów gminie

I brałem sobie między nimi — imię;

Od głów zaczynał — i do serc im sięgał,

I znów na wielkąm ich sprawę sprzysięgał.

A ty jak trupek w krześle, pod zamętem

Cicha, podobna do Park — życia matek,

Byłaś jakby tych sejmów prezydentem

Duchem — próchenko ciała i opłatek,

Co miejsca przez lat dziewięćdziesiąt bronił,

A nie ustąpił — aż Pan Bóg zadzwonił.

Dlategom ja cię czuł pod suchą kością

Dobrą, choć ludzie o złość oskarżali,

Tyś sławne imię nosiła ze złością;

A ja sam także mam to, co mię pali.

Gdym jest wielkimi burzami natchnięty,

A w burzach nawet czuję się sam święty.

Wszystko to w głębi twojego pokoja

Czułem dziś, patrząc na złoconą ścianę,

Żegnajże, cicha staruszeczko moja,

A popamiętaj — na sejmy zerwane

I pomóż zgrają twoich duchów tłumną

Mnie, który szedłem dziś jeden — za trumną.Przypisy:

wszedłszy (...) bym poszedł — dziś: wszedłszy, by pójść.

łoża kotarą — w źródle: „twoją kotarą”; zmieniono po porównaniu z innymi wydaniami i opracowaniami.

światem niezabawne — nie zajmujące się światem.

spotykały (...) Republikany — dziś popr.: spotkali republikanie.

z odkrytymi głowy — dziś popr.: z odkrytymi głowami.

Parki (mit. rzym) — personifikacje przeznaczenia: Nona, Decima i Morta; odpowiedniczki Mojr z mit. gr., córek Zeusa i Temidy, prządek wątku życia ludzkiego: Kloto (Prządka) miała wysnuwać nić, Lachezis (Obdarzająca) snuła wątek dalej, zaś Atropos (Nieubłagana a. Nieodwracalna) przecinała go nożycami.Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami (przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione są na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa – Na Tych Samych Warunkach 3.0 PL.

Źródło: http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/wspomnienie-pani-de-st-marcel-z-domu-chauveaux

Tekst opracowany na podstawie: Słowacki, Juliusz (1809-1849), Dzieła. Pierwsze krytyczne wydanie zbiorowe, t. I., Wiersze drobne, wyd. Bronisław Gubrynowicz, Lwów 190; Pierwodruk: z autografu w „Raptularzu” Gubrynowicz i Hahn, t. I, s. 157; inne odczytanie wiersza 14 na podstawie Juliusz Słowacki, Dzieła wszystkie, red. Juliusz Kleiner , Władysław Floryan , Wrocław 1960, t. XII, cz. 1, s. 225.9

Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.

Opracowanie redakcyjne i przypisy: Marta Niedziałkowska, Aleksandra Sekuła.

Plik wygenerowany dnia 2011-01-26.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij