Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

wtorek - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
4 sierpnia 2022
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

wtorek - ebook

Czym jest wtorek? Wyczekiwaniem na 19.00. Stołami ułożonymi po okręgu. Piwnicą. Piórnikiem UFO. Wspólnotą. Dzieleniem się sobą między wierszami. Teksty, które trzymasz przed sobą, zostały stworzone na „Pisaniu co wtorek” w Stole Powszechnym w latach 2019—2022 i są ułożone chronologicznie. Bazują na inspiracjach z zajęć oraz własnych przeżyciach. Każdy utwór został napisany w ciągu 20 minut. Liczne wątki powracają w różnych tekstach — Tobie pozostawiam wybór, co uznasz za prawdę, a co za fikcję.

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8324-111-1
Rozmiar pliku: 908 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Antoni

To ja, Antoni. Którego ogień już spłonął. Blizny na dłoniach. Zagojone szwy zdobią moje przedramiona. Brud pod paznokciami. Metaforyczny brud życia. Codziennie się z nim mierzę. Codziennie ratuję ludzi. Ratuję domy. Koty. Niewdzięczne sukinkoty! Brud zostaje. Chcę spłonąć żywcem. Ale jest na to za późno. Rozbijam lustro. A oczy nadal patrzą. Obserwują. Co dalej, Antoni? Co dalej? Języki ognia liżą moje ciało. A ja idę przed siebie. Koty czekają. Nikt inny nie pokaże im drogi do domu. W świecie, który wiecznie płonie. W świecie, w którym — w wieku trzydziestu siedmiu lat — trudno jest mi się przebranżowić.Wspomnienia

Poniedziałek

„Przyjaźń” — przeczytałam na czerwonej tabletce powlekanej. Przyyyjaaaźźńń… co to była ta przyjaźń? Coś mi tam świta…

Sylabizuję na głos:

przy-jaźń,

przy-jaźń,

literuję: p-r-z-y…

samo ż czy rz?

Nie pamiętam.

Czuję.

Jest maj, mam 7 lat, ona 8. Jaka ona jest fajna! Zdarte, ubrudzone kolana i T-shirt po starszym bracie.

— Cześć — powiedziałam. Rozglądam się wokół. Tak, to chyba mój głos — cześć — mówię jeszcze raz, żeby się upewnić.

— No hej! Chcesz się bawić? Możesz być w mojej drużynie — uśmiecha się do mnie i w jej policzkach powstają dołeczki, jej oczy się śmieją. Oczywiście, że chcę być w jej drużynie, ale w co my właściwie gramy?

— Musisz strzelać do tych tam o — pokazuje mi palcem, ale nie widzę. Nie wiem, gdzie jest „tam o”. Patrzę, ale nic nie widzę. Obraz rozmywa mi się przed oczami, gdy próbuję popatrzeć na inne dzieci — wraca, gdy patrzę na Olę. Tak, to była przyjaźń. Zaczęła się właśnie wtedy. Ciekawe, co teraz robi ta Ola? Kogo ona by zobaczyła biorąc tabletkę przyjaźni?

Wróciłam. Siedzę na kanapie. Nie wiem, jak się tu znalazłam, przecież byłam w kuchni.

Wzdycham.

Wzdycham tak głęboko, że prawie mylę to ze szlochem.

Ale ja nie płaczę. Nie, to nie płacz.

Czy może mam ochotę płakać?

Nie, nie teraz, popłaczę pod prysznicem. Mam jeszcze jakieś resztki samokontroli.

Wtorek

Otwieram plastikowe okienko, ale tabletki nie ma. Jak to? Dzień bez wspomnień? Dzień tak dla samej siebie? Dzień. Potem noc…

Nie.

Nie chcę.

Otwieram kolejne okienko z napisem Środa.

Rozglądam się wokół. Mieszkam sama już od dziesięciu lat, a nadal chcę się upewnić, czy nikt nie patrzy mi na ręce.

Nie chcę

być sama.

Biorę więc tabletkę. Środową tabletkę.

Co zrobię w środę?

Pomyślę o tym jutro.

Popijam ją herbatą. Z wczoraj. Niezapomnianą. Odstawioną specjalnie na dzisiaj. Takie połączenie dwóch czasów. Prezent od samej siebie z przeszłości.

Kogo ja oszukuję?

Przecież nikt nie słucha. Nikt nie patrzy.

Zapomniałam wczoraj o herbacie.

Gul. Gul.

Tabletka.

Gul. Gul.

Tabletka bezimienna. Czy to był mądry wybór?

Jestem na plaży.

Plaże, twarze. Piasek.

Chmury też mają twarze, ale ludzie nie mają chmur zamiast twarzy.

Chmury mają w oczach.

Rzucają piorunami, a ja nie wiem dlaczego.

Mężczyzna krzyczy: jak mogłaś zapomnieć kremu do opalania?!

Kobieta krzyczy: bo cały czas na mnie krzyczysz!

Patrzę.

Kto to jest? Znam te twarze.

Znam tę plażę.

Czy to właśnie tutaj…? Nie…

Dostałam piłką w twarz. Boli mnie twarz.

Krew na bluzce. Szczeka pies.

Hau hau hau.

Hau hau kurwa HAU HAU POMÓŻCIE JEJ ONA KRWAWI!!

Liże mi twarz. Otwieram oczy.

I to nie jest pies.

To Adam.

On szczeka. Hau hau! Ma język na wierzchu.

Siedzę na podłodze. Znajduję tam wtorkową tabletkę.

Wkładam do przegródki Środa.Tykający zegar

Tyk-tyk-ty

Czas stanął

I już nie tyka

Ja-ja-ja

Jąka się

Sprzeciwia się

Płynności wspomnień

Sięgam pamięcią, ale nie widzę twarzy. Sceny jak pseudoartystyczne glitche, jak kartka papieru po potraktowaniu jej niszczarką. Próbuję złożyć te paski w całość, ale zegar nadal się jąka. Ja-ja-ja. Teraz to mój czas. _Me time._ Próbuje mnie zmusić do skupienia się na sobie. Próbuje mi wmówić, że nie warto wspominać. Że tyk-tyk-ty nie istniałeś. Bo przecież Cię tu nie ma.

Rozglądam się wokół

No nie ma

Ja-ja-ja

Uśmiecha się do mnie

Zegar

Wykrzywiam twarz. Pamięć mięśniowa też mnie zawodzi — uśmiech to nie jest, tylko jakiś dziwaczny grymas.

Ja-ja-ja

Jajecznica

Z dużą ilością soli, szczypiorkiem, pomidorem

Ja-ja-ja

Ja pierdolę

Ja-ja-ja

Jaka jestem zajebiście samodzielna

Jak bardzo potrafię w życie

Bo już do Ciebie nie piszę

Nie proszę żebyś odebrał

Bo rozmawiam z miłą panią co środę

I ona mi mówi że to nie moja wina

Że tak mnie wychowano

I te moje jebane schematy

Da się naprawić

Że tak naprawdę nie jestem Syzyfem

Ani jego kamieniem

Ani puszką Pandory

Ani czarną dziurą

Jak ktoś próbował mi wmówić

(A może to byłam ja?)

Ja jestem sobą

Ja-ja-ja

Ja w sumie jestem spoko

A tyk-tyk-ty

Tak w sumie to jesteś

Już mi kimś obcymChciałabym

Chciałabym być

Dwugłową chimerą

Z dwiema żarówkami

W moich pustych czaszkach

Chciałabym móc kochać

Dwóch chłopców na raz

Bez poczucia że się puszczam

Lub że ich zawodzę

Mając dwie głowy

Każdy by rozumiał

Że nie da się wybrać

Bo ten jest zły

A ten jeszcze gorszy

Chciałabym podejmować

Dobre decyzje

(A to dobre)

Chciałabym jeść gluten

Bułki bez dupek

Z dwoma brzuszkami

Chciałabym żebyś mnie karmił

Wyważonymi słowami

Na wegańskim bulionie

Chciałabym lizać twoje ucho

Które wygląda na nadgryzione

Chciałabym żeby był pokój na świecie

I więcej kolorowych samochodów

Ale to tylko skradzione marzenie dziewczynki z tramwaju

Mam nadzieję że gdy dorośnie

Wyjedzie z tego kraju

Chciałabym żebyś mówił o mnie na terapii

I żeby twoja miła pani przyznawała mi rację

Chciałabym żeby moje dłonie były mniej suche

I żebym miała mniej krost na szyi

Chciałabym częściej do ciebie przychodzić

Żebyś rozpisał mi dietę

Z większą ilością białka

Żebym robiła drogi 6+ z dołem

Żebyśmy przestali tyle oczekiwać
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: