Wybrani - ebook
Wybrani - ebook
Na wschód od Medellín, nad rzeką Magdaleną, leży miasteczko, w którym najbrutalniejsza historia Kolumbii zderza się z myśleniem magicznym i religijnymi wierzeniami. Miasteczko nazywa się Puerto Berrío, a na jego cmentarzu, obok starego gnojownika tuż przy ścianie z grobami najbiedniejszych, pnie się inny wysoki mur, pełen kolorowych nisz. Zajmują je N.N., nomina nescio, partyzanci i bezimienni spływający rzeką Magdaleną od 1948 roku. Ciała, które zaplątują się w gałęzie i rybackie sieci i w końcu zostają zabrane przez Pacha, grabarza, zajmującego się nimi z czystego współczucia.
Kiedy mieszkańcy Puerto Berrío wybierają któregoś N.N., nadają mu nowe imię. Powierzają się jego opiece. Przychodzą, żeby dotrzymać mu towarzystwa. Rozmawiają z nim i zanoszą mu swoje prośby, a niektórzy mówią nawet, że czują jego ochronę. Pokrywają nagrobne tablice kolorową farbą, przyklejają dekoracje i kwiaty, zawsze jednak w taki sposób, żeby słowo „wybrany”, wypisane na grobie czarnymi literami, pozostawało widoczne niczym oskarżający, pełen grozy krzyk.
Patricia Nieto, postać kluczowa dla latynoamerykańskiego reportażu, napisała opowieść o ostatnich dekadach zbrojnego konfliktu w Kolumbii. Jej proza olśniewa i jednocześnie rozdziera serce – Wybrani prezentują się nam w skórze powieści, ale wewnątrz pulsuje krew wydarzeń i osaczonych głosów, którym grożą szlam i ołów.
Wielcy reporterzy – a Patricia Nieto jest wielka – potrafią nie tylko szyfrować, ale i rozszyfrowywać.
Alberto Salcedo Ramos
Kategoria: | Literatura faktu |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 9788367515887 |
Rozmiar pliku: | 1 007 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Kolumbia w Polsce postrzegana jest jako kraj o dwóch obliczach. Z jednej strony José Arcadio Buendía, założyciel magicznego Macondo… Z drugiej narkotykowy boss Pablo Escobar, kartele, płatni zabójcy, porwania dla okupu, przemoc. Wojna domowa i konflikty zbrojne, które od połowy XX wieku trawiły kraj spływający krwią.
Początki i źródła kolumbijskiego konfliktu są trudne do ustalenia nawet dla badaczy. Niektórzy sądzą, że praprzyczyną wszelkich sporów jest powstanie pod koniec lat czterdziestych XIX wieku dwóch antagonistycznych partii politycznych – liberalnej i konserwatywnej – które od tamtej pory wielokrotnie toczyły ze sobą krwawe boje (m.in. wojna tysiąca dni na początku XX wieku albo dziesięć lat konfrontacji zbrojnej, zwanej _La Violencia_, od zamordowania w 1948 roku Jorge Eliécera Gaitána, jednego z liberalnych przywódców). Inni badacze uważają, że przemoc w Kolumbii tliła się nieprzerwanie przez cały wiek XX. Jeszcze inni, szukając zarzewia konfliktu, wskazują na lata dwudzieste i trzydzieste, okres buntów przeciwko stosunkom własności panującym na wsi, kiedy chłopi stawali w szranki z właścicielami ziemskimi i z wojskiem, które często broniło zagranicznych interesów, choćby United Fruit Company. Są i tacy, którzy wskazują na rok 1964, kiedy powstały dwa największe ugrupowania partyzanckie: Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii (FARC) i Armia Wyzwolenia Narodowego (ELN), a w kraju wybuchła wojna domowa, trwająca nieprzerwanie ponad pół wieku, do chwili gdy rząd kolumbijski nie podpisał pokoju z partyzantami (_guerrilleros_) z FARC. Poza wojskiem z guerrillą walczyli też _paramilitares_, oddziały samoobrony utworzone przez właścicieli ziemskich. Od lat siedemdziesiątych rosnący w potęgę biznes narkotykowy bratał się z zajmującą trudno dostępne rejony partyzantką dopóty, dopóki spadek cen kokainy i ofensywa wojska przeciwko kartelom w latach dziewięćdziesiątych nie pociągnęły za sobą kolejnej fali przemocy.
Praktycznie od początku XX wieku na istniejące konflikty w Kolumbii nakładały się kolejne. I tak na walki liberałów z konserwatystami (i liberalnych chłopów z konserwatywnymi chłopami) nałożyły się walki partyzantów z państwem, partyzantów z oddziałami paramilitarnymi, państwa z narkobiznesem, narkobiznesu z partyzantami, ale też wewnętrzne walki między kartelami. U progu XXI wieku Kolumbia często była nazywana imperium zła, republiką terroru, krainą kokainy, a nawet cywilizacją śmierci i przemocy.
A jednak poza narkoprzeszłością Kolumbia kojarzy się przecież z literaturą piękną, a jej przedstawicielki i przedstawiciele – między innymi Ángela Becerra, Jorge Franco, Santiago Gamboa, Gabriel García Márquez, Pilar Quintana, Laura Restrepo, Fernando Vallejo, a ostatnio Juan Gabriel Vásquez – złotymi i srebrnymi zgłoskami zapisali się też w pamięci polskich czytelników. Co ciekawe, część z nich łączyło lub łączy powieściopisarstwo z działalnością dziennikarską. I tak na przykład laureat Literackiej Nagrody Nobla z 1982 roku był również korespondentem i reporterem, a założona przez niego fundacja (dawniej FNPI – Fundación para un Nuevo Periodismo Iberoamericano, dzisiaj Fundación Gabo) od dziesięcioleci wspiera reporterów i dziennikarzy z Ameryki Łacińskiej, organizuje warsztaty i przyznaje prestiżowe nagrody.
Jedną z wykładowczyń tej fundacji jest właśnie Patricia Nieto, reporterka, dokumentalistka i profesorka dziennikarstwa na Uniwersytecie w Antioquii, która od lat zajmuje się kolumbijskim konfliktem, zbiera głosy świadków i stara się ocalić od zapomnienia pamięć o „znikniętych”, którym ktoś wyraźnie i często dosłownie pomógł zapaść się pod ziemię. Opowiada o bólu tych, którzy utracili swoich najbliższych, i analizuje skutki, jakie dla społeczeństwa kolumbijskiego miało ponad pół wieku przemocy.
Dobitnie widać to w _Wybranych_, reportażu, w którym rzeka Magdalena, znana polskiemu czytelnikowi choćby z _Miłości w czasach zarazy_ (to po niej sunął parostatek „Nowa wierność” z Florentinem Arizą i Ferminą Dazą na pokładzie), tym razem ukazuje swoje mroczne oblicze. Bo to właśnie Magdaleną od początku konfliktu zbrojnego w Kolumbii spływają zwłoki zabitych partyzantów z FARC, członków oddziałów paramilitarnych, ofiar narkotykowych karteli oraz innych „znikniętych”.
Ciała bezimiennych, N.N., _nomina nescio_, wplątują się w rybackie sieci, zahaczają o gałęzie, przybijają do plaż najdłuższej w Kolumbii rzeki. Następnie wyławiane przez mieszkańców spoczywają w ścianie na lokalnym cmentarzu w miasteczku Puerto Berrío. Właśnie w ścianie, bo cmentarze w Ameryce Łacińskiej, zresztą tak jak w Hiszpanii, przypominają polskie kolumbaria i poza główną aleją z okazałymi grobami ziemnymi trumny większości zmarłych chowane są w niszach rozmieszczonych w wielopoziomowych rzędach w ścianach.
Część mieszkańców Puerto Berrío wierzy, że jeśli wybierze sobie któregoś N.N., przyozdobi jego płytę, nada mu imię i będzie modlić się o jego duszę, w zamian uzyska ochronę i wstawiennictwo. _Wybrani_ są opowieścią o tych zaadoptowanych zmarłych, mozaiką historii, z której wynurza się współczesna historia Kolumbii.
Patricia Nieto, podobnie jak kraj, w którym przyszła na świat, ma dwa oblicza. Jej poetycki język i indywidualny styl zbliżają ją do literackiego nurtu realizmu magicznego. Z drugiej strony opowiadane przez nią historie są owocem wnikliwego dziennikarskiego śledztwa, rozmów i wywiadów, a nie podszeptów własnej wyobraźni. W ręce czytelnika trafia tym samym „reportaż magiczny” w pełnym tego słowa znaczeniu. Gdyby ta historia nie wydarzyła się naprawdę, ktoś musiałby ją po prostu wymyślić.
Aleksandra Wiktorowska