Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Wydziarana gwiazdka - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
6 grudnia 2024
Ebook
14,99 zł
Audiobook
19,99 zł
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, PDF
Format PDF
czytaj
na laptopie
czytaj
na tablecie
Format e-booków, który możesz odczytywać na tablecie oraz laptopie. Pliki PDF są odczytywane również przez czytniki i smartfony, jednakze względu na komfort czytania i brak możliwości skalowania czcionki, czytanie plików PDF na tych urządzeniach może być męczące dla oczu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(3w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na laptopie
Pliki PDF zabezpieczone watermarkiem możesz odczytać na dowolnym laptopie po zainstalowaniu czytnika dokumentów PDF. Najpowszechniejszym programem, który umożliwi odczytanie pliku PDF na laptopie, jest Adobe Reader. W zależności od potrzeb, możesz zainstalować również inny program - e-booki PDF pod względem sposobu odczytywania nie różnią niczym od powszechnie stosowanych dokumentów PDF, które odczytujemy każdego dnia.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Wydziarana gwiazdka - ebook

Zielona choinka, setka kolorowych bombek i... ON – tłuścioch z brodą. Tak Ava McCoy wyobraża sobie święta.

Gdy inni wpadają w bożonarodzeniową gorączkę, ona marzy o kudłatej piżamie, mrożonej pizzy i spokoju. Wszystko zmienia się, gdy na jej drodze staje mały anioł wraz z diabelskim ojcem.

Sześcioletnia Mellody, z ciętym językiem i odrobiną szaleństwa, wprowadzi Was w świąteczny klimat.

Sarkazm, błyskotliwość i sporo chemii sprawią, że będziecie się dobrze bawić, czytając opowiadanie inne niż wszystkie.

Kategoria: Romans
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 9788397090576
Rozmiar pliku: 609 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

ROZDZIAŁ 1

AVA

– Psia mać!

Wściekła patrzyłam na swoje odbicie w lustrze. Na moich policzkach pojawiły się czerwone wypieki, które kontrastowały z krzywo wykonaną zieloną kreską na powiece.

– Trevor, cholera jasna, możesz bardziej uważać? – zrugałam mężczyznę, który nieumyślnie na mnie wpadł.

– Sorry, bejbe, ale się śpieszę – wymamrotał pod nosem, szamocząc się z kurtką. – Mówiłem ci, że jestem dziś umówiony z Mią i jej rodzicami na przedświąteczną kolację.

– To dziś? Stresujesz się?

Mój przyjaciel, a zarazem wspólnik przystanął przy moim boku. Zmarszczył nos w zabawny sposób, jakby coś śmierdziało w naszym otoczeniu. Zrezygnowany opuścił ręce wzdłuż ciała, a okrycie wierzchnie, z którym chwilę wcześniej się szarpał, spoczęło na jego ciężkich butach. Westchnął i odchylił głowę do tyłu. Z jego krtani wydobył się jęk zranionego zwierzęcia.

– Nawet nie masz pojęcia jak bardzo, Ava. Rodzice Mii to osoby, które na punkcie świąt mają typowego pierdolca. – Spojrzał na mnie ponownie. – Jej matka ma obsesję na punkcie tłuściocha z brodą i gdyby mogła, to trzymałaby jego podobizny w całym domu przez trzysta sześćdziesiąt pięć dni w roku.

– Aż tak? – zdziwiłam się, patrząc w szare oczy Trevora.

– Aż tak – potwierdził. – Ich przygotowania do tego okresu zaczynają się dzień po Halloween. Dasz wiarę? Matka w okamgnieniu upycha wszystkie wampiry, zombie i inne koszmarne stworzenia w piwnicy, by chwilę potem wyciągnąć bożonarodzeniowe światełka, girlandy i bombki ze strychu. Mówię ci, pojebowo! – Zaakcentował swoje wzburzenie uniesieniem rąk.

– W takim razie wcale się nie dziwię, że zaplanowaliście z Mią uciec stąd jak najdalej. To musi być straszne. – Wzdrygnęłam się i z udawanym przerażeniem złapałam się za policzki, co wywołało serdeczny śmiech Trevora. Podszedł do mnie i oplótł moją talię rękoma.

– I kto to mówi, co? Irlandzki Grinch mi się trafił. – Pokręcił głową i złożył całusa na moim policzku. – Poradzisz sobie przez te kilka dni mojej nieobecności?

Oboje powiedliśmy wzrokiem po naszym małym królestwie.

Czarne ściany, a na nich kilkanaście oprawionych w ramki zdjęć naszych prac oraz artów, które zbieraliśmy latami. Stanowiska zostały uporządkowane i odkażone. Tusze, maszynki i wszystko, co nam było potrzebne, schowaliśmy do szafki. Każda rzecz leżała na swoim miejscu.

Widząc idealny porządek, przytaknęłam.

– Tak, myślę, że możesz spokojnie jechać na wycieczkę marzeń – stwierdziłam, aby dodać mu otuchy. – Za trzy dni święta, więc raczej nikt nie będzie chciał się tatuować. W kalendarzu mam zapisane tylko dwie osoby na jutro. Zresztą jak sam wiesz, większość klientów ostatnio wykupiła vouchery prezentowe.

– Masz rację.

– Oczywiście, że mam. I bardziej na twoim miejscu obawiałbym się powrotu do domu. W styczniu zapewne będziemy urabiać się po łokcie.

Trevor zerknął na zegar wiszący na ścianie i siarczyście zaklął.

– Czyżbyś już był spóźniony? – zakpiłam na reakcję wspólnika, który biegł właśnie do wyjścia. O mały włos nie zaplątał się we własną kurtkę.

Już łapał za klamkę, aby opuścić nasze studio, ale nagle przystanął w miejscu, zupełnie jakby dopiero sobie o czymś przypomniał. Jego ramiona opadły w dół tak, jak chwilę wcześniej głowa.

– Ava… – Jego głos zadrżał i wywołał w moim wnętrzu niepokój.

– Tak, Trev?

Dopiero na zdrobnienie własnego imienia popatrzył przez ramię w moim kierunku.

Czy mi się wydaje, czy on ma łzy w oczach?

– A co z tobą? – wyszeptał. – Co planujesz robić?

Chyba właśnie dotarło do niego, że zaczynał się najbardziej znienawidzony przeze mnie okres w roku. Ludzie wpadali w przedświąteczną gorączkę. Ogarnięci bożonarodzeniowym wariactwem gnali przed siebie, planowali kupienie prezentów, swoje kreacje oraz listę gości. Ustalali świąteczne zakupy oraz menu wigilijne. Szkoda, że zapominali, o co tak naprawdę w tym chodzi.

Innymi słowy: nienawidziłam świąt! Tak, byłam pieprzonym Grinchem i nie zamierzałam tego zmieniać.

Zacisnęłam dłonie na nadal trzymanym w palcach opakowaniu eyelinera i uśmiechnęłam się szeroko. Nie chciałam, żeby Trevorem targały wyrzuty, że po raz pierwszy od prawie dziesięciu lat, zostawił mnie samą.

– Spokojnie, dam sobie radę. – Puściłam oczko w jego stronę. – Zaraz zamknę studio i pójdę po zapas mrożonej pizzy oraz popcornu do mikrofali. Za trzy dni zamknę się w mojej ciasnej norze, ubiorę puchatą piżamę zakupioną w Primarku i urządzę sobie seans horrorów z Mikołajem w roli głównej.

– Nie brzmi to dobrze…

– Tak musi być, Trev. Nie martw się, tydzień szybko zleci – pocieszałam go. – Nim się obejrzysz, wrócicie z Mią do miasta, przy czym ona z wielkim pierścionkiem na palcu, który masz zamiar jej podarować.

– Ale…

Uniosłam dłoń w ramach powstrzymania go od dalszych protestów. Widziałam, że właśnie dopadło go poczucie winy i jeszcze chwila, a zrezygnowałby z wyjazdu tylko po to, bym nie została sama.

– Nie ma żadnego ale – podkreśliłam i ruszyłam do wyjścia. – Ustaliliśmy to już dawno temu – pchnęłam go z całej siły ku drzwiom – więc wypieprzaj!

Wydelegowałam go z salonu, chamsko zamknęłam mu przed nosem szklane skrzydło i niemo poruszałam wargami: Widzimy się w Sylwestra.

Trevor w odpowiedzi jedynie pokiwał głową, iż zrozumiał, że nie odpuszczę, po czym okręcił się na pięcie i już go nie było.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: