- W empik go
Wykład systematyczny filozofii obejmujący wszystkie jej części w zarysie. Tom 1 - ebook
Wykład systematyczny filozofii obejmujący wszystkie jej części w zarysie. Tom 1 - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 565 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Jeszcze w roku 1843 zająłem się wygotowaniem drugiego wydania mojej Fenomenologii Ducha, mając głównie na celu uczynić filozofią przystępniejszą dla większej publiczności naszej. W miarę atoli posuwającej się pracy przeistaczała się jej treść i forma, a dziełko, które miało być z razu fenomenologią zamieniło się na książkę, którą tutaj kładę przed sąd czytelnika. Choć albowiem nie zmieniłem mojego przekonania, iż ze wszystkich gałęzi filozofii, fenomenologia może być uważana za najstosowniejszą naukę przygotowawczą do umiejętności naszej, przenikniony atoli byłem tą pewnością, iż samo stanowisko jej zgoła przez się nie jest już więcej wystarczającem. –
Niedostateczności pierwotnego systematu Hegla były już pod każdym względem rozbierane w świecie naukowym, – nikt atoli nie zaprzeczy, iż filozofia jego tak ogromnej jest wagi, tak silną potęgą gieniuszu twórcy swojego, iż dziś wpłynęła przeważnie na wszystkie odnogi wiedzy ludzkiej; niedziw więc, iż wśród samej dzielnicy filozofii żyje pierwiastkiem ducha swojego, że i długo jeszcze będzie podwaliną, na której się winny budować szkoły i systemata przyszłe.
Wypadałoby tedy przedewszystkiem określić, w czem w tej książce odstępuję od zasad mistrza spółczesnej nam filozofii, i wyłożyć powody odstępstwa tego. Wszak wszelkie dokładniejsze tłómaczenie się wzmogłoby się znów w osobne dzieło. Niechaj więc pochód i rozwój wytłómaczy sam siebie; książka ta niechaj sama będzie usprawiedliwieniem swojem w oczach znawcy naszej umiejętności.
Wyznaję jednak, że mnie w tej pracy bynajmniej nie podrzucała chętka utworzenia nowych systematów; one są wyłączną dzielnicą gieniuszów. Ktoby się do nich zabierał nie mając uświęcenia z góry, pracowałby zupełnie bez korzyści, robota jego rodząc się li z dziecinnej próżności popisywania się, a nie z chęci zacnej służenia drugim, nie byłaby nawet godną uczciwego wspomnienia, poszłaby w rychle ludziom na pomiotło. Jestem zdania, że zrozumienie i wyjaśnienie a nawet wprost przetłómaczenie nauki gieniuszów, jakim jest np. Plato, Aristoteles, Leibnitz, Kent lub Hegel, jest sprawą nie równie trudniejszą i wyższego znaczenia, niż występowanie z lada pomysłem i systematem, nie mającym warunków życia w sobie.
W całym tedy wątku książki pragnąłem zjednoczyć dwa względy. Z jednej strony byłem przekonany, iż nikt z piszących nie może być zniewolonym, aby z wyrzeczeniem się własnej samodzielności powtarzał jedynie myśli obce, choćby najświetniejszej powagi; owszem jego prawem i powinnością jest, by wystąpił na jaw i rozwinął wypadki, jakich się dorobił własnem myśleniem nad przedmiotem swoim: z drugiej strony uważałem za równie ważną powinność, by piszący nie pomijał z lekkością prac spółczesnych a opierał się na poprzednikach swoich, bo tą jedynie drogą zdobyć sobie może stanowisko silne i potężne. Wgląd ten tym był dla mnie ważniejszym, iż zakładając sobie ułatwić miłośnikom filozofii bliższe rozpoznanie się w tej umiejętności, rozumiałem, że głównem zadaniem mojem być winno, oswojenie ich przedewszystkiem z treścią filozofii już istniejącej w świecie i mającej powszechnie uznaną powagę. Nie spuszczając tedy z oka obu tych względów, mam nadzieję, żem je oba zjednoczył. Książka niniejsza będzie, jak myślę, wystarczającą, by wprowadzić czytelnika do filozofii nam spółczesnej, tak dalece, iż mu już łatwiej przyjdzie znaleźć się w literaturze poświęconej tej umiejętności. – Ufam, żem zadosyćuczynił temu celowi, lubo zachowałem zupełną samodzielność myśli, przerabiając po swojemu tak całość osnowy jak i szczegółowe jej części – a co więcej ośmielając się torować sobie nowe drogi, ile razy wzywało mnie do tego własne przeświadczenie moje.
Zostawując, jak rzekłem, samej książce bliższe usprawiedliwienie treści i podziałów jej, ograniczam się tutaj skreśleniem ogólnego zarysu wątku naszego.
Gdy filozofia jest ścisłą, umiejętną całością, z której wyrastają szczegółowe jej umiejętności; znać tedy, iż każda z tych nauk, uważana z osobna, jest czemś ułomkowem nie mającem zasady pod sobą. Chcąc tedy poświęcić tę pracę większej publiczności naszej, zwłaszcza młodym miłośnikom filozofii, postanowiłem wyłożyć tę umiejętność jako całość obejmującą wszystkie jej gałęzie. Oparłem się w tym względzie na Encyklopedyi Hegla, przeistaczając ją wedle własnego stanowiska mojego. Bo pomijając nawet inne jej szczegółowe choć pełne wagi niedostatki, wyznać wypada, że idea bezwzględna nie może zadowalniać, jeżeli uważaną będzie za ostateczny kres filozofii; idea ta nieosobowa jak nie zaspakaja serca pełnego prawd Wiary Chrześciańskiej, tak nie wystarcza również dla myśli filozoficznej rozwijającej się z całą ścisłością logiczną. Idea bezwzględna nie jest ostatnią kategoryą logiki – nie jest ostatniem słowem filozofii. Szczytem najwyższym mądrości ludzkiej nie jest abstrakcya, lecz osoba bezwzględna – Bóg.
Głównem więc zadaniem mojem było przeprowadzić tę prawdę; – myśl takowa wpłynęła przeważnie tak na pochód treści całej mej pracy, jak na podział jej. Część pierwsza zawiera w sobie fenomenologią, umiejętność wstępną, przygotowawczy. Tutaj spotykamy roztoczenie się świadomości pojedynczego człowieka. Początkiem tej początkowej umiejętności jest tedy świadomość jednostkowa, zmysłowa, mająca za osnowę odpowiedni sobie przedmiot, również jednostkowy, bo materyalny: świadomość postępując na coraz wyższe stopnie staje w końcu na wypadku odwrotnym sobie, bo na rozumie ogólnym, bezwzględnym, bezosobowym – na idei; a tak kończy się sama przez się fenomenologia a wyjawia się: Część Druga, będąca rozwiciem tego rozumu bezwzględnego. – Umiejętności tutaj objęte, są prawie odpowiednie umiejętnościom zamkniętym w Encyklopedyi Hegla, lubo niezupełnie. Część ta druga w ostatecznym znowu rozwiciu swojem zradza z siebie: Część trzecią – Teozofią, jednoczącą obie pierwsze. Tu rozum bezwzględny jest osobą, jedną, ogólną, a bezwzględną.
Część pierwsza, to jest fenomenologia, i pierwsza umiejętność (pierwszy oddział) części drugiej, t… j. Logika, zamknięte są w tomie pierwszym naszej książki, pozostająca jeszcze osnowa znajdzie miejsce w tomie drugim.
Z samego celu niniejszej pracy wypływa, iż się w niej oglądać nie mogę na symetryczność pod względem obszerności odpowiednich sobie części. Im ważniejsza zdawać mi się będzie umiejętność jaka, im stósowniejsza się okaże do dopięcia naszego zamiaru, lub im mniej jest obrobioną w literaturze naszej, tym obszerniejszy jej wykład poświęcę. Życzliwy czytelnik zgodzi się bez trudności, iż się uwolnić mogę od obszerniejszego wywodu np. pedagogiki i estetyki, gdy piśmiennictwo nasze zbogacone zostało pracami lak mistrzowskiemi, i tak wysokiego znaczenia, jakiemi są Chowanna i Filozofia i Krytyka,
Mimo przekonania, że Myślini zostanie na zawsze chlubą czasu naszego i pierwiastkiem przeważnym w literaturze polskiej, widziałem jednak konieczność poświęcenia logice wykładu najobszerniejszego. Ale też logika jest warunkiem żywotnym wszelkiej filozofii; z niej wszystkie inne części biorą siłę a ugruntowanie swoje. Wypadało mi ja tedy dokładniej rozsnuć, a to tym więcej, iż umiejętność ta zawiera dziś w sobie najważniejszą część dawnej metafizyki, i gdy jest koniecznością, aby całe stanowisko moje zbudowała się na wywodzie logicznym. Opierając się tedy na kategoryach Hegla, odstępowałem od nich, o ile wymagała tego myśl przewodnicząca mi w całej tej pracy. Ztąd już w pierwszym oddziale logiki, bo w rzeczy o Istnieniu, a wyraźniej jeszcze w oddziale drugim, bo w osnowie o Istocie, czytelnik spostrzeże już zmiany znaczne, które uczynić byłem zniewolony. Trzeci zaś oddział Logiki, bo rzecz o Pojęciu najcelniejszemu uległa przeistoczeniu. Naprzód… w teoryi pojęcia, sądów i wyników Ośmieliłem puścić się własną drogą. – Uważałem bowiem za rzecz konieczną, aby rodzaje sądów i wyników osadzone były na poprzednich kategoryach logiki, aby z nich płynęły z całą ścisłością logiczną. – Podobnie rzecz o idei uległa pod… wiela względami ważnej odmianie, której wypadkiem jest ostatnia kategorya, bo osobowość bezwzględna. Zamierzając sobie w przedmowie do tomu drugiego dołączyć podobne wyjaśnienie co do wypracowania przeze mnie umiejętności w nim zamkniętych, dodaję jeszcze słów kilka o kształcie zewnętrznym wykładu samego.
Lubo wiem, iż jak każda umiejętność tak i filozofia winna mieć terminologią sobie właściwą, przecież mając na baczności czytelników, którym głównie poświęconą jest ta książka, rad unikałem wyrazów nowych, niechcąc rzeczy przez się niezwykłej utrudniać formą jeszcze trudniejszą.
Pragnąc ułatwić odwoływanie się do osnowy już przebieżonej, i uniknąć zbytecznego powtarzania, podzieliłem rzecz na paragrafy, z których prawie każdy choć jest całością w sobie, a jednak ściśle złączoną z wątkiem ogólnym przedmiotu. Niekiedy atoli czyniłem z umysłu powtarzania, bo są odetchnieniem dla czytelnika, dając sposobność zebrania myśli.; a nadto sądzę, że treść z razu trudna wyjaśnia się, gdy ją widzimy przy innej sposobności powtórzoną innemi wyrazami.
Ile objętość książki zezwalała, dodawałem przypisy, zawierające przykłady, tłómaczenia; nastręczały mi one sposobność stosowania prawd logicznych do życia i rzeczywistości: tak np. przypisy do sądów i wyników okazują, iż i ta część logiki nie jest, jak pospolicie mniemają, czczym formularzem, ale w zastosowaniu nabiera krwi i ciała.
Żałować mi atoli przychodzi, iż będąc zaskoczony znienacka w czasie wytłaczania tej książki nieprzewidzianem zatrudnieniem, nie zdołałem przejrzyć z dokładnością ostatecznie rękopismu i druku samego; usterki ztąd zrodzone czytelnik raczy przebaczyć i sprostować.
Lubo nie wątpię o innych ważniejszych ułomnościach tej książki, ufam atoli, że chęć poczciwa a trud sumienny wyjednają jej pobłażanie znawcy – i że ile moich sił, wywiązałem się naszemu Towarzystwu Naukowemu, wypracowawszy jednę z umiejętności, mających stanowić jego Bibliotekę Naukową.
Kraków. W Sierpniu 1849.
(Tom drugi oddany będzie do druku jeszcze w ciągu bieżącego roku.)
Umieszczając tutaj omyłki druku najważniejsze, bo zmieniające lub zaciemniające myśl, prosimy aby były sprostowane przed czytaniem tej książki.
16. wiersz: 11 i12 od g… zamiast: ducha. Więc poprawić: ducha, – więc
90. wiersz: 7 od dołu… zamiast: przeciw – ostatecznym poprawić: przecież ostatecznym.
108. wiersz: 16 od dołu… pierwszą część Filozofii poprawić: pierwszą część tej drugiej części Filozofii
132. wiersz: 9 od góry… zamiast: 248 poprawić: 256.
132. wiersz: 11 od góry… zamiast: 248 (dwa razy) poprawić: 256.
133. wiersz: 7 od góry… zamiast: a nic inna jaką poprawić: a nie inną jaką
157. wiersz: 9 od dołu… zamiast: którą jest poprawić: czem jest
160. wiersz: 2 od dołu… zamiast: (pod 1) poprawić: (pod a.)
160. wiersz: 3 od dołu… zamiast: (pod 2) poprawić: (pod b.)
160. wiersz: 8 od dołu… zamiast: (pod 2) poprawić: (pod b.)
160. wiersz: 9 od dołu… zamiast: (pod 1) poprawić: (pod a.)
163. wiersz: 13 od góry… zamiast: co się zewnętrzne poprawić: co się zewnętrznie
169. wiersz: 8 od dołu… zamiast: bo istotą uważaną jest bez poprawić: bo istota uważana bez
205. wiersz: 18 od góry… którą ciągle poprawić: która ciągle
208. wiersz: 12 od dołu… zamiast: 10+8 + 8 poprawić: 10+8 + 6.
215. wiersz: 12 od góry… zamiast: (owa barwa różowa zastósowana poprawić: (owa barwa różowa) zastosowana)
224. wiersz: 14 od góry… zamiast: część pierwsza Logiki poprawić: część druga Logiki
220. wiersz: 5 od góry… zamiast: bo w stosunku ilości poprawić: bo w stosunku istotności
239. wiersz: 13 od dołu… zamiast: za pośrednictwem trzeciego poprawić: za pośrednictwem drugiego
240. wiersz: 9 od dołu… zamiast: w pierwszym i trzecim poprawić: w drugim i trzecim
240. wiersz: 8 od dołu… zamiast: trzeci ogół w drugim poprawić: trzeci: ogół w pierwszym
242. wiersz: 4 od dołu… zamiast: Praepositiones poprawić: Propositiones.
255. wiersz: 6 od góry… zamiast: Wynik spodobieństwa… poprawić: Wynik z podobieństwa.
264. wiersz: 7 od góry… zamiast: biorąc poprawić: bierze
272. wiersz: 13 od góry… zamiast: w którym istota poprawić: w którym istotnie
278. wiersz: 2 od góry… zamiast: lub że szczególnością poprawić: lub że szczególność.
283. wiersz: 8 od dołu… zamiast: posągiem poprawić: pasagiem
324. wiersz: 18 od góry… zamiast: pojedynczemu przedmiotowi poprawić: pojedynczemu przedmiotowi;
342. wiersz: 10 od góry… zamiast: i mocowaniem poprawić: i mocowanie
344. wiersz: 5 od dołu, zamiast: mażeństwa poprawić: małżeństwa
359. wiersz: 14 od dołu… zamiast: są nie celem, poprawić: nie są celem,
361. wiersz: 3 od góry… zamiast: podmiotu przedmiotu, poprawić: podmiotu i przedmiotu,
377. wiersz: 14 od góry… zamiast: głowa poprawić: głową
383. wiersz: 11 od dołu… zamiast: jako pojedyńczość poprawić: jako szczególność
383. wiersz: 6 od dołu… zamiast: jako podmiotu poprawić: jako przedmiotu
397. wiersz: 15 od góry… zamiast: a przypisy poprawić: a takowe przypisy
405. wiersz: 10 od dołu… zamiast: analizys poprawić: syntezys
405. wiersz: 8 od dołu… zamiast: a syntezys poprawić: a analizys
457. wiersz: 6 od góry… zamiast: osnową poprawić: osnowa
481. wiersz: 1 od góry… zamiast: Ztąd poprawić: C) Ztąd
486. wiersz: 8 od dołu… zamiast: głejboba poprawić: głębokaSPIS
Kładziemy lulaj treść rzeczy w kształcie tablicy systematycznej by ułatwić wśród czytania zrozumienie związku osnowy naszej i uobecnić pochód jej przez co raz wyższe stopnie wykładu całego
Wstęp… str. 5
CZĘŚĆ PIERWSZA.
FENOMENOLOGIA
CZYLI RZECZ O ŚWIADOMOŚCI.
(Rozwicie jednostkowej świadomości człowieka)
od § 1 do § 50 od str. 17 do 110.
Wywody wstępne od § 1 do 9.
I. Swiadomość zgoła wzięta § 9… 29
a. Świadomość zmysłowa § 10… 31
b. Świadomość czyniąca spostrzeżenia § 16… 41
c. Świadomość rozumowa § 22… 58
Siła § 22. Prawo zjawisk § 25. Nieskończoność § 26. Żywot § 30. Dusza § 31.
II. Swiadomość siebie §33… 87
III. Świadomość bezwględna § 41… 96
Rozum bezwzględny § 41. jedność podmiotu i przedmiotu § 44. Filozofia spekulacyjna § 48. Związek Fenomenologii z wątkiem następnym § 50……106
CZĘŚĆ DRUGA.
ROZWICIE ROZUMU BEZWZGLĘDJNEGO.
I. LOGIKA.
(od § 51 do § 207. od str. 111 do 492.)
Wywód wstępny §. 51… 110
I. Istnienie § 52… 115
I. Ilość § 53… 118
Jednostka, nieskończoność wrzkoma, ciągłość i krotność § 53. Wielkość, Lik, Miara § 54. Rachuba § 55.
SPIS.
II. Jakość § 59… 135
a) Jakość uważana w sobie § 59. b) w stosunku do innych jakości § 60. skończoność § 61. zmienność § 62, c) odwrotność § 65.
III. Nieskończoność § 68… 144
II. Istota § 70 – do § 84… 151
I. Istota jako zasada bytu § 73… 157
a. Istota uważana w odnoszeniu się swojem… 157
b. Byt… 158
c. Rzecz…. 158
II. O Zjawisku § 74… 159
a. Wszechświat zjawisk… 160
b. Odszczególnionie się zjawisk… 160
c. Zjawisko pojedyncze uważane w sobie. 160 1. Całość i części; 2. sita i jej skutki; 3. potęga wewnętrzna i jej objawienie się zewnętrzne.
III. Rzeczywistość § 76… 165
a. Rzeczywistość w ogólności… 165
b. Rzeczywistość a inne rodzaje bytu nie będące rzeczywistością § 77… 166
a. Zjawiska bez istoty; przypadkowość… 166
b. Istota bez zjawiska; możność § 78… 169
c. Jedność zjawiska i istoty; konieczność, Istota bezwzględna § 79… 171
c. Stosunek rzeczywist… do siebie samej § 80… 175
a. Stosunek istności do przypadłości…. 175
b. Stosunek przyczyny do skutku… 175
c. Wzajemnego działania i odzialywania 177 III. Pojęcie od § 85 do 207… 184
I. Pojecie podmiotowe § 89… 189
a. Pojęcie samo przez się… 189
Trzy pierwiastki pojęcia § 89
b. Sądy § 92… 191
I. Sądy istnienia § 100… 207
a. Sąd? ilości § 101… 207
1. Sąd jednostkowy… 208
2. Sąd wielości… 208
3. Sąd powszechności… 208
b. Sądy Jakości § 102… 211
1. Sąd twierdzący… 212
2. Sąd przeczący i tożsamości… 213
3. Sąd jakości nieskończony… 217
c. Sądy godzące czyli nieskończoności rzetelnej § 103… 221
II. Sądy istoty § 104… 224
a. Sądy istności (prop. categ.) § 105… 226
b. Sądy warunkowe, (przyczyny i skutku, pr. hypotheticae) § 106… 227
c. Sądy rozjemcze (działanie i oddziaływanie, prop. disjuncthae)… 228
III. Sądy pojęcia § 107… 230
a. Sądy zapewniające (prop. assert.)… 231
b. Sądy przypuszczenia (prop. problem.)… 232
c. Sądy dowodne; prop. apodicticae). 233 c.
Wyniki § 113… 239
Ogniwa wyniku § 114. Trzy sądy wyniku § 115. Wzory wyniku § 116.
I. Wyniki istnienia § 121… 250
a. Wynik ilości § 122… 250
1. Wynik powszechności § 122… 250
2. Wynik przywodu (inductio) § 123… 252
3. Wynik z podobieństwa § 123… 255
b. Wynik jakości § 125… 266
1. Wynik twierdzący… 267
Wzór pierwszy § 125. drugi § 126. trzeci § 127.
2. W. zgoła przecz, i tożsamy § 128… 276
3. Wynik jakości nieskończony § 129… 280
c. Wynik nieskoń. (rzetelnej) § 130… 285