Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Wynalezienie Europy Wschodniej. Mapa cywilizacji w dobie Oświecenia - ebook

Tłumacz:
Data wydania:
1 maja 2021
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
40,00

Wynalezienie Europy Wschodniej. Mapa cywilizacji w dobie Oświecenia - ebook

Podział na Europę Zachodnią i Wschodnią jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych stereotypów europejskich. Tym razem przygląda mu się Larry Wolff – profesor na New York University, a zatem człowiek spoglądający na obie strony tej granicy z pewnego dystansu.

Wolff uderza w samo sedno i zadaje pytania o to, jak i po co skonstruowano ten mit „gorszej” Europy Wschodniej, dlaczego Europę Środkową odbijano niczym piłeczkę pingpongową, dlaczego z taką łatwością przesuwano linię, która za każdym razem oddzielała Cywilizację od Barbarii, Kulturę od Natury, Ludzi od Bestii.

W swojej książce poświęconej sposobom, w jaki zachodnioeuropejskie Oświecenie projektowało wyobrażenia Europy Wschodniej, Wolff próbuje wyjść poza pary opozycji i stereotypów dotyczących tego regionu i sprawdzić, w jaki sposób one powstawały. Przygląda się nie tyle Europie Wschodniej, co stanowi wiedzy Europy Zachodniej na temat Wschodu, propozycji jego „ucywilizowania”, „uporządkowania” i podboju. Podejrzliwie i krytycznie przygląda się pismom filozofów, sztukom teatralnym, pamiętnikom, listom i kodeksom prawnym. Jego bohaterami są Katarzyna II, Wolter, Rousseau, Casanova, pierwsi badacze, antropolodzy, dyplomaci i wojskowi. Ale też Edward Said, Jacques Derrida i Michel Foucault.

Ten wykształcony w Oświeceniu paradygmat myślenia o Europie Wschodniej wciąż jest aktywny, wpływa nie tylko na wyobrażenia kulturowe, ale także na działania polityczne i ekonomiczne oraz przyporządkowania ideologiczne i światopoglądowe, domagające się od Europy Środkowej potwierdzania wciąż na nowo jej „europejskości” i przydzielające określone role – według których na przykład Polce przypada w udziale pozycja przedmurza wobec wpływów rosyjskich.

Wolff ma świadomość, że proces, który opisuje, doprowadził nie tylko do podboju Europy Wschodniej przez Napoleona, ale jego konsekwencją ostateczną była także hitlerowska ekspansja na Wschód, a także ciągle aktualna polityka wobec Rosji. Pyta zatem o jego źródła, ale również o to, co sprawiło, że stał się on wygodnym schematem, żywym nawet współcześnie.

Autor nie ogranicza się do studiowania kolejnych pism – schodzi na pola bitew, pokazuje efekty wojen, jakie przetaczały się przez Europę sto lat wcześniej i później. Z konstruktów różnych „Europ” Wolff wyprowadza bardzo konkretne konsekwencje polityczne, mające wpływ na największe konflikty XX wieku.

Kategoria: Media i dziennikarstwo
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-66419-24-7
Rozmiar pliku: 4,6 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

NOWO­JOR­CZYK I WYNA­LE­ZIE­NIE EUROPY WSCHOD­NIEJ

Nowo­jor­czyk i wyna­le­zie­nie Europy Wschod­niej

Przy­na­leż­ność do Wschodu lub Zachodu to nie kwe­stia geo­gra­fii i gra­nic. To przede wszyst­kim pro­blem przy­na­leż­no­ści do kręgu kul­tu­ro­wego, strefy eko­no­micz­nej i sys­temu poli­tycz­nego — to kwe­stia świa­to­po­glądu, ale i wspól­noty doświad­czeń. „Pod wzglę­dem panu­ją­cego sys­temu poli­tycz­nego Europa środ­kowa jest Wscho­dem; pod wzglę­dem prze­szło­ści kul­tu­ral­nej — Zacho­dem. A ponie­waż Europa traci poczu­cie wła­snej toż­sa­mo­ści kul­tu­ral­nej, to w Euro­pie środ­ko­wej widzi jedy­nie jej ustrój poli­tyczny. Innymi słowy, widzi w Euro­pie środ­ko­wej jedy­nie Europę wschod­nią”, pod­kre­ślał przed nie­omal czter­dzie­stu laty Milan Kun­dera w swoim gło­śnym eseju Zachód porwany albo tra­ge­dia Europy Środ­ko­wej, opu­bli­ko­wa­nym na łamach „The New York Review of Books”, doda­jąc: „Po 1945 roku gra­nica mię­dzy dwiema Euro­pami prze­su­nęła się o kil­ka­set kilo­me­trów na zachód i narody, które dotąd uwa­żały się za zachod­nie, obu­dziw­szy się pew­nego poranka, stwier­dziły, że znaj­dują się na Wscho­dzie. Po woj­nie ukształ­to­wały się w Euro­pie trzy zasad­ni­cze sytu­acje: sytu­acja Europy zachod­niej, sytu­acja Europy wschod­niej oraz sytu­acja Europy środ­ko­wej. Ta ostat­nia jest naj­bar­dziej skom­pli­ko­wana”¹.

Jeśli ta skom­pli­ko­wana Europa Środ­kowa jest przede wszyst­kim kwe­stią naszego świa­to­po­glądu, a stwo­rzony w Jał­cie zim­no­wo­jenny podział geo­po­li­tyczny na Wschód i Zachód Europy runął wraz z murem ber­liń­skim w roku 1989, to czy można zna­leźć jed­no­znaczną odpo­wiedź na istotę i linię podziału na wschód i zachód naszego Kon­ty­nentu? Histo­rycy gospo­dar­czy już dawno na to pyta­nie zna­leźli odpo­wiedź. To dualizm agrarny Europy jako sku­tek wiel­kich odkryć geo­gra­ficz­nych. Stały się one kata­li­za­to­rem naro­dzin i roz­woju kapi­ta­li­zmu na zacho­dzie Europy. Rów­no­le­gle na tery­to­riach na wschód od Łaby postę­po­wała refeu­da­li­za­cja i roz­wój „wtór­nego pod­dań­stwa chło­pów”. Pozwo­liło to bada­czom dzie­jów spo­łeczno-gospo­dar­czych na wyraźny podział Sta­rego Kon­ty­nentu na postę­powy Zachód i zaco­fany Wschód. Ana­liza róż­nych modeli roz­woju spo­łeczno-gospo­dar­czego od dawna sta­no­wiła w mię­dzy­na­ro­do­wym dys­kur­sie histo­ry­ków pod­sta­wowe kry­te­rium pozwa­la­jące na wyod­ręb­nie­nie Europy Wschod­niej². Zarówno dłu­gie trwa­nie feu­da­li­zmu, jak i świeża lek­cja komu­ni­zmu pozo­sta­wały pod­sta­wo­wymi kry­te­riami podziału na Europę Wessis i Ossis wzdłuż linii Łaby.

Larry Wolff — pro­fe­sor Uni­wer­sy­tetu Nowo­jor­skiego — już kilka lat po upadku muru ber­liń­skiego zapro­po­no­wał nam jed­nak inną per­spek­tywę na bipo­larny podział Europy, cofa­jąc się w swo­ich roz­wa­ża­niach do wieku XVIII! W wyda­nym w roku 1996 obszer­nym stu­dium Wyna­le­zie­nie Europy Wschod­niej. Mapa cywi­li­za­cji w dobie Oświe­ce­nia pod­jął się wni­kli­wej ana­lizy zmien­no­ści poję­cia Europy Wschod­niej zarówno w wymia­rze poli­tycz­nym, jak i cywi­li­za­cyj­nym. Wywo­dząc je ze stwo­rzo­nej przez oświe­ce­nio­wych phi­lo­so­phes ide­olo­gii egzo­tycz­nego i bar­ba­rzyń­skiego Wschodu, ziden­ty­fi­ko­wał dwa aksjo­maty leżące „u pod­łoża dwóch stu­leci histo­rii idei, histo­rii »cywi­li­za­cji« w Euro­pie, dzie­jów wymy­śle­nia Europy Wschod­niej”³. Według Wolffa pro­ble­mem klu­czo­wym dla zro­zu­mie­nia potrzeby „wymy­śle­nia Europy Wschod­niej” stał się dyle­mat włą­cze­nia lub wyklu­cze­nia tery­to­riów pery­fe­ryj­nie poło­żo­nych wzglę­dem epi­cen­trum cywi­li­za­cji. Anty­no­mia cywi­li­zo­wany Zachód i bar­ba­rzyń­ski Wschód wyni­kała z jed­nej strony z potrzeby zde­fi­nio­wa­nia skali zasięgu gospo­dar­czego i kul­tu­ro­wego modelu osiem­na­sto­wiecz­nej cywi­li­za­cji w stylu fran­cu­skim. Z dru­giej zaś była owo­cem zacie­ka­wie­nia oświe­ce­nio­wych elit Europy egzo­tyką wschodu kon­ty­nentu jako anty­tezy Zachodu. Ten Wschód ozna­czał wów­czas zarówno tery­to­ria „naszej Europy Środka”, jak i Rosję Kata­rzyny Wiel­kiej.

Oświe­ce­niowa kon­cep­cja egzo­tycz­nego Wschodu, odle­głego od jądra Europy, jakie sta­no­wił Zachód, według nowo­jor­skiego pro­fe­sora wykra­cza poza syn­drom trzonu i pery­fe­rii.

Larry Wolff udo­wad­nia, że „czyn­niki spo­łeczne i gospo­dar­cze by­naj­mniej nie były jedy­nymi, które dopro­wa­dziły do stwo­rze­nia przez Europę Zachod­nią poję­cia Europy Wschod­niej”⁴. Wycho­dząc poza gospo­dar­cze modele Imma­nu­ela Wal­ler­ste­ina⁵, Wolff pod­kre­śla zna­cze­nie mitu, jaki two­rzył oświe­ce­niowy „trzon” roz­pięty pomię­dzy Pary­żem a Lon­dy­nem, zmie­nia­jąc dotych­cza­sowy podział Europy na Pół­noc i Połu­dnie. Podział ten był jesz­cze czy­telny w XVIII wieku według kry­te­rium: pro­te­stancka, dyna­micz­nie roz­wi­ja­jąca się Pół­noc i kato­lic­kie, ogar­nięte sta­gna­cją Połu­dnie. Larry Wolff prze­ko­nuje, że osiem­na­sto­wieczne pary­skie i lon­dyń­skie elity zastą­piły podział Pół­noc–Połu­dnie nowym podzia­łem na cywi­li­zo­wany Zachód i bar­ba­rzyń­ski Wschód! W tym też Wolff upa­truje przy­czyny ani­hi­la­cji środ­ko­wo­eu­ro­pej­skiej toż­sa­mo­ści. Samo­okre­śle­nie Europy Zachod­niej wyma­gało anty­tezy Wschodu. Jeśli osiem­na­sto­wieczna Europa Wschod­nia to opis pery­fe­rii i sym­bol nie­do­ro­zwoju stwo­rzone przez oświe­ce­niowy Zachód, to marze­nia Środ­ko­wo­eu­ro­pej­czy­ków pozo­staną snem o cywi­li­za­cji Zachodu. A jeśli tak, to Larry Wolff zanu­rza się w sferę poli­fo­nii pamięci zdo­mi­no­wa­nej przez wyobra­że­nia i mity. Dodajmy, że pamięć kul­tu­rowa jest orga­ni­zo­wa­niem i rytu­ali­zo­wa­niem pamięci zbio­ro­wej. Trzeba też za Janem Assman­nem koniecz­nie powtó­rzyć, że pamięć kul­tu­rowa buduje naszą toż­sa­mość, która ma dwa wymiary. Pierw­szy to nie­zmien­ność, bycie cią­gle tym samym. Drugi nato­miast to odpo­wiedź na pyta­nie, co wyróż­nia nas od innych⁶. Poję­cie toż­sa­mo­ści jest więc poję­ciem wie­lo­znacz­nym.

Czy Wyna­le­zie­nie Europy Wschod­niej pozwala nam dzi­siaj lepiej zro­zu­mieć sens naszej wiary w Europę Środka? Bo rok 1989 zmie­nił seman­tykę poję­cia Wschodu. Zasad­ni­czym pro­ble­mem dla miesz­kań­ców Europy Środ­ko­wej była i jest obse­sja poło­że­nia, szcze­gól­nie czy­telna w przy­padku Pol­ski. Usy­tu­owa­nie pomię­dzy dwoma naj­więk­szymi naro­dami Europy: Niem­cami i Rosja­nami, z dawien dawna rodziło poczu­cie zagro­że­nia. W sto­sunku do Rosji, a także przez pewien czas Tur­cji, zagro­że­nie to łączyło się z poczu­ciem peł­nie­nia misji bastionu cywi­li­za­cji łaciń­skiej.

Dzi­siaj Europa Środ­kowa to lek­cja komu­ni­zmu; to kry­tyka idei postępu; to wszech­obec­ność histo­rii; to skom­pli­ko­wana geo­gra­fia i geo­po­li­tyka; to róż­no­rod­ność kul­tu­rowa i siła nacjo­na­li­zmów; to kom­pleks niż­szo­ści pery­fe­rii, a rów­no­cze­śnie kre­atyw­ność pogra­ni­cza. Europa Środ­kowa to trudny dia­log z sąsia­dem⁷.

Larry Wolff — pro­fe­sor Uni­wer­sy­tetu Nowo­jor­skiego — odkrywa przed nami histo­rię two­rze­nia wyobra­żeń i ste­reo­ty­pów o nas samych. Już we wstę­pie swej książki pod­kre­śla, że dla oświe­ce­nio­wych elit „trzonu” ówcze­snej cywi­li­za­cji „czy to w duchu ima­gi­na­cyj­nym, czy filo­zo­ficz­nym, figlar­nym czy nauko­wym, bada­nie Europy Wschod­niej, tak jak orien­ta­lizm, było formą inte­lek­tu­al­nego pano­wa­nia, łącze­nia wie­dzy i wła­dzy, utrwa­la­nia domi­na­cji i pod­po­rząd­ko­wy­wa­nia”⁸. Rów­no­cze­śnie Ame­ry­ka­nin pomaga nam zro­zu­mieć, gdzie byli­śmy i gdzie jeste­śmy wzglę­dem epi­cen­trum cywi­li­za­cji euro­pej­skiej i jak trudny jest men­talny remap­ping Europy.

Syn­drom pery­fe­rii to rów­nież gorzka lek­cja prawdy o nas samych, jakże inna od odzie­dzi­czo­nej po wieku XIX naro­do­wej mito­lo­gii. To także inna per­spek­tywa na nasze miej­sce w histo­rii, która skła­nia do pogłę­bio­nej reflek­sji. W epoce oświe­ce­nio­wego prze­łomu „odkry­wana” wów­czas Europa Wschod­nia stała się po raz pierw­szy polem obser­wa­cji na taką skalę. Wszyst­kich intry­go­wał wschód Europy. Nie przy­pad­kiem więc na stro­nach dzieła Larry’ego Wolffa prze­wi­jają się nazwi­ska Wol­tera, Rous­seau, Her­dera, Les­singa, Dide­rota czy Adama Smi­tha. Już wów­czas — w spo­rze pomię­dzy Wol­te­rem a Rous­seau — poja­wiła się ambi­wa­len­cja w sto­sunku do Rosji i orien­tal­nej tra­dy­cji jej sys­temu poli­tycz­nego. Jakże dale­ko­wzroczna zdaje się w tej kwe­stii myśl Wol­tera, że „dobro­czynna auto­kra­cja może nie być odpo­wied­nia dla kra­jów zachod­nich, ale jest odpo­wied­nia dla kraju, któ­rego lud­ność na­dal żyje w warun­kach zbli­żo­nych do pier­wot­nych”⁹. Z kolei Adam Smith uwa­żał Pol­skę za kraj zaco­fany i biedny, ale nale­żący do euro­pej­skiego obszaru gospo­dar­czego. Filo­zo­ficzne spoj­rze­nie Smi­tha okre­ślało miej­sce ówcze­snej Pol­ski w hie­rar­chii naro­dów oraz defi­nio­wało miarę jej zaco­fa­nia i ana­chro­nicz­ność jej modelu roz­woju¹⁰. Zaska­kuje nie­zwy­kła aktu­al­ność wielu myśli, ste­reo­ty­pów i postaw, jak choćby komen­ta­rze Jeana-Jacques’a Rous­seau o dyle­ma­tach Pola­ków¹¹! Jego prze­strogi dla Pol­ski to rów­no­cze­śnie poucza­jąca ana­lo­gia do naszych współ­cze­snych pro­ble­mów wize­run­ko­wych i oka­zja, aby patrząc w lustro, zapy­tać: jacy jeste­śmy w oczach innych¹²!

Wyobra­ża­nie sobie Europy Wschod­niej nie­rzadko oparte było na fik­cji i fan­ta­zji. Denis Dide­rot powie­rzył Louisowi de Jau­co­urt — wykształ­co­nemu w Gene­wie, Lej­dzie i Cam­bridge — opra­co­wa­nie spo­rej czę­ści fran­cu­skiej Ency­klo­pe­dii. Zain­te­re­so­wany przy­ro­do­znaw­stwem i medy­cyną de Jau­co­urt nie zawa­hał się jed­nak opra­co­wać rów­nież haseł doty­czą­cych Pol­ski i Węgier. Larry Wollf dema­skuje na przy­kła­dzie pary­skiej Ency­klo­pe­dia: ou dic­tion­na­ire… subiek­tyw­ność, a nawet absur­dal­ność wielu stwier­dzeń de Jau­co­urta budu­ją­cych oświe­ce­niową per­spek­tywę Europy Zachod­niej na Europę Środ­kową¹³. Rów­no­cze­śnie trudno odmó­wić fran­cu­skiemu ency­klo­pe­dy­ście intu­icji. De Jau­co­urt zasta­na­wiał się bowiem w pomiesz­czo­nym w 12. tomie Ency­klo­pe­dii haśle Polo­gne, co wcze­śniej znisz­czy Pol­skę: „Brze­mię nie­wol­nic­twa czy nad­miar wol­no­ści”¹⁴.

Larry Wolff w finale swo­ich intry­gu­ją­cych roz­wa­żań zastrzega się, że tema­tem jego „książki nie jest Europa Wschod­nia. Gra­ma­tyka tytułu pod­kre­śla, że Europa Wschod­nia jest tutaj trak­to­wana przede wszyst­kim jako obiekt, a mia­no­wi­cie obiekt licz­nych dzia­łań inte­lek­tu­al­nych, któ­rym pod­dało ją zachod­nio­eu­ro­pej­skie Oświe­ce­nie”¹⁵. Nad stwo­rze­niem wize­runku tego „obiektu” pra­co­wały w oświe­ce­nio­wej Euro­pie: dyplo­ma­cja, kar­to­gra­fia i filo­zo­fia, dzia­ła­jąc w trój­ką­cie wza­jem­nego wspie­ra­nia się, wzmac­nia­nia i uza­sad­nia­nia. Wolff słusz­nie też pod­kre­śla, że „Jeśli sprawy mię­dzy­na­ro­dowe przy­czy­niły się do powsta­nia obrazu Europy Wschod­niej jako obszaru geo­gra­ficz­nego cha­osu, rucho­mych gra­nic i prze­su­wa­ją­cych się czę­ści, to obraz ten budo­wał z kolei kli­mat kul­tu­rowy regionu, w któ­rym sprawy te się roz­gry­wały i w któ­rym o nich infor­mo­wano”¹⁶. Czy więc dyle­maty Milana Kun­dery pozo­stają i dziś aktu­alne? Prze­cież w Euro­pie Środka toż­sa­mość kul­tu­rowa ni­gdy nie była czymś danym na zawsze i wymaga nie­usta­ją­cego wyboru.

Histo­ria „wyna­le­zie­nia Europy Wschod­niej” potwier­dza, że sto­sunki mię­dzy­na­ro­dowe zależą w dużej mie­rze od naszych wyobra­żeń o innych, te zaś oparte są czę­sto na ste­reo­ty­pach, czyli żywio­nych przez ludzi utar­tych prze­ko­na­niach, które nie znaj­dują potwier­dze­nia w rze­czy­wi­sto­ści. Mimo to nie­chęt­nie się ich pozby­wamy. Gor­don All­port okre­ślił ste­reo­ty­pi­zo­wa­nie jako „prawo naj­mniej­szego wysiłku”, któ­rym kie­ruje się czło­wiek, wybie­ra­jąc naj­mniej pra­co­chłonne metody¹⁷. Two­rzy wtedy pro­ste prze­ko­na­nia, krzyw­dzące swoją powierz­chow­no­ścią. Zwal­niają nas one z myśle­nia o tym, jak naprawdę wygląda świat. Doty­czy to zwłasz­cza ste­reo­ty­pów naro­do­wych. Raz sfor­mu­ło­wane są odporne na zmianę pod wpły­wem nowej infor­ma­cji. Lek­cja, jakiej udziela nam w tym wzglę­dzie Nowo­jor­czyk i Wyna­lazca Europy Wschod­niej, jest nie­zwy­kle poucza­jąca!

— _Jacek Pur­chla_
Kra­ków, 1 maja 2020 roku

1.

Milan Kun­dera, _Zachód porwany albo tra­ge­dia Europy Środ­ko­wej_, „Zeszyty Lite­rac­kie” 1984, nr 5.

2.

Anna Sosnow­ska, _Zro­zu­mieć zaco­fa­nie. Spory histo­ry­ków o Europę Wschod­nią (1947–1994)_, War­szawa 2004, s. 327–331. Wiel­kie zasługi w bada­niach nad feno­me­nem „Europy pańsz­czy­zny” poło­żyli rów­nież przed­sta­wi­ciele pol­skiej szkoły histo­rii gospo­dar­czej Marian Mało­wist i Witold Kula.

3.

Zob. Wpro­wa­dze­nie

4.

Zob. Wpro­wa­dze­nie

5.

Imma­nuel Wal­ler­stein, _The Modern World-Sys­tem. Capi­ta­list Agri­cul­ture and the Ori­gins of the Euro­pean World-Eco­nomy in the Sixte­enth Cen­tury_, New York 1974.

6.

Jan Assmann, _Kul­tura pamięci_, w: _Pamięć zbio­rowa i kul­tu­rowa. Współ­cze­sna per­spek­tywa nie­miecka_, red. Mag­da­lena Sary­usz-Wol­ska, Kra­ków 2009, s. 33.

7.

Lon­nie R. John­son, _Cen­tral Europe. Ene­mies, Neigh­bors, Friends_, New York−Oxford 1996.

8.

Zob. Wpro­wa­dze­nie

9.

Zob. „Wie­cze­rzać w Sofii”

10.

Zob. „Wie­cze­rzać w Sofii”

11.

Zob. „Dzielni Polacy, uwa­żaj­cie!”

12.

Zob. „Dzielni Polacy, uwa­żaj­cie!”

13.

Zob. „W Azji i w Euro­pie”

14.

Louis de Jau­co­urt, _Polo­gne_, w: _Encyc­lo­pe­die: ou dic­tion­na­ire raisonné des scien­ces, des arts et des métiers, nouvelle impres­sion en facsimilé de la première édition de 1751–1780,_ Stut­t­gart 1967, t. 12, s. 928–930.

15.

Zob. Zakoń­cze­nie

16.

Zob. Zakoń­cze­nie

17.

Elliot Aron­son, Timo­thy D. Wil­son, Robin M. Akert, _Psy­cho­lo­gia spo­łeczna. Serce i umysł_, przeł. Anna Bez­wiń­ska et al., Poznań 1997, s. 544._Carte Gene­rale: la France et 1’Empire, la Polo­gne et la Rus­sie_, w: Chappe d’Aute­ro­che, _Voy­age en Sibe­rie_, Paryż 1768, t. 4.
Jak wska­zy­wał tytuł, była to „mapa ogólna” i obej­mo­wała prze­bieg mar­szruty podróż­nika z zachodu na wschód, nad gło­wami ale­go­rycz­nych postaci, które ilu­stro­wały zna­cze­nie tego prze­miesz­cze­nia; Fran­cja i Święte Cesar­stwo Rzym­skie wystę­pują w duecie jako bogi­nie w kla­sycz­nych stro­jach naprze­ciwko postaci Pol­ski i Rosji, rów­nież w duecie, ale­go­rycz­nie uka­za­nych jako dzi­ku­ski; tak wyglą­dało filo­zo­ficzne zasto­so­wa­nie poję­cia „cywi­li­za­cji” w celu roz­róż­nie­nia mię­dzy Europą Zachod­nią a Wschod­nią.
Ze zbio­rów Hough­ton Library, Harvard Uni­ver­sity.PODZIĘ­KO­WA­NIA

Podzię­ko­wa­nia

Pra­cu­jąc nad tym pro­jek­tem, uzmy­sło­wi­łem sobie, z jak bar­dzo sze­ro­kim pro­ble­mem przy­szło mi się zmie­rzyć, toteż tym łatwiej jest mi doce­nić wska­zówki, pomoc i zachęty, które otrzy­my­wa­łem przez wiele lat od nauczy­cieli, kole­gów z pracy, zna­jo­mych i rodziny. Ogromną wdzięcz­ność jestem rów­nież winien naukow­com, któ­rych nie mia­łem oka­zji poznać oso­bi­ście. Ich książki, w wielu wypad­kach napi­sane długo przed moim uro­dze­niem, wska­zy­wały mi drogę przy pracy nad bar­dzo trudną ukła­danką. Przy­pisy na końcu tej książki nie mogą ade­kwat­nie wyra­zić mojej wdzięcz­no­ści dla osób, któ­rych bada­nia pomo­gły mi spró­bo­wać zbu­do­wać spójną całość z mate­riału pocho­dzą­cego z wielu obsza­rów histo­rycz­nych, a zwłasz­cza poko­nać histo­rio­gra­ficzny rów mię­dzy Wschod­nią a Zachod­nią Europą w celu zbada­nia ich kom­ple­men­tar­nej rela­cji w histo­rii idei. Cho­ciaż chcę podzię­ko­wać tym ludziom za otrzy­maną pomoc, jed­no­cze­śnie biorę pełną odpo­wie­dzial­ność za użyte w książce argu­menty, tym bar­dziej że nie­które mogą się wydać kon­tro­wer­syjne. Kwe­stia, jak to się stało, że Oświe­ce­nie zaczęło myśleć o Euro­pie jako podzie­lo­nej na Wschód i Zachód, ma moim zda­niem duże zna­cze­nie histo­ryczne, ale rów­nież poli­tyczne — i liczę na to, że moja teza pobu­dzi dal­szą kry­tyczną dys­ku­sję na ten temat. Zdaję sobie sprawę, że zakres pod­ję­tego przeze mnie pro­blemu histo­rycznego zmu­sił mnie do wej­ścia na cudze fachowe poletka, i mam nadzieję, że moje argu­menty zostaną pod­wa­żone, dopre­cy­zo­wane czy sko­ry­go­wane przez osoby, które tak jak ja uwa­żają, że pyta­nie o Oświe­ce­nie i Europę Wschod­nią jest nie­zwy­kle istotne.

W sen­sie nauko­wym naj­wię­cej zawdzię­czam pro­fe­so­rowi, który tak mądrze pokie­ro­wał moim stu­diami dok­to­ranc­kimi w Stan­for­dzie, Wayne’owi Vuci­ni­chowi, czyli wuj­kowi Wayne’owi. To on zachę­cał mnie do bada­nia Europy Wschod­niej łącz­nie z Zachod­nią, był pro­mo­to­rem mojej pracy dok­tor­skiej o Pol­sce i Waty­ka­nie oraz poka­zał mi na wła­snym przy­kła­dzie sub­tel­ność, wraż­li­wość i rze­tel­ność naukową, na którą zasłu­guje temat Europy Wschod­niej ze strony histo­ry­ków. Jesz­cze dalej w prze­szłość sięga mój dług wobec Wik­tora Wein­trauba, z któ­rym stu­dio­wa­łem pol­ski język, lite­ra­turę i histo­rię idei na Harvar­dzie. Książki, które dał mi do czy­ta­nia, mię­dzy innymi _Znasz-li ten kraj?_ Boya i _Rodzinna Europa_ Miło­sza, spra­wiły, że zaczą­łem się zasta­na­wiać nad kwe­stią podziału Europy na Zachod­nią i Wschod­nią. Mia­łem moż­li­wość korzy­stać z jego rad już na pierw­szym eta­pie tego pro­jektu, a po jego śmierci w 1988 roku bar­dzo mi bra­ko­wało jego samego i jego wska­zó­wek. Temat mojej książki sięga wstecz jesz­cze jedno poko­le­nie dalej, do pro­fe­so­rów moich pro­fe­so­rów, ana­li­zu­ją­cych prace Roberta Ker­nera o osiem­na­sto­wiecz­nych Cze­chach czy Sta­ni­sława Kota o Pol­sce w zachod­nio­eu­ro­pej­skiej lite­ra­tu­rze poli­tycz­nej.

Na stu­diach dok­to­ranc­kich w Stan­for­dzie zetkną­łem się z jesz­cze dwoma pro­fe­so­rami, Gor­do­nem Wri­gh­tem i Gor­do­nem Cra­igiem, któ­rym czę­ściowo zawdzię­czam przy­go­to­wa­nie aka­de­mic­kie nie­zbędne do pod­ję­cia tak trud­nego tematu. Gor­don Wri­ght zare­ko­men­do­wał mi lek­turę _Sto­ria dell’idea d’Europa_ Fede­rica Cha­boda, a Gor­don Craig skło­nił mnie do zasta­no­wie­nia się nad kwe­stią, jak Europa Wschod­nia wyglą­dała z per­spek­tywy Wied­nia w cza­sach, kiedy poli­tyką zagra­niczną Habs­bur­gów zaj­mo­wali się kolejno książę Euge­niusz Sabaudzki i książę Wenzel Anton von Kau­nitz. Jestem wdzięczny Nor­ri­sowi Pope’owi za jego wska­zówki redak­tor­skie. Podzię­ko­wa­nia należą się rów­nież Wil­lia­mowi Abra­ham­sowi i Dor­ris Cohn za nie­zwy­kle cenne uwagi na eta­pie redak­cyj­nym.

Pro­jekt otrzy­mał wspar­cie finan­sowe od Boston Col­lege i Ame­ri­can Coun­cil of Lear­ned Socie­ties. Frag­menty mojej pracy od kilku lat pre­zen­tuję na kon­fe­ren­cjach i szcze­gólne podzię­ko­wa­nia należą się tutaj Ale­xowi Pet­ti­towi, który namó­wił mnie do wygło­sze­nia odczytu o Wol­te­rze na kon­fe­ren­cji Stu­diów Osiem­na­sto­wiecz­nych w Seat­tle w 1991 roku, oraz Susan Sule­iman, która rok póź­niej zapro­siła mnie do wystą­pie­nia w Ośrodku Badań Lite­rac­kich i Kul­tu­ro­wych na Harvar­dzie. Nad kwe­stiami zwią­za­nymi z tym pro­jek­tem zasta­na­wia­łem się pod­czas kon­fe­ren­cji na Uni­wer­sy­te­cie Cor­nella poświę­co­nej Fran­cji i Pol­sce (1988) i przy tej oka­zji Alain Guery udo­stęp­nił mi swoje prace o fizjo­kra­tach w Pol­sce; dzię­kuję rów­nież Micha­elowi Wil­so­nowi za pomoc w prze­tra­wie­niu nauko­wych owo­ców tej kon­fe­ren­cji.

Wielu naukow­ców zare­ago­wało na mój pro­jekt inte­re­su­jącą kry­tyką i cen­nymi radami. Jestem wdzięczny Gaeta­nowi Pla­ta­nii za pomoc z Bosco­vi­chem, a Mary­li­nie Żół­tow­skiej Wein­traub z Mara­tem. Peter Stan­sky pomógł mi roz­po­znać w lady Cra­ven mar­gra­binę Ans­bach. Dena Good­man ostrze­gła mnie, żebym nie lek­ce­wa­żył Mme Geof­frin. Simon Schama zachę­cał mnie, żebym nie dał się zastra­szyć repu­ta­cji Gib­bona. Robert Darn­ton życz­li­wie zare­ago­wał na moją prośbę o pomoc z Carrą w Moł­da­wii. Anthony Cross poświę­cił sporo czasu na wypro­wa­dze­nie mnie z błędu w kwe­stii Jose­pha Mar­shalla. Ste­phen Gre­en­blatt i Antoni Mączak udzie­lili mi bar­dzo cen­nych wska­zó­wek na temat podróż­ni­ków i lite­ra­tury podróż­ni­czej. Jerzy Jedlicki udo­stęp­nił mi maszy­no­pis swo­jej pracy o Pol­sce w Euro­pie.

Szcze­gólne podzię­ko­wa­nia należą się Lesliemu Cho­qu­ette’owi, nie tylko za pomoc z mar­ki­zem de Sade, ale rów­nież za kry­tyczną lek­turę pierw­szej wer­sji maszy­no­pisu. Jestem rów­nież wdzięczny Kathy Ann Mil­ler za prze­czy­ta­nie wstępu w samym środku hura­ganu. Maria Tatar słu­żyła mi pomocą, poradą i zachętą na każ­dym eta­pie tego pro­jektu i ogrom­nie wiele sko­rzy­sta­łem na jej inspi­ru­ją­cym poczu­ciu rów­no­wagi, czy to pomię­dzy histo­rią i lite­ra­turą, czy to zdro­wiem psy­chicz­nym i bada­niami nauko­wymi; poka­zała mi rów­nież, że rze­czy­wi­ście moż­liwe jest napi­sa­nie trze­ciej książki — i to nie tra­cąc wszyst­kich przy­ja­ciół. Frag­menty poświę­cone podróż­ni­kom wiele zawdzię­czają mojej przy­jaźni z Pau­lem Marxem, który w latach osiem­dzie­sią­tych razem ze mną wykła­dał histo­rię i lite­ra­turę na Harvar­dzie; jego inte­lek­tu­alny entu­zjazm roz­bu­dził we mnie zain­te­re­so­wa­nie lite­ra­turą podróż­ni­czą. Od jego śmierci w 1989 roku bar­dzo mi go bra­kuje.

Moi współ­pra­cow­nicy z wydziału histo­rii w Boston Col­lege fan­ta­stycz­nie mnie wspie­rali od początku do końca tego pro­jektu. Jestem szcze­gól­nie wdzięczny Tomowi Perry’emu za nasze dys­ku­sje o Mozar­cie, Robin Fle­ming za suge­stie o Scy­tach i Pau­lowi Bre­ine­sowi za uży­teczne wska­zówki na temat Her­dera i Hegla. Moi dwaj dok­to­ranci, Hugh Guil­der­son i Nick Rowe, rów­nież zain­spi­ro­wali mnie do prze­my­śle­nia pew­nych waż­nych osiem­na­sto­wiecz­nych kwe­stii. Jestem wdzięczny Biblio­tece O’Neilla w Boston Col­lege, pod wspa­nia­łym kie­row­nic­twem Mary Cro­nin, za zno­sze­nie gradu moich pytań i zała­twia­nie ksią­żek, które uwa­ża­łem za nie­do­stępne w Bosto­nie.

Jim Cro­nin jest wspa­nia­łym czło­wie­kiem i wspa­nia­łym przy­ja­cie­lem — jego przy­jaźń pomo­gła mi nie tylko napi­sać tę książkę, ale rów­nież czer­pać z tego przy­jem­ność. Jego porady były tak mądre, zachęty takie entu­zja­styczne, a przy­kład tak inspi­ru­jący, że wyzna­czyły mi nowy stan­dard aka­de­mic­kiego kole­żeń­stwa. Jego prze­ni­kliwa zna­jo­mość psy­cho­lo­gii badań nauko­wych i aka­de­mic­kiej poli­tyki, a także świa­do­mość, że bycie pro­fe­so­rem histo­rii wiąże się rów­nież z roz­ma­itymi przy­jem­no­ściami, zmie­niły moje życie.

Perri Klass — który to już raz? — nie tylko znosi moją wewnętrzną nie­rów­no­wagę i nie do końca sym­pa­tyczny spo­sób bycia w odmę­tach przed­się­wzię­cia nauko­wego, ale rów­nież udziela mi zawsze traf­nych rad na temat każ­dego aspektu całego pro­jektu, od usta­le­nia jego zakresu po naj­bar­dziej pedan­tyczne szcze­góły osta­tecz­nego for­matu. Książka ta ogrom­nie wiele zyskała dzięki jej wska­zów­kom wszę­dzie tam, gdzie star­czyło mi roz­sądku, aby się do nich zasto­so­wać, a poza tym to Perri zna­la­zła pol­ski akcent w twór­czo­ści Louisy May Alcott. Perri Klass żyje ze mną i z moim zain­te­re­so­wa­niem Europą Wschod­nią od cał­kiem dawna i zda­rzyło się jej nawet miesz­kać w namio­cie pod Kra­ko­wem. Ode­słała mnie z powro­tem do Europy Wschod­niej, zanim sam poją­łem, że już naj­wyż­sza pora się tam wybrać, i pod­su­nęła mi ide­al­nego towa­rzy­sza tej podróży, pro­fe­sora Nicho­lasa Fran­cię, tajem­ni­czego następcę tronu bra­szow­skiego z romansu _The Prince and the Patriot._ Jed­nak to Perri Klass jest moim wzo­rem, a także moją ulu­bioną pisarką i praw­dziwą miło­ścią. Zdo­ła­li­śmy razem stwo­rzyć dom, w któ­rym wiele rze­czy się zanie­dbuje, ale książki takie jak ta zostają w końcu napi­sane, i z reguły udaje się zro­bić dzie­ciom dru­gie śnia­da­nie do szkoły. Do wymy­śla­nia Europy Wschod­niej nasze dzieci odno­szą się dość przy­chyl­nie; Orlando od początku był wta­jem­ni­czony w cały pro­jekt, nato­miast Jose­phine uro­dziła się w 1989 roku, wschod­nio­eu­ro­pej­skim _annus mira­bi­lis_. Tylko one same wie­dzą, jak bar­dzo uprzy­jem­niają mi pracę.

Naj­wię­cej zawdzię­czam moim rodzi­com, któ­rym dedy­kuję tę książkę. Dedy­kuję ją także pamięci moich dziad­ków, któ­rym zawdzię­czam pewne poczu­cie oso­bi­stego związku ze Europą Wschod­nią.

Obok oso­bi­stych dłu­gów wdzięcz­no­ści są też długi naukowe, które w trak­cie pracy nad tym pro­jek­tem osią­gnęły pokaźne roz­miary. Ze względu na wła­sne ogra­ni­cze­nia posił­ko­wa­łem się wie­dzą innych, szu­ka­jąc kom­plek­so­wych odpo­wie­dzi na dosyć sze­roko sfor­mu­ło­wane pyta­nie. Zagłę­bi­łem się zwłasz­cza w bada­nia uczo­nych fran­cu­skich daw­nych poko­leń. Fran­cu­scy _phi­lo­so­phes_ są cen­tral­nymi posta­ciami oświe­ce­nio­wego wymy­śle­nia Europy Wschod­niej, a naukowcy fran­cu­scy z początku XX wieku ode­grali czo­łową rolę w bada­niu zna­cze­nia tych osiem­na­sto­wiecz­nych oso­bi­sto­ści i pro­ce­sów. Bar­dzo wiele zawdzię­czam pra­com Abla Man­suya o Sło­wia­nach i lite­ra­tu­rze fran­cu­skiej, Marietty Mar­tin o Mme Geof­frin, Alice Che­va­lier o Rulhièrze, Ambro­ise’a Joberta o fizjo­kra­tach, a przede wszyst­kim zna­ko­mi­tym stu­diom Alberta Lor­tho­lary’ego o Rosji i Oświe­ce­niu oraz Jeana Fabre’a o Pol­sce i Oświe­ce­niu. Nie­mały dług zacią­gną­łem także u bar­dziej współ­cze­snych bada­czy Europy Wschod­niej, zwłasz­cza u pol­skiego histo­ryka Ema­nu­ela Rostwo­row­skiego i węgier­skiego histo­ryka Béli Köpecziego, auto­rów zna­ko­mi­tych stu­diów o związ­kach mię­dzy Fran­cją a ich ojczy­znami w XVIII wieku. Wresz­cie naj­wyż­szej próby bada­nia angiel­skie i ame­ry­kań­skie ostat­niego poko­le­nia umoż­li­wiły mi pod­ję­cie pew­nych tyta­nicz­nych tema­tów, na przy­kład sta­no­wią­cej osnowę tej książki rela­cji mię­dzy Wol­te­rem a Kata­rzyną II Wielką. Szybko bym się pogu­bił, gdy­bym na każ­dym kroku nie zaglą­dał do prac o Wol­te­rze autor­stwa The­odore’a Bester­mana, Petera Gaya i Caro­lyn Wil­ber­ger. Pisząc o Kata­rzy­nie, w jesz­cze więk­szym stop­niu opie­ra­łem się na pra­cach Isa­bel de Mada­riagi, Johna Ale­xan­dra i Davida Ran­sela. Nie pora­dził­bym sobie rów­nież bez pracy Mat­thew Smi­tha Ander­sona o Anglii i Rosji oraz P.J. Mar­shalla i Glyn­dwra Wil­liamsa o resz­cie osiem­na­sto­wiecz­nego świata. Muszę w tym miej­scu powtó­rzyć, że żaden z tych naukow­ców nie jest w jakim­kol­wiek stop­niu odpo­wie­dzialny za moje prze­my­śle­nia i argu­menty oraz że zda­rzało mi się nawet wyko­rzy­sty­wać owoce ich badań nieco na prze­kór ich wła­snym inter­pre­ta­cjom.

Bar­dzo dla mnie for­tun­nym zrzą­dze­niem losu pisa­łem tę książkę w latach, kiedy Europa Wschod­nia sku­piła na sobie uwagę i reflek­sję na wszyst­kich forach świata aka­de­mic­kiego. Zwłasz­cza od prze­łomu w 1989 roku cały sze­reg nie­zwy­kle prze­ni­kli­wych auto­rów obszer­nie wypo­wiada się na temat miej­sca Europy Wschod­niej we współ­cze­snej Euro­pie, a ja śle­dzi­łem tę dys­ku­sję z naj­więk­szym zain­te­re­so­wa­niem — mam na myśli zwłasz­cza reflek­sje Timo­thy’ego Gar­tona Asha, Tony’ego Judta, Jacques’a Rup­nika, Daniela Chi­rota, Gale’a Sto­kesa, Kri­shana Kumara, Milana Kun­dery, Josefa Škvoreckiego, Sta­ni­sława Barań­czaka, Adama Mich­nika i Cze­sława Miło­sza. Wszy­scy uczest­ni­czyli w trwa­ją­cym od kilku lat prze­my­śle­niu idei Europy Wschod­niej i nie­moż­liwe byłoby drą­żyć osiem­na­sto­wieczną kwe­stię, która mnie zaprzą­tała, nie bio­rąc pod uwagę nasi­lo­nego zain­te­re­so­wa­nia bie­żą­cymi spra­wami i bie­żą­cymi deba­tami na temat wschod­niej czę­ści Sta­rego Kon­ty­nentu. Cho­ciaż mam nadzieję, że oma­wiane przeze mnie osiem­na­sto­wieczne tematy oświe­tlą tę kwe­stię pod nowym kątem, jestem świa­dom, że moje wła­sne prze­my­śle­nia i argu­menty w nie­ma­łym stop­niu zostały zain­spi­ro­wane — cza­sem w sen­sie pole­micz­nym — oce­nami innych osób, które z powagą, zaan­ga­żo­wa­niem i głę­boką wie­dzą wypo­wiadają się na temat naj­now­szej histo­rii Europy Wschod­niej.

Mam poczu­cie, że jestem winien bar­dziej nie­kon­wen­cjo­nalne podzię­ko­wa­nia boha­te­rom mojej książki, _phi­lo­so­phes_ Oświe­ce­nia. Rzecz jasna ich namiętne zain­te­re­so­wa­nie Europą Wschod­nią pobu­dziło moje zain­te­re­so­wa­nie ich zain­te­re­so­wa­niem. Mam jed­nak świa­do­mość, że w mojej książce wydaję się roz­li­czać ich z cha­rak­teru tego zain­te­re­so­wa­nia, które nawet w swoim naj­bar­dziej życz­li­wym wyda­niu było poli­tycz­nie obcią­żone pew­nymi aspek­tami orien­ta­li­zmu, stan­dar­dami „cywi­li­za­cji” i nie­wy­ra­ża­nymi wprost zało­że­niami hege­mo­nicz­nego dys­kursu. Zdaję sobie sprawę, że w pew­nym sen­sie popeł­niam ten sam grzech aro­gan­cji, sto­su­jąc kry­tyczne narzę­dzia moich cza­sów do wiel­kich umy­słów Oświe­ce­nia, i trudno mi jest oprzeć się poczu­ciu mojej inte­lek­tu­al­nej mało­ści w obli­czu wiel­kich pro­ce­sów histo­rycz­nych. Wyzna­nie to wydaje się tym waż­niej­sze, że _phi­lo­so­phes_ Oświe­ce­nia byli i na­dal pozo­stają moimi inte­lek­tu­al­nymi boha­te­rami; ich zain­te­re­so­wa­nie Europą Wschod­nią, nie­za­leż­nie od tego, jakimi grze­chami obcią­żone, wydaje mi się zarówno zaska­ku­jące, jak i godne podziwu, jako świa­dec­two inte­lek­tu­al­nej cie­ka­wo­ści, odwagi i bły­sko­tli­wo­ści, z któ­rymi pod­cho­dzili do każ­dego aspektu ich świata i które moim zda­niem w dużym stop­niu współ­two­rzyły zamiesz­ki­wany przez nas men­tal­nie współ­cze­sny świat idei. Z tego powodu oma­wiamy te idee i pole­mi­zu­jemy z nimi, a idea Europy Wschod­niej od lat leży w cen­trum moich aka­de­mic­kich zain­te­re­so­wań.

Czło­wie­kiem, który naj­bar­dziej mnie zaprząta, jest Wol­ter. To jeden z moich boha­te­rów — w histo­rii idei nie­wiele jest postaci, któ­rych umy­sły bar­dziej bym podzi­wiał. A prze­cież mam świa­do­mość, że czy­niąc z niego temat ana­lizy i trzon dys­ku­sji w dłu­gich frag­men­tach tej książki, przed­sta­wi­łem jego poglądy w kry­tycz­nym, a cza­sem nawet iro­nicz­nym świe­tle. Peter Gay tak­tow­nie stwier­dził w książce _Vol­ta­ire’s Poli­tics_, że „kore­spon­den­cja z Kata­rzyną poka­zuje go w jego naj­mniej sym­pa­tycz­nym wyda­niu”. Wzią­łem tę kore­spon­den­cję na warsz­tat i dogłęb­nie prze­ana­li­zo­wa­łem jako pod­sta­wowy doku­ment oświe­ce­nio­wego spoj­rze­nia na Europę Wschod­nią. Innymi słowy, wzią­łem mojego boha­tera i poka­za­łem go od naj­mniej sym­pa­tycz­nej strony. Oczy­wi­ście nie wie­rzę w duchy, tak jak nie wie­rzył w nie Wol­ter, ale jako namięt­nemu miło­śni­kowi dow­cipu Wol­tera nie­trudno mi sobie wyobra­zić miaż­dżącą łatwość, z którą wykpiłby i zbył moje aka­de­mic­kie imper­ty­nen­cje. Tro­chę mnie to roz­straja, zwłasz­cza że moja poprzed­nia książka o Wied­niu Freuda była pra­wie tak samo ana­li­tycz­nie kry­tyczna wobec jed­nego z moich inte­lek­tu­al­nych boha­te­rów. Pro­szę więc uznać mnie za histo­ryka idei, który wcho­dzi w powi­kłane rela­cje z naj­bar­dziej podzi­wia­nymi przez sie­bie umy­słami. Pokor­nie przy­znaję, że nie­zwy­kłe przed­się­wzię­cie inte­lek­tu­alne, jakim było Oświe­ce­nie, nie wyłą­cza­jąc wymy­śle­nia Europy Wschod­niej, okre­śliło kate­go­rie i obszar, na któ­rym reali­zuję moje póź­niej­sze i pośled­niej­sze dąże­nia z dzie­dziny histo­rii idei.

_— Larry Wolff_Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

1.

Win­ston Chur­chill, _Żela­zna kur­tyna_, w: _Krew, znój, łzy i pot. Sławne mowy Win­stona Chur­chilla_, przeł. Maria Zbo­row­ska, Poznań 2001, s. 228–230.

2.

Tacyt, _Ger­ma­nia_, w: idem, _Dzieła_, przeł. Sewe­ryn Ham­mer, t. 2, War­szawa 1957, s. 273.

3.

Wil­liam Coxe, _Tra­vels into Poland, Rus­sia, Swe­den, and Den­mark. Inter­sper­sed with Histo­ri­cal Rela­tions and Poli­ti­cal Inqu­iries_, Lon­don 1785; prze­druk: New York 1971 (przed­mowa).

4.

Louis-Phi­lippe, comte de Ségur, _Mémoires, souve­nirs, et anec­do­tes, par le comte de Ségur_, t. 1, w: _Biblio­the­que des memo­ires: rela­tif à l’histo­ire de France: pen­dant le 18e siècle_, t. 19, red. François Barrière, Paris 1859; John Ledy­ard, _John Ledy­ard’s Jour­ney Thro­ugh Rus­sia and Sibe­ria 1787–1788. The Jour­nal and Selec­ted Let­ters_, red. Ste­phen D. Watrous, Madi­son 1966.

5.

Abel Man­suy, _Le Monde sclave et les clas­si­ques français aux XVIe–XVIIe siècles_ (przed­mowa Char­les Diehl), Paris 1912, s. 8, 10.

6.

Edward W. Said, _Orien­ta­lizm_, przeł. Witold Kali­now­ski, War­szawa 1991, s. 2, 4.

7.

Mar­tin Ber­nal, _Black Athena. The Afro­asia­tic Roots of Clas­si­cal Civi­li­za­tion_, t. 1: _The Fabri­ca­tion of Ancient Gre­ece 1785–1985_, New Brun­swick, NJ 1987; Fede­rico Cha­bod, _Sto­ria dell’idea d’Europa_, Bari 1965, s. 82–121; Denys Hay, _Europe. The Emer­gence of an Idea_, Edin­burgh 1968, s. 117–127; Jean-Bap­ti­ste Duro­selle, _L’Idée d’Europe dans l’histo­ire_, Paris 1965, s. 77–133; zob. też: Janusz Tazbir, _Poland and the Con­cept of Europe in the Sixte­enth–Eigh­te­enth Cen­tu­ries_, „Euro­pean Stu­dies Review” 7, nr 1 (1977), s. 29–45.

8.

Wol­fgang Ama­de­usz Mozart, _Listy_, przeł. Ire­ne­usz Dem­bow­ski, War­szawa 1991, s. 492.

9.

Imma­nuel Wal­ler­stein, _The Modern World-Sys­tem. Capi­ta­list Agri­cul­ture and the Ori­gins of the Euro­pean World-Eco­nomy in the Sixte­enth Cen­tury_, New York 1974, s. 97.

10.

Ibid., s. 301.

11.

_The Ori­gins of Bac­kward­ness in Eastern Europe. Eco­no­mics and Poli­tics from the Mid­dle Ages Until the Early Twen­tieth Cen­tury_, red. Daniel Chi­rot, Ber­ke­ley 1989, s. 1–15.

12.

Harold B. Segel_, Rena­is­sance Cul­ture in Poland. The Rise of Huma­nism 1470–1543_, Ithaca, NY 1989, s. 13; zob. też: Antoni Mączak, _Pro­gress and Under-Deve­lop­ment in the Eyes of Rena­is­sance and Baro­que Man_, „Stu­dia Histo­riae Oeco­no­mi­cae” 9 (1974), s. 77–94.

13.

Abel Man­suy, _Le Monde sclave…_, op. cit., s. 32, 56–57.

14.

Ibid., s. 14–15.

15.

Jacques Mar­ge­ret, _The Rus­sian Empire and Grand Duchy of Muscovy. A 17th-Cen­tury French Acco­unt_, Pit­ts­burgh 1983, s. 8, 10, 23.

16.

John Smith, _Tra­vels and Works of Cap­tain John Smith. Pre­si­dent of Vir­gi­nia, and Admi­ral of New England, 1580–1631_, red. Edward Arber, cz. 2, Edin­burgh 1910, s. 805, 857, 866–868.

17.

Adam Ole­arius, _The Tra­vels of Ole­arius in Seven­te­enth-Cen­tury Rus­sia_, Stan­ford 1967, s. 126–147; zob. też: Wal­ter Leitsch, _Westeuropäische Reise­be­richte über den Moskauer Staat_, w: _Reise­be­richte als Quel­len europäischer Kul­tur­ge­schichte. Aufga­ben und Möglichkeiten der histo­ri­schen Reise­for­schung_, red. Antoni Mączak, Hans Jürgen Teu­te­berg, Wol­fen­but­tel 1982, s. 153–176.

18.

John Mil­ton, _A Brief History of Mosco­via. And of Other Less-Known Coun­tries Lying Eastward of Rus­sia as far as Cathay_, Lon­don 1929, s. 32.

19.

James Boswell, _Żywot dok­tora Samu­ela John­sona_, przeł. Tade­usz Jan Deh­nel, War­szawa 1962, s. 98–99.

20.

Nor­bert Elias, _Prze­miany oby­cza­jów w cywi­li­za­cji Zachodu_, przeł. Tade­usz Zabłu­dow­ski, War­szawa 1980, s. 52–59 (Elias posłu­guje się fran­cu­skim _civilité_, nie­tłu­ma­czo­nym w pol­skim wyda­niu — przyp. tłum.); Joachim Moras, _Ursprung und Entwic­klung des Begriffs der Zivi­li­sa­tion in Fran­kre­ich (1756–1830)_, w: _Ham­bur­ger Stu­dien zu Volks­tum und Kul­tur der Roma­nen_, t. 6, Ham­burg 1930, s. 4–8, 32–43, 46–47, 55–57, 63; Lucien Febvre, _Civi­li­sa­tion. Evo­lu­tion of a Word and a Group of Ideas_, w: _A New Kind of History. From the Wri­tings of Febvre_, red. Peter Burke, New York 1973, s. 219–257.

21.

Louis-Phi­lippe, comte de Ségur, _Mémoires, souve­nirs, et anec­do­tes…_, op. cit., s. 329–330.

22.

Honoré de Bal­zac, _Kuzynka Bietka_, przeł. Tade­usz Boy-Żeleń­ski, War­szawa 2000, s. 218.

23.

Larry Wolff, _The Vati­can and Poland in the Age of the Par­ti­tions. Diplo­ma­tic and Cul­tu­ral Enco­un­ters at the War­saw Nun­cia­ture_, New York 1988, s. 178.

24.

Timo­thy Gar­ton Ash, _Does Cen­tral Europe Exist?_, „The New York Review of Books” (9 paź­dzier­nika 1986); prze­druk: _The Uses of Adver­sity. Essays on the fate of Cen­tral Europe_, New York 1989, s. 179–213; idem, _Mit­te­leu­ropa?_, „Daeda­lus. Jour­nal of the Ame­ri­can Aca­demy of Arts and Scien­ces” 119, nr 1 (1990): _Eastern Europe… Cen­tral Europe… Europe_, s. 1–21; zob. też: Kri­shan Kumar, _The 1989 Revo­lu­tions and the Idea of Europe_, „Poli­ti­cal Stu­dies” 40 (1992), s. 439–461; Robert John Weston Evans, _Essay and Reflec­tion. Fron­tiers and Natio­nal Iden­ti­ties in Cen­tral Europe_, „The Inter­na­tio­nal History Review” 14, nr 3 (1992), s. 480–502; Robin Okey, _Cen­tral Europe/Eastern Europe. Behind the Defi­ni­tions_, „Past and Pre­sent” 137 (1992), s. 102–133; Iver B. Neu­mann, _Rus­sia as Cen­tral Europe’s Con­sti­tu­ting Other_, „East Euro­pean Poli­tics and Socie­ties” 7, nr 2 (1993), s. 349–369.

25.

Michaił Gor­ba­czow, _Prze­bu­dowa i nowe myśle­nie dla naszego kraju i całego świata_, przeł. Alina Kur­kus et al., War­szawa 1988, s. 261, 266.

26.

Louis-Phi­lippe, comte de Ségur, _Mémoires, souve­nirs, et anec­do­tes…_, op. cit., s. 288–289, 293.

27.

Ibid., s. 293.

28.

Ibid., s. 300.

29.

Loc. cit.

30.

Ibid., s. 301.

31.

Ibid., s. 302.

32.

Ibid., s. 301.

33.

Ibid., s. 316–317.

34.

Ibid., s. 329–330.

35.

Ibid., s. 332–333.

36.

Nor­bert Elias, _Prze­miany oby­cza­jów w cywi­li­za­cji Zachodu_, przeł. Tade­usz Zabłu­dow­ski, War­szawa 1980.

37.

Louis-Phi­lippe, comte de Ségur, _Mémoires, souve­nirs, et anec­do­tes…_, op. cit., s. 333.

38.

Ibid., s. 399.

39.

Louis-Phi­lippe, comte de Ségur, _Mémoires, souve­nirs, et anec­do­tes_…, t. 2, w: _Biblio­the­que des memo­ires. Rela­tif à l’histo­ire de France: pen­dant le 18e siècle_, t. 20, red. François Barrière, Paris 1859, s. 93.

40.

Ibid., s. 93.

41.

Louis-Phi­lippe, comte de Ségur, _Mémoires, souve­nirs, et anec­do­tes…_, t. 1, op. cit., s. 356.

42.

_Seven Bri­tons in Impe­rial Rus­sia 1698–1812_, red. Peter Put­nam, Prin­ce­ton, NJ 1952, s. 237–241; zob. też hasło: _Coxe, Wil­liam_, w: _Dic­tio­nary of Natio­nal Bio­gra­phy_, t. 12, Lon­don 1887, s. 421–422.

43.

Wil­liam Edward Mead, _The Grand Tour in the Eigh­te­enth Cen­tury_, Boston 1914, s. 4.

44.

Wil­liam Coxe, _Tra­vels into Poland…_, op. cit., s. 122.

45.

Ibid., s. 125.

46.

Ibid., s. 148–149.

47.

Eli­za­beth Cra­ven, _A Jour­ney Thro­ugh the Cri­mea to Con­stan­ti­no­ple. In a Series of Let­ters from the Right Hono­ura­ble Eli­za­beth Lady Cra­ven, to His Serene High­ness the Mar­grave of Bran­de­bo­urg, Anspach, and Bare­ith, Writ­ten in the Year MDC­C­LXXXVI_, Dublin 1789; prze­druk: New York 1970, s. 158.

48.

Wil­liam Coxe, _Tra­vels into Poland…_, op. cit., s. 186–187.

49.

Louis-Phi­lippe, comte de Ségur, _Mémoires, souve­nirs, et anec­do­tes…_, op. cit., t. 1, s. 329; Wil­liam Coxe, _Tra­vels into Poland…_, op. cit., s. 150.

50.

Wil­liam Coxe, _Tra­vels into Poland…_, op. cit., s. 191, 197, 199.

51.

Ibid., s. 193.

52.

Ibid., s. 142, 188, 201, 205.

53.

Ibid., s. 143–144.

54.

Ibid., s. 209.

55.

Loc. cit.

56.

Ibid., s. 209–210.

57.

Ibid., s. 205; Wil­liam Coxe, _Tra­vels in Poland and Rus­sia_, w: _Tra­vels in Poland, Rus­sia, Swe­den, and Den­mark_, wyd. 5, t. 1, Lon­don 1802, s. 251.

58.

Ibid., s. 255–256, 272; zob. też: Anthony Cross, _Bri­tish Know­ledge of Rus­sian Cul­ture (1698–1801)_, „Cana­dian-Ame­ri­can Sla­vic Stu­dies” 13, nr 4 (1979), s. 412–435.

59.

Wil­liam Coxe, _Tra­vels into Poland…_, op. cit., s. 267, 270.

60.

Ibid., I, s. 271–272; II, s. 68–69.

61.

Ibid., s. 268.

62.

Ibid., s. 277.

63.

Ibid., s. 283.

64.

Ibid., s. 283–285.

65.

Ibid., s. 287–289.

66.

Ibid., s. 306–307.

67.

Ibid., II, s. 66, 69, 70.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: