Wyspa Zaczarowana - ebook
Wyspa Zaczarowana - ebook
Wyspa Zaczarowana. Legendy i mity dawnej Irlandii - Po raz pierwszy po polsku kompleksowe opracowanie mitologii Celtów irlandzkich. Napisane żywym, barwnym językiem, czyta się z prawdziwą przyjemnością. Autor umie znakomicie opowiadać, przekazać nam i wiedzę i obrazy i niepowtarzalny nastrój Irlandii - Wyspy Zaczarowanej. Książka zawiera takie oto rozdziały: Wprowadzenie Korzenie i źródła Celtycki raj a wieczność celtyckiej duszy Celtyckie rośliny i zwierzęta magiczne oraz symboliczne Inne formy kultu Sztuka celtycka i rodowód nazwy Irlandia Rejestr inwazji Wczesne mity i legendy Milezjan Czyny Cuchulain'a Pozostałe mity z cyklu Ultańskiego Mity Osiańskie Przypadki Dermot’a zwanego Znamię Miłości Zmierzch Fianny i odejście Finn’a Bibliografia Fragment wstępu Zacznijmy zawołaniem, które brzmi tak zachęcająco – acushla – wywodzi się ze staro–celtyckiego i oznacza: kochanie. Intrygujące, kuszące i trochę jak zaklęcie z bajki, bardziej kuszące niż trochę. Irlandia – szmaragdowa wyspa świętego Patryka, koniczyny, rudowłosych, dzielnych ludzi, wciąż pozostaje pełną śladów i tropów wróżek, elfów, herosów, olbrzymów, romansów i ballad. Mityczny Erin – ojczyzna ogromnych psów, uduchowionych druidów, subtelnych poetów, niezwyciężonych wojowników i bohaterskich świętych, ale i potulnych skrybów i gnębionego często niegdyś głodnego ludu. Można nie wierzyć w elfy i druidów, można, ale wcale to nie znaczy, że ich nie ma, zwłaszcza tam, w Irlandii. Bardzo rozpowszechnionym, choć nieoficjalnym symbolem narodowym Irlandii jest trójlistna koniczyna (shamrock). Legenda głosi, że taką koniczyną jako symbolem posługiwał się święty Patryk, podczas chrystianizacji Irlandii objaśniając dogmat Trójcy Świętej. Dawna Irlandia (ta mityczna i magiczna, sprzed ekonomicznego i turystycznego boomu) ta o której chce opowiadać była krainą peryferyjną, choć nostalgicznie piękną krainą buntowniczego chłopstwa, miotanego namiętnościami kleru, ekscentrycznej szlachty i wciąż kolebką żywych legend, mitów i przesądów i wysublimowanej poezji. Irlandia celtycka zrodziła barwne i niezwykle oryginalne opowieści o ucztach, zalotach, cudownych przemianach w zwierzę albo ptaka, łowach, wyścigach, zapasach, klątwach, jazgocie bitewnym i honorowych zgonach. Celtowie zasłynęli z waleczności i pogardy dla śmierci, a ich legendarne zamiłowanie do piękna sprawiło, że stali się także znani poprzez stworzone rękodzieła i dzieła sztuki. Dumni do szaleństwa, bywało, że bezprzykładnie okrutni, zawsze zakochani w swoich podaniach i mitach, niezmiennie skorzy do zwady i zachłanni na opowieści. Irlandia szczyci się bogatą i bardzo oryginalną tradycją w opowiadaniu legend, baśni i mitów. Niektóre z nich był spisane począwszy od VIII wieku naszej ery, a większość ma rodowód znacznie przekraczający 2000 lat. Te opowieści były przekazywane ustnie z pokolenia na pokolenia przez kolejne generacje druidów. Podobno Celtowie witali się pytaniem–zachętą do rozmowy: – Jakie przynosisz mi nowiny? Irlandia do dziś dnia pozostaje ojczyzną Lepikorna – krasnoludka, który jeśli ma fantazję może wskazać gdzie jest ukryty garniec ze złotymi monetami, to samo dotyczy Banshee – demona o kobiecej postaci zwiastującego śmierć, albo przynajmniej nieszczęście. Foklor irlandzki zaludniają liczne istoty mistyczne (...) Nie tylko istoty są magiczne ale i obiekty z pozoru martwe jak słynny kamień z Blarney, który posiada szczególną właściwość, otóż złożeniu pocałunku na jego powierzchni, a co nie jest takie łatwe – zważywszy jego umiejscowienie otrzymuje się dar przekonywującej elokwencji. Uroda krajobrazu Irlandii w wyjątkowy sposób jest niepowtarzalna, jedyna: szmaragdowozielone łąki, zdradliwe moczary, białe klify, największe w świecie szczupaki prujące ciemne wody rozlicznych jezior, tajemnicze kamienne kręgi, celtyckie krzyże, wybielona wichrami i skwarem skalista pustynia Bureen, rozliczne zamki, zadumane klasztory, ale również rozkosznie pyskata w swej rubasznej legendzie, a kusząca w posągowej postaci ponętna przekupka Molly Malone, nieopodal dublińskiego deptaka Grafton Street. Irlandia zrodziła też wielką literaturę – Joyce, Wilde, O’Casey, Beckett, Shaw, Swift, Synge, Yeats, Heaney, Moore, Burke – okrutny paradoks, bo stworzona została w języku ciemięzców Irlandii – języku angielskim. Ale Irlandia literacka i tym samym uniwersalna to temat na odrębne, obszerne rozważania.
Kategoria: | Historia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-63972-05-9 |
Rozmiar pliku: | 564 KB |