- W empik go
Wyznania uległej #2: Dynamika – seria erotyczna BDSM - ebook
Wyznania uległej #2: Dynamika – seria erotyczna BDSM - ebook
„Wyznania uległej” to seria trzech opowiadań przedstawiających relację BDSM pełną emocji, dynamiki, zwrotów akcji i ognistego seksu.
Druga część udowadnia, że relacja klimatyczna, jak każda inna, może być bardzo burzliwa. Bohaterka opowiada o ważnych momentach: o otrzymaniu obroży, namiętnym wyjeździe z Panem, negocjacji osobistych granic w ramach układu, o wiszącym nad obojgiem rozstaniu, a także o zakochaniu. A ono niesie ze sobą kolejne emocje i konsekwencje...
Czy Pan odwzajemnia uczucia swojej „su”? Jak poradzi sobie ze zmianą znanej im dynamiki?
SheWolf jest autorką opowiadań erotycznych oraz książki "Odcienie pożądania." Zafascynowana tym, co ukryte i niedostępne. Zagłębia się w ludzkie umysły z dziką satysfakcją, poznając najbardziej skrywane sekrety. Inspiracje czerpie z życia i kreśli kolejne historie.
Kategoria: | Erotyka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-87-271-3642-4 |
Rozmiar pliku: | 190 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Znów byłeś blisko, choć nie na wyciągnięcie ręki.
Znów chciałam tylko z tobą trwać.
Nie potrafię zapomnieć. A tak bardzo chciałabym się uwolnić. Od wspomnień, niespełnionych oczekiwań i marzeń. Od bólu, jakim mnie nakarmiłeś. Od nadziei, którą nieustannie podsycałeś.
Ty nawet nie wiesz, jak bardzo mnie skrzywdziłeś. Jak bardzo poszarpałeś moje serce. Jak mocno zdeptałeś moją kobiecość, poczucie bycia cokolwiek wartą.
Zawiodłeś mnie. Zawiodłeś jako człowiek, jako mężczyzna, jako kochanek, jako przyjaciel. Ukazałeś swoje prawdziwe oblicze, odbierając wiarę w ludzi, w godność, w przyzwoitość.
Zachorowałam. Moja depresja przyszła wraz z twoim odejściem. I zbiera żniwo po dziś dzień.
Przeszłość czasami wraca z impetem. Uderza w tył głowy i powala na ziemię. Nie można się tego w żaden sposób spodziewać, nie da się tego przewidzieć. Można to przyjąć, zobaczyć, co się z nami dzieje, zaopiekować sobą i ruszyć dalej, gdy się jest gotową.
Można też utonąć w objęciach Pana i zapomnieć…
Dziś zachwycam się pięknem poranka. Uwielbiam patrzeć, jak słońce przebija się przez zieleń, która niemal wybucha w twarz. Jego promienie błądzą między liśćmi, a na zroszonych trawach skrzą się niczym najpiękniejszy diament. Uwielbiam zapach świeżo skoszonej trawy, a ten rozprzestrzenia się wszędzie. Kroczę więc powoli, chłonąc to, co daje świat.
Za chwilę minie rok od pierwszego spotkania z moim Panem. Czyżby rok był pieczęcią – w połączeniu z planowanym przez nas wyjazdem? Trudno wyobrazić sobie lepszy moment do świętowania.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.