- W empik go
Z biegiem Dniestru - ebook
Z biegiem Dniestru - ebook
Z biegiem Dniestru odsłania piękno rzeki jedynej w swoim rodzaju. Wraz z Autorami przemierzamy setki kilometrów Naddniestrza: od źródlisk rzeki w Beskidach Wschodnich przez kotlinę Podkarpacia, Dniestrzańskie Błota, region Opola przypominający pejzaż Szwajcarii i stuczterdziestokilometrowy jar Dniestru. Dzięki plastycznemu opisowi podziwiamy zmieniające się krajobrazy, poznajemy rezerwaty przyrody, oraz zabytki kultury polskiej, ukraińskiej, żydowskiej i karaimskiej, natrafiamy na ślady dawnych wojen mołdawskich i turecko-tatarskich. Kres wędrówki wyznaczają miejscowości dobrze znane z historii Polski: Zaleszczyki, Okopy Św. Trójcy, Chocim…
Kategoria: | Geologia i geografia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8002-570-7 |
Rozmiar pliku: | 5,6 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Gałyna Czupyło, geomorfolog, Państwowy Uniwersytet im. Iwana Franka we Lwowie.
Lida Dubis, geomorfolog, Państwowy Uniwersytet im. Iwana Franka we Lwowie.
Janusz Gudowski, ekonomista, krajoznawca, Wydział Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.
Iwan Kowalczuk, geomorfolog, Państwowy Uniwersytet im. Iwana Franka we Lwowie.
Michał Kropiwnicki, krajoznawca, Stryj.
Jura Nesteruk, geograf ekolog, Instytut Ekologii Karpat, Akademia Nauk Ukrainy oddział lwowski.
Maksymilian Skotnicki, geograf, Wydział Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.
Stepan Stojko, ekolog, Instytut Ekologii Karpat, Akademia Nauk Ukrainy oddział lwowski.
Wołodymir Szuszniak, geomorfolog, Państwowy Uniwersytet im. Iwana Franka we Lwowie.Od redakcji
Idea tej pracy, której celem jest przypomnienie bądź ukazanie na nowo polskiemu czytelnikowi piękna Dniestru, rzeki jedynej w swoim rodzaju w Europie, zrodziła się pod koniec lat dziewięćdziesiątych w gronie osób wywodzących się ze środowisk geografii warszawskiej i lwowskiej. Jej współautorzy zetknęli się z Dniestrem najpierw jako turyści, później zaś także na płaszczyźnie zawodowej: dla jednych był to udział w projekcie FAO/UNESCO dotyczącym gospodarki wodnej Ukrainy, inni uczestniczyli w niemiecko-ukraińskim projekcie badawczym, również z ramienia UNESCO, w którym Dniestr został uznany za model krajobrazu rzecznego w Europie Środkowo-Wschodniej. Ze współpracy naukowej wyłonił się pomysł przygotowania publikacji na temat przyrodniczego, kulturowego i historycznego krajobrazu Naddniestrza.
Dniestr jest największym systemem rzecznym zachodniej Ukrainy. Wypływa z bieszczadzkich stoków, a po 1362 km wpada do Limanu Dniestru, słonego nadmorskiego jeziora, z którego przez wąski przesmyk uchodzi do Morza Czarnego. Powierzchnia dorzecza Dniestru wynosi 72 000 km², z czego 32 000 km² to tereny dawnej Galicji, a 19 000 km² to terytorium Mołdawii. Obszar ten zamieszkuje ponad 10 mln ludzi.
Główne dopływy w zachodnioukraińskiej części dorzecza to prawobrzeżne, biegnące z Beskidów Wschodnich i Podkarpacia: Stryj (długość 232 km), Łomnica (122 km), Bystrzyca wraz z Bystrzycą Nadwórniacką (111 km), Świca (106 km) oraz lewobrzeżne, idące z Podola: Zbrucz (244 km), Seret (242 km), Strypa (147 km), Złota Lipa (127 km) i Gniła Lipa (87 km). Ponad 40% przepływu Dniestru pochodzi z Karpat.
Dolina Dniestru charakteryzuje się dużą różnorodnością środowiska geograficznego. Współczesny ukraiński geograf, Bohdan Mucha, autor mapy krajobrazów dorzecza górnego Dniestru, wyróżnia tu cztery typy krajobrazu:
– beskidzki, charakterystyczny dla części źródliskowej, gdzie występują bukowo-świerkowe lasy oraz łąki górskie, a w podłożu zalega flisz karpacki; niższe partie dolin są użytkowane rolniczo;
– podkarpacki, występujący wzdłuż prawego brzegu na odcinku kotliny podkarpackiej; dolina rzeki jest tu wąska, w kształcie litery U; ukształtowane są 2-3 tarasy zalewowe;
– opolski, charakteryzujący lewobrzeżną część doliny Dniestru na odcinku od Rozwadowa do Niżniowa. Wysoko wyniesiony lewy brzeg stanowi tu zakończenie płyty podolskiej, a wśród spłaszczonych wyniesień i niewysokich garbów Opola położone są dawne torfowiska, dziś osuszone i wykorzystywane pod łąki i pastwiska;
– podolski, poniżej Niżniowa do Zaleszczyk, gdzie Dniestr i jego lewobrzeżne dopływy wiją się w głębokich pęknięciach płyty podolskiej; brzegi rzeki są strome, wyniesione 70 i więcej metrów ponad koryto, częściowo porośnięte lasem grabowo-dębowo-bukowym; w budowie gleb przeważają lessy i czarnoziemy.
Różnice krajobrazowe Naddniestrza pozwalają na wyodrębnienie kilku krain geograficznych. Pierwsza, nazwana przez autorów niniejszej pracy krainą Górskiego Dniestru, obejmuje otoczenie górnego biegu rzeki na odcinku ponad sześćdziesięciu kilometrów, od źródeł do Starego Sambora. Górski Dniestr to wartka i wijąca się rzeka, przebijająca się przez pasma Gór Sanocko-Turczańskich i Beskidów Brzeżnych, których najwyższe wzniesienia sięgają nieco powyżej 1000 m n.p.m. Turystyka wodna na tym odcinku jest możliwa od wsi Strzyłki (Striłky) (km 35 od źródeł), pod warunkiem wysokiego stanu wód. Wielu wrażeń dostarcza piesza wędrówka, zwłaszcza jeśli połączyć ją ze zwiedzaniem pobliskich historycznie ciekawych miast: Sambora, Starego Sambora, Chyrowa i Turki, czy mniejszych ośrodków: Starej Soli, Sąsiadowicz, Felsztyna, Laszek.
Przez kolejne siedemdziesiąt kilometrów swego biegu Dniestr przebija się przez tzw. Dniestrzańskie Błota, zalegające fragment kotliny podkarpackiej. Niewielki spadek rzeki oraz budowa geologiczna podłoża są przyczyną powstania tu ogromnych, niegdyś trudno dostępnych moczarów. Na skutek osuszających melioracji prowadzonych już w XIX wieku, tereny te utraciły pierwotną dzikość i odrębność, choć nadal są siedliskiem dzikiego ptactwa. Piesze bądź rowerowe wędrówki wzdłuż ciągnących się przez blisko sześćdziesiąt kilometrów wałów otaczających Dniestr, jego dopływy i boczne kanały, dostarczają wielu wrażeń, zwłaszcza na przedwiośniu, w okresie przylotu i godów ptactwa.
Dalej, na odcinku stu czterdziestu kilometrów, od Rozwadowa do Niżniowa, od strony prawego brzegu nadal ciągnie się kotlina Podkarpacia, natomiast z lewej strony przybliża się krawędź Opola, stanowiącego północno-zachodni kraniec Wyżyny Podolskiej. Opole, zbudowane z piaskowcowych skał z udziałem wapienia i lessopodobnych glin, częściowo pokryte lasami grabowo-dębowymi, jest wyniesione o 20-40 m ponad pierwszy taras zalewowy.
Opole stanowi zapowiedź zbliżającej się największej krajobrazowej atrakcji w dolinie Dniestru – jaru Dniestru, czyli głębokiego i rozległego pęknięcia płyty podolskiej, którym rzeka płynie przez kolejne sto czterdzieści kilometrów, od Niżniowa do Zaleszczyk. Fragmenty jaru występują także poniżej Zaleszczyk, na odcinku następnych stu kilometrów aż do Chocimia, gdzie Dniestr nadal przebija się przez Wyżynę Podolską. Porośnięte liściastymi lasami stoki jaru Dniestru są porozcinane licznymi lessowymi wąwozami. Wysokie brzegi na przemian – lewy i prawy – zbliżają się i oddalają na kolejnych łukach, o długości promienia dochodzącej do kilku kilometrów. Niekiedy Dniestr tworzy tu wielkie meandry i po przebyciu kilkunastu kilometrów wraca prawie do punktu wyjścia.
Ostatni odcinek Dniestru na tym obszarze, ciągnący się od Zaleszczyk do ujścia Zbrucza, to szlak pradawnego pogranicza, którego historia sięga co najmniej dwóch tysięcy lat. Zapewne dlatego w tej części doliny Dniestru dotrwało do dziś tak wiele umocnień i zamków, zarówno w postaci śladów po grodach i granicznych wałach obronnych z pierwszego tysiąclecia n.e., jak i licznych ruin m.in. wzdłuż lewobrzeżnych dopływów Dniestru, w Okopach Św. Trójcy, Żwańcu, czy dobrze zachowanych twierdz w Chocimiu i nieodległym Kamieńcu Podolskim. Tu sięgały w I wieku p.n.e. wpływy Dacji, w II wieku n.e. – imperium rzymskiego oraz od północy i zachodu – Gotów, tędy następnie przebiegały granice staroruskich dziedzin, tu kończyły się wpływy państwa polskiego i hospodarstwa mołdawskiego, a później ciągnęła się granica polsko-turecka. Jeszcze później Dniestr rozdzielał imperia Habsburgów i Romanowów, aby w latach międzywojennych stać się granicą polsko-rumuńską. Dziś jest to granica obłasti – obwodów administracyjnych Ukrainy.
W dolinie Dniestru liczne są świadectwa dawnej historii tych ziem. Dla Polaków interesujące są zwłaszcza zabytki rodzimej kultury – zamki, pałace i kościoły, z których najstarsze pochodzą z końca XIV wieku. Dla Ukraińców ciekawe są ślady staroruskiego dziedzictwa kulturowego: ośrodki władzy książęcej z czasów Rusi Halickiej czy zabytkowe cerkwie. Przetrwały także, choć nieliczne, pozostałości innych kultur: resztki kirkutów i synagog, zabytki ormiańskie, karaimski cmentarz, ślady osadnictwa niemieckiego, czy wreszcie pamiątki wojen polsko-mołdawskich oraz polsko- i rosyjsko-tureckich. Tak więc przyroda i historia nadały tym ziemiom szczególny koloryt.
Janusz Gudowski
Michał Kropiwnicki
Poznanie Dniestru
Dawne badania geograficzne
Badania naukowe doliny Dniestru najwcześniej rozpoczęli geografowie. Dotyczyły one zwłaszcza geomorfologii i hydrologii, później zaś szaty roślinnej i świata zwierząt. Pierwszym, który spenetrował i szczegółowo opisał znaczną część dorzecza Dniestru był Wincenty Pol, który wielokrotnie odwiedzał górny Dniestr w latach 1840-1844, systematycznie badając fizjografię doliny. Efektem tych prac był Opis Dniestru, opublikowany w 1852 roku w „Roczniku Towarzystwa Naukowego z Uniwersytetem Jagiellońskim złączonego”.
W XIX wieku badania Dniestru prowadzili także Austriacy. Karol Benoni, profesor austriackiego Uniwersytetu Lwowskiego, autor m.in. Geografii Monarchii Austro-Węgierskiej, Atlasu Geograficznego Ilustrowanego i podręczników do geografii w języku niemieckim i polskim, w 1878 roku jako pierwszy określił i zmierzył położenie właściwych źródeł Dniestru, za które dotąd mylnie uważano źródła jednego z jego górnych dopływów.
Syntezę ówczesnej wiedzy o Dniestrze przekazuje opis tej rzeki w drugim tomie Słownika Geograficznego Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich (Warszawa 1881). Niewiele później, w 1886 roku, w Odessie ukazała się rosyjska monografia doliny Dniestru autorstwa W. M. Łochtina, stanowiąca publikację w ramach serii „Matieriały dla opisanija russkich riek”.
Po Wincentym Polu i Karolu Benonim kolejnym wielkim badaczem Dniestru był Stepan Rudnyc’kyj, geomorfolog, klasyk ukraińskiej geografii, który od 1903 roku prowadził wszechstronne badania geograficzne doliny Dniestru w granicach ówczesnej Galicji Wschodniej. Rudnyc’kyj podzielił Dniestr na trzy odcinki: karpacki (od źródeł do wsi Baczyna poniżej Starego Sambora), podkarpacki (Baczyna – Żurawno) i podolski (od Żurawna do ujścia Zbrucza, gdzie przebiegała granica austriacko-rosyjska). Efektem prac Rudnyc’kiego była obszerna, licząca łącznie 475 stron, bardzo szczegółowa publikacja na temat doliny Dniestru, zatytułowana Materiały do badań morfologii doliny Dniestru (Znadoby do morfołohii stoczyszcza Dnistra). Została ona wydana w trzech częściach w „Zbirnykach” Matematyczno-Przyrodniczo-Lekarskiej Sekcji Towarzystwa Naukowego im. Tarasa Szewczenki we Lwowie w latach 1905-1913.
Rudnyc’kyj zapoczątkował niejako nową epokę badań doliny Dniestru, wyróżniających się szczegółowością obserwacji i opisu. Znajdujemy tu dokładną charakterystykę morfologii doliny: rzeźby terenu i hydrografii, ponadto użytkowania gruntów, wreszcie opis zespołów roślinnych, a nawet towarzyszącej rzece infrastruktury (mosty, młyny, piekarnie). Dziś dzieło Rudnyc’kiego pozwala na dokonanie porównań historycznych, ukazujących przeobrażenia doliny Dniestru w ciągu ubiegłego stulecia.
Wkład do poznania genezy doliny Dniestru wniósł także Eugeniusz Romer. Romer przedstawił na ten temat w „Kosmosie”, lwowskim czasopiśmie Towarzystwa Przyrodników im. Kopernika, studium pt. Kilka przyczynków do historii budowy doliny Dniestru („Kosmos” rocznik 31, Lwów 1906, str. 363-386), a ponadto krytyczną recenzję pracy Rudnyc’kiego (w dwóch częściach: „Kosmos” rocznik 30., 1905, str. 416-418 oraz rocznik 32., 1907, str. 243-246). W efekcie tej recenzji między obu badaczami rozgorzała polemika, która ukazywała się w roczniku 32 „Kosmosu” z 1907 roku (str. 91-94, 219-221 i 367-378, a na str. 462-463 zakończenie dyskusji przez Rudnyc’kiego „z powodu napastliwego tonu ze strony Romera”). Na emocjonalną stronę tego sporu złożyły się wzajemne zarzuty o pierwszeństwo w badaniach doliny Dniestru, natomiast kontrowersje naukowe dotyczyły m.in. hipotetycznej genezy doliny. Pomijając osobiste wycieczki obu adwersarzy, debata między Rudnyc’kim a Romerem mogłaby dziś stanowić ozdobę dyskusji na najwyższym naukowym poziomie. Aż się prosi, aby w początkach XXI wieku współcześni geomorfolodzy skomentowali tę debatę i przedstawili ewentualne nowe osiągnięcia badawcze w tej dziedzinie w ciągu minionych stu lat, po Rudnyc’kim i Romerze.
Wiedza na temat Dniestru, a zwłaszcza zagadnień hydrologicznych, stała się bogatsza, gdy zaczęto dokonywać systematycznych pomiarów stanów wody. Pierwsze wodowskazy na Dniestrze wybudowano w 1850 roku w Radłowicach k. Kornałowic, Strzyłkach i w Zaleszczykach. W 1918 roku w dorzeczu Dniestru do Zbrucza, a więc do granicy rosyjsko-austriackiej, a późniejszej polsko-sowieckiej, istniało już 87 wodowskazów, choć częściowo zniszczonych podczas wojny światowej, a w 1929 roku 111 wodowskazów. W zaborze austriackim notowania stanów rzeki i przepływów, a później także danych klimatologicznych były publikowane w latach 1867-1886 w materiałach sekcji meteorologicznej Towarzystwa Naukowego w Krakowie („Materjał dla klimatologji Galicji”), następnie, w latach 1887-1893 w lwowskim oddziale Centralnego Biura Hydrograficznego w Wiedniu (roczniki „Stan wody na rzekach galicyjskich oraz opady atmosferyczne”) i w ostatnich latach przed pierwszą wojną światową (1893-1912) już tylko w Wiedniu. Wyniki obserwacji prowadzonych w latach wojny, a następnie podczas dwudziestolecia międzywojennego opublikowano w „Roczniku Hydrograficznym”, wydawanym we Lwowie i w Warszawie przez Ministerstwo Robót Publicznych do 1938 roku. Wykorzystał je Roman Ingarden w pracy Rzeki i kanały żeglowne w b. trzech zaborach i ich znaczenie gospodarcze dla Polski, opublikowanej przez Ministerstwo Robót Publicznych w 1922 roku.
Badania archeologiczne
Do poznania historii tych kryjących wciąż niejedną tajemnicę terenów bardzo przyczyniły się prace archeologiczne. Rozpoczęte w XIX w. wykopaliska prowadzone były przez Polaków: Demetrykiewicza, Kopernickiego, Przybysławskiego, Schneidera i Antonowicza (zaliczanego do badaczy rosyjskich). W okresie międzywojennym prowadzili je m.in. Ambrożewicz, Janusz, archeolodzy ukraińscy działający z ramienia Towarzystwa Naukowego im. Tarasa Szewczenki we Lwowie, m.in. Kobylnyk i Smiszko, a na Bukowinie archeolodzy rumuńscy, Botez i Moroşan. Po drugiej wojnie światowej szeroko zakrojone prace archeologiczne na wielu stanowiskach prowadzili m.in. Korczyns’kyj i Kruszelnyc’ka. Od lat siedemdziesiątych XIX wieku odkryto – zwłaszcza w środkowym biegu rzeki – pozostałości licznych, często wielowarstwowych osiedli, których założenie datowane jest na dolny, środkowy lub późny paleolit (4 mln lat – 8000 p.n.e.), bądź na późniejsze okresy – mezolit i neolit. Znajdowano więc ślady osadnictwa jaskiniowego i ryty skalne, narzędzia z krzemienia, broń, ozdoby, ceramikę, a także szkielety ludzkie i szczątki zwierząt: mamutów, nosorożców, niedźwiedzi jaskiniowych i innych. Z grona licznych archeologów prowadzących wykopaliska w dolinie Dniestru szczególnie wyróżnił się Antoni Schneider, lwowski historyk i krajoznawca, który pracował głównie w okolicach zbiegu Dniestru i Zbrucza. W latach 1871-1874 wydał on we Lwowie pierwsze dwa tomy swojej Encyklopedyi do krajoznawstwa Galicyi, kompendium ówczesnej wiedzy o tych terenach. Samobójcza śmierć autora w 1876 roku przerwała tę unikatową edycję. Przygotowywane do kolejnych tomów bogate materiały stanowią dziś zawartość tzw. Tek Schneidera w Oddziale Wojewódzkiego Archiwum Państwowego na Wawelu.
Dzisiejsza nauka
Po drugiej wojnie światowej, w dobie ZSRR, pojawiło się wiele prac na temat doliny Dniestru, zwłaszcza dotyczących badań botanicznych, hydrologicznych i archeologicznych (patrz: Spis literatury: literatura z okresu ZSRR). Jedna z nich jest warta szczególnego wzmiankowania. W latach 1946-48 Ołena Stepaniw, geograf z Uniwersytetu Lwowskiego, przygotowała bogatą monografię doliny Dniestru pt. Dniestr. Ważna magistrala transportowa (Dnister. Ważliwa transportna mahistral). Być może ze względów politycznych (Stepaniw należała do Siczowych Strzelców, a jej mąż Roman Daszkewycz był oficerem w armii Ukraińskiej Republiki Ludowej w 1919 roku) praca ta nie została opublikowana, choć przygotowano ją w duchu ówczesnych czasów, a więc nie wspominając słowem o dorobku Rudnyc’kiego, który został zgładzony w 1937 roku w ZSRR podczas stalinowskich czystek (notabene był on nauczycielem Ołeny Stepaniw), wymieniając za to w bibliografii dzieła… Lenina i Stalina. Praca ta ukazała się drukiem dopiero w niepodległej Ukrainie w 2003 roku, dzięki zachowanym rękopisom autorki. Ta obszerna, licząca ponad 100 stron monografia, oprócz szczegółowo omówionych zagadnień transportu rzecznego, zawiera m.in. opis hydrografii, budowy geologicznej oraz bogactw naturalnych występujących w dolinie Dniestru.
W przededniu niepodległej Ukrainy, a następnie już w niepodległym państwie ukraińskim nową niejako fazę badań Dniestru zainicjowały ekspedycje lwowskiego Towarzystwa Lew. Towarzystwo Lew zorganizowało w latach 1988-1997 dziesięć ekspedycji „Dniestr”, których celem były wielodyscyplinarne badania rzeki i doliny połączone z turystyką wodną. Skupiły one łącznie około trzystu osób z Ukrainy i z Polski, zarówno badaczy, jak i krajoznawców, zbieraczy folkloru, pieśni (np. Orkiestrę św. Mikołaja z Lublina). Publikacja ukazująca wyniki tych badań została wydana w 1998 roku we Lwowie, przy wsparciu lubelskiej fundacji Partnerstwo dla Środowiska. Obejmuje ona zagadnienia hydrologiczne, geologiczne, biologiczne, kulturoznawcze i historyczne. W 2001 roku w Stanisławowie Towarzystwo Lew wydało pracę Kulturowe owoce Dniestru. Wielonarodowe kulturowo-historyczne dziedzictwo Naddniestrza (Kulturni hrona Dnistra. Multinacjonalna kulturno-istoryczna spadszczyna Nadnistrianszczyny) pod redakcją Walentyna Stecjuka. Jest to szczególnie cenna, na Ukrainie wręcz unikatowa publikacja, opisująca historię i stan dzisiejszy wielokulturowego dziedzictwa zachodniej Ukrainy, a więc mówiąca o tradycjach staroruskich, o dawnych i współczesnych śladach polskości, o obecności Żydów, Ormian, Karaimów czy kolonistów niemieckich.
W ostatnich latach zainteresowanie nauki Dniestrem zwiększa się, czego dowodem jest niemiecko-ukraiński projekt badawczy pod egidą UNESCO, dotyczący ekosystemu doliny górnego Dniestru¹. Ponadto w 2004 roku w stolicy Mołdawii, Kiszyniowie, odbyła się międzynarodowa konferencja, poświęcona zintegrowanemu zarządzaniu zasobami przyrodniczymi Dniestru jako rzeki transgranicznej. Zorganizowało ją międzynarodowe stowarzyszenie ochrony rzek Eco-Tiras (Tiras to starożytna nazwa Dniestru), współpracujące m.in. z polskimi organizacjami pozarządowymi².
Początki turystycznego poznania Dniestru
Polskim pionierem turystycznego poznania Dniestru jest Arkady Fiedler. W 1924 roku Fiedler popłynął Dniestrem od jazu Chłopczyce w pobliżu Sambora do Zaleszczyk. Pełen grozy opis tego spływu został zawarty w pierwszej, młodzieńczej książce Fiedlera Przez wiry i porohy Dniestru, wydanej w Poznaniu w 1926 roku i dotychczas nie wznawianej. Że jednak Dniestr potrafi być groźny, a Fiedler niekoniecznie przesadził w swoim opisie, mogli przekonać się w 2005 roku polscy uczestnicy spływu tratwami po Dniestrze właśnie w okolicach Sambora, o czym informowała prasa. Doszło wówczas do wywrotki tratwy i akcji ratunkowej. Szczęśliwie obyło się bez ofiar.
Faktycznym odkrywcą Dniestru dla turystyki był jednak lwowiak, Stanisław Szymborski (1905-1984), którego dziełem życia stał się przewodnik po Dniestrze i jego dopływach, oraz po Prucie³. Zawiera on skrótowy opis najciekawszych miejsc oraz opracowanie kartograficzne rzeki, z zaznaczeniem jej kilometrażu i spadków. Szymborski wydał ponadto równie szczegółowy opis szlaku Wisły. Po 1945 roku został wykładowcą na Politechnice Gdańskiej, wnosząc znaczący wkład w polski dorobek naukowy w dziedzinie oceanografii.
Dniestr w literaturze i rozrywce
Dniestr został upamiętniony w tytule pierwszego dzieła literackiego w języku nowoukraińskim – Dnistrowa rusałka – wydanego w 1837 roku w Budapeszcie przez Szaszkiewicza, Hołowackiego i Wahylewicza, zasłużonych dla współczesnej kultury ukraińskiej. Był to zbiór pieśni ludowych oraz artykułów z zakresu kulturoznawstwa. Do czytelników we wschodniej części ówczesnej Galicji dotarło zaledwie dwieście egzemplarzy tej pracy, gdyż pozostałe sześćset skonfiskowała austriacka cenzura.
Dniestr zaznaczył swą obecność także i w literaturze lżejszego gatunku. Kto z polskich czytelników nie zna powieści Niesamowity dwór Walerego Łozińskiego? Opary, gdzie rozgrywa się główna część akcji, to wieś, w której autor spędził dzieciństwo, położona w dolinie Dniestru, nieopodal Starego Sambora. Także akcję kilku innych powieści umiejscowił Łoziński na tych terenach.
Tym, czym dla czytelnika polskiego jest Niesamowity dwór Łozińskiego, tym dla ukraińskiego Zaklęty skarb (Zakliatyj skarb), książka popularnego na Ukrainie dziewiętnastowiecznego pisarza, Mychajła Staryc’kiego. Akcja jej rozgrywa się m.in. w dolinie Dniestru, w okolicach Uścia Biskupiego, poniżej Zaleszczyk.
Dniestr został upamiętniony także w literaturze rosyjskiej jako miejsce śmierci legendarnego atamana Tarasa Bulby, postaci literackiej stworzonej przez Mikołaja Gogola.
Również popularni w XIX wieku austriaccy literaci, Karl Emil Franzos i Leopold von Sacher-Masoch, nielubiani wśród galicyjskich Polaków ze względu na tendencyjnie nieprzychylne o nich wypowiedzi, umiejscawiali akcje swych powieści w dolinie Dniestru. Niedawno dorobek Franzosa przypomniał Martin Pollack w swej Wyimaginowanej podróży po Galicji Wschodniej i Bukowinie, czyli wyprawie w świat, którego nie ma (Po Galicji. O chasydach, Hucułach, Polakach i Rusinach, wyd. Borussia, Olsztyn 2000).
Dniestr wszedł także na sceny teatralne, chociaż raczej bocznym wejściem. W latach 1814-41 w jednym z teatrów lwowskich wystawiano sztukę Syrena z Dniestru, czyli terefere w tarapacie, operę krotochwilną, jak ją określano. Przerobiona z niemieckiej operetki Das Donauweibchen, Syrena z Dniestru musiała cieszyć się we Lwowie wielką popularnością, skoro grano ją przez prawie trzydzieści lat.Janusz Gudowski
Jura Nesteruk
Szlak lądowy i wodny
I. Górski odcinek Dniestru
(od źródeł do Starego Sambora z przedłużeniem do Sambora; km 0-74)
Dorzecze górnego Dniestru rozciąga się wśród pasm górskich, tworzących zewnętrzny, północno-wschodni skraj Beskidów Wschodnich. Pasma te, otaczające źródliskowy obszar Dniestru, nazywali dawni polscy krajoznawcy Bieszczadami Turczańskimi. We współczesnym podziale Karpat, zgodnie z nazewnictwem przyjętym przez Międzynarodową Unię Geograficzną, są to tzw. Góry Sanocko-Turczańskie, które przebiegają pomiędzy dolinami Sanu i Stryja i są przecięte na dwie części doliną górnego Dniestru. Nieco dalej na północny wschód ciągnie się pas wzniesień nazywany Karpatami lub Beskidami Brzeżnymi, które ograniczają dolinę górnego Dniestru w okolicach Starego Sambora.
Źródła Dniestru położone są na wysokości około 820 m n.p.m. w grzbiecie Rozłucza. Górski odcinek Dniestru ciągnie się wzdłuż rozległej, rozbudowanej doliny, w górnej części opierającej się o główny wododział europejski. W pobliżu Starego Sambora, po ponad pięćdziesięciu kilometrach biegu rzeki od źródeł, Dniestr opuszcza tereny górzyste i wkracza na równinę otaczającą miasto Sambor. Równina ta stanowi fragment niecki ukraińskiego Podkarpacia, a zarazem skraj Niziny Naddniestrzańskiej, lokalnego obniżenia rozciągającego się od dolnego odcinka Strwiąża, lewobrzeżnego dopływu Dniestru, po ujście Stryja po prawej stronie. Zmiana krajobrazu jest tu bardzo wyraźna: Beskidy Brzeżne w pobliżu Starego Sambora przekraczają 600 m n.p.m., natomiast na odcinku od Starego Sambora do Sambora, liczącym zaledwie 20 km, otoczenie tarasu zalewowego obniża się do 250-300 m n.p.m.
Kilometraż górskiego odcinka Dniestru z przedłużeniem do Sambora
(wybrane miejscowości i charakterystyczne miejsca)
Oznaczenia: w – wieś; m – miasto; l, p – brzeg lewy bądź prawy; nazwy polskie i ukraińskie (jeśli brzmią inaczej) odpowiednio wg map Wojskowego Instytutu Geograficznego i współczesnych ukraińskich map topograficznych; kilometraż wg katalogu hydrologicznego Resursy powerchnostnych wod SSSR (Leningrad 1969, t. VI cz. 1), map ukraińskich i WIG.
Źródła, km 0 – Wołcze (Wowcze), km 7, w/p – Łomna (Limna), km 15, w/l – Hołowiecko (Holowec’ko), km 27, w/l-p – Strzyłki (Striłky), stacja kolejowa, km 35, w/l-p – Łużek Górny (Werchnij Łużok), km 43, w/p – Terszów (Tersziw) w/l; ujście dopływu Lenina (Łynyna), km 54, 1 – Stary Sambor (Staryj Sambir) (most), km 58, m/l – Straszewice (Straszewyczi), km 63, w/p – Sambor (Sambir), most na południowo-wschodnich granicach miasta, km 74, m/l.
km 0: źródła Dniestru. Do źródeł można dotrzeć z Turki drogą jezdną idącą do Wołcza (11 km), a następnie w górę strumienia Dniestru do polany źródliskowej, około 2 godz. marszu. Drugi wariant prowadzi grzbietem Rozłucza ze wsi Rozłucz (3-4 godz.). Trasa rozpoczyna się na stacji kolejowej Rozłucz, odległej od Turki o 10 km. Wieś Rozłucz, dziś zaniedbana, w latach międzywojennych była popularną miejscowością letniskową, z czternastoma pensjonatami, willami dla letników, pijalniami wód mineralnych, basenem o powierzchni 3000 m² oraz skocznią narciarską.
Po około 2 godzinach marszu od stacji Rozłucz docieramy na widoczny grzbiet Rozłucza. Roztacza się stąd panorama Bieszczad po polskiej i ukraińskiej stronie, z najwyższym Pikujem oraz pasmem Połoniny Równej w tle, za którymi w lewo, na południe, biegnie Borżawa.
Wzdłuż grzbietu ciągnie się droga prowadząca na południowy wschód. Po przejściu kilku kolejnych wzniesień docieramy przy słupku działowym nr 22 do tablicy informującej o źródłach Dniestru. Źródła, obudowane ścianami drewnianej chatki, znajdują się kilkadziesiąt metrów poniżej grzbietu, na południowym stoku, na wysokości około 820 m n.p.m. Miejsce to tutejsi nazywają Stare Pole, grzbiet zaś nosi nazwę Granica (od granicy z wsią Rozłucz; na mapie WIG Stare Pole rozciąga się poniżej lasu źródliskowego). W pogodne dni z polany roztaczają się widoki na Bieszczady po polskiej stronie. Niestety, najbliższe otoczenie źródlisk jest bardzo zaśmiecone przez gromadnie przychodzących tu turystów.
Ze źródliskowej polany strumień Dniestru spływa przez jodłowo-świerkowy bór (liczne pomnikowe jodły), dnem głębokiego jaru, do wsi Wołcze, zbierając inne potoki z Rozłucza i sąsiednich działów. Z rozległych łąk nad wsią widać stożek Halicza, a także długi, idący od Przełęczy Użockiej grzbiet, wzdłuż którego przebiega granica polsko-ukraińska, i którego kulminacją jest Kińczyk Bukowski.Wydawnictwo Akademickie DIALOG
specjalizuje się w publikacji książek dotyczących języków, zwyczajów, wierzeń, kultur, religii, dziejów i współczesności świata Orientu.
Naszymi autorami są znani orientaliści polscy i zagraniczni, wybitni znawcy tematyki Wschodu.
Wydajemy także przekłady bogatej i niezwykłej literatury pięknej krajów Orientu.
Redakcja: 00-112 Warszawa, ul. Bagno 3/219
tel. (0 22) 620 32 11, (0 22) 654 01 49
e-mail: [email protected]
Biuro handlowe: 00-112 Warszawa, ul. Bagno 3/218
tel./faks (0 22) 620 87 03
e-mail: [email protected]
www.wydawnictwodialog.pl
Serie Wydawnictwa Akademickiego DIALOG:
• Języki orientalne
• Języki Azji i Afryki
• Literatury orientalne
• Skarby Orientu
• Teatr Orientu
• Życie po japońsku
• Sztuka Orientu
• Dzieje Orientu
• Podróże – Kraje – Ludzie
• Mądrość Orientu
• Współczesna Afryka i Azja
• Vicus. Studia Agraria
• Orientalia Polona
• Literatura okresu transformacji
• Literatura frankofońska
• Być kobietą
• Temat dnia
• Życie codzienne w…
Prowadzimy sprzedaż wysyłkową