Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Za każdym razem, kiedy mnie całujesz, umiera jeden nazista - ebook

Tłumacz:
Data wydania:
5 września 2024
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
64,00

Za każdym razem, kiedy mnie całujesz, umiera jeden nazista - ebook

Tom "Za każdym razem, kiedy mnie całujesz, umiera jeden nazista" Guido Catalano – wydany we Włoszech w 2017 roku – to jedno z najgłośniejszych wydarzeń poetyckich we Włoszech w ostatnich latach. Autorem jest uznany poeta i prozaik, a jego język doskonale tłumaczy nam, dlaczego jest Włochem, a nie choćby Norwegiem. Przez wersy Catalano przemawia poetyka gadatliwości czy może po prostu wylewności, która koniec końców próbuje pomieścić wszystko, co jest tylko w życiu możliwe: radość, smutek, miłość, ironia, samotność... Okazuje się, że wszystko to może być jednocześnie święte i trywialne, ogólne i drobiazgowe, poważne i zabawne. 144 przepiękne wiersze przełożył Krzysztof Gryko.

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8196-875-1
Rozmiar pliku: 1 003 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Cześć.

Jeśli właśnie czytasz te wiersze, jest wielce prawdopodobne, że zakupiłeś Za każdym razem, kiedy mnie całujesz, umiera jeden nazista albo być może rozważasz zakup.

Chcesz radę?

Zrób to.

To, co masz w rękach, to książka poetycka, ale nie obawiaj się.

To są, tak jak jest napisane na okładce, 144 przepiękne wiersze.

Zapewniam.

Jedną z zalet książki poetyckiej (od tej pory KP) jest to, że możesz ją czytać na wiele sposobów i za każdym razem na innej stronie. KP można czytać samemu lub w towarzystwie, na głos, szeptem lub po cichu.

Jak wspaniałe może być czytanie poezji, poezji miłosnej, chłopakowi albo dziewczynie, która ci się podoba?

KP możesz czytać, zaczynając od pierwszego wiersza i kończąc na ostatnim albo, dlaczego by nie, zaczynając od ostatniego, a kończąc na pierwszym. Ma także sens przeskakiwanie z jednego wiersza na drugi, zupełnie jakby były różnymi owocami z tej samej kiści dojrzałych winogron.

Nie trzeba czytać wszystkiego jednym tchem.

Możesz pić książkę łyczkami.

O tempie decydujesz sam.

KP możesz czytać w łóżku, w pociągu, w parku, w szkole, w taksówce, na ruchomych schodach, na stadionie, na twoim ulubionym dywanie, w wannie, podczas spaceru ulicą, pod plażowym parasolem, w samolocie, a nawet wewnątrz okrętu atomowego.

W tej właśnie książce, domyślisz się tego może po tytule, jest mowa przede wszystkim o miłości. Jeśli lubisz wiersze miłosne, to jest to książka dla ciebie. Jeśli wiersze miłosne cię nie interesują, jest bardzo prawdopodobne, że po lekturze tej książki staniesz się ich fanem.

Poza byciem KP ta książka jest także rodzajem podręcznika. Wiersze w ogóle, a w szczególności wiersze miłosne, mogą być używane do celów praktycznych.

Wiedziałeś o tym?

W tej książce znajdują się wiersze, które, jeśli zastosujesz je w życiu, to znaczy dedykując je kobiecie twoich marzeń, sprawią, że się w tobie zakocha.

We mnie trochę też, ale nie myśl o tym.

Gdybyś chciał, żeby ktoś się w tobie zakochał, działa tak samo.

Cenne próbki tych wierszy znajdziesz na stronach 26, 127 i 205.

Są też Wiersze o Końcu Związku (odtąd zwane WKZ, tak jak ten ze strony 82 albo 101).

Otóż te, polecam je sobie, nie są najlepsze do uwodzenia. Z drugiej strony są idealne do zamykania związków. Niestety zdarza się, że historie miłosne nie są wieczne, i nie ma wtedy niczego lepszego od ładnego WKZ, żeby to zakończyć.

Żeby ostatecznie podsumować ten przewodnik po lekturze, dodam, że w tej książce jest wiele radości, choć również trochę smutku. Czasem, gdy ogarnia nas melancholia, moim skromnym zdaniem, warto przeczytać coś, co o niej mówi.

Czujemy się mniej samotni.

Ja robię to często.

Znajdziesz tu także czternaście portretów.

Czternaście kobiecych portretów, w każdym przypadku z konkretnym imieniem (jeśli nie wierzysz, sprawdź, wystarczy otworzyć książkę, na przykład na stronie 35 lub 135).

To jest czternaście różnych kobiet, a wszystkie one są właściwie jedną.

Ponadto są dialogi.

Dialogi najlepiej czyta się we dwoje.

Znajdź kogoś do nich.

Już się żegnam.

Dobrej lektury i całujcie się tak dużo, ile możecie.

Guido Catalano

PS

W rzeczywistości w tej książce jest więcej niż 144 wiersze.

Po prostu podobała nam się ta liczba.PIERWSZY WIERSZ OD DŁUŻSZEGO CZASU

Pierwszy wiersz

od dłuższego czasu

nie mówi o niebie

ani nawet o morzu

nie mówi o słońcu

zachodach ubywającego księżyca

nie mówi o mnie.

Pierwszy wiersz

od dłuższego czasu

opisuje twoje małe piersi.

I mówi o filmie przerywanym pocałunkami

i mówi

że uwielbiam spać w twoich włosach.

I dociera do trzystu

pierwszy wiersz

otoczony polami śniegu

i mówi:

miej zaufanie

i mówię:

wiesz, podobają mi się twoje małe piersi.

A poza tym?

Podobają mi się twoje małe piersi

oraz twoje myśli

a skoro lubisz słuchać jak mówię

co w tobie kocham

posłuchaj:

pierwszy wiersz

napisany od dawna

mówi ci

mówi nam

że kocham

te małe piersi

które wydają się owocami marcepanu

i są doskonałe

dla małych rąk

które odnajduję.

Chciałem żebyś wiedziała

że pierwszy wiersz

od dłuższego czasu

jest tylko dla ciebie.CURRICULUM VITAE

Urodziłem się o 8:50 rano

6 lutego

1971 roku.

Panował ponury chłód.

Cesarskie cięcie

dwa tygodnie przed terminem.

Zoperowano mi pilnie przepuklinę pachwinową

kto zaczyna dobrze

jest w połowie drogi.

W wieku 17 lat chciałem zostać gwiazdą rocka

ale zrozumiałem że to nie dla mnie

więc stałem się tylko zawodowym żyjącym poetą

jako że tam było więcej wolnych miejsc.

Już trzy lata nie mam dziewczyny

co więcej nie mam nawet kota.

Napisałem sześć książek poetyckich.

Ostatnie dwie sprzedały się w ponad 20 tysiącach egzemplarzy

chociaż koledzy z pracy nie mogą w to uwierzyć.

Koledzy z pracy są często imbecylami.

Mam publiczne odczyty w całych Włoszech

w niekończącej się trasie

lecz nie jestem od tego bogaty.

Mój pierwszy pocałunek przytrafił mi się w wieku

w którym inni zdążyli już

pójść na wojnę

przeżyć wojnę

wrócić z wojny

mieć dzieci

dwie żony

cztery psy

kredyt hipoteczny po zmiennym kursie.

Nigdy się nie biłem

nie mam broni

nie potrafię strzelać

chociaż odbyłem dwumiesięczną służbę wojskową

lecz kiedy towarzysze broni uczyli się obsługiwać karabin

i granat ręczny

zdiagnozowano u mnie płaskostopie

w szpitalu w Genui.

Komicy mnie nużą

boję się śmierci

gdybyś mnie zaszachował chciałbym być koniem.

Nie biorę jeńców

nie biorę rannych

paru zaginęło.

Prawie zawsze byłem zakochany

w dziewczynach o jasnych oczach

oprócz ostatniej

której koloru oczu

nie sposób w ogóle nazwać.ZAMKNIJ DOBRZE OKNA

Która jest u ciebie godzina?

Który masz dzień?

Jest lato?

Świeci słońce?

Jest już noc?

Jaki jest księżyc?

Słońce uderza do głowy?

Co widzisz na targu?

Jakie owoce widzisz kiedy idziesz na targ?

Jakie kolory są na ulicy?

Co pachnie?

Co śmierdzi?

Jakie perfumy?

Czy dachy są płaskie czy spiczaste?

Czy są drzewa?

Rzeki?

Czy jest morze?

Jezioro?

Czy widać góry?

Jesteś otoczona betonem?

Jest zimno?

Dzieci bawią się na ulicy?

A jeśli patrzysz w lustro?

Co widzisz gdy patrzysz w lustro?

Jakie masz oczy?

Jesteś piękna?

Czy twoje oczy są duże?

Jakie masz włosy?

Czy są rozpuszczone?

Kręcone?

Czy są krótkie?

Spróbuj się uśmiechnąć

jaki jest twój uśmiech?

Potrafisz to opisać?

Jak jesteś ubrana?

Masz lekką kolorową sukienkę?

Zieloną?

Niebieską?

Gruby sweter?

Jakie nosisz buty?

Palisz papierosa?

Jesteś naga?

Jakie są twoje usta?

Czy masz kogoś?

Czy tam w drugim pokoju jest ktoś kto cię pragnie?

Co tam jest?

Czujesz się samotna?

Co teraz widzisz przez okno?

Jerzyki?

Naprawdę latają nisko?

Nawet tutaj

chcą powiedzieć że zanosi się na burzę

zamknij dobrze okna

usiądź

weź głęboki oddech.

Jeśli to zrobisz

napisz mi jakiś wiersz.DZIEWCZYNA Z SĄSIEDNIEGO PERONU

Dziewczyno z sąsiedniego peronu

która czekasz na pociąg jadący na południe

spacerujesz tam i z powrotem

tam i z powrotem po żółtej linii

oczy przyciągnięte magnesem małego ekranu

przyspawanego do ręki.

Patrzę na ciebie

podziwiam cię z mojego peronu

i czekam na pociąg który zabierze mnie do domu

bolą mnie plecy

jestem zmęczony

siedzę tutaj

zgięty w pół

obserwuję cię całą

i pytam się

ile czasu potrzeba by założyć na siebie

tak obcisłe spodnie

jakby były drugą skórą.

Masz proste długie rozpuszczone włosy

oraz piękne pośladki

masz proste długie rozpuszczone włosy

a twoje nogi wydają się nie mieć końca.

Opaliłaś się tego lata

opaliłaś się i byłaś w morzu

nie odwracaj się

dziewczyno z sąsiedniego peronu

nie patrz na mnie

bo mógłbym być twoim ojcem

muszę przyznać

że jest to zakazane.NIEKOMUNIKATYWNOŚĆ

— Zrobimy sobie chłopczyka?

— Nie.

— Dziewczynkę?

— Nie.

— Weźmiemy ślub?

— Nie.

— Zamieszkamy razem?

— Nie.

— Czyli nie mamy planu.

— A powinniśmy mieć?

— Moim zdaniem tak.

— Zbudujmy most.

— Most?

— Coś mniejszego?

— Oszalałeś?

— To może wiadukt?

— Jesteś kretynem.

— Możemy zacząć od ronda na drodze krajowej.

— Moje koleżanki wspominały mi o tym.

— Że kryje się we mnie inżynier miłości?

— Że jesteś żałosnym egoistą i że nie będę mogła niczego z tobą zbudować.

— Kupiłem ci dźwig z okazji naszej rocznicy.

— Nie będę na ciebie czekać.

— Nic nie szkodzi. Na moje miejsce czeka kolejka chętnych.

— Spierdalaj.

— Amen.CHCIAŁEM ŻEBYŚ WIEDZIAŁA ŻE CZĘSTO O TOBIE MYŚLĘ CZĘSTO

Chciałem żebyś wiedziała że często o tobie myślę często

to nawet dobry tytuł

mojego następnego wiersza

tego który nazywa się

Chciałem żebyś wiedziała że często o tobie myślę często

i mówi o tobie

że wiesz że jesteś

powinnaś to wiedzieć

że wiesz całą resztę że jesteś idiotką

wiesz mnóstwo rzeczy

jesteś mnóstwem rzeczy

choć niekoniecznie idiotką.

Jeśli nie rozumiesz kim jesteś

to jesteś idiotką

chociaż nie jesteś sobą.

Powiesz: co o mnie myślisz?

Myślę, co mi takiego robisz

co ja robię tobie?

Dużo

dużo rzeczy?

Dużo rzeczy

jakiego rodzaju?

Że byłaś jednym z niewielu żyjących ludzkich istnień.

Żeby co zrobić na miłość boską? zapytasz

W tym miejscu pozwalam sobie na chwilę słabości.

No więc?

Rozśmieszyć mnie i byłaś kobietą w stanie czystym

byłam? powiesz

jesteś.

Chciałem żebyś wiedziała że często o tobie myślę często

i myśląc często

pytam się:

co się wydarzyło

kiedy się wydarzyło

to co się wydarzyło między nami?

Dlaczego nie biegniemy?

Boso przez park?

Trzymając się za ręce?

Śląc ogniste uśmiechy

na naszych pięknych twarzach

w stronę świetlanej przyszłości?

Zdarza się, wiesz

oczywiście to wiesz

wiesz to wszystko

że świetlana przyszłość

wykoleja się

jak pociąg towarowy

w terenie zabudowanym

wpada na wszystko co tylko napotyka na swojej drodze

ludzi, domy, psy, drzewa, dzieci

listonoszy, mosty, samochody przy zakazie zatrzymywania

się.

Powiedziawszy to

chciałem tylko żebyś wiedziała że często o tobie myślę często

i że masz najpiękniejsze nogi w całej dzielnicy.MÓWI LEKARZ

Powinieneś trochę odpocząć, mówi lekarz.

Naprawdę powinieneś odpocząć, ma pan rację doktorze

panu także

przydałby się odpoczynek.

I potrzebowalibyśmy również

jakiegoś kota

kolorową tabletkę

trochę spokoju

nowy rower

jakieś pocałunki

bunkier przeciwatomowy

potrzebowalibyśmy kogokolwiek

kogoś

kto jutro pomyślałby o nas w bitwie

potrzebowalibyśmy też trochę czystego powietrza

zmierzchu

trochę białego wina

potrzebowalibyśmy trochę pieszczot

może także odrobiny miłości

potrzebowalibyśmy by ktoś

obalił klimatyzację

i potrzebowalibyśmy trochę ciszy

trochę dobrej poezji

trochę dobrej muzyki

czystej pościeli

i nowej poduszki

i potrzebowalibyśmy

żebyś przestała na nią patrzeć

w nieustannym ukryciu

cholerny dzwonek telefonu

gdy jemy razem obiad.

Co jeszcze, panie doktorze?

Trochę uprzejmości, rzecz jasna

para nowych spodni

— nie sądzi pan że dokoła

bardzo brakuje elegancji —

poza tym dobrze by było gdyby był już wrzesień.MARINA

Wstawił swoje serce

do miejskiego lombardu.

Już go nie używał.

Dostał za nie

pięćdziesiąt tysięcy lirów

starego grubego kota

i pół kilograma lodów

pistacjowych.

Niestety

niedługo potem

spotkałem Marinę w parku

siedziała na ławce

jadła lody

poważna, samotna i piękna

zakochałem się w niej.

Zapytałem ją: mogę?

Uśmiechnęła się i powiedziała bym usiadł.

Gdybyście tamtędy przechodzili

tego dnia, o tej godzinie

w tamtym miejscu

zobaczylibyście mężczyznę i kobietę

trzymających łyżki

z zielonymi ustami

i starego grubego kota który spał.NIEDZIELA, 14 SIERPNIA

Niedzielo 14 sierpnia

matko wszystkich pieprzonych niedziel

nie posiądziesz mnie jako że już mnie masz.

Jako że sarny w potrójnym skoku

rzucają mi się do cudownie otwartych ust

jako że miasto jest tak piękne i puste bez ludzi

jako że słucham naszej piosenki

jako że poeci rodzą się jak grzyby

i nie potrzeba im do tego deszczu

wilgotnego lasu ani cienia

jako że ośrodki wczasowe

wywieszają tabliczkę: brak wolnych miejsc

to jeden ze sposobów

posiadania kontroli.

Niedzielo 14 sierpnia

matko wszystkich pieprzonych niedziel

siostro Pani Samotności

bliska przyjaciółko Panny Nudy

cóż mam ci powiedzieć

czekam na ciebie z utęsknieniem

każdego roku

dopóki istniejesz

ja także istnieję

i gdyby nawet przyszedł koniec

to będzie szczęśliwy

albo i nie

zresztą wszystko jedno.JAKBYM BYŁ DESZCZEM

I wprawdzie nie mam najmniejszego zamiaru

zabijać

ani napisać ci wiersza o miłości jakbym był deszczem

wprawdzie nie zabiję tego gównianego świata

nie zabiję

wprawdzie złych ludzi

nie zabiję łechcąc cię miłosnym wierszem

tej nocy

która nie ma zamiaru się kończyć

nie mam żadnego, powtarzam

absolutnie żadnego zamiaru

dziewczyno od złowieszczych pocałunków

padać na ciebie

wers po wersie

a potem jeszcze jednym wersem

a potem jeszcze jednym.

Wprawdzie brzydota

która nas otacza, dziewczyno od mocnych pocałunków

wyobraź mi niebo

jeśli możesz

wyobraź mi wzburzone niebo

dziewczynko o zabawnych oczach

róbmy grzmoty i pioruny

bawmy się w burzę.OSTATECZNIE W NAJGORSZYM RAZIE

Ostatecznie

w najgorszym razie

napiszę ci

pół tony cudownie dyskretnych

wierszy miłosnych.

W najgorszym razie

ostatecznie

zrobisz niewiele

albo nic.

Nie będę ich

czytać ponownie

uśmiechając się

dotrzymają mi towarzystwa

okażą się wspaniałe i głupie

będę bić głową w mur

będę całować chmury.

Zakocham się jakbym był deszczem

i będę padać na odległe trawniki

czyniąc je cholernie pięknymi.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: