Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Zabawa w doktora - opowiadanie erotyczne - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Format:
EPUB
Data wydania:
29 marca 2019
E-book: EPUB, MOBI
7,99 zł
Audiobook
4,99 zł
7,99
799 pkt
punktów Virtualo

Zabawa w doktora - opowiadanie erotyczne - ebook

"Prawie nie mogłam ustać na nogach, drżąc na całym ciele. Widocznie było to wyczuwalne, bo chwycił mnie mocno, trzymając w pozycji pionowej i badając mój drugi sutek ustami i językiem.

Byłam naprawdę bliska orgazmu.

Poluźnił uścisk, aż się zachwiałam, ale przytrzymałam się fotela ginekologicznego. Doktor Andersen odwrócił się do biurka, zwracając się do mnie przez ramię:

– Cóż, proszę zająć miejsce w fotelu. Zanotuję tylko, że pani sutki są nadzwyczaj reaktywne i funkcjonują bez zarzutu.

Wdrapałam się na fotel."

To opowiadanie erotyczne zostało opublikowane we współpracy ze szwedzką producentką filmową Eriką Lust. Jej misją jest ukazanie ludzkiej natury i różnorodności w historiach pełnych namiętności, intymności, pożądania i miłości.

Kategoria: Romans
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-87-260-7644-8
Rozmiar pliku: 198 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

ZABAWA W DOKTORA

– Podałabyś mi sól? Bianca? Halo, podaj mi sól, proszę!

– Kurczę, wyluzuj! Masz – podniosłam solniczkę ze stołu i z hukiem postawiłam ją przed Miriam.

– Dżizas! – powiedziała zaskoczona.

– Przepraszam, tak mi się powiedziało. Po prostu się zamyśliłam – odparłam pojednawczo.

Prawdę mówiąc, słyszałam, że parokrotnie prosiła o sól, i to ja pod wieloma względami naruszyłam reguły miłego spotkania towarzyskiego podczas przerwy na lunch, ale naprawdę miałam za dużo na głowie.

– Wszystko w porządku? – spytała Miriam, wysypując pół solniczki na przyniesione z domu awokado i jajka na twardo. Pomyślałam sobie, że nadmierne spożycie soli może być jedną z przyczyn jej trudności z chudnięciem, ale zachowałam to dla siebie. Za to jeszcze raz przeprosiłam za swoje zachowanie. To przecież nie wina Miriam, że jestem taka podenerwowana.

– Wiesz, po prostu… sprawy w domu. Wczoraj wieczorem się pokłóciliśmy.

– Martin już wrócił? – spytał Poul, mój bezpośredni szef i dawny kolega ze szkoły Martina, który nagle wpadł na to, że skoro pracujemy razem, to może się zakumplować na śmierć i życie z Martinem, choć w podstawówce nie byli ze sobą zbyt blisko.

– Nie, wraca jutro wieczorem – zauważyłam, że brwi Poula podskoczyły, jakby przyszedł mu do głowy jakiś pomysł, więc szybko dodałam: – Późno! Bardzo późno.

– _Okej_, to zajrzę do was w weekend – Poul skinął do siebie głową.

– Nie ma nas w domu – dodałam. – Już w piątek jedziemy do jego babci pomóc jej urządzić przyjęcie urodzinowe.

– Ach – powiedziała Miriam. – To już rozumiem twoje podenerwowanie. Nie ma go przez trzy tygodnie i od razu musicie gdzieś jechać – uśmiechnęła się, po czym zaczęła pałaszować kopalnię soli na swoim talerzu.

To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij