- W empik go
Zaczarowany Zamek 2 - Rycerska Miłość - ebook
Zaczarowany Zamek 2 - Rycerska Miłość - ebook
Na Dworze Króla Artura ma miejsce przedziwnych rzeczy. Dziewczyny spotykają tam młodego rycerza i damę dworu, którzy się nie znoszą. Czy przyjaciółkom uda się skruszyć ich zatwardziałe serca?
Peter Gotthardt urodził się w 1946 roku w Kopenhadze. W latach 1971–2006 pracował w bibliotece dla dzieci. Organizując zajęcia dla dzieci, sam nauczył się opowiadać historie. Debiutował w 1984 roku inspirowaną irlandzkimi legendami książką „Fionn, jego wojownicy i czerwona czarownica”. Swoje opowieści bazuje na szerokiej wiedzy, zgłębianej przez lata. Stara się, aby jego książki były interesujące, łatwo zrozumiałe dla najmłodszych i przystosowane do czytania zarówno przez dzieci, jak i na głos, przez rodziców.
Kategoria: | Dla młodzieży |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-87-118-7003-7 |
Rozmiar pliku: | 519 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Hej! Wszyscy nazywają mnie Grzywa, ale tak naprawdę mam na imię Siri. Kocham wszystkie zwierzęta, a moim największym marzeniem jest posiadanie konia.
------------------------------------------------------------------------
Serwus! Jestem Karolina, dla znajomych – Patyk. Uwielbiam oglądać filmy i czytać książki. W naszej paczce dbam o to, żebyśmy nie wpadły w zbyt duże tarapaty. To ja opowiem wam o naszych przygodach. W miasteczku, w którym mieszkamy znajduje się stary dom, nazywany Zamkiem. To tajemnicze miejsce, w którym dzieją się niestworzone rzeczy.1
- Karolina! – zawołała mama – Śnieżek chce iść na spacer!
Udawałam że nie słyszę. Leżałam akurat na łóżku w moim pokoju i byłam pochłonięta bardzo interesującą książką. Było to opowiadanie o bezdomnej dziewczynce, która dowiaduje się, że jej tata jest królem odległego kraju.
- Karolina!! – krzyknęła mama – _Twój_ pies musi wyjść na dwór! Pamiętaj, że obiecałaś się nim zajmować!
Mamy potrafią być bardzo pamiętliwe. Pamiętają wszystko, co się do nich mówi.
Tego dnia, kiedy przyprowadziłam Śnieżka do domu, musiałam przez wiele godzin prosić żeby mógł z nami zostać. Najpierw rodzice się nie zgodzili. Wtedy powiedziałam im, że brakuje mi zwierzaka, którym mogłabym się zająć i że zdążyłam już bardzo się do niego przywiązać. To pomogło. Potem uroczyście przyrzekłam, że będę z nim codziennie chodziła na spacery. Dopiero wtedy się zgodzili. Teraz musiałam dotrzymać obietnicy. Odłożyłam książkę i wyszłam do przedpokoju. Śnieżek już stał gotowy i drapał łapką w drzwi. Taki mądry z niego pies!
Szliśmy bocznymi uliczkami, żeby mógł obwąchiwać drzewa i płoty. Śnieżek jest zawsze taki radosny i ma tyle energii, że samo przebywanie z nim wprawia mnie w dobry humor.
W dłoni mocno trzymałam smycz, żeby się nie wyrwał i nie wpadł pod samochód. Nie zniosłabym tego, gdyby co mu się stało!
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.