Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Zakon Świątyni Słońca - ebook

Tłumacz:
Seria:
Data wydania:
19 maja 2023
Ebook
16,90 zł
Audiobook
16,90 zł
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Zakon Świątyni Słońca - ebook

Zakon Świątyni Słońca w 1984 roku powołują Joseph di Mambra i Luc Jouret. Pierwszy z wymienionych mężczyzn głosi, że w poprzednim wcieleniu był templariuszem, z kolei drugi uważa się za Chrystusa… Przywódcy poddają członków sekty intensywnemu praniu mózgu i obwieszczają im ważną nowinę: po śmierci wszyscy przeniosą się na planetę w pobliżu Syriusza. Sprawy przyjmują jednak tragiczny obrót, gdy liderzy kultu mordują zaledwie trzymiesięczne niemowlę, ponieważ widzą w nim rzekomego antychrysta, który zstąpił na Ziemię. Jakby tego było mało, kilka dni po zabójstwie noworodka pięćdziesięciu trzech członków tej organizacji popełnia zbiorowe samobójstwo.

Seria „Potęga kultu” przybliża historię najosobliwszych i najbrutalniejszych sekt w historii. W poszczególnych odcinkach dowiecie się między innymi o religijnych wspólnotach wierzących w UFO czy dziwnych rytuałach okultystycznych. Niemniej, jedna rzecz pozostaje niezmienna: na czele każdego kultu stoi charyzmatyczny przewodnik, który potrafi przyciągać do siebie rzeszę wyznawców.

Kim byli ci przywódcy? Czym się kierowali? Jak to możliwe, że zawładnęli umysłami zwykłych ludzi?

Kategoria: Literatura faktu
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-91-8076-301-1
Rozmiar pliku: 1,3 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Znaj­du­jemy się w spo­koj­nym ka­na­dyj­skim mia­steczku u mał­żeń­stwa Du­toit i ich trzy­mie­sięcz­nego dziecka. W tym dniu nie za­pla­no­wali nic spe­cjal­nego. Nie­mowlę zo­stało uło­żone do snu, więc gdy do drzwi dzwoni czte­rech człon­ków Za­konu Świą­tyni Słońca – sekty, do któ­rej na­leżą także sami mał­żon­ko­wie – ci wpusz­czają ich do środka, nie zda­jąc so­bie sprawy z in­ten­cji nowo przy­by­łych.

Szybko się oka­zuje, że go­ście nie zja­wili się tu­taj w ce­lach to­wa­rzy­skich. Uzbro­jeni w noże obez­wład­niają Bogu du­cha winną parę i wpa­dają w mor­der­czy amok. Za­dają mał­żon­kom ko­lejne ciosy no­żami, na­wet gdy już wia­domo, że ofiary nie żyją. Na ciele każ­dej z nich stwier­dza się póź­niej około pięć­dzie­się­ciu ran kłu­tych w róż­nych miej­scach – na szyi, ple­cach, pier­siach ko­biety.

Czyn sam w so­bie jest wy­star­cza­jąco be­stial­ski, ale jesz­cze więk­sze prze­ra­że­nie bu­dzi to, co się dzieje póź­niej – i co tra­fia na pierw­sze strony ga­zet. Na­past­nicy za­bi­jają także trzy­mie­sięczne dziecko. To ono jest ich ce­lem, zo­stali wy­słani wła­śnie po to, żeby je zgła­dzić. Nie­mowlę no­szące imię Em­ma­nuel nie tylko mieli usu­nąć z tego świata, lecz także zro­bić to w od­po­wiedni, sym­bo­liczny spo­sób. Oprawcy chwy­tają krzy­czące dziecko, pod­czas gdy je­den z męż­czyzn unosi za­ostrzony ko­łek, przy­nie­siony spe­cjal­nie w tym celu, i śmier­tel­nym cio­sem prze­szywa nim serce chłop­czyka. Ten po­nosi śmierć na miej­scu.

Mor­derca w chwili do­ko­ny­wa­nia tego czynu przy­pusz­czal­nie cierpi na ciężką psy­chozę. Jest prze­ko­nany o tym, że w rze­czy­wi­sto­ści jest wcie­le­niem żoł­nie­rza, który włócz­nią prze­szył bok Chry­stusa wi­szą­cego na krzyżu, i wy­daje mu się, tak jak resz­cie uczest­ni­ków wy­sła­nych na tę mi­sję, że trzy­mie­sięczny Em­ma­nuel nie jest zwy­kłym dziec­kiem z krwi i ko­ści, lecz An­ty­chry­stem. Złem w naj­czyst­szej po­staci.

Jest to tylko je­den z wielu bru­tal­nych czy­nów po­peł­nio­nych przez człon­ków Za­konu Świą­tyni Słońca. W ko­lej­nych dniach na­stę­puje kul­mi­na­cja dra­ma­tycz­nych wy­da­rzeń, któ­rych ści­ga­jąca spraw­ców po­li­cja nie mo­gła prze­wi­dzieć na­wet w naj­czar­niej­szym sce­na­riu­szu.

Po­li­cję, kilka dni póź­niej zja­wia­jącą się w szwaj­car­skiej i ka­na­dyj­skiej sie­dzi­bie sekty w spo­koj­nym, siel­skim oto­cze­niu przy­rody, wita wi­dok zgliszcz. Drew­niane domy let­ni­skowe i wille, w któ­rych człon­ko­wie za­konu od­pra­wiali swoje ce­re­mo­nie i okul­ty­styczne ry­tu­ały, spło­nęły aż do fun­da­men­tów.

Wy­gląda to na za­pla­no­wane, za­in­sce­ni­zo­wane dzia­ła­nia. Trzy wiel­kie po­żary, do któ­rych do­cho­dzi nie­mal jed­no­cze­śnie, ra­czej nie mogą być zbie­giem oko­licz­no­ści. Z miej­sca po­ja­wiają się py­ta­nia. Czy po­żary wznie­cono po to, żeby znisz­czyć ma­te­riał do­wo­dowy i utrud­nić po­li­cyjne do­cho­dze­nie? Czy może kryje się za tym ja­kiś więk­szy, mi­ster­nie opra­co­wany plan?

Gdy po­li­cja i straż po­żarna za­czy­nają oglę­dziny, oba­wiają się naj­gor­szego. Bo znisz­cze­nia ma­te­rialne to jedno, ale co jesz­cze może się kryć w zglisz­czach do­mów?

Już w tym mo­men­cie funk­cjo­na­riu­szom za­pala się czer­wona lampka. Sekta wid­nieje na li­ście po­ten­cjal­nych or­ga­ni­za­cji ter­ro­ry­stycz­nych. Jej człon­ko­wie są w sta­nie po­su­nąć się do zbrodni, za­mknęli się we wła­snym gro­nie, czują się ści­gani i prze­śla­do­wani, a kon­tro­luje ich dwóch męż­czyzn spra­wia­ją­cych wra­że­nie zde­spe­ro­wa­nych pa­ra­no­ików, od dawna wiesz­czą­cych zbli­ża­jący się ko­niec świata.

Nie­za­leż­nie od tego, o czym my­ślą po­li­cjanci i stra­żacy w mo­men­cie roz­po­czę­cia oglę­dzin, trudno są­dzić, że są go­towi na to, co za chwilę znajdą. Co to za od­kry­cie? I ja­kie bę­dzie miało zna­cze­nie dla opo­wie­ści o Za­ko­nie Świą­tyni Słońca?

Czy­tasz se­rię Po­tęga Kultu. Przy­bliża ona syl­we­tki bu­dzą­cych naj­więk­szą grozę przy­wód­ców grup wy­zna­nio­wych w hi­sto­rii. Kim byli? Czym się kie­ro­wali? Jak to moż­liwe, że za­wład­nęli umy­słami zwy­kłych lu­dzi i byli w sta­nie ich na­kło­nić do mor­do­wa­nia in­nych osób lub po­peł­nia­nia sa­mo­bójstw? Spró­bu­jemy zro­zu­mieć czło­wieka kry­ją­cego się za tymi po­twor­nymi czy­nami.

Wciąż nie wszystko wiemy, mamy jed­nak kilka tro­pów, któ­rymi mo­żemy po­dą­żyć. Dys­po­nu­jemy ze­zna­niami świad­ków z ostat­nich lat, ucie­ki­nie­rów z sekty gło­śno mó­wią­cych o tym, co się dzieje za mu­rami jej sie­dzib. Są też po­zo­sta­ło­ści po po­ża­rze jed­nego z do­mów, któ­rego ogień cał­ko­wi­cie nie stra­wił, da­jące nam wgląd w to, co się działo w go­dzi­nach po­prze­dza­ją­cych tra­ge­dię. Mamy wresz­cie dwóch przy­wód­ców sekty, ich nie­obli­czalne i do­wo­dzące głę­bo­kich za­bu­rzeń czyny wska­zują na to, co oby­dwaj my­śleli w tych ostat­nich, brze­mien­nych w skutki dniach.

Oto hi­sto­ria Za­konu Świą­tyni Słońca. Opo­wieść, któ­rej ele­menty ta­kie jak se­kretne loże, ce­re­mo­nie okul­ty­styczne, wiara w re­in­kar­na­cję, po­sta­cie w za­kon­nych ha­bi­tach, za­po­wie­dzi końca świata i mit o tem­pla­riu­szach mo­men­tami mogą na­su­wać sko­ja­rze­nia z po­wie­ściami Dana Browna albo ko­mik­sami o przy­go­dach Tin­tina. Z tą róż­nicą, że nie jest to fik­cja, lecz naj­praw­dziw­sza rze­czy­wi­stość.

Męż­czy­zna, któ­rego za chwilę po­znasz, na­zywa się Luc Jo­uret. Gu­stow­nie ubrany dżen­tel­men o przy­stoj­nej twa­rzy, krę­co­nych czar­nych wło­sach i prze­szy­wa­ją­cym, in­ten­syw­nym spoj­rze­niu, do tego ob­da­rzony po­nad­prze­cięt­nym da­rem kra­so­mów­stwa, dzięki któ­remu po­trafi na­kło­nić lu­dzi do wszyst­kiego, czego tylko za­pra­gnie.

Spo­ty­kamy go w 1984 roku, kiedy ra­zem z Jo­se­phem di Mam­brem za­kła­dają sektę o na­zwie Za­kon Świą­tyni Słońca. Jo­uret ma wtedy trzy­dzie­ści sie­dem lat, w jego ży­ciu nie bra­ko­wało burz­li­wych wy­da­rzeń i gwał­tow­nych zwro­tów ak­cji.

Uro­dzony w 1947 roku w Kongu Belg z po­cho­dze­nia na po­czątku lat sie­dem­dzie­sią­tych, po de­ko­lo­ni­za­cji, wraca z ro­dziną do oj­czy­zny, gdzie an­ga­żuje się w dzia­łal­ność ra­dy­kal­nych ugru­po­wań ko­mu­ni­stycz­nych. Ma tak skrajne po­glądy i wy­po­wie­dzi, że już wtedy tra­fia do kar­to­teki bel­gij­skiego wy­wiadu, który bacz­nie ob­ser­wuje mło­dzieńca, po­tra­fią­cego zjed­ny­wać so­bie zwo­len­ni­ków.

Póź­niej Jo­uret robi ka­rierę w woj­skach po­wietrz­no­de­san­to­wych. Ze­zna­nia świad­ków wska­zują na to, że pró­buje wpły­nąć na in­nych żoł­nie­rzy, pod­ju­dza­jąc ich do zbio­ro­wego buntu. Ma sze­roko za­kro­jone plany. Wy­ob­raża so­bie, że jest przy­wódcą no­wej, wiel­kiej re­wo­lu­cji ko­mu­ni­stycz­nej. Udaje mu się po­rwać za sobą wiele osób, ale po kilku la­tach w woj­sku mimo wszystko musi się po­go­dzić z tym, że re­wo­lu­cja nie nad­cho­dzi. Po­święca się wtedy czemu in­nemu – wy­mia­rowi du­cho­wemu i rze­czy­wi­sto­ści al­ter­na­tyw­nej.

Jo­uret je­śli się w coś an­ga­żuje, nie robi tego po­ło­wicz­nie. Po­sta­na­wia po­szu­kać wie­dzy u re­pre­zen­tan­tów róż­nych lu­dów. Przez kilka lat jeź­dzi po ca­łym świe­cie, od­wie­dza­jąc guru i za­po­zna­jąc się z róż­nymi ro­dza­jami me­dy­cyny al­ter­na­tyw­nej, zwłasz­cza uzdra­wia­niem. Wła­śnie w tym cza­sie ro­śnie jego za­in­te­re­so­wa­nie re­in­kar­na­cją, ale do tego jesz­cze wró­cimy. Wy­ko­rzy­stuje uzy­skaną wie­dzę do zdo­by­cia wy­kształ­ce­nia zwią­za­nego z pseu­do­nau­ko­wymi me­to­dami le­cze­nia zwa­nymi ho­me­opa­tią. Na­stęp­nie prze­pro­wa­dza się do Fran­cji, gdzie otwiera kli­nikę, która szybko przy­ciąga mnó­stwo klien­tów. Do­brze mu się po­wo­dzi, zdo­bywa też po­pu­lar­ność jako pre­le­gent wy­stę­pu­jący pod­czas prze­róż­nych im­prez dla po­szu­ku­ją­cych dusz i spe­cja­li­stów od me­dy­cyny al­ter­na­tyw­nej. Słu­cha­cze ule­gają fa­scy­na­cji jego prze­my­śle­niami i dają się prze­ko­nać co do sku­tecz­no­ści jego, mó­wiąc oględ­nie, wąt­pli­wych me­tod le­cze­nia.

------------------------------------------------------------------------

Za­pra­szamy do za­kupu peł­nej wer­sji książki

------------------------------------------------------------------------
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: