- W empik go
Zamiana ról – lesbijskie opowiadanie erotyczne - ebook
Zamiana ról – lesbijskie opowiadanie erotyczne - ebook
„– Wyprowadziłaś mnie z równowagi – odpowiedziała Kora. – Nie lubię tego.
– To ja powinnam powiedzieć, że nie lubię takiego zachowania – skonstatowała Obersztajner i uważnie wpatrywała się teraz w oczy swojej sekretarki.
Kora znała to spojrzenie.
– Doprawdy? – odbiła pytanie. – Nie lubisz?
W tym momencie jej przełożona przełknęła ślinę i zrobiła to o jeden ton za głośno. Kora wygięła do przodu biodra i otarła się znacząco o jej ciało. W reakcji brunetka wciągnęła powietrze z minimalnym, ale charakterystycznym syknięciem.
– Co ty robisz? – spytała Korę, siląc się na stanowczość.
– To, czego podobno nie lubisz."
Maria prowadzi firmę twardą ręką, ludzi trzyma na dystans, a od pracowników wymaga skrajnego posłuszeństwa. Jest elegancka, oziębła w relacjach i wymagająca od innych tak wiele, że jej zespół drży na samą myśl o tym, że znowu przyszła do pracy. Jej sekretarka, Kora, od trzech lat bez sprzeciwu wykonuje wszystkie polecenia aroganckiej szefowej, ale kiedy podczas płatnych nadgodzin przełożona przyłapuje ją w biurze na czymś innym niż praca, dochodzi między nimi do raptownego spięcia. Kora nie wytrzymuje docinków i gróźb, a jej skumulowane emocje sprawiają, że wybucha. W krótkiej chwili, kiedy nad sobą nie panuje... przejmuje kontrolę. Co wydarzy się między kobietami? Czy napięta do granic i perfekcyjnie panująca nad sobą przełożona pozwoli się tak traktować? A może jej codzienna poza ukrywa potrzeby, których dotąd nikt nie mógł zaspokoić?
To nieprzewidywalne, seksowne opowiadanie zdecydowania (nie) nadaje się do czytania/słuchania w pracy!
Kategoria: | Erotyka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-87-270-9932-3 |
Rozmiar pliku: | 159 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
– Idealna – mruknęła zadowolona.
Podniosła głowę i omiotła spojrzeniem całe pomieszczenie. Na wprost jej biurka ciągnął się widok na długą, szklaną ścianę i transparentne drzwi stanowiące jej część. Za nimi znajdowało się mahoniowe, robione na zamówienie biurko szefowej, jej ergonomiczny fotel z funkcją masowania pleców i ciąg nowoczesnych regałów, które od podłogi aż po sam szczyt wypełnione były perfekcyjnie ułożonymi segregatorami. Kora pokręciła głową, bo chociaż pracowała tu od trzech lat, wciąż nie mogła się nadziwić temu sterylnemu porządkowi. Organizacja pracy Marii Obersztajner nie miała żadnych słabych punktów. Wszystko było dopięte na ostatni guzik.
Spojrzała na prawo, widząc, jak swoje miejsca pracy szykuje trzech innych pracowników. Teoretyczni szczęściarze byli tu najlepszymi sprzedawcami, a w praktyce awansowali, musząc zmienić stanowiska z „bezpiecznych”, czyli znajdujących się za drewnianymi drzwiami, na „prestiżowe”, czyli te tutaj. Tuż obok sekretarki, którą była Kora, i dokładnie na widoku czujnego oka szefowej oddzielonej od nich tylko szklaną ścianą. To nie do końca była więc nagroda.
– Jest już? – Usłyszała za plecami męski głos.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.