Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Ziuk - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
10 grudnia 2018
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
26,90

Ziuk - ebook

Nikt nie wie, jak wiele jest we mnie zawsze małego Ziuczka – to słowa które wypowiedział Józef Piłsudski, gdy był już dorosłym, bardzo znanym człowiekiem.

Ale kim był mały Ziuk, zanim stał się wielkim Józefem? Co go fascynowało, czym się interesował, a czego bał chłopiec, którego nazwisko można znaleźć dziś na ulicach w prawie każdym polskim mieście? Co spowodowało, że został bohaterem? Czy po prostu urodził się taki?

Weźcie do ręki tę książkę i wyruszcie w podróż w przeszłość – do czasów małego Ziuka, kiedy Polska nie istniała na mapie, a polskość była najdroższym skarbem. Niech porwie Was ta historia, która pokazuje drogę do wolności, a może zaprzyjaźnicie się z małym Ziukiem, który stał się wielkim Marszałkiem.

Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7672-851-3
Rozmiar pliku: 14 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

20 maja 1935, Sulejówek

W pokoju panował półmrok. Okna były zasłonięte grubymi kotarami. Delikatne światło lampy otulało fotel, na którym siedziała młodziutka dziewczyna, i odbijało się od złotej, błyszczącej trąby stojącego na stoliku patefonu .

Dziewczyna podeszła do stolika, ujęła w rękę korbę i zakręciła nią mocno. Coś zgrzytnęło, jęknęło, zatrzeszczało i z trąby popłynął mocny, ale równocześnie łagodny męski głos z charakterystycznym wileńskim zaśpiewem:

Stoję przed jakąś dziwaczną trąbą i myślę, że głos mój ma się oddzielić ode mnie i pójść w świat beze mnie, jego właściciela. Zabawne pomysły mają ludzie! Doprawdy, trudno się nie śmiać z tej dziwnej sytuacji, w której nagle głos pana Piłsudskiego się znajdzie. Wyobrażam sobie tę zabawną chwilę, gdy jakiś ananas korbą nakręci, śrubkę naciśnie – i jakaś trąba, zamiast mnie, gadać zacznie. Ciekawe! Chciałbym widzieć wtedy zebrane dzieci, do których ta trąba ludzkim głosem gada. A gdy pomyślę, że wśród tych dzieci nagle znaleźć się mogą moje własne, które na pewno pomyślą, że tatuś z nimi gdzieś za trąbą w chowanego się bawi, pusty śmiech mnie bierze, że ten biedny mój głos, ode mnie oddzielony, przestał nagle być moją własnością i należy już nie wiem do kogo, nie wiem do czego: do trąby czy do jakiegoś akcyjnego towarzystwa. Najzabawniejsza jest jednak myśl, że kiedy mnie już nie będzie, głos pana Piłsudskiego sprzedawany będzie za trzy grosze gdzieś na jarmarkach, prawie na funty, jak pierniki, prawie na łuty, jak jakie cukierki. Powiadają, że to jest uwiecznienie...

Dziewczyna zatrzymała płytę i usiadła w fotelu. Wtuliła głowę w oparcie i zamknęła oczy. Chciała przypomnieć sobie wszystko od początku. Cofnąć się o prawie siedemdziesiąt lat...

5 grudnia 1867, Zułów

– Widzisz ten dom? – zapytał kompana rosyjski oficer. – Cały oświetlony, a jest środek nocy...

– Pewnikiem te Polaki znowu jakieś tajne, niepodległościowe zebranie zorganizowali – zdenerwował się drugi oficer. – Lepiej pojedźmy to sprawdzić. Tych nieszczęsnych Lachów trzeba cały czas kontrolować. Durny, paskudny naród – splunął z obrzydzeniem.

Podjechali pod bramę.

– Kto tam po nocy jedzie?! – zawołał Antoni, który usłyszał tętent kopyt i rżenie koni.

– Kontrola carska! Otwierać! – odkrzyknęli oficerowie.

Sługa podbiegł z łuczywem do bramy, otworzył i wpuścił żołnierzy.

– Panowie, ja bardzo proszę – zgiął się w ukłonie. – My tu mamy ciężką noc. Pani...

– Milcz! – wrzasnął jeden z przybyłych. – Wpuść nas do środka.

– Kiedy ja nie mogę... Pani... Pani... – Antoni zaczął się jąkać.

– Cooo?! – ryknął oficer. – Nie chcesz carskich oficerów wpuścić?! A może na katorgę chcesz? Albo podyndać na szubienicy wolisz?! Hę?!

– Nie... Ja... Ja...

– Co się tu dzieje? – Przed dwór wyszedł pan Piłsudski .

– To MY chcemy wiedzieć, co się dzieje – oficerowie zeskoczyli z koni i wdarli się do środka przez uchylone drzwi. – Tajne zebranie konspiracyjne urządzacie w środku nocy, ha?

– Jakie zebranie? – Pan Józef, który właśnie uraczył się w kuchni napojami na wzmocnienie, kompletnie nie mógł zrozumieć, o co chodzi żołnierzom.

– One nigdy nic nie wiedzą, te Polaki. A potem nagle wybucha powstanie – wysyczał Rosjanin. – Ale nie z nami takie zabawy. My was wytropimy wszędzie i podusimy jak pchły!

W tym momencie rozległ się płacz noworodka, a zdyszana i spocona panna Celina wybiegła ogłosić kuzynowi ważną nowinę.

– Masz drugiego syna! – wołała już z daleka. – Jest duży, zdrowy i piękny! Maria zmęczona bardzo, ale prosi, żebyś przyszedł zobaczyć dziecko – była tak rozgorączkowana, że dopiero po chwili zauważyła rosyjskich żołnierzy. – A panowie tu w jakiej sprawie? – zapytała chłodno.

– My... – oficer, który zorientował się wreszcie, dlaczego dwór jest cały oświetlony, poczerwieniał na twarzy, a potem krzyknął do kompana: – Jedziemy! To tylko dziecko się urodziło. Polskie. Wielkie mi coś.Przypisy

- Patefon – urządzenie do odtwarzania dźwięku z płyt, napędzane mechanicznie za pomocą korby, wynalezione na początku XX wieku przez braci Emila i Charlesa Pathé.

- Autentyczne nagranie głosu Józefa Piłsudskiego zarejestrowane 5 września 1924 roku odbyło się w Warszawie w mieszkaniu Kazimierza Świtalskiego. Możesz go wysłuchać na YouTube.

- Lach – Polak. Nazwa potoczna używana przez Słowian wschodnich i niektóre ludy tureckie.

- Pan Piłsudski – Józef Wincenty Piłsudski, ojciec Józefa Klemensa Piłsudskiego, późniejszego Marszałka Polski. Matką była Maria Piłsudska, z domu Billewicz.

- Panna Celina – Celina Bukontówna, serdeczna przyjaciółka Marii Piłsudskiej, jej prawa ręka i powiernica, rezydentka dworu w Zułowie.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: